Drugie 100 wierszy
Wydawnictwo: Znak poezja
158 str. 2 godz. 38 min.
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 1995-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1995-01-01
- Liczba stron:
- 158
- Czas czytania
- 2 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8370062792
- Tłumacz:
- Stanisław Barańczak
- Tagi:
- poezja amerykańska
Po wielkim sukcesie, jaki odniosło wydanie „pierwszych” Stu wierszy Dickinson, znakomicie przełożonych przez Stanisława Barańczaka, druga „setka” przybliża czytelnikowi polskiemu poezję jednej z najważniejszych poetek amerykańskich, której dorobek doczekał się odkrycia i uznania dopiero w 70 lat po jej śmierci.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 31
- 31
- 9
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Gdyby Emily Dickinson żyła w czasach pandemii, czułaby się całkiem dobrze chodząc po ulicach skryta za maską, na swój sposób niewidzialna. Świat, który stworzyła, jest światem autystycznym, wewnętrznym, hermetycznie zamkniętym i przede wszystkim – po platońsku duchowym.
W wierszu 327 o tej niewidzialności pisze tak:
Zanim straciłam wzrok – ceniłam
Ten zmysł jak każde Stworzenie –
Które ma Oczy i nie myśli
Nawet – że mogłoby nie mieć –
Utrata wzroku z tego wiersza jest oczywiście metaforyczna – chodzi o to, że Dickinson, jak na poetkę przystało, myśli uszami, czyli postrzega świat przez pryzmat słów, w które może go ubrać (a ubiera tłumacząc zarazem sobie samej, jak i innym, choć w jej przypadku ci inni są bardzo enigmatyczni). Niewypowiedziane, a także to, co nie do powiedzenia, nie istnieje – zamykamy na to oczy. Wszak w wierszu 581 pisze:
Każdą myśl ujmowałam w słowa
Nie wyszło mi tylko z Jedną –
Jak gdyby Dłoń usiłowała
Kształt Słońca szkicować kredą
O nasłuchiwaniu zaś pisze w wierszu 526:
To raczej rzecz samego Ucha
Które to tak, to owak słucha -
Dźwięcznie, lub Głucho.
Ten ostatni wers rozumiem w ten sposób, że poetka słucha dźwięcznie, czyli słucha słów, a czasem słucha bezdźwięcznie, czyli słucha całej pozasłownej reszty, która czasem jest po prostu ciszą…
Co wynika z utraty wzroku, z zamknięcia się w świecie zbudowanym ze słów? Myślę, że jej konsekwencją jest swoista hierarchia, którą genialnie definiuje w wierszu 569:
Na czele Listy – jeśli taką
Posiadam – mam Poetów – po nich
Słońce – po Słońcu Lato – wreszcie
Niebiosa – i Spis zakończony –
Lecz widzę, patrząc wstecz – punkt Pierwszy
Następne w sobie Mieści –
Skreślam więc ich zbyteczny Popis –
Zostają sami – Poeci
Nigdy nie rozumiałam analogii, jaką krytycy literaccy dostrzegali między poezją Walta Withmana a twórczością Emily Dickinson… Whitmanna charakteryzuje wielomówstwo, przegadanie. Za dużo tam słów, dygresji, wątków. U Emily Dickinson odnajduję chirurgiczną precyzję (nie wiem, skąd Barańczak wziął tytuł swojego tomu, wielce prawdopodobne, że z tekstów Dickinson, które tłumaczył).
W wierszu 623 – mieszcząc wszechświat – pisze:
Mózg – rozleglejszy jest niż Niebo –
Bo zmierz je – co do cala –
Ujrzysz, ze w Mózgu się pomieści
I Pan – i Przestrzeń cała -
Niesamowite jest, że dziewczyna, która całe życie spędziła w jednym miasteczku, zajmując się domem, nigdy niczego nie publikując była w stanie świadomie i konsekwentnie ubierać świat, Boga, siebie, miłość i cały wszechświat w słowa, pisać list do tegoż świata nie otrzymując absolutnie żadnej informacji zwrotnej (por. Wiersz 441: To wszystko – to mój list do Świata / Co nigdy nie pisał do mnie); że sama trzymając się tego, co było w jej głowie, była w stanie tworzyć poezję i określać siebie jako poetkę.
Ta myśl utwierdza mnie w intuicji, że Emily Dickinson (1830 – 1886) jest świętą Teresą z Lisieux (1873 – 1897) poezji, a może to święta Teresa z Liseux była Emily Dickinson życia zakonnego? Świat świętej Teresy z Liseux, czyli jej relacja z Bogiem była tak samo hermetyczna, zamknięta i obca światu; czysto duchowa.
Gdyby Emily Dickinson żyła w czasach pandemii, czułaby się całkiem dobrze chodząc po ulicach skryta za maską, na swój sposób niewidzialna. Świat, który stworzyła, jest światem autystycznym, wewnętrznym, hermetycznie zamkniętym i przede wszystkim – po platońsku duchowym.
więcej Pokaż mimo toW wierszu 327 o tej niewidzialności pisze tak:
Zanim straciłam wzrok – ceniłam
Ten zmysł jak każde...
Wyraziste, głębokie, filozoficzne, poruszające. Subtelne, przenikliwe, inspirujące, oryginalne, piękne. Tyle pozytywnych epitetów ciśnie się na usta. Każdy z tych wierszy to absolutna perełka zachwycająca wspaniałym językiem, zabawą słowem, niesamowicie trafnymi spostrzeżeniami i metaforami, głębią przemyśleń. To poezja pełna ogromnej wrażliwości, zagubienia, szukania własnego ja, rozpalających uczuć, pragnienia wolności, obserwacji ludzi i przyrody, skupienia na detalu, chwytania rzeczywistości, rozmyślań nad życiem, miłością i śmiercią; pełna ironii, goryczy i zachwytu nad światem zarazem. Te wiersze chwytają za serce, ściskają za gardło i wywołują ogrom emocji za pomocą kilku wersów. Emily Dickinson, wcześniej właściwie w ogóle mi nieznana, z marszu stała się moją ulubioną poetką.
Również ogromny ukłon dla pana Barańczaka za świetne tłumaczenie.
Niesamowita pozycja, niezwykłe wiersze, wspaniała poetka. Zachwycające.
Wyraziste, głębokie, filozoficzne, poruszające. Subtelne, przenikliwe, inspirujące, oryginalne, piękne. Tyle pozytywnych epitetów ciśnie się na usta. Każdy z tych wierszy to absolutna perełka zachwycająca wspaniałym językiem, zabawą słowem, niesamowicie trafnymi spostrzeżeniami i metaforami, głębią przemyśleń. To poezja pełna ogromnej wrażliwości, zagubienia, szukania...
więcej Pokaż mimo toCudowne, mądre, poruszające, głębokie.
Cudowne, mądre, poruszające, głębokie.
Pokaż mimo to