Dość dobra książka, ale niektóre informacje w niej zawarte są już przestarzałe- powstała ponad 20 lat temu. Proponuję się pochylić zwłaszcza nad tematem spowijania, bo może ono przynieść więcej szkody niż pożytku.

Dość dobra książka, ale niektóre informacje w niej zawarte są już przestarzałe- powstała ponad 20 lat temu. Proponuję się pochylić zwłaszcza nad tematem spowijania, bo może ono przynieść więcej szkody niż pożytku.

Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, bo napisana jest przystępnym językiem i z dużym poczuciem humoru. Znalazłam w niej sporo ciekawych i pomocnych informacji, które sprawdziły się przy uspokajaniu naszego marudnego synka. Prawdą jest, że autor wiele razy powtarza w książce to samo, ale dzięki temu łatwo zapamiętać te najistotniejsze informacje. Polecam młodym rodzicom - może się naprawdę przydać!

Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, bo napisana jest przystępnym językiem i z dużym poczuciem humoru. Znalazłam w niej sporo ciekawych i pomocnych informacji, które sprawdziły się przy uspokajaniu naszego marudnego synka. Prawdą jest, że autor wiele razy powtarza w książce to samo, ale dzięki temu łatwo zapamiętać te najistotniejsze informacje. Polecam młodym rodzicom -...

Książkę czyta się bardzo dobrze, napisana z ogromnym poczuciem humoru, hasła dotyczące 5S ciągle się powtarzają, dzięki czemu można bardzo łatwo zapamiętać kolejność wszystkich zasad. Daje nadzieję, że nie będzie aż tak ciężko, gdy nauczymy się poprawnego procesu przytuleczenia ;) W końcówce, autor wspomina o stadiach depresji, o których raczej rzadko się mówi, na plus. Posiadam również Najszczęśliwsze dziecko w okolicy tego autora, zostawię lekturę na późniejszy okres. Trzeba kupić Najszczesliwszego śpiocha, nie wiem, jak mogłam ominąć te pozycję i zakupić od razu część trzecią 🙈

Książkę czyta się bardzo dobrze, napisana z ogromnym poczuciem humoru, hasła dotyczące 5S ciągle się powtarzają, dzięki czemu można bardzo łatwo zapamiętać kolejność wszystkich zasad. Daje nadzieję, że nie będzie aż tak ciężko, gdy nauczymy się poprawnego procesu przytuleczenia ;) W końcówce, autor wspomina o stadiach depresji, o których raczej rzadko się mówi, na plus....

Bardzo przydatne rady, które sprawdziliśmy na naszej pociesze :) Myślę, że metoda 5S bardzo pomogła nam przy Małej, mimo że nie stosowaliśmy się w 100% do tego, a dopasowaliśmy się do naszego bobo. Serdecznie polecam dla przyszłych rodziców.

Bardzo przydatne rady, które sprawdziliśmy na naszej pociesze :) Myślę, że metoda 5S bardzo pomogła nam przy Małej, mimo że nie stosowaliśmy się w 100% do tego, a dopasowaliśmy się do naszego bobo. Serdecznie polecam dla przyszłych rodziców.

Przyznam, że książka nie przypadła mi do gustu po samym sposobie pisania, taki typowo amerykański styl, gdzie metody doktora są bardzo wychwalane, to wszystko nie jest obiektywne. Dodatkowo, nie jestem pewna co do kompetencji pana doktora, chociażby dlatego, że proponuje on sprawdzanie temperatury dziecka dotykając jego palców, a nie karku. Tak samo nie podobało mi się, kiedy pan doktor pisał, że dzięki 5S dziecko śpi po 8godzin w nocy, gdzie małe dzieci raczej nie mogą spać aż tyle, bo powinny być karmione 2-3 razy w nocy. Rozmawiając ze specjalistą od pielęgnacji dzieci dowiedziałam się, że metody pana doktora są raczej wyciszeniem uczącym złych nawyków, nie pozwalającym wykorzystywać naturalnych odruchów dziecka. Przez chociażby tak długie spowijanie odbieramy dziecku takie odruchy jak Moro czy Atos, które tak naprawdę dzięki temu, że są fizjologiczne, uczą dziecko granicy i możliwości ciała oraz jego symetrii.
Jak dla mnie, książka napisana zbyt pompatycznym stylem, mało naukowa, dodatkowo krzywdząca dzieci zawierająca im swobodę. Tak jak noszenie, kołysanie czy wyciszanie (mówienie ćśśś) jeszcze rozumiem, bo to dziecko zna z brzucha matki, tak ciasne owijanie dzieci starszych niż 2 tygodnie nie może być zaakceptowane.

Przyznam, że książka nie przypadła mi do gustu po samym sposobie pisania, taki typowo amerykański styl, gdzie metody doktora są bardzo wychwalane, to wszystko nie jest obiektywne. Dodatkowo, nie jestem pewna co do kompetencji pana doktora, chociażby dlatego, że proponuje on sprawdzanie temperatury dziecka dotykając jego palców, a nie karku. Tak samo nie podobało mi się,...

Ciężko mi jeszcze się wypowiedzieć jak rady dr Karpa sprawdzą się w rzeczywistości ale książka przypadła mi do gustu. Napisana bardzo obrazowo, dobrze wyjaśnia różne teorie, które autor przedstawia.

Ciężko mi jeszcze się wypowiedzieć jak rady dr Karpa sprawdzą się w rzeczywistości ale książka przypadła mi do gustu. Napisana bardzo obrazowo, dobrze wyjaśnia różne teorie, które autor przedstawia.

Można przeczytać, ale nie jest to pozycja obowiązkowa. Bardzo rozwleczona, można by ją skrócić ze spokojem o połowę. Co do treści - u nas niezbyt się przydała, ale im więcej pomysłów na uspokojenie dziecka tym lepiej - dlatego można przeczytać, choć nie oczekiwałabym zbyt wiele.

Można przeczytać, ale nie jest to pozycja obowiązkowa. Bardzo rozwleczona, można by ją skrócić ze spokojem o połowę. Co do treści - u nas niezbyt się przydała, ale im więcej pomysłów na uspokojenie dziecka tym lepiej - dlatego można przeczytać, choć nie oczekiwałabym zbyt wiele.

Książka mocno rozwleczona. Można by ja wydać w formie broszury. Nie mniej jednak, liczne powtórzenia powodują, iż zapamietujemy, jak postepowac z niemowlakiem w czasie placzu. Niektore z nich sa dosc oczywiste, inne mniej znane. Jednak dla mlodych rodzicow cenna lektura by nabrac pewnosci siebie. Ja do niektorych metod podchodzilam z przymruzeniem oka, a jednak w praktyce zostaly wykorzystane z niezlym skutkiem. Warto zapoznać się z książką by poszerzyć horyzonty i wykorzystać choćby jedna z metod autora.

Książka mocno rozwleczona. Można by ja wydać w formie broszury. Nie mniej jednak, liczne powtórzenia powodują, iż zapamietujemy, jak postepowac z niemowlakiem w czasie placzu. Niektore z nich sa dosc oczywiste, inne mniej znane. Jednak dla mlodych rodzicow cenna lektura by nabrac pewnosci siebie. Ja do niektorych metod podchodzilam z przymruzeniem oka, a jednak w praktyce...

czuje się spokojniejszy. Teraz jakby wszystko takie proste się wydaje. Książka napisana po hamerykansku, częste powtórki i wodolejstwo. Podobała mi się ogólnie.

czuje się spokojniejszy. Teraz jakby wszystko takie proste się wydaje. Książka napisana po hamerykansku, częste powtórki i wodolejstwo. Podobała mi się ogólnie.

Wartościowy poradnik przedstawiający skuteczne sposoby na płacz dziecka. Napisany lekkim językiem, z przytoczonymi komentarzami rodziców. Książka w iście amerykańskim stylu - jedna kwestia przypominana jest na łamach ksiazki dziesiatki razy - w tym przypadku jest to o tyle przydatne, że dłużej pozostaje w głowie.

Wartościowy poradnik przedstawiający skuteczne sposoby na płacz dziecka. Napisany lekkim językiem, z przytoczonymi komentarzami rodziców. Książka w iście amerykańskim stylu - jedna kwestia przypominana jest na łamach ksiazki dziesiatki razy - w tym przypadku jest to o tyle przydatne, że dłużej pozostaje w głowie.