forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Jak wam idą przygotowania do Świąt? Daliście się zapędzić do sprzątania i gotowania? Wybraliście już wszystkie prezenty? A może rezygnujecie z całego tego gwiazdkowego szaleństwa i po prostu cieszycie się na kilka wolnych dni?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [276]
Standardowo musi być krymniał, w tym tygodniu Dziennik mojego zniknięcia
postanowiłam przeczytać książkę najpopularniejszej powojennej trójmiejskiej pisarki (teraz już zapomnianej) Pozwólcie nam krzyczeć. Część 1
Upiory- prawie kończę Słup ognia- kontynuuję😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Hej😀tak to ten sam Follett. Słup ognia przeczytałem dopiero 250 stron bo mam od cholery roboty w pracy.Moim zdaniem wyraźnie słabszy od pozostałych tomów. Dość nierówny momentami, czasami trochę nużący.Follett nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu,ale to już nie ta klasa co np Filary ziemi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
To nieprawda, wcale nie jest słaba. Filary ziemi i Świat bez końca to znakomite i świetnie napisane powieści. Jak na razie tylko Słup ognia trochę odstaje od poziomu.Tamte dwie z czystym sumieniem Ci polecam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
To jest trylogia Filary ziemi.
Tamta też jest niezła, ale to zupełnie odrębną rzecz
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Z tego co wiem to chyba dwie.Stulecie jest nowsza, bo niedawno wyszedł ostatni tom. Filary ziemi i ciągną się chyba od 1989 roku i myślę że to jeszcze chyba nie koniec.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Średnio jeden " tomik" z każdej serii liczy sobie jakieś plus minus 8oo stron😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Zacząłem Słup ognia(840 str) w zeszłym tygodniu i przez to że zapierdzielam teraz po 12- 13 godz zejdzie mi do wigilii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Przy Follecie tak się nie da niestety. Mnóstwo faktów historycznych i w sumie ważnych informacji dla zmyślonej już i wplecione fabuły, takze moment i nie wiesz o co chodzi😀😀😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW tym roku jeszcze tylko jedna cegiełka mi została Terror- Simmonsa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
A jak tam reportaże z Nepalu? Chętnie bym przeczytała coś konkretnego na temat kraju, który znam jedynie "ze słyszenia" przy okazji podróży przez trudną historię Tybetu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Dzięki:) Mam nadzieję,że niebawem gdzieś na nią trafię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDalej zwiedzam Stambuł oczami Pamuka Stambuł. Wspomnienia i miasto oraz brnę w treść Na progu . Tym razem Senecal mnie nie uwodzi i przez pierwszych kilkadziesiąt stron nawet aury horroru nie napotykam:P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@Renax - dla mnie Pamuk jest cudowny we wszystkim, co pisze. Jego proza wprost mnie uwodzi. A "Nazywam się czerwień" jest chyba najpiękniejszą jego książką.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa go jeszcze nie znam, ale z biblioteki przyniosłam "Śnieg"
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pierwszy był u mnie "śnieg" i przyznam,że trudno mi było przez niego przebrnąć. Natomiast wspomnienia czyta sie inaczej i dlatego zdecydowałam się na Stambuł. Mam teraz przyjemność i cieszę się ze wspólnych wędrówek po mieście;)
Bibliotekarka stwierdziła,że na tyle ile zna autora to najbardziej przypadła jej do gustu "Nazywam się czerwień". Może kiedyś skusze się i...
Po tylu ciekawych recenzjach z chęcią przeczytam parę jego książek. Ciekawość pobudza jego narodowość i miejsce akcji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPo przeczytaniu "Nazywam się czerwień" miałam uczucie, prawie nigdy mnie nie ogarniające, że nie umiem nic o tej książce powiedzieć. Była dla mnie piękna ale nie do ocenienia, nie do opisania. Patrzy na mnie z półki i wiem, że przeczytam ją jeszcze raz, widocznie jest taka potrzeba :) A "Stambuł" mi się podobał, czułam się jak na spacerze przez życie miasta. Pozdrawiam,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa miałam takie uczucie po przeczytaniu "Dokąd odchodzą parasolki". Jego książka już leży na mojej półce i czeka na swoją kolej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
"Śnieg" jest najtrudniejszą z powieści Pamuka, ale pierwszą wydaną w Polsce. Zacznij od innych pozycji, np. od "Nazywam się czerwień".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa lata temu przeczytałam "Śnieg" i niestety nie zaskoczyło między nami... Posłucham Waszej rady i spróbuję jeszcze z "Nazywam się czerwień".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Zainteresowana dyskusją zaczęłam czytać "Śnieg". Jak na razie po 80 stronach, oceniam ją bardzo dobrze. Świetna klimatyczna wciągająca powieść o tematyce dla nas dość obcej. Gdyby nie to, że trzeba spać i przygotowywać się do wyjazdu to bym ją przeczytała przed świętami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWłaśnie zamknęłam okładkę za świetną Dunbar, nadal czytam sporymi fragmentami zachwycającą Dokąd odchodzą parasolki. Weekend w pracy, zatem jeśli czas pozwoli to jeszcze zacznę dla odmiany Skazany na zło
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postO! To jesteś na bieżąco z nowościami. Super, że wzbudzają tak pozytywne emocje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak, to była wielka przyjemność, St Aubyn jest moim prywatnym odkryciem mijającego roku. Mam dziwne przekonanie, że zostanę mu jeszcze długo wierna:) Pozdrawiam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam ogromna ochotę na Dokąd odchodzą parasolki oraz na St Aubyna. Ale zacznę chyba przygodę z nim od Patricka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeśli dysponujesz wystarczająca ilością czasu to Patrick jest dobrym wyborem :) Poza tym, można jak ja czytać pojedynczymi tytułami, powrót do kolejnego tomu zawsze był bardzo miły. Polecam i Aubyna i "Parasolki" z ich niezwykłością i podróżami w światy, których istnienia nie podejrzewałam. Udanego zaczytania :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Posłucham Apartament w Paryżu
a czytam
To żyje! Sztuczna inteligencja. Od logicznego fortepianu po zabójcze roboty i
Arendt. Polityka w mrocznych czasach
Służące
A ja spędzę weekend z tym:) i A nadzieję że okaże się równie dobra jak jej recenzje;)
Nie poczytałam w ciągu tygodnia, więc dalej Źródło
Jeszcze mnie nie wciągnęła, ale mam nadzieję, że to się zmieni.