Poza nielicznymi więc wyjątkami, kobiety nie sprawowały w starożytnym Izraelu niezależnej władzy. Tak się działo w całym judaizmie aż do wsp...
Poza nielicznymi więc wyjątkami, kobiety nie sprawowały w starożytnym Izraelu niezależnej władzy. Tak się działo w całym judaizmie aż do współczesności. Kapłaństwo, a później rabinat były zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Istnieją rozproszone dowody, że w niektórych żydowskich wspólnotach w diasporze w okresie rzymskim lokalnymi przywódczyniami były kobiety – ale były to wyjątki i z czasem zanikły. (...) Ten sam obraz znajdziemy w najwcześniejszym chrześcijaństwie. Normą jest męskie przywództwo, choć są wyjątki, zwykle we wzmiankach w Nowym Testamencie, a niekiedy w pozdrowieniach zamykających wiele listów Pawła. Jedna ze wspomnianych to "Nimfa i kościół w jej domu" (Kol 4,15). Tutaj mamy kobietę wystarczająco bogatą, by lokalne zgromadzenie chrześcijan ("kościół") w mieście Kolosa w zachodniej Azji Mniejszej zbierało się w jej domu na regularne cotygodniowe spotkania. Czy była wdową, czy może nawróciła się na chrześcijaństwo, a jej mąż nie? Nie podano żadnych szczegółów. Kolejna to Junia, wspomniana przez Pawła pod koniec jego listu do Rzymian, jako "wyróżniająca się wśród apostołów" (Rz 16,7). Tytuł "apostoł" nie odnosi się tutaj do "Dwunastu", wewnętrznego kręgu Jezusa, lecz użyty jest szerzej w znaczeniu "ambasadora" Chrystusa, jak było w przypadku Pawła, Barnaby, Apollosa i innych nienależących do Dwunastu. Junia była apostołem w tym ostatnim sensie, a określenie to było tak niepojęte dla interpretatorów i autorów przekładów, że aż do późnych lat XX wieku zwykle zmieniano jej płeć: interpretowano jej imię jako imię męskie Juniasz, tak że w efekcie usunięto z historii jedyną kobietę apostołkę, o której wiemy. Być może podobne do Junii były Euodia i Syntyche, wspomniane w innym liście Pawła jako walczące wraz z nim w jego dziele rozpowszechniania Ewangelii (Flp 4,2-3) [s. 61-63].