Boża inwazja
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia Valisa (tom 2)
- Seria:
- Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
- Tytuł oryginału:
- The Divine Invasion
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2011-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375101195
- Tłumacz:
- Lech Jęczmyk
- Tagi:
- fantastyka
Drugi tom "Trylogii Valisa" Philipa Dicka
W Bożej inwazji przeplata się światło i ciemność, Bóg i szatan... To trochę barokowe teatrum z objawieniami, słupem różowego światła i gorejącym krzewem
"Są książki, które wspomina się po latach. Są takie, które robią wrażenie. Ale są i takie, które... dosłownie wywracają świat na drugą stronę. Tę inną, tajemniczą, magiczną, a czasem lekko przerażającą.
Tym była dla mnie niewątpliwie "Trylogia Valisa" Philipa Dicka, szczególnie zaś jej dwie pierwsze części - Valis i Boża inwazja...
Czytając Bożą inwazję, doceńmy jej głębię. Jej tragiczny rys, pytania o sens świata, o istnienie Boga, zła, dobra, śmierci i szaleństwa. Jej przewrotność, krzywy uśmiech, drwinę i groteskę...
Ale także obcowanie z nieznanym. Z nadprzyrodzonym".
z przedmowy Mai Lidii Kossakowskiej
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ewangelia według Dicka
Herbowi Asherowi, obsługującemu transmisje audio i wideo na planecie CY30-CY30B, objawia się Jah. Ukazuje się w stojącej w ogniu konsoli sterującej, która płonie, ale nie spala się. Nakazuje opiekę nad chorą na stwardnienie rozsiane Rybys Rommey, ponieważ z niej narodzić ma się nowe wcielenie Boga na Ziemi, Emmanuel. Jednakże w wyniku wypadku samochodowego chłopiec przychodzi na świat z uszkodzeniem mózgu i nie wie, kim tak naprawdę jest. Wkrótce na jego drodze staje tajemnicza dziewczynka, Zina, która próbuje przywrócić mu pamięć...
Trudno pisać o fabule „Bożej inwazji” w sposób, by tym, którzy jeszcze z twórczością Philipa K. Dicka się nie zetknęli, książka nie wydawała się stekiem bzdur spisanych przez nie w pełni świadomego szaleńca. Liczne nawiązania do religii, otoczka science fiction, świat rządzony przez Światopogląd Naukowy, Kościół Islamsko-Chrześcijański, partię komunistyczną i system sztucznej inteligencji zwany Wielkim Bałwanem, w którym normę stanowią latające samochody i tablety z logiem IBM – oto jedynie niektóre z elementów przedziwnej mieszkanki, jaką znajdziemy w drugim tomie Trylogii Valisu.
Powieść trudno nazwać kontynuacją części pierwszej – próżno szukać w obu dziełach tych samych bohaterów czy choćby tego samego świata przedstawionego. Na poziomie idei nie można jednak odmówić „Bożej inwazji” ciągłości w stosunku do myśli i wątpliwości przedstawionych w „Valisie”, a także większej przystępności. Warto zauważyć, iż w porównaniu do swojego poprzednika „Boża inwazja” zawiera dużo więcej elementów science fiction, choć, jak to zwykle w powieściach Dicka bywa, trudno określić je mianem szczególnie istotnych.
Esencję „Bożej inwazji” stanowią bowiem rozważania teologiczne, zarówno te dotyczące walki dobra ze złem, jak i te bardziej osobiste, skoncentrowane na jednostce ludzkiej poszukującej swojego Obrońcy. Ponownie mamy także do czynienia z charakterystycznym dla pisarza zabiegiem wielopłaszczyznowej rzeczywistości, przywodzącej na myśl choćby „Ubika”, w której to, co realne, miesza się z ułudą. W połączeniu z niechronologiczną, ale potoczystą narracją, tworzy to kolejny utwór, w jakim już od pierwszej strony wyczuwa się charakterystyczne pióro amerykańskiego pisarza.
„Boża inwazja”, przedostatnia ukończona powieść Philipa K. Dicka, to kolejna lektura obowiązkowa dla miłośników jego twórczości. Oraz kolejna porcja bredni i urojeń dla tych, którzy prozy Dicka nie trawią. I choć fabularnie mamy do czynienia z dziełem autonomicznym, warto mimo wszystko wcześniej zapoznać się z „Valisem”, by wiedzieć, czym jest promień różowego światła, z którym styka się sam Bóg.
Marta Weronika Najman
Oceny
Książka na półkach
- 963
- 796
- 319
- 31
- 23
- 21
- 16
- 13
- 10
- 7
Opinia
"Egzegeza, którą autor podzielił się z czytelnikami za pomocą „Valis”, zrodzona z obsesji i fascynacji Philipa Dicka, powraca w „Bożej inwazji” w sfabularyzowanej formie. Jacek Dukaj napisał w 1997 roku na łamach „SFinksa”, że to od niej powinno się rozpoczynać międzygwiezdną, pogiętą w czasie i przestrzeni wewnątrzumysłową gnostycko-teologiczno-filozoficzno-etc. podróż po pełnym narkotykowo-lekowych mikrourazów systema nervosum genialnego kalifornijskiego pisarza. Dukaj dodaje, że jest to najpełniejsze wprowadzenie do jego wewnętrznego świata i że sequelem mógł tę powieść nazwać tylko sam Dick, ponieważ mamy tu do czynienia jedynie z ciągłością obsesji. Dostęp do tego wewnętrznego dickowskiego świata mają tylko nieliczni, ponieważ nie wystarczy tutaj fachowa wiedza, kosmiczna wyobraźnia czy znajomość twórczości i zaburzeń pisarza. Wydaje mi się, że aby postawić stopę na CY30-CY30 B, gdzie rozpoczyna się „Boża inwazja”, trzeba samemu być w dużym stopniu freakiem.
Herba Ashera poznajemy w momencie, kiedy leży na koi w swojej kopule we wzmiankowanym CY30-CY30 B, otoczony przechadzającymi się wokół szczuropodobnymi autochtonami i powierzchnią okoloną klatratem metanu, słuchając kasety z nagraniami niejakiej Lindy Fox, która uwspółcześniła muzykę XVI-wiecznego renesansowego wirtuoza lutni – Johna Dowlanda.
Asher wyemigrował z Układu Słonecznego do Układu Fomalhauta (większość ludzi emigruje pod presją rządu); w nowym miejscu wegetacji płacą mu za utrzymywanie mentalnego i kulturowego kontaktu z Ziemią, a także wymianę informacji międzyplanetarnej, co ma sprawić, że on i jego sąsiedzi nie zostaną psychicznie zdehumanizowani. Prościej rzecz ujmując, puszcza im w radiu piosenki, najczęściej swojej ukochanej Lindy Fox. Kiedy pod postacią gorejącego panelu sterowniczego, Asherowi objawia się bóstwo Jah i nakazuje mu pomóc w powrocie na Ziemię chorej na stwardnienie rozsiane sąsiadki, Rybys Rommey, która nosi w swoim łonie niepokalanie poczęte wcielenie Boga, wiemy już, że za fabułą powieści stoi nie kto inny, jak Philip K. Dick.
Na Ziemi zaś rządzi i dzieli mocarny reżim, zawarty pomiędzy Kościołem chrześcijańsko-islamskim z kardynałem Fultonem Statlerem Harmsem na czele a Światopoglądem Naukowym pod przywództwem prokuratora maksimusa Nicholasa Bulkowsky’ego. Mało kto zwraca uwagę na przemycone przez Dicka zjawiska natury społecznej, aktualne również współcześnie, m.in. sztucznie wytwarzaną popkulturową papkę dla mas; seriale, które „dotrzymują ludziom towarzystwa” i współtworzą harmonogram ich życia; problemy kościoła katolickiego i innych instytucji religijnych czy kajdany biurokracji." (fragment recenzji)
Zapraszam do przeczytania całej recenzji na stronie "Experyment - recenzja dobrej książki":
http://experymentt.wordpress.com/2012/04/04/philip-k-dick-boza-inwazja-recenzja/
"Egzegeza, którą autor podzielił się z czytelnikami za pomocą „Valis”, zrodzona z obsesji i fascynacji Philipa Dicka, powraca w „Bożej inwazji” w sfabularyzowanej formie. Jacek Dukaj napisał w 1997 roku na łamach „SFinksa”, że to od niej powinno się rozpoczynać międzygwiezdną, pogiętą w czasie i przestrzeni wewnątrzumysłową gnostycko-teologiczno-filozoficzno-etc. podróż po...
więcej Pokaż mimo to