rozwiń zwiń

Nawroty

Okładka książki Nawroty
Joanna Lech Wydawnictwo: Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu Cykl: Biblioteka Poezji Współczesnej (tom 23) poezja
42 str. 42 min.
Kategoria:
poezja
Cykl:
Biblioteka Poezji Współczesnej (tom 23)
Wydawnictwo:
Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
42
Czas czytania
42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360746660
Tagi:
poezja polska
Średnia ocen

                4,6 4,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki EleWator. Antologia 2012-2021. Proza Marcin Bałczewski, Andrzej Ballo, Jan Drzeżdżon, Victor Ficnerski, Dominik Flaszyński, Jolanta Jonaszko, Kazimierz Kyrcz jr, Bogusława Latawiec, Joanna Lech, Marek Maj, Miłka O. Malzahn, Dariusz Muszer, Paweł Przywara, Rafał Skonieczny, Grzegorz Strumyk, Łukasz Suskiewicz, Henryk Waniek, Marta Zelwan
Ocena 9,5
EleWator. Anto... Marcin Bałczewski,&...
Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 2 (38) / luty 2021 Justyna Dąbrowska, Karol Grygoruk, Elle Hunt, Joanna Lech, Bolesław Leśmian, Karolina Lewestam, Paulina Maślona, Andrzej Mencwel, Ania Morawiec, Joanna Mueller, Izabela O’Sullivan, Daniel Petryczkiewicz, Michał Rzecznik, Bartek Sabela, Paweł Sołtys, Mery Spolsky, Ewa Stusińska, Adelajda Truścińska, Marcin Wicha
Ocena 7,3
Pismo. Magazyn... Justyna Dąbrowska,&...
Okładka książki Poetki na czasy zarazy Anna Adamowicz, Sara Akram, Bárbary Elizabeth Alí, Lauren K. Alleyne, Zofia Bałdyga, Justyna Bargielska, Sanja Bavić, Kristin Berget, Anna Błasiak, Malika Booker, Julia Cimafiejewa, Anna Dwojnych, Dominika Dymińska, Marta Eloy Cichocka, Julia Fiedorczuk, Salena Godden, Wioletta Grzegorzewska, Noor Hindi, Urszula Honek, Agata Jabłońska, Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Lubow Jakymczuk, Kamila Janiak, Maria Jastrzębska, Aneta Kamińska, Joanna Kessler, Barbara Klicka, Emilia Konwerska, Aldona Kopkiewicz, Justyna Kulikowska, Małgorzata Lebda, Joanna Lech, Zoe Leonard, Ida Linde, Natalia Malek, Nina Manel, Krystyna Miłobędzka, Joanna Mueller, Kira Pietrek, Jolanta Prochowicz, Bianka Rolando, Marta Ewa Romaneczko, Olive Senior, Renata Senktas, Patrycja Sikora, Maja Staśko, Julie Stn-Knudsen, Sara Szamot, Yvonne Weekes, Iryna Wikyrczak, Bartosz Wójcik, Rudka Zydel
Ocena 6,7
Poetki na czas... Anna Adamowicz, Sar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,6 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
714
529

Na półkach: , ,

Ten i inne teksty także tutaj: http://kotfranz.blogspot.com/2016/03/nawrotyprzewrotywymioty.html a więcej o literaturze, kinie, muzyce i malarstwie także tutaj: https://www.facebook.com/archiwumkotafranza/

Mam z Nawrotami Joanny Lech problem. Mam co do Nawrotów Joanny Lech uczucia mieszane. I co z nimi począć – głowię się już od dobrego miesiąca, powraca ten problem stale. A co mnie w ten dwojaki sposób do tomiku pani Lech sposobi? Już, już piszę!

Nawroty to wspaniała wizja świata! Pierwsze wiersze czytałem z szeroko otwartymi ustami i oczami, będąc pod ogromnym wrażeniem tego sposobu malowania. Z jednej strony świat to czysty i sterylny – pełno tam niebieskiego nieba, pełno tam światła, skuwającej jezioro kry, gładkich cięć, śniegu przykrywającego świat – znaczną część scenografii stanowią właśnie widoki śniegiem przykryte. I ten śnieg bywa brudny, bywa topniejący, bywa sterylny, ale to zawsze jest śnieg, rzecz biała i czysta. Mnóstwo tam szkła, tafli rozmaitych, przeźroczystości, blasków...
Z drugiej strony jest ten świat boleśnie organiczny – pełno tam żył (przecinanych), mięsa (odrywanego od kości), kości (nawet kra na jeziorze, połamana, sterczy jak kości). Mamy brudną cielesność, śmierć, spanie, cierpienie.

I dwie te rzeczywistości – sterylny, kruchy świat i brudna cielesność – zazębiają się ze sobą, podają sobie ręce i przenikają się nawzajem w jakimś dziwacznym danse macabre. Rodzi się z tego obraz świata przerażający. Pełen pęknięć, rys i ran. Ciało jest stale rozcinane – niejednokrotnie przez światło, lód, mróz. Światło tam pęka, w powietrzu unoszą się smugi, rysy malują się na niebie, zimno wrasta w ciało, przeszywa żyły... To obrazy wręcz bolesne! Pełno w nich rozdzierającej przemocy i przemoc ta jest jakby aktem świata wobec obserwatora. To obraz świata niezdatnego do zamieszkania, tam nawet sen wchodzi w ciało jak nóż.

Właśnie – kilka wyjątkowych momentów, świetnych zdań i słów, przeszywa jak ten lód. Trafiają się takie co i rusz. Kilka z nich przytoczę. Sen który wchodzi w ciało jak nóż i zima która rodzi się w brzuchu. Dalej: Ciało jest obcą rzeczą, / nocami wzbiera, wyciąga pędy, Dalej: Zimno to tylko choroba skóry... i tak dalej i tak dalej. Ostro, sterylnie, czysto.

Wszystko pięknie – zatem skąd te mieszane uczucia, zapytają Państwo. Ano stąd, że Joanna Lech najwyraźniej miała świetny pomysł na wiersz, ale bardzo słaby pomysł na tomik. Gdybym miał ocenić pojedynczy, choćby i losowy, wyrwany z całości wiersz, powiedziałbym bez najmniejszego wahania, że jest co najmniej dobry, a zdarzają się także momenty bardzo dobre i świetne! Ale gdy patrzę na cały tomik, widzę jedną, wielką, jednolitą masę, golema zlepionego z tych tekstów. Zlepionego tak spójnie, że nie zdołałem zapamiętać ani jednego tytułu z całej tej masy – bo tak naprawdę wyłowić możemy tutaj dwa-trzy motywy, które przepisano na trzydzieści sposobów.
Stale obecny jest tam ten motyw przenikania się, pękania, cięcia, świat eksploduje nam prosto w twarz, ale ze strony na stronę robi to wciąż w ten sam, idealnie bliźniaczy sposób! Wciąż ten sam krajobraz, ileż można, pani Joanno! Ileż można! To istne „trzydzieści twarzy Nawrotów” – tak powinien zwać się ten tomik. Tworzywo piękne, ale w treści odbija się echo wciąż tych samych dźwięków.
Nawet słowa powtarzają się rytmicznie, w co drugim wierszu coś jest cięte, przeszywane, pod skórę wchodzą naprzemiennie światło, szkło, lód, sen... Wszystko to wciąż powraca na nowo i na nowo, czytając kolejne teksty mamy stale wrażenie, że przed chwilą już to zdanie czytaliśmy.

Podsumowując: spory plus dla Joanny Lech, za wstrząsającą, naturalistyczną, sterylną i odrealnioną wizję świata, za ładne słów sklejanie. Ale dla Nawrotów jako takich, spory minus. Tak się nie robi, nawroty treści w każdym z wierszy nie zrobiły Nawrotom dobrze.

Ten i inne teksty także tutaj: http://kotfranz.blogspot.com/2016/03/nawrotyprzewrotywymioty.html a więcej o literaturze, kinie, muzyce i malarstwie także tutaj: https://www.facebook.com/archiwumkotafranza/

Mam z Nawrotami Joanny Lech problem. Mam co do Nawrotów Joanny Lech uczucia mieszane. I co z nimi począć – głowię się już od dobrego miesiąca, powraca ten problem stale....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31
  • Chcę przeczytać
    9
  • Poezja
    4
  • Posiadam
    4
  • Ebook
    2
  • 2016
    1
  • 2017
    1
  • E-book
    1
  • Poezja współczesna
    1
  • Mam
    1

Cytaty

Więcej
Joanna Lech Nawroty Zobacz więcej
Joanna Lech Nawroty Zobacz więcej
Joanna Lech Nawroty Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także