Greckie wakacje

Okładka książki Greckie wakacje
Alyson Noël Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Seria: #GOYOUNG literatura dziecięca
251 str. 4 godz. 11 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
#GOYOUNG
Tytuł oryginału:
Cruel summer
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2012-07-17
Data 1. wyd. pol.:
2012-07-17
Liczba stron:
251
Czas czytania
4 godz. 11 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324592524
Tłumacz:
Grażyna Borkowska
Tagi:
Greckie wakacje Grecja Noel wakacje
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
421 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
912
640

Na półkach: , , ,

Większość z nas ma pełne i szczęśliwe rodziny. Owszem, czasami obok radosnych chwil, zdarzają się również i te trudne momenty. Jednakże zawsze staramy się za wszelką cenę wyjaśnić wszystkie spory i połączyć zwaśnione strony. Ale niestety czasami same chęci nie wystarczają i jesteśmy świadkami pewnego końca. I najczęściej widzami tego „spektaklu” są dzieci. Na ich oczach rodzina przestaje być rodziną, a rodzice już nie stanowią całości jak kiedyś. Przestają darzyć siebie głębszym uczuciem niż sentyment. A co z dziećmi? I właśnie w tym momencie jeszcze nierozwiązane prawnie, lecz nieistniejące uczuciowo małżeństwo podejmuje, według własnego rozsądku, wiele decyzji, które mają uchronić dzieci przed wszystkimi konsekwencjami, jakie niesie ze sobą rozwód. W tym przypadku rodzice siedemnastoletniej Colbie wysyłają ją do zwariowanej ciotki Tally. A konkretniej do kraju położonego nad Morzem Śródziemnomorskim – do Grecji.
Colbie Catherina Cavendish jest zwyczajną nastolatką, której rodzina powoli rozpada się jak domek z kart. Jej rodzice, mając na uwadze jej dobro i jednocześnie, by uchronić ją od przykrych spraw związanych z rozwodem wysyłają siedemnastolatkę na wakacje na wyspę Tinos. Zbuntowana i niezadowolona siedemnastolatka podejmuje wszelkie kroki, by zmienić zapieczętowaną już przyszłość. Ale jak głosi pewne znane przysłowie: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło …
Autorka przenosi nas wraz z bohaterką do kraju śródziemnomorskiego, gdzie niebo jest bardziej błękitne, słońce bardziej intensywne, morze ma odcień głębokiego turkusu, białe domy bardziej rażą w oczy niż wszędobylskie promienie słońca. A klimat? Jedyny i niepowtarzalny…
Początkowo Colbie swoim zachowaniem może doprowadzić starsze czytelniczki do nerwicy, chociaż patrząc z perspektywy i na tle wydarzeń rodzinnych, może nie powinno? Nie wiem, czy byłabym szczęśliwa, gdyby okazało się, że moje zaplanowane wakacje wzięły w łeb, rodzina się rozpada, a mnie jako niepożądaną osobę wysyła się w świat. I to jeszcze jaki!
Historia opowiadana jest z punktu widzenia głównej bohaterki. To, co przemawia na korzyść, a może raczej za jej oryginalnością to fakt, iż postać przedstawia ją w kilku formach, takich jak: w formie pamiętnika, który otrzymuje od mamy przed wyjazdem, smsów zwrotnych do znajomych i przyjaciół, w formie listów i pocztówek pisanych do rodziców oraz Tally oraz poprzez fotorelację, którą publikuje na nowo założonym blogu. Zastanawiam się tylko, czy taka forma do mnie przemawia. Czy raczej nie wolałabym tradycyjnego przekazu. W każdym bądź razie jest to coś z pewnością nowatorskiego.
Kolejnym aspektem, który chciałabym poruszyć, to język i styl. Główna bohaterka ma siedemnaście lat, a styl ukazywania swoich emocji wskazuje nawet na niecałe dwanaście lat. Wydaje mi się, że autorka trochę przesadziła, jednakże (zapomniał wół, jak cielęciem był…) jest to książka przede wszystkim dla nastolatek, a nie koniecznie dla dwudziestolatek ;) (choć miło jest czasami przeczytać coś lekkiego i niezobowiązującego oraz tym samym cofnąć się na chwilę do tych „natek”). Dlatego tą opinię, jak i do całej treści Greckich wakacji należy podejść z przymrużeniem oka. Ponadto niektóre smsy i maile pisane przez Colbie zawierają „błędy” typu: brak polskich znaków, czy literówki:

Część Nat* czy plaże**

Żeby siedemnastolatka nie potrafiła dobrze napisać słowa plaża? Jedynym logicznym, dla mnie, wytłumaczeniem jest celowość takiego zabiegu. To tak, jakby autorka zaznaczała, że to książka o nastolatce dla nastolatek. Mi to nie przeszkadzało, jednakże warto szerzyć (szczególnie wśród młodzieży) poprawną polszczyznę. ;)
Z pewnością wielkim plusem jest szata graficzna. Rzadko kiedy zwracam w recenzji Waszą uwagę na okładkę, ponieważ dla mnie, przede wszystkim, liczy się treść. Ale w tym przypadku chciałabym wyczulić Was na nią, bowiem jest ona niezwykle klimatyczna i przywołuje z miejsca ciepłe kraje.
Ogólnie rzecz ujmując, lektura Greckich wakacji nie była taka zła, za jaką początkowo ją brałam. (Z ręką na sercu się przyznaję, że miałam wiele obaw i wątpliwości, czy doczytam ją do końca) Książka wciągnęła mnie i pozwoliła się przenieść do kraju, w którym jeszcze nigdy nie byłam. Greckie wakacje to z pewnością dobra lektura na lato, niezobowiązująca, lekka i przyjemna. Pozwala odetchnąć nie tylko od toczącego się wokół życia, ale również i dużych upałów. Skąd to wiem? Bo sprawdziłam. ;)
Było to dla mnie pierwsze spotkanie z twórczością pani Alyson Noël i muszę przyznać, że nie było takie złe. Jeśli będę miała pod ręką inne dzieła tejże autorki, to z przyjemnością po nie sięgnę. Na razie zostaje mi rozkoszowanie się przeczytaną wyżej lekturą.

Może po prostu raj to bardziej stan umysłu, a nie miejsce?***

(o rodzicach)
Czasami mam ochotę sama wziąć z nimi rozwód.****

Niektóre zmiany są większe, niektóre mniejsze, ale w ostatecznym, rozrachunku zawsze wychodzisz z nich albo mądrzejsza, albo silniejsza, albo po prostu bez szwanku. A jak masz szczęście, to wszystko naraz.*****

___
*s. 69
**s. 70
***s. 98
****s. 102
*****s. 173

[http://dzosefinn.blogspot.com/2013/08/noel-alyson-greckie-wakacje.html]

Większość z nas ma pełne i szczęśliwe rodziny. Owszem, czasami obok radosnych chwil, zdarzają się również i te trudne momenty. Jednakże zawsze staramy się za wszelką cenę wyjaśnić wszystkie spory i połączyć zwaśnione strony. Ale niestety czasami same chęci nie wystarczają i jesteśmy świadkami pewnego końca. I najczęściej widzami tego „spektaklu” są dzieci. Na ich oczach...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    571
  • Chcę przeczytać
    503
  • Posiadam
    127
  • Ulubione
    23
  • 2014
    12
  • 2013
    11
  • Chcę w prezencie
    8
  • Teraz czytam
    7
  • Wypożyczone z biblioteki
    5
  • Z biblioteki
    4

Cytaty

Więcej
Alyson Noël Greckie wakacje Zobacz więcej
Alyson Noël Greckie wakacje Zobacz więcej
Alyson Noël Greckie wakacje Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także