Książka zupełnym przypadkiem wpadła mi w ręce podczas mojej ostatniej wizyty w bibliotece. Jako że z przyjemnością oglądałam serial "Seks w wielkim mieście" postanowiłam zaryzykować i przeczytać o początkach Carrie w Nowym Jorku czyli jak to było zanim Carrie zaczęła pisać do gazety i wieść znane przez wszystkich widzów życie w wielkim mieście.
Podejrzewałam, że książka będzie słaba, niestety nie spodziewałam się, że AŻ TAK. Carrie i całe towarzystwo jest kiczowate, banalne, puste, zakłamane. Fabuła nudzi, a naiwny czytelnik ma jednak nadzieję, że warto doczytać do końca choćby dlatego, aby dowiedzieć się jak to wszystko się zaczęło i skąd 4 przyjaciółki się znają.
Szczerze? Nie warto. Kto ma miłe wspomnienia związane z serialem, niech nie zawraca sobie głowy tą książką.. no chyba że NAPRAWDĘ nie ma nic innego pod ręką.
Szkoda czasu na czytanie wypocin pani Bushnell, która swoją drogą zaskakuje mnie tylko jednym- że odniosła taki sukces.
To druga książka tej autorki (i przysięgam, że ostatnia) którą przeczytałam i zaczynam jej ... współczuć :)

Książka zupełnym przypadkiem wpadła mi w ręce podczas mojej ostatniej wizyty w bibliotece. Jako że z przyjemnością oglądałam serial "Seks w wielkim mieście" postanowiłam zaryzykować i przeczytać o początkach Carrie w Nowym Jorku czyli jak to było zanim Carrie zaczęła pisać do gazety i wieść znane przez wszystkich widzów życie w wielkim mieście.
Podejrzewałam, że książka...