Wyznania młodego pisarza
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Tytuł oryginału:
- Confessions of a Young Novelist
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2011-11-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-11-02
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-779-9037-7
- Tłumacz:
- Jerzy Korpanty
- Tagi:
- Pisarstwo: powieściowe nie powieściowe historia literatury fikcja literacka
Zabawny i błyskotliwy zbiór myśli Eco o jego karierze jako teoretyka i prozaika. Pierwszą powieść - Imię Róży - autor opublikował, gdy miał prawie 50 lat. W niniejszych Wyznaniach ma prawie 70 lat i spogląda wstecz na swoją długą drogę jako teoretyka literatury, a później powieściopisarza. Ten "młody pisarz" jest mistrzem, który przekazuje nam wiele mądrości o sztuce fikcji i potędze słowa. Dlaczego los bohaterów powieściowych wzrusza nas do łez? W jakim sensie "istnieją" Anna Karenina, Gregor Samsa i Leopold Bloom? Ecco wprowadza nas w swoją metodę twórczą i ujawnia, jak projektuje królestwa fikcji. Ta książka to bogaty mały klejnot: lekka, zabawna lektura, która nieoczekiwanie zaskakuje powagą i olśniewającą intuicją. Eco obiecuje radość i naukę - daje jedno i drugie – pisze Wlad Godzich, profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wyznania młodego osiemdziesięciolatka
Tego autora nie trzeba przedstawiać. Jego najsłynniejsza powieść, „Imię róży”, została wydana w 1980 roku, a więc jeszcze przed moim urodzeniem, a sfilmowana w latach mojego wczesnego dzieciństwa. Eco to autor, który już za życia przeszedł do klasyki literatury, dlatego niewątpliwie zadziwia fakt, że nazywa siebie „młodym pisarzem”. Ironia i dystans, zarówno do siebie, do własnej twórczości i do twórczości innych, jest jedną z niebywałych zalet tego „młodego artysty”, który niedawno ukończył osiemdziesiąt lat. Jednak okazuje się, że to określenie jest w pewnym sensie uzasadnione. Eco przyznaje: „uważam siebie za bardzo młodego i wielce obiecującego pisarza, który jak dotąd wydał tylko pięć powieści i który w następnych pięćdziesięciu latach z pewnością wyda wiele następnych”.
Co takiego wyznaje nam Umberto Eco? Odpowiada przede wszystkim na wiele pytań dotyczących swojej twórczości, które niejednokrotne zostają mu zadawane. W jaki sposób pisze? - „Od prawej do lewej”. Jak powstają pomysły na jego dzieła? Z natchnienia? Czy może po prostu z chęci zabicia mnicha? („Imię róży”). W istocie, chęć zabicia mnicha, to jedynie impuls, który pociąga falę coraz to nowszych pomysłów. Ale oczywiście nie tylko pomysł czy natchnienie się liczą. „Po pierwsze "natchnienie" jest niewłaściwym słowem, którym posługują się sprytni autorzy, by przydać sobie artystycznego blasku i splendoru – wyznaje Eco. – Jak mówi stare porzekadło, geniusz to dziesięć procent natchnienia i dziewięćdziesiąt procent potu”. Po dłuższej opowieści, dowiadujemy się, jak wiele trudu Eco zadał sobie, by napisać każdą ze swych pięciu powieść. „Gromadzę dokumenty; odwiedzam miejsca i sporządzam mapy; szkicuję plany budynków, a czasami okrętu, jak w "Wyspie dnia poprzedniego”; rysuję także twarze moich bohaterów. Pracując nad "Imieniem róży", wykonałem portrety wszystkich mnichów, o których pisałem”.
Na potrzeby napisania „Imienia róży” Eco stworzył precyzyjny plan opactwa, dzięki którego dokładnie wiedział ile czasu bohaterom zajmowało przejście od jednego do drugiego pomieszczanie, a także ile linijek mógł poświęcić w danej scenie na rozmowę bohaterów. Przed napisaniem „Wyspy dnia poprzedniego” udał się na wyspę Fidżi, aby zaobserwować i precyzyjnie opisać zachody i wschody słońca występujące w tym konkretnym miejscu – co ciekawe, będąc tam w sierpniu, bohatera mógł umieścić na wyspie jedynie w tym miesiącu, bo tylko w tym okresie widział i mógł dokładnie opisać fazy księżyca, a także położenie i światło zachodzącego słońca. Pisząc „Baudolino” stworzył specjalny średniowieczny włoski dialekt, a na potrzeby jednej ze scen „Wahadła Foucaulta” wielokrotnie przechadzał się z dyktafonem po jednej z paryskich ulic. Wszystko dlatego, iż jak Eco wyznaje: „Opowiadając o czymś, zaczynasz niczym demiurg, który stwarza świat - świat, który musi być tak precyzyjny, jak to tylko możliwe, żebyś mógł się po nim zupełnie sprawnie i pewnie poruszać”.
Umberto Eco to także pisarz niezwykle otwarty na swojego czytelnika. Jako semiotyk jest doskonale świadom wszelkich możliwości interpretacji. Sam woli pozostawiać otwarte pole dla interpretatorów swoich dzieł. Utwór bowiem może być odczytany różnie. Ponadto po jego publikacji między poszczególnymi fragmentami tekstu zachodzi swoista interakcja. Niejednokrotnie Eco sam przyznawał, że jego teksty zaczynały same tworzyć sens, bez względu na kwestie, które on w nich zawierał.
Eco jest pisarzem postmodernistycznym, a więc, według definicji, przemawiającym przynajmniej na dwóch poziomach jednocześnie. Podwójne kodowanie, którego używa nasz „młody pisarz”, składa się z dwóch technik: ironii intertekstualnej (cytatów ze słynnych tekstów, bądź różnorakich odniesień), oraz metanarracji (refleksji, na temat własnej twórczości i zwrotów wprost do czytelnika). Ta forma, zdaniem Eco, jest jednak bardzo ważnym aspektem obecnej literatury, która może przynosić czytelnikowi zarówno zwykłą rozrywkę, jak i intelektualną rozkosz. „Przyznaję, że stosując technikę podwójnego kodowania, autor ustanawia coś w rodzaju cichego porozumienia z wyrobionym czytelnikiem i że tak zwani zwykli czytelnicy, którzy nie chwytają co bardziej wyrafinowanych aluzji, mogą mieć wrażenie, że coś im umyka – pisze Eco. – Ale zadaniem literatury jest, jak sądzę, nie tylko dostarczanie ludziom rozrywki i pociechy. Zadaniem literatury jest także prowokowanie i inspirowanie czytelnika; zachęcanie go to tego, by ten sam tekst przeczytał jeszcze raz, a może nawet jeszcze kilka razy, ponieważ wtedy zrozumie go lepiej. Dlatego uważam, że podwójne kodowanie nie jest żadnym arystokratycznym dziwactwem, lecz okazywaniem szacunku dla inteligencji i dobrej woli czytelnika”.
To wyznanie ważne tym bardziej, gdy wiemy, że Eco doskonale zdaje sobie sprawę z tego, do kogo pisze. Autor szanuje swojego czytelnika, bez względu na to czy jest to jego Modelowy Czytelnik, doskonale interpretujący dzieło i rozumiejący wszelkie intertekstualne odniesienia, czy też jest to czytelnik, który wysyła mu listy z informacjami, że odnalazł średniowieczny (wymyślony przez autora) antykwariat, lub dokonał różnego rodzaju „odkrycia”, które potwierdzi autentyczność którejś z powieści osiemdziesięcioletniego Włocha. „Nie należę do tej bandy kiepskich pisarzy, którzy twierdzą, że piszą wyłącznie dla siebie. Dla siebie pisarze piszą jedynie listy zakupów, które pomagają im zapamiętać, co mają kupić, a które można później wyrzucić. Cała reszta, w tym także spisy rzeczy do prania, to wiadomości zaadresowane do kogoś innego. Nie są one monologami, lecz dialogami”.
„Wyznania młodego pisarza” to książka zarówno dla miłośników i znawców twórczości Umberto Eco, jak i świetna pozycja z dziedziny teorii literatury. Rozdziały dotyczące interpretacji utworów, a także uwag na temat postaci fikcyjnych są tekstami najwyższych lotów, poruszającymi zagadnienia semiotyczne oraz analizę literackich fikcji. W gruncie rzeczy, w książce znajduje się o wiele więcej teoretycznych spostrzeżeń, niż rzeczywistych wyznań. Oczywiście wszystko jest barwnie tłumaczone na przykładach pochodzących z życia lub twórczości pisarza.
Dla osoby, która tak jak ja uważa, że wszystko pochodzące spod pióra Eco jest rewelacyjne, książka ta jest obowiązkową lekturą. Innych czytelników, czy to Modelowych, czy zupełnie zwyczajnych, mogę śmiało zachęcić do „Wyznań młodego pisarza” – książka niewątpliwie jest tego warta.
Monika Samitowska-Adamczyk
Książka na półkach
- 246
- 196
- 79
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
to taki trochę wywiad rzeka z samym sobą:) z młodym siedemdziesięcioparoletnim pisarzem:)) młodym - bo pisał raptem 25 lat - a to dla niego naprawdę niewiele... polecam
to taki trochę wywiad rzeka z samym sobą:) z młodym siedemdziesięcioparoletnim pisarzem:)) młodym - bo pisał raptem 25 lat - a to dla niego naprawdę niewiele... polecam
Pokaż mimo to