Na Syberię
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Don Kichot i Sancho Pansa
- Tytuł oryginału:
- Til Sibir
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2011-09-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-09-21
- Data 1. wydania:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377475072
- Tłumacz:
- Iwona Zimnicka
- Tagi:
- literatura norweska
Jutlandzki krajobraz: przenikliwe zimno, porywisty wiatr, zamarzające morze. Lodowate relacje rodzinne: niedostępny ojciec, fanatycznie religijna matka, dziadek, który popełnia samobójstwo. W tym świecie kilkunastoletnia dziewczynka stale marznie; chłód wdziera się nawet do jej snów. Tylko z bratem, Jesperem, łączy ją niezwykle silna więź, o której można powiedzieć, że przetrwa wszystko. Marzą o innym, lepszym świecie: ona śni o podróży na Syberię, on - o wyjeździe do Maroka. Nadchodzi wojna, która rozdzieli brata i siostrę. Jesper zaangażuje się w ruch oporu i wkrótce będzie musiał uciekać z kraju, dziewczyna rozpocznie tułaczkę po Skandynawii... Na Syberię to przejmujący, znakomicie nakreślony portret młodej kobiety, która umarła, zanim tak naprawdę zaczęła żyć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Rzeczywistość w kolorze czerni i bieli
W filmie Michaela Haneke „Biała wstążka” głównymi bohaterami są dzieci. To z ich perspektywy poznajemy świat dorosłych, w którym króluje kłamstwo i hipokryzja. Rzeczywistość przedstawiona w barwach czerni i bieli od samego początku historii budzi w widzu niepokój i poruszenie. Nie inaczej dzieje się w powieści norweskiego pisarza, Pera Pettersona – „Na Syberię”. Książka ta jest powieściowym odpowiednikiem obrazu niemieckiego reżysera. Bohaterami są Jasper i bezimienna narratorka, jego młodsza siostra. Dwoje osaczonych i wylęknionych młodych ludzi wychowuje się przy boku przesadnie religijnej matki i obojętnego ojca. Dla rodzeństwa jedyną wartością są wzajemne relacje. Chłód panujący poza murami wynajętego mieszkania stanowi odzwierciedlenie chłodu ich ogniska domowego. Przenikliwe zimno miasta, położonego gdzieś w północnej Danii, chłopiec rekompensuje sobie marzeniami o ciepłym i słonecznym Maroku, zaś dziewczynka o… Syberii, którą utożsamia przede wszystkim z nowym, wspaniałym życiem.
Bohaterowie Pettersona dorastają w czasie II Wojny Światowej. Zdarzenia z tego okresu staną się początkiem zmian w życiu Jaspera i siostry. On zaangażuje się w ruch oporu. Ona, dumna i wzorowa uczennica, podejmie próbę zachowania niezależności w trudnej i wymagającej rzeczywistości. W konsekwencji ich drogi się rozejdą. Jej życie od tego momentu naznaczone zostanie cierpieniem i porażką. Wiadomość, która okaże się ostatecznym ciosem, dotyczyć będzie śmierci brata. Po jej otrzymaniu bohaterka napisze: Mam dwadzieścia trzy lata, a życie już się skończyło. Pozostała tylko resztka.
Powieść ta to przede wszystkim historia o miłości. O relacji między dwojgiem kochających się osób, którzy stworzyli własną przestrzeń w świecie szalenie nieprzyjaznym, wrogim wszelkiej bliskości. Fizyczna śmierć jednego z nich oznacza psychiczną śmierć drugiego; są niczym naczynia połączone. I dlatego, gdy poznajemy historię z perspektywy dojrzałej już sześćdziesięcioletniej kobiety, możemy stwierdzić, że wszystko, co miało sens, co nadawało znaczenia jej życiu, bezpowrotnie minęło z chwilą otrzymania tragicznej informacji.
Czytając książkę norweskiego pisarza, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że – podobnie jak w przypadku filmu Haneke – mamy do czynienia ze światem w tonacji czarno-białej. Lecz w przypadku Pettersona nie chodzi tu o moralność czy wartości, lecz raczej o świat, gdzie dominującym uczuciem jest uczucie przejmującego smutku, rozczarowania. Niewinność, łączona z dzieciństwem, zostaje napiętnowana przez chybione działania dorosłych. W konsekwencji (oczywiście w dużym uproszczeniu) rodzi się fanatyzm (jak w przypadku „Białej wstążki”) lub porażka i samotność ( jak w powieści „Na Syberię”).
Powieść Peterssona to bardzo „liryczna” proza, daleka jednak od sentymentalizmu i powierzchowności. Ukazuje świat pełen smutku, zimna (metaforycznego i rzeczywistego). Lecz zarazem przedstawia fragment rzeczywistości, tej odebranej dorosłym, gdzie znalazło się miejsce na miłość i zrozumienie. Ta prozatorska reprezentacja relacji między rodzeństwem zasługuje na szczególną uwagę - warto się jej przyjrzeć.
Monika Długa
Oceny
Książka na półkach
- 217
- 157
- 49
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Patrzyłam, jak mężczyźni w uniformach zanoszą walizki do pociągu, i myślałam sobie, że może to właśnie jest celem w życiu: nie dźwigać własnych walizek.
Opinia
Chłód i Jesper. To oni towarzyszyli mi całe życie, odkąd pamiętam, odkąd mogę pamiętać. Nie mam imienia. W tej opowieści nie jest mi potrzebne, bo długo jestem tylko jej narratorem, jakbym stanowiła dodatek do fabuły, a moim zadaniem było jedynie zapamiętanie. Istnieję dzięki mojemu starszemu bratu i nieustającemu uczuciu chłodu.
Jestem chłopczycą i rozczarowaniem. Choć mam najlepsze stopnie w klasie i piękne, brązowe loki, nie spełniam oczekiwań mojej bogobojnej, religijnej matki. Z resztą, spełniałabym je pewnie tylko, gdybym zmieniła się w samego Jezusa na Krzyżu... Dla ojca z kolei nie istnieję. Są oczywiście pewne znaki, świadectwa, pewne chwile, które pozwalają mi przypuszczać, że fakt posiadania dwójki dzieci jest mu znany. Wydaje się jednak nie być to fakt zbyt istotny.
Żyliśmy spokojnie, na naszym skraju Danii, który długo był całym moim światem, mimo że plany zakładały zmianę tej sytuacji. Kiedyś, w przyszłości, A potem nadeszła wojna. Wkroczyła dudniącymi od niemieckich oddziałów i pojazdów drogami; przedarła się przez granice śmiercią pięciu duńskich żołnierzy. Podobno zainscenizowaną, zaplanowaną, tak twierdził Jasper. To wtedy zaczęłam zauważać samą siebie. Byłam dumna i nieustępliwa. Matka przepowiadała, że taka wywyższająca się pannica będzie zawsze sama. Ale ja się nie wywyższałam i wcale nie byłam sama. Byłam sobą i nie chciałam o nic prosić. Nie chciałam też, żeby Jasper wyjechał z Danii. Musiał, a ja to zrozumiałam.
Po wojnie wyjechałam i ja, choć nie na Syberię o której marzyłam. Oboje zniknęliśmy, ale ja krążyłam wciąż blisko domu, kraju, naszego zakątka świata. On zaś wkroczył całą swoją młodością i werwą do Maroka, o którym marzył już od dziecka. Rozdzieliliśmy się. Ja w końcu wróciłam, on nie...
Ta historia wnika w czytelnika, niczym sączący się przez okienną szparę chłód, wciąż towarzyszący głównej bohaterce, której imienia nie znamy, To też historia jak wiele innych, jedna z, powtarzalna - niepowtarzalna, zwykła i niezwykła zarazem. To opowieść o rodzinie z małego miasteczka: rodzice, dwójka dzieci, dziadkowie, wujostwo. Każdy z własnymi problemami, każdy zapatrzony w siebie, każdy niewysłuchany i niezrozumiany, niezrealizowany, każdy będący czyimś rozczarowaniem, każdy jakby bez głosu, jakby ten chłód zamienił się w mróz i skuł lodem wszystkie niewypowiedziane pretensje i żale, aby nigdy nie wydostały się z ich gardeł.
Czytając Na Syberię odwiedzamy tak na prawdę kilka współistniejących światów, bo każdy opisywany przez narratorką bohater żyje we własny. Niby to się wszystko łączy, bo przecież razem jedzą, razem mieszkają, ale znów jakby osobno, jakby nic prócz tych formalności ich nie łączyło. I to dodatkowo potęguję uczucie chłodu, sprawia, że nic nie jest nas w stanie ogrzać, ale też że czytamy. Czytamy, bo chcemy w końcu znaleźć tę iskierkę, zapowiedź ciepła, coś co roznieci w tym chłodnym krajobrazie pożar. Ale przyzwyczajona do zimna bohaterka zdaje się w dorosłym życiu świadomie przysypywać białym puchem tlącą się nadzieję. Zamyka się w sobie i czytelnik ma wrażenie, jakby obcował z dojrzałą już kobietą, stanowczą, opanowaną i chłodną, mimo że swoją opowieść kończy w wieku zaledwie 24 lat.
Tę nostalgiczną, napisaną pięknym językiem historię polecam na spokojny, zimowy wieczór, a sama z pewnością sięgnę po kolejne książki Per Pettersona.
http://portobellobazaar.blogspot.com/2016/01/ksiazka-na-syberie-per-petterson.html
Chłód i Jesper. To oni towarzyszyli mi całe życie, odkąd pamiętam, odkąd mogę pamiętać. Nie mam imienia. W tej opowieści nie jest mi potrzebne, bo długo jestem tylko jej narratorem, jakbym stanowiła dodatek do fabuły, a moim zadaniem było jedynie zapamiętanie. Istnieję dzięki mojemu starszemu bratu i nieustającemu uczuciu chłodu.
więcej Pokaż mimo toJestem chłopczycą i rozczarowaniem. Choć...