Urodzony w 1971 roku w Tournai, rodzinnej miejscowości Tintina. Wychowywał się we Francji, a obecnie dzieli swój czas pomiędzy Francję i Szwecję. Dorastał w słonecznej Prowansji gdzie w dzieciństwie kopiował kultowe komiksy, ucząc się tym samym sztuki scenarzysty i ilustratora.
W młodości zajmował się też zawodowo muzyką. Na studiach specjalizował się w sztukach plastycznych.
Jego pierwszy album ukazał się w 2004 roku i od tamtej pory współpracował już z wieloma artystami komiksów w różnych stylach, zarówno historycznym, współczesnym oraz czysto przygodowym.https://www.facebook.com/sylvain.runberg
Zgodnie z oczekiwaniami w tomie 2 dzieje się o wiele więcej niż w 1. Poznajemy głównych graczy sensacyjnej intrygi oraz stawkę, która wchodzi w grę. Czasami można się zastanowić , nad racjonalnością postępowania głównej bohaterki. W sferze graficznej znajduję jeden mankament: pojawia się coraz więcej postaci i nie zawsze można odróżnić jedną osobę od drugiej
Czytając "Łowców Relikwii" odnosiłem wrażenie, że to jakiś wyrwany fragment dużo większej historii. I z początku sądziłem, że to może tylko takie pierwsze wrażenie, że i wraz z biegiem wydarzeń trochę się to zmieni. Ale jednak tak się nie stało, im dalej szła akcja tym bardziej miałem wrażenie, że bohaterowie tej opowieści są jakby wyrwani z dużo większej fabuły - głównie dlatego, że nie dane mi było ich lepiej poznać, czy chociażby odgadnąć jaką mają tutaj rolę do odegrania - po przeczytaniu całości nadal tego nie wiem. Graficznie jest bardzo ładnie, detalicznie i kolorowo. Duże kadry robią wrażenie. Natomiast sama fabuła "Łowców Relikwii" wypada najwyżej średnio, głównie dlatego, że nie dostarcza zbyt wielu odpowiedzi, a jedynie zasiewa sporo wątpliwości, które nigdy nie zostają rozwiane - wygląda to tak, jakby ten album nie tylko był wyrwany siłą z większej całości, ale też miał swój ciąg dalszy.