31. Dywizja Grenadierów Waffen-SS, Grenadierzy Dunajscy i Szwabscy
- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- For the Homeland! The History of the 31st Waffen-SS Volunteer Grenadier Division. Danubian-Swabian Grenadiers on the Danube and in Silesia
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2011-01-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-21
- Liczba stron:
- 232
- Czas czytania
- 3 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311118812
- Tłumacz:
- Bogusław Solecki
- Tagi:
- Waffen-SS II wojna światowa militaria historia
Książka opowiada historię 31 Dywizji Grenadierów Waffen-SS. Opisano w niej proces formowania się dywizji, pochodzenie i losy żołnierzy, którzy się w niej znaleźli, walki dywizji, wreszcie jej rozwiązanie oraz tułaczkę poszczególnych oficerów i podoficerów.
Dywizja została sformowana w pośpiechu w roku 1944. W jej skład weszli etniczni Niemcy z regionu Baczki oraz Szwabskaiej Turcji na terenie Węgier. Tworzenie dywizji powierzono brygadierowi SS Gustawowi Lombardowi. Symbolem dywizji stała się głowa jelenia - dwunastaka.
Dywizja miała charakter regionalny. Korpus oficerski był zróżnicowany. Kadra częściowo pochodziła z rozwiązanej Dywizji SS. Znaleźli się tam zarówno doświadczeni frontowcy, jak i całkiem młodzi oficerowie. Stanowiska oficerskie objęli także miejscowi urzędnicy. Była też grupa oficerów przeniesiona z węgierskiej armii Honved.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 17
- 13
- 8
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki 31. Dywizja Grenadierów Waffen-SS, Grenadierzy Dunajscy i Szwabscy
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Książkę przeczytałem i tyle. Ani dobra ani zła. Ot taka monografia jednej z wielu książek poświęconych niemieckim dywizjom. Czytając widać, że autor jest mocno i bardzo emocjonalnie zaangażowany po stronie Niemców. Książkę (tłumaczenie) czyta się średnio. Brakowało mi pewnego polotu w tym polskim tekście.
A teraz tłumaczenie. Kto był tłumaczem to można sobie sprawdzić. Na pewno nie była to osoba, która biegle i swobodnie porusza się w zagadnieniach specjalistycznych dotyczących historii wojskowości, a tym bardziej spraw strukturalno-organizacyjnych sił zbrojnych, a w szczególności III Rzeszy (Niemiec).
Wydawnictwo BELLONA (wydawca) przydzieliło redaktora merytorycznego w osobie Kamila Janickiego, który jest – jak dobrze kojarzę – autorem książek historycznych z zakresu bardziej historii społecznej niż wojskowej/militarnej.
Ponieważ jest to książka, która opisuje działania dywizji na obecnym Dolnym Śląsku w tekście polskiego tłumaczenia zostały zachowane oryginalne nazwy niemiecki, a w przypisach podawano aktualne nazwy polskie wraz ze wskazaniem, że przypis pochodzi od redakcji. W przypisie podawano zapis, iż „Aktualnie jest to Jelenia Góra”. I jest to prawidłowe ale w odniesieniu do miejscowości, które przypadły nam na Ziemiach Odzyskanych. Takie samego podejścia nie można stosować do nazw miejscowości, które były do 1939 r. w granicach Polski, a tak zrobiono w przypadku Częstochowy i Katowic.
Błędy, które zostały poczynione w tłumaczeniu i redakcji merytorycznej (tutaj robię „śmiech przez łzy”) to jest naprawdę żenujące. I przez to obniżam ocenę. Poniżej kilka przykładów, które zapamiętałem, już bez odnoszenia się do konkretnych stron:
1/ Dowolność w nazwie jednostek i mieszanie nazw polskich i niemieckich,
2/ w przypadku pułku artylerii. Który składa się z dywizjonów i baterii raz używa się nazwy batalion pułku a raz Abteilung,
3/ gdzieś znalazłem zapis, że w ramach kompanii istniała „brygada wsparcia ogniowego” – to pokazuje, tłumacz nie miał pojęcia (a redaktor merytoryczny???) o strukturze organizacyjnej wojska. Przypomnę, że struktura wygląda następująco w uproszczeniu: Brygada => batalion => kompania => pluton => drużyna.
4/ Największą zgrozę a zarazem zażenowanie w zakresie tłumaczenia i korekty (już tylko językowej, bo merytoryczną pominę litościwym milczeniem) jest odmiana nazw własnych. Tłumacz i korekta (przepuściła) takie kwiatki w zakresie słowa Abteilung: Abteilungu, Abteilungów, Abteilungi.
To pokazuje, jak w pewnej piosence, nie każdy musi tłumaczyć teksty historyczno-wojskowe i nie każdy powinien być redaktorem merytorycznym takich książek, bo tylko sobie wystawia świadectwo. Bellona jako wydawnictwo tym tłumaczeniem chwały sobie nie przysporzyło.
I tyle mojej subiektywnej recenzji.
Książkę przeczytałem i tyle. Ani dobra ani zła. Ot taka monografia jednej z wielu książek poświęconych niemieckim dywizjom. Czytając widać, że autor jest mocno i bardzo emocjonalnie zaangażowany po stronie Niemców. Książkę (tłumaczenie) czyta się średnio. Brakowało mi pewnego polotu w tym polskim tekście.
więcej Pokaż mimo toA teraz tłumaczenie. Kto był tłumaczem to można sobie sprawdzić. Na...
Przed kilku laty wydawnictwo Bellona zapoczątkowało krótką serię „Zbrodnicze dywizje SS”. Temat kontrowersyjny, acz ciekawy dla miłośników II wojny światowej. Szkoda, że ten cykl nie został doprowadzony do końca. Tomy z tego cyklu, o dość nietypowym formacie (z trudem mieszczą się na standardowej półce) były wydawane w twardej oprawie, z ładną (choć drobną) czcionką i wyraźnymi fotografiami. Co równie istotne, doczekały się nieco lepszego przygotowania naukowego, niż standardowe pozycje figurujące ostatnimi czasy w ofercie Bellony, które częstokroć były pozbawione przypisów, indeksu czy bodaj bibliografii.
W tomie podjęto temat „narodowościowych” dywizji wchodzących w skład Waffen SS. Jednostek często efemerycznych, które właściwie tylko z nazwy były dywizjami, a ich historia kończyła się często na etapie szkolenia bądź w roli formacji tyłowej. Z dzisiejszej perspektywy może wręcz zaskakiwać, jak idea walki na rzecz hitlerowskich Niemiec okazała się atrakcyjna dla wstępujących do Waffen SS ochotników z różnych stron Europy. Z polskiego punktu widzenia 31 Ochotnicza Dywizja Grenadierów SS nie jest kompletnie nieznana. Brała udział w walkach w 1945 r. na Dolnym Śląsku, m. in. pod Lubaniem (ostatnia niemiecka ofensywa na Wschodzie) oraz pod Wrocławiem (próba przebicia do oblężonego Festung Breslau). Zaskakująco poczytna pozycja.
Przed kilku laty wydawnictwo Bellona zapoczątkowało krótką serię „Zbrodnicze dywizje SS”. Temat kontrowersyjny, acz ciekawy dla miłośników II wojny światowej. Szkoda, że ten cykl nie został doprowadzony do końca. Tomy z tego cyklu, o dość nietypowym formacie (z trudem mieszczą się na standardowej półce) były wydawane w twardej oprawie, z ładną (choć drobną) czcionką i...
więcej Pokaż mimo toGrenadierzy Waffen-SS na Dolnym Śląsku
Książka przybliża nam mało znaną jednostkę Waffen-SS – 31. Ochotniczą Dywizję Grenadierów SS. Została ona sformowana w 1944 r. z Niemców zamieszkujących od XVIII wieku rejon Baczki, czyli pogranicze węgiersko-jugosłowiańskie. Część z nich trafiła do dywizji jako ochotnicy, jednak większość znalazła się w niej w wyniku poboru (na który zezwoliły władze węgierskie) czyli często wbrew swojej woli. Autor szczegółowo przedstawia dzieje formacji, o której dotychczas można było napotkać w literaturze zaledwie pojedyncze wzmianki. Siłą książki, są cytowane relacje i wspomnienia, często pierwszy raz publikowane. Pochodzą zarówno od prostych żołnierzy, jak i od dowódcy dywizji. Wiele z nich ma swoje źródła w publikacjach węgierskojęzycznych, nie znanych u nas zupełnie. W pierwszej chwili wydawać by się mogło, że ta pozycja może polskiego Czytelnika nie zainteresować. Nic bardziej błędnego, dywizja oprócz tego, że brała udział w obronie Węgier, walczyła również w 1945 r. na terenie dzisiejszego Dolnego Śląska. Książka rzuca nowe światło, na działania, które w dostępnych dotychczas publikacjach traktowane były bardzo pobieżnie. 31. Ochotnicza Dywizja Grenadierów SS brała udział m. in. w odbiciu Lubania i Strzegomia. Interesujący jest opis niemieckiego kontrataku i zajęcia Sobótki 6 maja 1945 r. oraz informacja, że jeden z pododdziałów biorących w nim udział dotarł aż do autostrady koło Wrocławia. Czy była to próba przebicia korytarza do „Festung Breslau”, czy tylko działania mające osłabić oddziały Armii Czerwonej, by móc się później spokojnie oderwać od przeciwnika? Odpowiedzi znajdzie Czytelnik w książce. Autor prezentuje również relacje świadków, którzy wycofywali się przez Góry Sowie na terytorium Czechosłowacji. Dowiemy się, jaki ich spotkał los ze strony tamtejszych powstańców po rozbrojeniu dywizji.
Poszukiwaczy może zainteresować np. to co jeden z pododdziałów 31. Ochotniczej Dywizji Grenadierów SS wyrzucił do basenu w obecnej Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku. Może rzeczy te czekają tam do dziś na swojego odkrywcę?
(Recenzja ukazała się na łamach lipcowego numeru miesięcznika "ODKRYWCA"
Grenadierzy Waffen-SS na Dolnym Śląsku
więcej Pokaż mimo toKsiążka przybliża nam mało znaną jednostkę Waffen-SS – 31. Ochotniczą Dywizję Grenadierów SS. Została ona sformowana w 1944 r. z Niemców zamieszkujących od XVIII wieku rejon Baczki, czyli pogranicze węgiersko-jugosłowiańskie. Część z nich trafiła do dywizji jako ochotnicy, jednak większość znalazła się w niej w wyniku poboru (na...
7,5/10
7,5/10
Pokaż mimo toCiekawa książka, dotycząca jednej z mniej znanych dywizji Waffen SS.
Dla miłośników "siedzących" w ogólnym temacie II WŚ pozycja godna polecenia.
Ciekawa książka, dotycząca jednej z mniej znanych dywizji Waffen SS.
Pokaż mimo toDla miłośników "siedzących" w ogólnym temacie II WŚ pozycja godna polecenia.