Top modelka. W sidłach kariery

Okładka książki Top modelka. W sidłach kariery Richard Green
Okładka książki Top modelka. W sidłach kariery
Richard Green Wydawnictwo: Wydawnictwo Księży Marianów PROMIC Seria: Okna literatura piękna
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Okna
Tytuł oryginału:
Put ljubavi
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Księży Marianów PROMIC
Data wydania:
2011-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375022728
Tłumacz:
Miljenko Grubeša
Średnia ocen

4,7 4,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,7 / 10
60 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
112
66

Na półkach:

zapraszam na bloga > http://ksiegoteka.blogspot.com/2016/01/46-top-modelka-w-sidach-kariery.html

„Top Modelka” – książka, czy może raczej książeczka, która stała i stała na mojej półce, aż o niej całkowicie zapomniałam. Nadszedł jednak jej czas, a wrażenia… ambiwalentne. Napisana przez Greena, niestety lub na szczęście nie Johna, a niejakiego Richarda – pisarza niezbyt poczytnego, szczególnie w Polsce, ale być może w Chorwacji, skąd pochodzi, robi większą karierę.

Dwójka ludzi związanych ze sobą mocnym uczuciem, jednak czy na tyle trwałym aby wytrzymało zaprzeszłe błędy i wciąż nie zaleczone rany z dzieciństwa oraz różnice w światopoglądzie? Fotograf i piękna dziewczyna, absolutnie nie akceptująca zawodu swojego partnera żyją ze sobą od dłuższego czasu, ale, jak w większości związków, w pewnym momencie coś się zaczyna sypać, czy raczej osypywać, powoli, z początku niezauważalnie. Nadchodzi w końcu lawina, nieunikniona zapadnia, kryzys i, przede wszystkim, próba dla związku.

Historia została pozbawiona jakiegokolwiek obiektywizmu, ponieważ została mocno oparta na moralności religijnej (chrześcijańskiej). W gruncie rzeczy to właśnie kwestie wiary stanowią nie tło, a clou całej książki. Decyzje bohaterów są analizowane przez pryzmat religijny, zaprzeszłe wydarzenia z życia i ich wpływ na teraźniejszość również mają być dowodem na istnienie siły wyższej i tak dalej. Autor jest teologiem, ale też, nie ma wątpliwości, chrześcijaninem. W odbiorze czuć, jak bardzo osobiście traktuje swoje dzieło.

Całość prezentuje się amatorsko i nie zrzucam tego na karb braku doświadczenia, tudzież wprawy. Ewidentnie Richard Green nie posiada zmysłu pisarskiego, pisze bez polotu, przez co lektura jest nie tyle co nudna, ale po prostu męcząca. Nie ma w niej nic niezwykłego, a sumienie nie pozwoli mi jej zaliczyć nawet do tych „przeciętnych”, a szkoda, bo z historii można by wyciągnąć o wiele więcej. Gdyby tylko obudować ją w jakieś zaskakujące, inteligentne wstawki i zwroty akcji, jakiś punkt kulminacyjny, coś nieprzewidywalnego… Nie wydaje mi się, że wymagam dużo, tym bardziej że dawałam „Top Modelce” bardzo duże szanse, a zawiodłam się.

Książeczka na jeden, może dwa wieczory, kiedy nie mamy nic pilnego do przeczytania, prędzej jako zapychacz czasu. 166 stron, z których prawie połowa jest pusta, ponieważ tak została zaprojektowana przez wydawcę (a lasy znikają…) nie wniosła nic do mojego życia, nie zachwyciła, zupełnie nie wciągnęłam się w fabułę, nie utożsamiłam z bohaterami. Nie wyobrażam sobie nawet, żeby mogło się tak stać przy tak małej objętości powieści. Nie sądzę, żeby kogoś szczególnie zachwyciła, może byłaby dobra dla osób, które czytają bardzo mało lub prawie w ogóle, a potrzebują wsparcia w wierze.

zapraszam na bloga > http://ksiegoteka.blogspot.com/2016/01/46-top-modelka-w-sidach-kariery.html

„Top Modelka” – książka, czy może raczej książeczka, która stała i stała na mojej półce, aż o niej całkowicie zapomniałam. Nadszedł jednak jej czas, a wrażenia… ambiwalentne. Napisana przez Greena, niestety lub na szczęście nie Johna, a niejakiego Richarda – pisarza niezbyt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
23

Na półkach:

Książka nie jest taka zła. Napisana dość łatwym, ale zarazem przyjemnym językiem. Historia może i banalna, ale w pewien sposób interesująca. Można poświęcić na nią jakiś deszczowy wieczór, gdy mamy ochotę po prostu wyłączyć myślenie i przeczytać coś lekkiego.

Książka nie jest taka zła. Napisana dość łatwym, ale zarazem przyjemnym językiem. Historia może i banalna, ale w pewien sposób interesująca. Można poświęcić na nią jakiś deszczowy wieczór, gdy mamy ochotę po prostu wyłączyć myślenie i przeczytać coś lekkiego.

Pokaż mimo to

avatar
29
28

Na półkach: , ,

Bardzo, ale to bardzo zawiodłam się na tej książce. Opis książki był bardzo obiecujący gdy ją kupowałam. Niestety, tylko wtedy.
Początek książki pochłonęłam w 15 minut wracając jeszcze do domu. Resztę zmęczyłam przez następną godzinę. Sama idea oraz pomysł wydają się ciekawe. Jednak w pewnym momencie zaczynamy przewracać strony bardziej z przyzwyczajenia niż ciekawości. Zakończenie okazuje się dość zaskakujące, ale nie wystarczająco, żeby pooprawić ocenę książki.
Czemu warto przeczytać? Nie wiem. Początek i zakończenie ciekawe, reszta - taka sobie.

Bardzo, ale to bardzo zawiodłam się na tej książce. Opis książki był bardzo obiecujący gdy ją kupowałam. Niestety, tylko wtedy.
Początek książki pochłonęłam w 15 minut wracając jeszcze do domu. Resztę zmęczyłam przez następną godzinę. Sama idea oraz pomysł wydają się ciekawe. Jednak w pewnym momencie zaczynamy przewracać strony bardziej z przyzwyczajenia niż ciekawości....

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
175

Na półkach: , ,

Top modelka. W sidłach kariery to pierwsza książka chorwacka, jaką przyszło mi przeczytać. Jej autorem jest Richard Green, teolog, dziennikarz i taternik. Urodzony w roku 1961, w wcześniej wspomnianej Chorwacji. Kocha góry, fotografię i literaturę, którym ponoć poświęca cały wolny czas. Na co dzień jest profesorem w liceum w Zagrzebiu. Byłam zaintrygowana jego twórczością, więc prędko zabrałam się do lektury Top modelki, pełna nadziei na kawał dobrej literatury. Cóż, już po kilku stronach mój zapał nieco się ostudził... Może po prostu oczekiwałam od tej powieści zbyt wiele?

Jacob uchodzi za najlepszego fotografa w świecie mody, pracuje z najlepszymi modelkami, a za swoją pracę otrzymuje najwyższe gaże. W dodatku, w tej profesji czuje się spełniony, robi to co kocha. Czego więcej trzeba do szczęścia? Pewnego dnia poznaje Sarę - piękną, bardzo delikatną i szanującą się dziewczynę, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Nasuwa się pytanie, skąd w nim to nagłe uczucie do kobiety tak odmiennej od jego wcześniejszych partnerek, pustych i często łatwych modelek? W każdym razie, ich miłość kwitnie i Jacob jest z nią przeszczęśliwy. Ukochana stawia mu jednak ultimatum - ona i jej miłość albo praca fotografa. Spowodowane jest to jej poglądami, bo jak uważa, fotografowanie kobiet równa się z traktowaniem ich przedmiotowo. Pewnego dnia, Jacob dostaje propozycje podpisania kontraktu wartego cztery miliony dolarów. Co jest gotów zrobić w tej sytuacji? Kontynuować swoją profesję, tym samym porzucając miłość swojego życia, czy może wybrać szczęśliwe życie u boku wybranki?

Show-biznes jest wszechobecny na co dzień. Spotkać możemy się z nim wszędzie. Jednak zazwyczaj widzimy tylko tę wierzchnią stronę, a nieczęsto można zobaczyć jak to wszystko wygląda od podszewki. W Top modelce Richard Green, przybliża nieco zaplecze pracy fotografów w magazynach mody. Widać zepsucie, obłudę i fałsz, jakim ten światek jest przesiąknięty. Ludzie z branży, bogaci projektanci, fotografowie, redaktorzy, wszyscy pokazani są w złym świetle, jako ludzie nie znający umiaru, ceniący sobie pieniądze i luksus ponad wszystko. Modelki, które zrobią wszystko by zaistnieć. Potrafią nie tylko sprzedać swoją urodę, czy talent, ale także ciało i godność. Autor nie omieszkuje ukazania sfery mody w całej swojej okazałości.

Głównym bohaterem, jak można się domyślić, jest Jacob. Sławny fotograf, bogaty i zadufany w sobie. Aż do spotkania Sary, nie poznaje, co to miłość. Przeżywa same jednorazowe przygody z modelkami, do żadnej z nich nie pała większym uczuciem, a zależy mu jedynie na erotycznych przyjemnościach. Traktuje kobiety przedmiotowo, bawi się nimi i je wykorzystuje. Jego poglądy udaje się zmienić Sarze, która nienawidzi mężczyzn z brakiem szacunku do kobiet, jest mocno wierząca i rani ją każde pożądliwe spojrzenie na jej ciało. Uważa, że powinna być kochana przez mężczyznę nie za urodę, czy świetną sylwetkę, ale za charakter. Dziwnym trafem, przydarza się tak, że te dwie odmienne dusze zaczynają pałać do siebie uczuciem i właśnie wtedy, Jacob diametralnie zmienia swój tok myślenia. W ciągu trwania całej historii, można zauważyć jego wewnętrzną przemianę. W miarę, jak myśli o wszystkich swoich czynach, o tym, gdzie popełnił błędy, dochodzi do takiego momentu, w którym już wie, czego naprawdę chce i do czego dąży. Nie jest już rozbity między dwoma światami, ale znajduje to, czego mu najbardziej w danym momencie trzeba. Otwiera się na ludzi i zauważa to, czego wcześniej nie był w stanie dostrzec. Jego przemiana jest jednym z kluczowych przesłań tego utworu.

Narratorów jest tutaj kilka, dzięki czemu mamy okazję poznawać historię z różnych punktów widzenia. Dialogi są proste, opisy także i ma się wrażenie, że całość nie jest w pełni dopracowana. Autor mógłby trochę rozwinąć tę powieść, dorzucić może jeszcze jakichś optymistycznych bohaterów, bo każda ze stworzonych przez niego postaci jest mdła i naprawdę nie ma tutaj nikogo, kto byłby przyjemnym bohaterem. Jedynie do Jacoba pałam jakimś znikomym uczuciem sympatii, które jednak pojawiło się dopiero gdzieś przy końcu lektury. Sama nie potrafię sprecyzować swojego zdania o tej książce. Z jednej strony nie jest porywająca i ma dość sporo wad, ale z drugiej, ma w sobie coś oryginalnego i przekazuje kilka ważnych wartości. Myślę, że wszystko zależy od gustu i wymagań czytelnika. Nie zachęcam, ale też nie zniechęcam. Warto jednak spróbować i wyrobić sobie o niej własne zdanie.

[http://moja-biblioteczka-angela.blogspot.com/]

Top modelka. W sidłach kariery to pierwsza książka chorwacka, jaką przyszło mi przeczytać. Jej autorem jest Richard Green, teolog, dziennikarz i taternik. Urodzony w roku 1961, w wcześniej wspomnianej Chorwacji. Kocha góry, fotografię i literaturę, którym ponoć poświęca cały wolny czas. Na co dzień jest profesorem w liceum w Zagrzebiu. Byłam zaintrygowana jego twórczością,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
430
237

Na półkach: , , ,

Jacob – świetny fotograf, o którego w świecie mody zabiegają znane czasopisma, otrzymuje od losu niewyobrażalną szansę – ma podpisać czteroletni lukratywny kontrakt z prestiżowym pismem. Okazuje się jednak, że jego wybranka Sara – modelka sprzeciwia się tej decyzji. Sara uważa bowiem, że fotografowanie kobiet można porównać do przedmiotowego traktowania i w rezultacie ukochana zmusza Jacoba do porzucenia pracy – na co sam Jacob się godzi.

Richard Green autor „Top Modelki. W sidłach kariery” jest teologiem, dziennikarzem i taternikiem. Urodził się na terenie dzisiejszej Chorwacji. Uwielbia góry, fotografię oraz literaturę, którym poświęca wiele czasu. Jest także profesorem w liceum w Zagrzebiu.

Głównym tematem Top Modelki jest show biznes – ogromny przesiąknięty specyficznym klimatem świat, w którym dominującą rolę odgrywają sława, pieniądze i wspaniałe życie. Taki świat próbował przedstawić nam autor. W książce również doszukamy się innych tematów, na których skupił się Richard Green - główny bohater stara się odszukać najważniejsze dla niego elementy w życiu. Podczas swojego poszukiwania Jacob przechodzi przemianę – tę duchową.

W powieści znajdziemy wielu narratorów, co umożliwia nam poznanie wydarzeń z różnych perspektyw. To zabieg, który cenię sobie w powieściach, zakładając, że jest on zręcznie wykorzystany. Styl pisania autora nie przypadł mi do gustu. Dialogi według mnie są tutaj wyjątkowo proste, a bohaterowie niekoniecznie dobrze wykreowani.

Muszę przyznać, że po książce spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Sam tytuł kojarzył mi się z wielkim światem mody - byłam więc przekonana, że taki świat ujrzę w Top Modelce. Okazało się jednak, że powieść ta bardziej koncentruje się na relacjach pomiędzy dwojgiem ludzi oraz duchowej przemianie głównego bohatera. Miłość, rodzina i wiara to najistotniejsze pierwiastki, na które Richard Green pragnie zwrócić uwagę czytelnika.

Jacob – świetny fotograf, o którego w świecie mody zabiegają znane czasopisma, otrzymuje od losu niewyobrażalną szansę – ma podpisać czteroletni lukratywny kontrakt z prestiżowym pismem. Okazuje się jednak, że jego wybranka Sara – modelka sprzeciwia się tej decyzji. Sara uważa bowiem, że fotografowanie kobiet można porównać do przedmiotowego traktowania i w rezultacie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
329
40

Na półkach: ,

Liczyłam na ciekawą opowieść z modą w tle. Liczyłam, że autor mnie zaskoczy i pokaże, że na zaledwie 166 stronach można stworzyć wartościową historię. Niestety - ta książka należy do tych, o których za chwilę po przeczytaniu zapomnę. A nawet gorzej - chcę zapomnieć. "Top modelka. W sidłach kariery" okazała się dla mnie wielkim nieporozumieniem, ale może są i tacy, którym ta książka przypadnie lub przypadła do gustu. Ja do nich na pewno nie należę.

Zaczęło się nawet ciekawie: znany fotograf odrzuca wymarzony kontrakt od "Vogue'a", bo jego dziewczyna ma radykalne feministyczne poglądy. Znajomi mężczyzny pukają się w czoło, ale on jest zdecydowany i zakochany. Miłość do Sary jest dla niego ważniejsza od kariery, ale gdy dostaje fantastyczną propozycję od Chanel, to ambicja nie pozwala mu na rezygnację. W międzyczasie wpada w śpiączkę mama Jacoba, z którą ten nie utrzymuje bliższych kontaktów. Główny bohater przechodzi na kartach książki ogromną przemianę - zamiast brać, zarabiać i zdobywać, zaczyna dawać, pomagać oraz rozwijać się duchowo.

Pomysł był, potencjał też, ale z wykonaniem poszło już autorowi gorzej. Brak w tej historii racjonalnego związku przyczynowo-skutkowego. Wydarzenia nie wynikają z siebie wzajemnie. Rozdziały są krótkie, następują co chwilę zmiany, kilkuletnie przeskoki naprzód. Akcja w jednym wątku pozostaje nierozwinięta i już czytelnik przenosi się dalej. Narracja także się zmienia - robi się chaos. Kolejne wydarzenia są słabo umotywowane, dlatego próżno szukać tu jakiegoś prawdopodobieństwa. Bohaterowie są sztuczni, pretendują do miana postaci o głębokim wnętrzu, ale zupełnie mnie do siebie nie przekonują. Nie wierzę im, nie wywołują we mnie żadnych uczuć poza obojętnością. Brak w nich autentyczności. I zdecydowanie nie przekonuje mnie też język, którym się posługują - okrągłe słowa niczym u Coelho, które znaczą wszystko, a przez to znaczą właściwie nic. Mam wrażenie, że autor chciał powiedzieć za dużo naraz, a przez to powiedział zbyt mało i zbyt nieskładnie. I jeszcze ten tytuł - kompletnie nieadekwatny do całej historii, ale chwytliwy.

Sens tej książki (jak ja go odczytuję) to zwrócenie uwagi na rzeczy najważniejsze: miłość, rodzinę, wiarę. Autor stara się pokazać na przykładzie przemiany Jacoba, że świat materialny, świat fleszy, pieniędzy i kariery jest nieistotny. Człowiek powinien skupić się na tym świecie duchowym, na dawaniu siebie innym, na podtrzymywaniu więzi rodzinnych, na samorozwoju, na swoim wnętrzu. Niestety w tej książce ów problem został jedynie ogólnikowo zarysowany i nie sądzę, aby jakiś czytelnik zmienił własne podejście do życia po przeczytaniu "Top modelki. W sidłach kariery".

Liczyłam na ciekawą opowieść z modą w tle. Liczyłam, że autor mnie zaskoczy i pokaże, że na zaledwie 166 stronach można stworzyć wartościową historię. Niestety - ta książka należy do tych, o których za chwilę po przeczytaniu zapomnę. A nawet gorzej - chcę zapomnieć. "Top modelka. W sidłach kariery" okazała się dla mnie wielkim nieporozumieniem, ale może są i tacy, którym ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
350
60

Na półkach: ,

W dzisiejszych czasach chyba każdy wie czym jest Vogue. Bohater tej powieści Jacob znakomity fotograf ma właśnie podpisać kolejny czteroletni kontrakt z tym prestiżowym czasopismem. Ale coś staje na przeszkodzie, a raczej należałoby powiedzieć ktoś. Ale kto? Otóż jego dziewczyna Sara, która uważa, że fotografowanie modelek jest wulgarne. Zmusza go do porzucenia pracy i Jacob się zgadza. Jednak niedługo potem nadchodzi kusząca propozycja od Channel dla Sary w roli modelki i Jacoba w roli fotografa.

Zawiodłam się i to mocno, a szkoda, bo zapowiadało się 180 stron ciekawej lektury, ale niestety przeliczyłam się. Książka zawiodła moje oczekiwania.

Na przeczytanie książki zdecydowałam się, dlatego iż interesuję się środowiskiem mody. Już sam opis książki z tyłu okładki zapowiadał ciekawą lekturę. Jednak ta taką nie była. Była 2 godzinami nieustannego ziewania, i chęci jak najszybszego skończenia książki. Początek bardzo mnie zaintrygował, ale co do reszty książki to bardzo mnie on zdołował. Główny bohater w trakcie książki przechodzi przemianę, a mianowicie odnajduje w swym życiu Boga. Sama przemiana jest opisana dość ciekawie. Metamorfozę głównego bohatera rozpoczyna choroba matki Jacoba. Jacob zmienia się diametralnie, jednak najbardziej "chorym" wątkiem tej książki jest to, że główny bohater ma dar wyczuwania aniołów...

Bohaterowie kompletnie mnie nie zainteresowali, wszyscy są tacy sami, tak samo nudni i tak samo irytujący.

No i wreszcie o co chodzi z tym tytułem? Uwierzcie mi do książki to on się ma nijak, no bo kto jest tą top modelką w sidłach kariery, chyba nie Jacob, choć kto wie w tej książce nawet niemożliwe staje się możliwe...

W dzisiejszych czasach chyba każdy wie czym jest Vogue. Bohater tej powieści Jacob znakomity fotograf ma właśnie podpisać kolejny czteroletni kontrakt z tym prestiżowym czasopismem. Ale coś staje na przeszkodzie, a raczej należałoby powiedzieć ktoś. Ale kto? Otóż jego dziewczyna Sara, która uważa, że fotografowanie modelek jest wulgarne. Zmusza go do porzucenia pracy i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
496
228

Na półkach: , ,

Richard Green jest teologiem, dziennikarzem i z zamiłowania taternikiem. Po jego książkę sięgnęłam, gdyż spodobał mi się jej opis umieszczony na tyle okładki. Świat mody, to coś, co mnie ostatnio bardzo interesuje, także pomyślałam, że lektura jak znalazł dla mnie.
Zapowiada się nieźle – Jacoba tylko jeden krok dzieli od podpisania kontraktu na cztery miliony dolarów. Mężczyzna ma wszystko, kobiety, pieniądze, wymarzoną pracę, jako fotograf mody w piśmie „Vogue”, teraz w dodatku obiecują mu wynagrodzenie, o jakim do tej pory nie śnił. Jego szef już zaciera ręce, już otwiera szampana, by uczcić ich wspólny sukces, tymczasem Jacob oznajmia, że kontaktu nie podpisze. Co jest powodem? Należałoby raczej napisać, „kto”, jest to, bowiem jego nowa dziewczyna, Sara, która nie chce by ten zajmował się fotografowaniem modelek, co uważa za uwłaczające dla dziewczyn. Powiecie, naiwny, zauroczenie minie i chłopak pożałuje swojej decyzji. Częściowo faktycznie tak właśnie się stanie. Przekonajcie się sami, czemu tylko częściowo.
Jak pisałam wcześniej, zapowiadało się nieźle. Lubię książki o modelkach, interesuję się tą tematyką, więc było to zdecydowanie coś dla mnie. Okazało się jednak, że powieść zmierza w zgoła innym kierunku. Porusza mianowicie temat wewnętrznej przemiany głównego bohatera, jego pojednania z rodzicami i Bogiem. Jacob diametralnie zmienia nie tylko swoje życie zewnętrzne, ale również myślenie, priorytety, którymi się kieruje.
Mi w książce niestety sporo elementów brakowało. Przede wszystkim, sama przemiana Jacoba była zwyczajnie mało autentyczna, przebiegła za szybko i mało prawdopodobnie. Gdy ten zaczął „wyczuwać” anioły, to już kompletnie skapitulowałam.


Co do tytułu, nie mam pojęcia dlaczego książka zyskała właśnie taki. Pasuje on tylko do początku, później znacząco odbiega od tematyki poruszanej w książce. Wprowadza też w błąd, głównie dzięki niemu skusiłam się na lekturę, a okazało się, że to w ogóle nie to!
Może jestem dla tej powieści tak surowa, bo nie tego się spodziewałam, niemniej jednak czuję pewnego rodzaju rozczarowanie. Nie zniechęcam, myślę, że fanom „metamorfoz” „Top modelka” przypadnie do gustu.

Richard Green jest teologiem, dziennikarzem i z zamiłowania taternikiem. Po jego książkę sięgnęłam, gdyż spodobał mi się jej opis umieszczony na tyle okładki. Świat mody, to coś, co mnie ostatnio bardzo interesuje, także pomyślałam, że lektura jak znalazł dla mnie.
Zapowiada się nieźle – Jacoba tylko jeden krok dzieli od podpisania kontraktu na cztery miliony dolarów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
8

Na półkach:

Dziwna, ale zaskakująca!

Dziwna, ale zaskakująca!

Pokaż mimo to

avatar
489
163

Na półkach:

Momentami ckliwa. Ale ciekawa i dobra.

Momentami ckliwa. Ale ciekawa i dobra.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    68
  • Chcę przeczytać
    67
  • Posiadam
    26
  • Wymienię/Sprzedam
    2
  • Recenzenckie
    2
  • Wymienione
    1
  • Do recenzji
    1
  • 2012
    1
  • 52 książki w 2012
    1
  • Bez serii
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Top modelka. W sidłach kariery


Podobne książki

Przeczytaj także