Bóg i seks. Co naprawdę mówi Biblia
- Kategoria:
- religia
- Tytuł oryginału:
- God and Sex: What the Bible really says
- Wydawnictwo:
- Aletheia
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Data 1. wydania:
- 2010-10-01
- Liczba stron:
- 222
- Czas czytania
- 3 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-61182-81-8
- Tłumacz:
- Agna Onysymow
- Tagi:
- bóg seks biblia michael coogan michael coogan aletheia
Michael Coogan, znany w świecie amerykański biblista, w najnowszej (2010), sensacyjnej książce rozważa kwestie seksu w Biblii, zwłaszcza w Starym Testamencie. Schematyczna, by nie rzec bezmyślna lektura tekstów biblijnych często nie pozwala dostrzec w nich pewnych osobliwych, a nawet szokujących rzeczy. Do tej deformacji przyczyniają się też „oszustwa” uładzonego przekładu. Coogan na nowo odczytuje Biblię zarówno co do jej społeczno-kulturowego sensu, jak i czysto filologicznie. Sięgając do niezrozumiałych czasem w literalnym znaczeniu wersetów, warto zajrzeć najpierw do książki Coogana, by dowiedzieć się, że „poznać” oznaczało po hebrajsku także „uprawiać seks”, „stopy” to synonim genitaliów, Sodoma wcale nie zgrzeszyła sodomią, lecz złą „polityką społeczną”, a Jahwe był (jednak) płci męskiej i miał żonę. Księga Ezechiela szokuje pornograficznym językiem, a seks jest obecny w całej Biblii. Jednocześnie odpowiedź na pytanie o jej stosunek do homoseksualizmu, stosunków pozamałżeńskich i w ogóle „wartości rodzinnych” nie jest łatwa. Zadanie, jakiego Coogan się podjął, polega właśnie na wydobyciu tego, co Biblia „naprawdę” (filologicznie, faktualnie) mówi. Dopiero wtedy bowiem będzie się można na nią zasadnie powołać w kwestiach obchodzących dzisiejszego człowieka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Biblia i seks
"Bóg i seks" – taki nosi tytuł i takiej kłopotliwej relacji zawartej w tym tytule poświęcona jest najgłośniejsza książka profesora Michaela Coogana. Gdyby jednak autor dorzucił jeszcze do swojego tytułu "narkotyki" albo "śmierć", to mielibyśmy być może najbardziej ekstatyczny tytuł ostatnich lat. Ale to najzupełniej nota bene. Nie wymagajmy tego zresztą od biblisty z Harvardu: sporządził dla nas i tak pasjonujacą lekturę.
Bo i czego się z niej dowiadujemy? Przykładowo: skoro biblijne słowo oznaczające "stopy" znaczyło również "genitalia", to należy nieco odmiennie rozumieć noc, którą spedziła Rut u "stóp" bogatego krewnego Boaza (Rt 3,7-14). Podobnie, kiedy prorok Izajasz powiada, że Jahwe ukarze swój lud rękami asyryjczyków, goląc im włosy na całym ciele, tj. "głowę, włosy na stopach i nawet brodę" (Iz 7,20), to owo "golenie stóp" w żadnym razie nie dotyczy zabiegu depilacji u kosmetyczki, a czegoś zgoła mniej przyjemnego. Wiem Czytelniku, że zastanawiasz się już nad fragmentem z Ewangelii według Łukasza, gdzie kobieta obmywa i całuje stopy Jezusa (Łk 7,38), więc dodam rzecz sensacyjną, że biblista Coogan nie odrzuca i w tym miejscu sensu seksualnego.
A któż to "Jahwe i jego Aszera"? Miałby Bóg monoteizmu mieć żonę i eo ipso monoteizm ów musiałby być conajmniej inaczej rozumiany, jeśli nie przekreślony, skoro małżonka z konieczności byłaby Boginią? A czy Jezus rzeczywiście był jedynakiem, skoro znajdujemy w Biblii z pół tuzina "synów Bożych", którzy nawet spłodzili z ludzkimi córkami sławnych mężów i wojowników (Rdz 6,1-4), a których naturalną koleją rzeczy może niektórzy z nas są potomkami? I co mówi Biblia o gwałcie, prostytucji, celibacie, poligamii, związkach homoseksualnych czy raczej homoerotycznych (Coogan poucza, że starożytni nie mogliby pojąć cóż to jest "homoseksualizm)? Dlaczego Biblia zupełnie milczy o lesbijkach i tym samym nie zakazuje takiej formy miłości? Byłby to jedyny plus przygnębiającej rzeczywistości ongisiejszego patriarchatu?
Takie właśnie kwestie profesor Coogan roztrząsa z wzorcową przejrzystością wykładu i z miłym dowcipem. Dodajmy, że "Bóg i seks" wyrasta z przekonania autora o zawodowym obowiązku dzielenia się wynikami swoich specjalistycznych badań z szerszą publlicznością. Wyszła z tego popularyzacja na znakomitym poziomie. Coogan śmiało wkracza także na tereny rozważań ogólniejszej natury: do jakiego stopnia Biblia może być autorytetem w dzisiejszych sporach społecznych czy w sprawie "polityki rodziny"? Czy w ogóle jest to możliwe, zważywszy na zupełną odmienność świata, w którym powstała? A jeśli tak, to za pomocą jakich narzędzi interpretacyjnych dotrzeć do niezmiennego jądra jej przesłania? Bo w rzeczy samej, jeśli jest tak, jak wielu z nas dziś naiwnie wierzy, że Biblia od początku do końca została podyktowana przez Boga, to musimy przyznać, że był to Pisarz dwuznaczny, pełen irytujących powtórzeń, używający rozmaitych stylów, jak i – co najbardziej kłopotliwe - niespójny (czy też przyznać wprost, jak Coogan, że był to Pisarz po prostu okropny).
Tomasz Wiśniewski
Książka na półkach
- 103
- 33
- 20
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Poza nielicznymi więc wyjątkami, kobiety nie sprawowały w starożytnym Izraelu niezależnej władzy. Tak się działo w całym judaizmie aż do współczesności. Kapłaństwo, a później rabinat były zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Istnieją rozproszone dowody, że w niektórych żydowskich wspólnotach w diasporze w okresie rzymskim lokalnymi przywódczyniami były kobiety – ale były to wy...
Rozwiń
Opinia
Podtytuł — "Co naprawdę mówi Biblia" — wiele sugeruje. Autor jest utytułowanym biblistą z doktoratem z języków i literatury bliskowschodniej, więc wie, o czym pisze. Według mnie, napisał przede wszystkim, że do utworów pochodzących z odrębnych kultur należy podchodzić bardzo ostrożnie. Normy społeczne ewoluują, słowa zmieniają znaczenie. Do tego dochodzą tłumaczenia, zmiany wprowadzane przez kopistów omyłkowo lub w dobrej wierze...
Do najczęściej podawanych zaskakujących przykładów należą stopy, które mogą (ale nie muszą) stanowić synonim genitaliów. Jak zgadnąć, co naprawdę chciał przekazać odbiorcy ewangelista, kiedy pisał o Marii myjącej Jezusowi nogi?
Więcej zachwytów tutaj: https://finklaczyta.blogspot.com/2019/03/bog-i-seks-daje-do-myslenia.html
Podtytuł — "Co naprawdę mówi Biblia" — wiele sugeruje. Autor jest utytułowanym biblistą z doktoratem z języków i literatury bliskowschodniej, więc wie, o czym pisze. Według mnie, napisał przede wszystkim, że do utworów pochodzących z odrębnych kultur należy podchodzić bardzo ostrożnie. Normy społeczne ewoluują, słowa zmieniają znaczenie. Do tego dochodzą tłumaczenia, zmiany...
więcej Pokaż mimo to