Zborowski

Okładka książki Zborowski Jacek Komuda
Okładka książki Zborowski
Jacek Komuda Wydawnictwo: Edipresse, Fabryka Słów Seria: Mistrzowie Polskiej Fantastyki fantasy, science fiction
259 str. 4 godz. 19 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Mistrzowie Polskiej Fantastyki
Wydawnictwo:
Edipresse, Fabryka Słów
Data wydania:
2019-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-24
Liczba stron:
259
Czas czytania
4 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381174084
Tagi:
zborowski komuda mistrzowie polskiej fantastyki
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
139
11

Na półkach: , ,

Dopiero czytając cykl "Mistrzowie polskiej fantastyki" odkryłem Komudę, choć u mojego taty od dawna stoi na półce. W zestawieniu z Sienkiewiczem, to jak poranna bryza niosąca rzeczywistość I Rzeczypospolitej. Może porównanie niezbyt trafione bo rzeczywistość XVI i XVII wiecznej Polski jest dzika, okrutna a często podła i zatęchła. W Zborowskim jest to wszystko. Czyta się wspaniale. Polecam każdemu, kto ceni dobrą literaturę świetnie osadzoną w historii i oddającą klimat epoki. Z pewnością wezmę na warsztat kolejne pozycje Jacka Komudy. Na koniec dodam, że trzeba autorowi oddać szacunek za pracę historyczno - źródłową. To powinny być lektury w szkole.

Dopiero czytając cykl "Mistrzowie polskiej fantastyki" odkryłem Komudę, choć u mojego taty od dawna stoi na półce. W zestawieniu z Sienkiewiczem, to jak poranna bryza niosąca rzeczywistość I Rzeczypospolitej. Może porównanie niezbyt trafione bo rzeczywistość XVI i XVII wiecznej Polski jest dzika, okrutna a często podła i zatęchła. W Zborowskim jest to wszystko. Czyta się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
534
157

Na półkach: ,

Ciężko to ocenić, nie rozumiem co ta książka robi w cyklu Mistrzowie Polskiej Fantastyki. Ogółem czytało się fajnie i ciekawie, nie ma co ujmować autorowi za napisanie czegoś nudnego i słabego, tylko kwestia że w tej książce to jakoś fantastyki nie widać.

Ciężko to ocenić, nie rozumiem co ta książka robi w cyklu Mistrzowie Polskiej Fantastyki. Ogółem czytało się fajnie i ciekawie, nie ma co ujmować autorowi za napisanie czegoś nudnego i słabego, tylko kwestia że w tej książce to jakoś fantastyki nie widać.

Pokaż mimo to

avatar
148
103

Na półkach:

Dobra, aczkolwiek na początku miałem problem z przystosowaniem się do języka. Bohatera szybko daje się polubić i zaczyna się mu kibicować podczas jego przygód. Nie jakieś straszny hit, ale na luźne wieczorki jak najbardziej polecam.

Dobra, aczkolwiek na początku miałem problem z przystosowaniem się do języka. Bohatera szybko daje się polubić i zaczyna się mu kibicować podczas jego przygód. Nie jakieś straszny hit, ale na luźne wieczorki jak najbardziej polecam.

Pokaż mimo to

avatar
2047
1876

Na półkach: , ,

Łotrzykowska powieść historyczna osadzona w realiach Pierwszej Rzeczpospolitej. Miłośnikom gatunku może się spodobać, ale z fantastyką nie ma nic wspólnego.

Łotrzykowska powieść historyczna osadzona w realiach Pierwszej Rzeczpospolitej. Miłośnikom gatunku może się spodobać, ale z fantastyką nie ma nic wspólnego.

Pokaż mimo to

avatar
141
140

Na półkach:

Gdyby w końcówce XVI wieku wydawano tabloidy, sprawa zatrzymania i ścięcia Samuela Zborowskiego nie schodziłaby z czołówek przez tygodnie. Wszak nie co dzień głowę pod katowski miecz kładzie członek magnackiego rodu. Do dzisiaj toczą się spory, czy rzeczywiście Zborowski zamordował kasztelana przemyskiego Andrzeja Wapowskiego – co było powodem skazania go na banicję – i czy Jan Zamoyski miał prawo wyegzekwować wyrok na szlachcica bez zgody króla. Ścięty w 1584 roku Samuel Zborowski dla jednych stał się męczennikiem wolności i ofiarą zemsty kanclerza Zamoyskiego, dla innych warchołem spiskującym na życie Stefana Batorego. Lecz to nie dumny magnat jest głównym bohaterem nowego zbioru opowiadań Jacka Komudy, ale jego syn – imiennik i pogrobowiec. Jednak czarna legenda (nie)sławnego ojca determinuje życie Samuela juniora.

Morderca mężów, krzywdziciel kobiet, skazany na wieczną wędrówkę: Samuel Zborowski nie ma dobrej prasy wśród panów braci. To kolejny po Jacku nad Jackami Dydyńskim charakternik i najmita, który dla wypełnienia sowicie opłaconego zadania pójdzie choćby i na dno piekła. Zborowski ma w sobie coś z postaci tragicznej – odrzucony przez starsze rodzeństwo, cierpiący po samobójstwie narzeczonej… Wydaje się szukać zapomnienia w chwilach, gdzie ponosi go adrenalina. Pytanie tylko, czy ów tragizm wywołany jest czynnikami, na które Zborowski nie miał wpływu, czy może raczej nieudanymi życiowymi wyborami? Jak to u Komudy bywa, ciekawi są także bohaterowie drugiego planu i towarzysze Zborowskiego – przeliczający wszystko na dukaty Bohusz (przypominający trochę sienkiewiczowskiego Rzędziana) i Nikifor Hunia, Kozak, który pojawia się niespodziewanie zawsze wtedy, kiedy jest potrzebny.

Na książkę składa się pięć opowiadań mocno powiązanych fabularnie i chronologicznie. W pierwszym Zborowski ma znaleźć starościca Jazłowieckiego na polecenie ojca. Problem w tym, że dziedzic niemałej fortuny leży kilka stóp pod ziemią, do czego rękę – dosłownie – przyłożył sam Zborowski. W kolejnym główny bohater mści się na gwałcicielu swojej narzeczonej. Matka sprawcy nie ma zamiaru dopuścić do wykonania wyroku na synu, więc wynajmuje braci Dydyńskich do odbicia więźnia. Oj, będzie się działo! Motyw zemsty pojawia się także w opowiadaniu „Bracia ślubni”. Z kolei w ostatnim opowiadaniu to sam Zborowski staje się zwierzyną łowną pewnego Tatara, który musi wypełnić słowo dane ponad trzydzieści lat wcześniej. Jest jeszcze historia o odbiciu siostry panów Krechowieckich, zniewolonej według nich przez chłopa, który szlachectwo kupił za beczkę piwa i buty. Bracia jednak nie mówią naszemu bohaterowi całej prawdy…

To nie jest lektura do poduszki. Brutalna, czasami może aż nadto, ale Komuda przyzwyczaił już swoich Czytelników do stosowania środków wyrazu, których nie uświadczymy w bestsellerach dla gimnazjalistów. Zawsze uważałem, że mocną – jeśli nie najmocniejszą – stroną Autora są dialogi. Tak jest i tym razem – mięsiste, z nerwem, bez nadużywania archaizmów, a więc grzechu tak często popełnianego przez pisarzy po raz pierwszy próbujących sił w powieściach osadzonych w konkretnych realiach historycznych. Myślę że Komuda książkami inspirowanymi Rzeczpospolitą szlachecką wyrobił sobie tak mocną pozycję, że każdy kolejny Autor, który podejmie tę tematykę, musi się liczyć z porównaniami z jego prozą. Jak mawiają komentatorzy piłkarscy o geniuszach boisk: to klasa sama w sobie. Jednak trudno uciec od pytania, czy z pisania o machaniu szablą – piszę to bez cienia szyderstwa – uda się coś jeszcze Komudzie wycisnąć? Tematów rzecz jasna nie brakuje, ale „Zborowski” niczym nowym nie zaskakuje. Mam nadzieję, że kolejna powieść Autora będzie jak uderzenie nadziakiem w głowę, a nie zaledwie kopnięciem w miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Mimo wszystko – hajda do księgarni! Premiera „Zborowskiego” już za kilka dni.

Gdyby w końcówce XVI wieku wydawano tabloidy, sprawa zatrzymania i ścięcia Samuela Zborowskiego nie schodziłaby z czołówek przez tygodnie. Wszak nie co dzień głowę pod katowski miecz kładzie członek magnackiego rodu. Do dzisiaj toczą się spory, czy rzeczywiście Zborowski zamordował kasztelana przemyskiego Andrzeja Wapowskiego – co było powodem skazania go na banicję – i czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1075
155

Na półkach:

Książka która nie wiem z jakiego powodu znalazła się w zbiorze "mistrzowie polskiej fantastyki". Rozumiem że jest to fikcyjna opowieść umiejscowiona w XVI wieku (chyba tak)? Jak dla mnie to jest to bardziej historyczna książka niż jakieś fantasy. Dodatkowo jest to moja pierwsza styczność z tym autorem i kompletnie nie wiedziałem czego się po nim spodziewać. Teraz mogę śmiało powiedzieć że historie zawarte w tej książce są ciekawe i dobrze przedstawione, ale autor posługuje się językiem odpowiednim do czasów przedstawionej historii co moim zdaniem powoduje utrudnienie w szybkości czytania (inna sprawa że dodaje to klimatu całej historii).

Książka która nie wiem z jakiego powodu znalazła się w zbiorze "mistrzowie polskiej fantastyki". Rozumiem że jest to fikcyjna opowieść umiejscowiona w XVI wieku (chyba tak)? Jak dla mnie to jest to bardziej historyczna książka niż jakieś fantasy. Dodatkowo jest to moja pierwsza styczność z tym autorem i kompletnie nie wiedziałem czego się po nim spodziewać. Teraz mogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
5

Na półkach: ,

Połowa przeczytana, połowa przesłuchana jako audiobook.

Połowa przeczytana, połowa przesłuchana jako audiobook.

Pokaż mimo to

avatar
336
174

Na półkach:

Chociaż wiedziałem już czego mogę się spodziewać po Jacku Komudzie to książka mnie oczarowała. Z dotychczas przeczytanych przeze mnie to druga najlepsza po ''Galeonach Wojny'' i zaraz przed ''Bohunem''. Za nimi stawiam ''Wilcze Gniazdo'', ''Czarną Szablę'' oraz ''Czarną Banderę'', a na końcu ''Zawiszę'' od którego zacząłem przygodę z tym autorem.

Język i kunszt literacki, bo inaczej nie mogę tego nazwać, od samego początku zatapia nas w epoce Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Nie licząc świetnie moim zdaniem wykorzystywanych związków frazeologicznych, którymi Pan Jacek wręcz się bawi, to każdy bohater pochodzący z różnego stanu mówi na swój specyficzny sposób. Czytając od razu można odróżnić szlachcica, kozaka, chłopa czy rzemieślnika po używanych słowach oraz postawie. Niektórych archaiczne słownictwo zapewne zmęczy, ale ja w tym wydaniu zdecydowanie do niego przywykłem i czerpię z tego ogromną radość.

Co do fabuły to mamy tu historię bliższą ''Wilczemu Gniazdu'' i ''Czarnej Szabli'' niż ''Galeonom'' czy Bohunowi'', a więc zawadiacki styl życia szlachty oraz mniejsze lub większe konflikty osobiste w miejsce ważnych wydarzeń historycznych.

Główny bohater to Samuel Zborowski, pomniejszy szlachcic bez ziemi, pogrobowiec, syn skazanego na śmierć przez króla znanego wywołańca, który sam miewa problemy z prawem.
Towarzyszy mu chciwy Bohusz i trzymany przysięgą, bezwzględny kozak o wątpliwej moralności Nikofor Hunia. Łączy ich wszystkich dość ciekawa relacja, która w naszych czasach nie miałaby prawa bytu.

Samuel spotyka na swej drodze najróżniejsze osobistości z czego wynikają najczęściej duże kłopoty. Los zdecydowanie nie rozpieszcza naszego bohatera, chociaż to twardziel z krwi i kości. Czasem przez przypadek zabije nie tego kogo powinien, czasem musi bronić honoru własnego i swoich najbliższych przeciw wrogom po stokroć silniejszym, czasem to wybryki Hunii wpędzą go w kłopoty, a innym razem jego miękkie serce lub spłata długu wdzięczności. Zdecydowanie smaku dodaje rywalizacja miedzy nim, a Jackiem Dydyńskim, głównym bohaterem ''Czarnej Szabli'' znanym przez wszystkich jako Jacek nad Jackami. Książka pokazuje naprawdę smutne sceny z życia ówczesnych ludzi w tym naszego bohatera, co oddaje jak ciężkie i brutalne było, ale zdarzało się, że wybuchałem gromkim śmiechem (z odrobiną łezki szczęścia),gdy on i jego przyjaciele odnosili małe, choć niespodziewane sukcesy. Bardzo polubiłem młodego kozaka Fedora Striczkę. Generalnie opowieść dramatyczna, ale czy kończy się dobrze chociaż w najmniejszym stopniu przekonajcie się czytając sami.

PS: Jak bardzo nie polubilibyśmy naszych "szlacheckich" bohaterów za honorowe podejście do życia, słowność, kodeks i odwagę zawsze pozostaje niesmak i brudna plama na ich stosunku do ludzi wywodzących się z innych warstw społecznych. Skatowanie chłopa czy zabicie miejskiego rzemieślnika przychodzi im bardzo łatwo i to nawet z dość błahych powodów. To też dramat ludzi przypominający, iż tego typu podziały nigdy nie powinny mieć miejsca.

Chociaż wiedziałem już czego mogę się spodziewać po Jacku Komudzie to książka mnie oczarowała. Z dotychczas przeczytanych przeze mnie to druga najlepsza po ''Galeonach Wojny'' i zaraz przed ''Bohunem''. Za nimi stawiam ''Wilcze Gniazdo'', ''Czarną Szablę'' oraz ''Czarną Banderę'', a na końcu ''Zawiszę'' od którego zacząłem przygodę z tym autorem.

Język i kunszt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
465
124

Na półkach: , , ,

„Zborowski” to 5 chronologicznych opowiadań o tytułowym Samuelu Zborowskim – pomniejszym szlachcicu, skazanym przez nazwisko ojca na tułaczkę. Przewrotny los sprawiał, że to wpadał i wypadał w łaski możnych panów, a życie pełne bijatyki i nieszczęść wręcz zakrawa na miano klątwy.

Akcja niektórych opowiadań dzieje się w Przemyślu i Krasiczynie gdzie dorastałam i Dubiecku ze wzmiankami o Nienadowej skąd pochodzi mój mąż. To takie dziwne uczucie wyobrażać sobie jak bohater chodzi znanymi mi ścieżkami.

Jak na powieść historyczną przystało jest w niej masa archaicznego słownictwa, która powoduje, że czytanie jest dla mnie męczarnią (przypisy wyjaśniają niektóre kwestie, ale i tak…),więc złapałam za słuchawki i włączyłam audiobooka – i to była genialna decyzja. Męczący oczy język „Zborowskiego” wypowedziany głosem Leszka Filipowicza był ucztą dla moich uszu – absolutnie fenomenalna aranżacja. Mam w związku z tym nie lada problem z oceną – książka, przez którą nie przebrnęłabym czytając w odsłuchu mnie oczarowała. Niestety na zachwytach nad formą skończę. Sama treść była momentami wręcz męcząca. Chyba mam limit słuchania o nieszczęściach jednej osoby. Do tego trzeba dołożyć fakt, że tematycznie mi nie siadła – polska szlachta/magnateria i całe te zawirowania ich rzeczywistości to nie moja bajka. Po książkę sama nigdy bym nie sięgnęła, gdybym jej nie miała w kolekcji „Mistrzów Polskiej Fantastyki”.

Moja ocena 5/10 – „Zborowskiego” ratuje fenomenalny audiobook.

Po więcej recenzji zapraszam na mojego bloga napolcerenaty.pl

„Zborowski” to 5 chronologicznych opowiadań o tytułowym Samuelu Zborowskim – pomniejszym szlachcicu, skazanym przez nazwisko ojca na tułaczkę. Przewrotny los sprawiał, że to wpadał i wypadał w łaski możnych panów, a życie pełne bijatyki i nieszczęść wręcz zakrawa na miano klątwy.

Akcja niektórych opowiadań dzieje się w Przemyślu i Krasiczynie gdzie dorastałam i Dubiecku ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
280

Na półkach:

Całość nie odbiega znacząco od historii jakie nam już autor serwował, szczególnie tych z Dydyńskim jako bohaterem. Zresztą on sam przewija się na kartach książki.

Sam Zborowski jest nie mniej barwną postacią. Nie dość, że posiada niesławnego przodka to jeszcze jego dziedzictwo jest kwestionowane jako pogrobwca.

Książka obfituje w charakterystyczne dla szlachetków nie stroniących od popijawy i wymachiwania szabelką historie, ale dodatkowo wzbogacone są one rozterkami bohatera. Zresztą ten ma wyjątkowe szczęście w nieszczęściu do znajdowania się w określonych miejscach i uczestniczeniu w wydarzeniach gdzie jego szlacheckie ego walczy z historią jaka go otacza i knowaniami możnych co wprowadza Zborowskiego w coraz bardziej melancholijny nastrój.

Całkiem przyjemna pozycja z gatunku.

Całość nie odbiega znacząco od historii jakie nam już autor serwował, szczególnie tych z Dydyńskim jako bohaterem. Zresztą on sam przewija się na kartach książki.

Sam Zborowski jest nie mniej barwną postacią. Nie dość, że posiada niesławnego przodka to jeszcze jego dziedzictwo jest kwestionowane jako pogrobwca.

Książka obfituje w charakterystyczne dla szlachetków nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    890
  • Chcę przeczytać
    562
  • Posiadam
    430
  • Mistrzowie Polskiej Fantastyki
    23
  • Ulubione
    21
  • Chcę w prezencie
    14
  • Fantastyka
    13
  • 2019
    10
  • Teraz czytam
    10
  • Historyczne
    7

Cytaty

Więcej
Jacek Komuda Zborowski Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także