Zborowski

Okładka książki Zborowski
Jacek Komuda Wydawnictwo: Fabryka Słów powieść historyczna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2012-05-30
Data 1. wyd. pol.:
2012-05-30
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7574-784-3
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Przemalowany Dydyński



587 33 105

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
686 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
641
137

Na półkach: ,

"Straceniec, którego niewiele szczęścia w życiu spotkało. Wespół z kozacką duszą Nikiforem Hunią oraz wiecznie łasym na złoto Bobuszem brnie wprost w czeluść czarciego kotła. Tam, gdzie smaży się już wielu z tych, których posiekał wiecznie głodną krwi szablą."*

Jacek Komuda dojrzewa. Nie jest to co prawda takie dojrzewanie, jakie serwuje nam Miley Cyrus w krótkich szortach, ale również warto zwrócić na niego uwagę.

Gdybym choć odrobinę znała się na malarstwie, to z całą pewnością porównałabym "Zborowskiego" (pisany na zamku w Dubiecku!) do jakiegoś dzieła sztuki. Niestety, nie znam się, przez co mój zakres porównań mocno się ogranicza. Może to właśnie dzięki temu, mogę traktować "Zborowskiego" jako właśnie taką perełkę (pozdrawiam panią profesor Sokół ;)) naprzeciw miernocie, samochwalstwie autorów i spłyceniu oczekiwań czytelników. O nie, tego tutaj nie znajdziemy. Samuel Zborowski to bohater jakiego u Komudy jeszcze nie było. Zły, bo lubi, gdy zmusza go do tego sytuacja; samotny, bo moda na pozytywnych bohaterów odeszła do lamusa; nieszczęśliwy, choć nie przyzna się do tego nawet pod mieczem.

Zborowski jest jeszcze gorszy od Jacka Dydyńskiego - wydaje się być jeszcze bardziej prawdziwy, bardziej krwisty, nieokrzesany i zwyczajnie twardy. Wyklęty. O ile Dydyński wydawał się być outsiderem, o tyle przy Zborowskim to słowo nabiera innego znaczenia, bardziej dosadnego, głębszego. Nie jest typem, któremu zależy na sławie i pieniądzach - jest sławny przez nazwisko swojego ojca, ściętego na dziedzińcu zamku wawelskiego i chociaż społecznie wyklęty jako pogrobowiec, to jednak nie do końca odrzucony przez możną szlachtę.

Jak sama jego postać jest wielokrotnie złożona, tak i pozostali bohaterowie, towarzysze Samuela są ciekawie zbudowani. Nie są mu życiem oddani, przyjaciele na śmierć i życie, przeciwnie, gdyby mogli usiekliby go w mgnieniu oka. A później obrabowali, bo nie płaci jak powinien. Wspominany wyżej Dydyński też nie jest ani za dobry ani zbyt zły, jest sprzedawczykiem, bo wiele do stracenia nie ma.
Cóż, nie oszukujmy się, wielkich porywów serca ze strony Czytelniczek nie będzie...

Nie da się ukryć, że książka pewną wadę - dość sporą ma. Jest za krótka. Ta niewielka ilość opowiadań jest zaledwie namiastką całej historii Samuela Zborowskiego, którą oczywiście Komuda opowiedzieć powinien a nawet musi. Nie jest winą Czytelników, że Jacek Komuda z książki na książkę jest coraz lepszy - a w "Zborowskim" przeszedł sam siebie. Ani jednego zbędnego słówka, żadnego pieprzenia o niczym, kwiecistej stylistyki a la Orzeszkowa czy bezmózgiego gadania, bo mu za to płacą (a la Masłowska). Więc niech pisze, trudno.


* cytat pochodzi z oficjalnego opisu książki.

"Straceniec, którego niewiele szczęścia w życiu spotkało. Wespół z kozacką duszą Nikiforem Hunią oraz wiecznie łasym na złoto Bobuszem brnie wprost w czeluść czarciego kotła. Tam, gdzie smaży się już wielu z tych, których posiekał wiecznie głodną krwi szablą."*

Jacek Komuda dojrzewa. Nie jest to co prawda takie dojrzewanie, jakie serwuje nam Miley Cyrus w krótkich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    892
  • Chcę przeczytać
    561
  • Posiadam
    431
  • Mistrzowie Polskiej Fantastyki
    23
  • Ulubione
    21
  • Fantastyka
    14
  • Chcę w prezencie
    13
  • 2019
    10
  • Teraz czytam
    10
  • Historyczne
    7

Cytaty

Więcej
Jacek Komuda Zborowski Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także