To już druga powieść autorstwa Pani Gregory. Napisana, z punktu widzenia pewnej Żydówki - błaźnicy Hanny. Autorka ma dar do pisania niezwykle plastycznie, dba o każdy szczegół, czułam się jakbym uczestniczyła osobiście we wszystkich przedstawianych w książce wydarzeniach. Sporo można się dowiedzieć z książki na temat historii. Postać głównej bohaterki i jej rodziny jest fikcyjna ale reszta postaci to postaci historyczne. Ja po takiej lekturze szukam zawsze innych żródeł wiedzy historycznejm w tym wypadku o obu siostrach Marii i Elżbiecie, córkach Henryka VIII Tudora, dlatego uważam że powieści historyczne są niezwykle cenne. Jak się okazało nie wszystko jest zgodne z faktami, ale sporo.

Z minusów to przeszkadzał mi chwiejny charakter głównej bohaterki, te jej widzenia, wątek Hanny i Daniela generalnie nie do końca mi podszedł. Styl autorki polubiłam ale postacie mogły być lepiej obmyślone. A i śmieszyło za którymś razem już zdanie "odpowiedziała sucho"/"powiedziałam sucho".
Ponadto chciałabym więcej treści w posłowiu od autorki/wydawcy na temat faktów historycznych. Nie odpowiadał mi również format książki (dlaczego taki nieporęczny? jak to czytać w łóżku...ręce mdleją od takich tomiszczy).
Niemniej jednak warto było, jak zawsze po tego typu lekturze mam poczucie, że w owych czasach naprawdę łatwo nie mieli. Ludzie się może nie zmienili tak bardzo ale zwyczaje i prawo jak najbardziej, i ufff to dobrze.
Polecam zwłaszcza fanom powieści historycznych. Czekam z utęsknieniem na powieści historyczne o polskich monarchach np. na takie jak Pani Ewy Stachniak a mamy z pewnością o czym pisać.

To już druga powieść autorstwa Pani Gregory. Napisana, z punktu widzenia pewnej Żydówki - błaźnicy Hanny. Autorka ma dar do pisania niezwykle plastycznie, dba o każdy szczegół, czułam się jakbym uczestniczyła osobiście we wszystkich przedstawianych w książce wydarzeniach. Sporo można się dowiedzieć z książki na temat historii. Postać głównej bohaterki i jej rodziny jest...