Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Józefa Hennelowa
Źródło: www.se.pl
10
6,7/10
Urodzona: 01.04.1925Zmarła: 22.08.2020
z domu Golmont – dziennikarka, publicystka, felietonistka, poseł na Sejm X i I kadencji.
W czasie II wojny światowej brała udział w tajnym nauczaniu w Wilnie, należała do "Szarych Szeregów". Studiowała na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie i na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie w 1951 roku ukończyła Wydział Humanistyczny.
W latach 1954-1956 pracowała w krakowskim oddziale Ossolineum. W czasach PRL współpracowała z Polskim Porozumieniem Niepodległościowym.
Od maja 1948 do 2008 roku ( z przerwą w latach 1953-1956) pracowała w redakcji "Tygodnika Powszechnego" najpierw jako pracownik redakcji, potem sekretarz i zastępca redaktora naczelnego.
W latach 1989-1991 była posłem na Sejm X kadencji z ramienia Komitetu Obywatelskiego, w 1990 członkiem radu założycielskiej ROAD. Przystąpiła potem do Unii Demokratycznej, z ramienia której w latach 1991-1993 pełniła funkcja posła I kadencji. W sejmie zasiadała w komisjach Polityki Społecznej oraz Kultury i Środków Przekazu.http://
W czasie II wojny światowej brała udział w tajnym nauczaniu w Wilnie, należała do "Szarych Szeregów". Studiowała na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie i na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie w 1951 roku ukończyła Wydział Humanistyczny.
W latach 1954-1956 pracowała w krakowskim oddziale Ossolineum. W czasach PRL współpracowała z Polskim Porozumieniem Niepodległościowym.
Od maja 1948 do 2008 roku ( z przerwą w latach 1953-1956) pracowała w redakcji "Tygodnika Powszechnego" najpierw jako pracownik redakcji, potem sekretarz i zastępca redaktora naczelnego.
W latach 1989-1991 była posłem na Sejm X kadencji z ramienia Komitetu Obywatelskiego, w 1990 członkiem radu założycielskiej ROAD. Przystąpiła potem do Unii Demokratycznej, z ramienia której w latach 1991-1993 pełniła funkcja posła I kadencji. W sejmie zasiadała w komisjach Polityki Społecznej oraz Kultury i Środków Przekazu.http://
6,7/10średnia ocena książek autora
47 przeczytało książki autora
116 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bo jestem z Wilna... / z Józefą Hennelową rozmawia Roman Graczyk.
Roman Graczyk, Józefa Hennelowa
5,6 z 5 ocen
12 czytelników 1 opinia
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Niedowiarstwo moje Józefa Hennelowa
4,0
Uwielbiam takie weekendy: rodzinne, nieśpieszne, spokojne. Każdy zajmuje się swoimi sprawami, zainteresowaniami a jednak jesteśmy razem, nigdzie się nie spieszymy, doceniamy co mamy.
Na ten weekend wybrałam ambitniejszą lekturę. W tym roku moim hobby jest rozwój duchowy. Na półce czekała książka Józefy Hennelowej "Niedowiarstwo moje". Autorka to znana dziwnnikarka, która przez większą część życia pisała do Tygodnika Powszechnego. Ta książka to zbiór jej testów, rozważań religijnych, których wspólnym mianownikiem jest przytoczona we wstępie opowieść z Ewangelii św. Marka o przejmującej prośbie człowieka oczekującego cudu: „Wierzę, Panie, wspomóż niedowiarstwo moje”. Niektóre z tekstów naprawdę dobre, dają do myślenia, poruszają.
więcej na https://www.instagram.com/p/CCQ4kMNJ11D/
Gen ryzyka w sobie miał... Adam Michnik
7,1
Bohaterem wspomnień jet Jerzy Turowicz. Niezwykła postać. Człowiek wielu pasji i wielu działań. Otwary na ludzi, wierny przekonaniom, "w rozstrzygających momentach był nieugięty. Wysyłał jasne komunikaty." Potrafił zjednoczyć wokół siebie i Tygodnika nietuzinkowe postaci. Niektóre z nich wspominają go w tym zbiorze, wierząc, że:
"Potrzebna jest pamięć o człowieku, który był świadkiem, aktorem, symbolem pewnej epoki (...) warto pamiętać o człowieku, który miał niezwykle szerokie zainteresowania". I takim go pozkazują. Bez koloryzowania, prosto, prawdziwie. Dlatego wypada mi dołączyć się do ich apelu: "nie pozwólmy odejść JEszemu Turowiczowi. Wracajmy do jego tekstów. Może będziemy lepsi".