Ein Vampir zum Vernaschen
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Ród Argeneau (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Single White Vampire
- Wydawnictwo:
- Lyx
- Data wydania:
- 2008-11-15
- Data 1. wydania:
- 2008-11-15
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- niemiecki
- ISBN:
- 9783802581724
- Tłumacz:
- Regina Winter
- Tagi:
- język niemiecki wampiry
Lucern Argeneau ist nicht nur ein attraktiver Mann, sondern auch ein erfolgreicher Autor mit einer riesigen Fangemeinde. Seine Fans wollen ihn endlich persönlich kennenlernen. Niemand ahnt, dass seine Vampir-Liebesromane auf wahren Begebenheiten beruhen. Auch Kate nicht, seine Lektorin, die den zurückgezogen lebenden Lucern mit allen Mitteln zu einer Lesereise bewegen will...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 308
- 291
- 47
- 20
- 12
- 7
- 6
- 6
- 5
- 5
Cytaty
(...)- Dzień dobry - powitał go wesoły, kobiecy głos. - Recepcja, czym mogę służyć? - Prezerwatywą - wypalił. - Słucham? - Prezerwatywa. Potrzebuję prezerwatyw - powtórzył. - Rozumiem - odparła recepcjonistka nagle rzeczowym tonem. - A w jakim rozmiarze? Rozmiarze? To prezerwatywy mają rozmiary? Lucern zdębiał. - W dużym. - Naturalnie. Przecież inne nie istnieją - odparł su...
Rozwiń
Opinia
Humorzasty wampir
„- Chris, czy możesz…? Mamy tu drobne trudności.
- Nie ma sprawy. W czym problem? - Uniósł się nad krzesłem.
- Jedna z ozdób przy woreczku na genitalia Luca zaplątała się w obrus. Czy mógłbyś wejść pod stół i ją odczepić? - Niewinnie zapytała Kate.
Chris zastygł w pół gestu.
- Żartujesz sobie, prawda?”*
Osoby sławne bywają czasem dość… ekscentryczne. Uważają, że mają wszelkie prawo do tego by wydziwiać oraz wymagać ponad miarę. Wszak są sławni, a co za tym idzie ważni. Tylko, że to nie jest takie proste w śród takich ludzi istnieje również podział. Na tych co rzeczywiście tak uważają i na tych co grają, aby tylko mieć spokój, trochę prywatności lub nie lubią szumu wokół siebie, albo stronią zupełnie od towarzystwa i kontakty z innymi ludźmi ograniczają do minimum.
Lucern Argeneau jest sześćsetletnim wampirem. Trudni się on pisarstwem. Na początku był znany jako twórca książek historycznych, który w niebywały sposób opisywał dane wydarzenia. Nikt przecież nie mógł podejrzewać, że jest on wampirem i brał w tym wszystkim udział. Następnie wydał serię o wampirach, czerpiąc na nią pomysły z życia rodziny. Stała się ona bardzo popularna i nowa redaktorka, Kate C. Leever, wydawnictwa z którym współpracuje chce go namówić na jakąś akcję promocyjną. Jemu jednak nie zależy na sławie i odmawia wszelkich działań. Zdesperowana kobieta przyjeżdża do jego domu i osobiście próbuje go przekonać, a przez splot wydarzeń zatrzymuje się u niego, a nie w hotelu tak jak planowała. Czy uda jej się przekonać do współpracy? Odkryje jego tajemnice, a jeśli tak to jak na to zareaguje?
To już moje drugie spotkanie z twórczością Lynsay Sands, pierwsze było nawet udane, chociaż początek był średni. Mimo tego, że była to kolejna powieść o wampirach cechowała się logicznym i ciekawym wyjaśnieniem skąd wzięły się te krwiożercze istoty. Po za tym była zabawna, a postacie w niej występujące nie były stereotypowe. Czy tak samo będzie i w tym przypadku?
Tym razem nie odczułam tej sztuczności co za pierwszym razem i historia przedstawiona przez Sands wciągnęła mnie od samego początku. Już przy okazji pisania o pierwszej części wspominałam, że dużym plusem tej serii jest historia powstawania wampirów. Wydaje mi się być jedną z tych bardzie wiarygodnych pośród wszystkich jakie powstały. Co niektórym wersja ta może wydawać się naciągana, ale mi się spodobała. To co jeszcze podoba mi się w książkach tej autorki to humor z jakim tworzy fabułę powieści. Powieściopisarka jak na mój gust ma niesamowite poczucie humoru i doskonale potrafi je wpleść w treść utworu tworząc zabawne dialogi oraz sytuacje. Kolejne co przypadło mi do gustu fakt, że w trakcie tworzenia bohaterów Sands nie trzymała się tak bardzo utartych schematów i o ile wampiry mają super moc i inne umiejętności to zwykli ludzie, którymi się interesują nie są zakompleksieni, niepewni siebie i swojego wyglądu.
Sands stworzyła książkę, która wciąga od pierwszych chwil obcowania z nią. Choć nie jest to literatura wysokich lotów sprawdza się jako powieść, która ma relaksować i bawić. No i zapewniam, że na brak zabawnych sytuacji tu taj nie mogłam narzekać. Akcja toczyła się dość szybko i mimo tego, że zbyt wiele się nie działo nie szło się nudzić w trakcje śledzenia poczynań bohaterów. Dzięki temu jak są stworzeni z miejsca zdobyli moją sympatię, nawet gburowaty Lucern, który a swój sposób był słodki z tą swoją nadętą postawą. W ogóle wszyscy bohaterowie są inni, mają swoje humorki i dziwne zachcianki, ale wszystko to znikało gdy poznawałam ich coraz lepiej. Mimo małej ilości wydarzeń wczułam się w historię i z przejęciem czytałam kolejne strony. Nie przeszkadzał mi nawet fakt, że łatwo było przewidzieć zakończenie, wynagrodziła mi to duża dawka humoru.
„Wampir pozna panią” jest książką, która nie każdemu może przypaść do gustu, ale mniej wymagający czytelnik spędzi mile czas z tą pozycją. Nie dość, że ubawi się na całego to jeszcze będzie obserwował jak uczucie zmienia zainteresowane osoby. Lekka i łatwa w odbiorze, napisana z przymrużeniem oka i trochę ironicznie. Idealna na gorsze dni.
*str.182
Humorzasty wampir
więcej Pokaż mimo to„- Chris, czy możesz…? Mamy tu drobne trudności.
- Nie ma sprawy. W czym problem? - Uniósł się nad krzesłem.
- Jedna z ozdób przy woreczku na genitalia Luca zaplątała się w obrus. Czy mógłbyś wejść pod stół i ją odczepić? - Niewinnie zapytała Kate.
Chris zastygł w pół gestu.
- Żartujesz sobie, prawda?”*
Osoby sławne bywają czasem dość… ekscentryczne....