Rafał Tomański (1982). Z wykształcenia japonista (UW) i ekonomista (SGH). Tłumacz filmów, lektor bajek japońskich dla dzieci, analityk ryzyka w firmie doradczej, asystent wiceministra. Specjalista od kina japońskiego. Pracuje w jednej z agencji interaktywnych i zajmuje się obsługą dużych firm na Facebooku.
Miłością do Japonii zaraził się na początku liceum po przeczytaniu „Na uwięzi” Yukio Mishimy. Pracę magisterską poświęcił twórczości Nagisy Oshimy z 1960 roku. Prowadził polską wersję tech-bloga Gizmodo. Wygrał pół miliona w „Milionerach”. Uwielbia podróże, z których wraca z reportażami i fotografiami. Jest pasjonatem Internetu i mediów społecznościowych.http://
Lektura tej książki trochę mnie rozczarowała, ale stało się tak głównie dlatego, że rozminęła się ona z moimi oczekiwaniami. Zarówno tytuł książki, jak i jej dość wymowna okładka nie pozostawiły mi złudzeń, od początku wiedziałam, że książka dotyczy zarówno Korei Południowej, jak i Północnej, łudziłam się jednak, że podział (ten książkowy) przebiega jednak zdecydowanie inaczej. Podczas lektury nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że "Piekło - niebo" dotyczy tak właściwie Korei Północnej, a Korea Południowa jest jakby kontekstem i dopowiedzeniem historii Półwyspu Koreańskiego w tym wymiarze, który na Północy nie jest obecny. Dodatkowo okraszony został on kwestią międzynarodową w wykonaniu amerykańskim czy też japońskim. "Piekło - niebo. Zrozumieć Koreę" Rafała Tomańskiego to zbiór krótkich tekstów nawiązujących do wydarzeń mających miejsce na Półwyspie Koreańskim w latach 2015-2016. To dodatkowy minus w kontekście moich oczekiwań, bowiem miałam nadzieję na coś bardziej kompleksowego, jednakże autor nie zawęził się tylko i wyłącznie do powszechnie znanych faktów, a nawiązał także do spraw często pomijanych, ukrywanych tudzież po prostu nieeksponowanych, które dla czytelnika pragnącego zgłębić wiedzę dotyczącą Korei mogą stać się swoistą perełką, stąd też tak dobra moja ocena tej książki. Punktem wyjściowym, a zarazem głównym tej książki, wydaje się stały proces zbrojenia się Korei Północnej, jej bardziej lub mniej udane próby nuklearne oraz nieustanna eskalacja światowego konfliktu atomowego. W Kontekście trudnego sąsiedztwa obu Korei czytelnik dowie się wielu kwestii dotyczących tak zwanej strefy zdemilitaryzowanej, jak propagandowe ulotki oraz komunikaty nadawane z przygranicznych głośników. Poruszona jest kwestia sunshine policy oraz szeroko rozumianej poprawności polityczno-historycznej. Dopiero z tekstów dotyczących tylko i wyłącznie Korei Południowej dowiemy się o wizji Hell Joseon, generacji sampo, cudzie nad rzeką Han, mieście przyszłości - Songdo oraz bardziej szokujących elementach życia Koreańczyków z Południa, jak organizacja pozorowanych pogrzebów i konkursów na bezczynność, kampania Slow Hiking czy też zastrzyki dla mózgu. W kontekście międzynarodowym wspomnę zaś jedynie o trudnych relacjach z Japonią naznaczonych historią (np. wyspa Hashima czy też kwestia kobiet wykorzystywanych przez japońskich żołnierzy podczas II wojny światowej). Książka Rafała Tomańskiego ma oczywiście o wiele więcej do zaoferowania. To, co przywołałam jest jedynie namiastką mającą na celu zachęcić potencjalnego czytelnika do sięgnięcia po "Piekło - niebo" i samodzielnego odkrywania tajemnic obu Korei.
https://www.facebook.com/literackakorea/posts/145683714416270
Takiej książki nie napisze się raptem po dwóch tygodniach pobytu w obcym miejscu. Na takie analizy potrzeba lat pogłębionej nauki, podbudowanej znajomością języka i obszerną bibliografią.
I taka jest właśnie największa zaleta tej książki: rzetelnie pokazana współczesna Japonia i przybliżenie światopoglądu Japończyków, przyczyny i geneza zachodzących zmian, problemy, z którymi - może nawet bardziej niż inne, kontynentalne kraje - zmierzyć się musi dzisiejsza Japonia. Porównując do innych przewodników, w tym Autor porusza nietypowe i ciekawe zagadnienia, znakomicie uzupełniające znane powszechnie stereotypowe tematy (no wiecie, gejsza, zawodnik sumo, kwitnące wiśnie, pudełka bento, salaryman...). Przykladowo: zjawisko hikikomori - młodych ludzi (a jest ich ponad milion),żyjących w dobrowolnej izolacji, zamkniętych w swoim pokoju w domu rodziców, czasem agresywnych, z którymi rodzice nie umieją rozmawiać i o których nie mogą rozmawiać, gdyż oznacza to utratę twarzy. Albo zjawisko makeinu (jap.przegrany pies),oznaczające niezamężne kobiety po 25 roku życia, które próbują, wbrew tradycji i oczekiwaniom ułożyć sobie życie bez rodziny. Albo gra pachinko - narodowa obsesja i uzależnienie. Albo japońskie mieszkania i elektroniczne toalety. Podejście do akceptowanych powszechnie drzemek w trakcie pracy, w szkole czy na imprezie....
No i fantastycznie opisane kwestie języka i znaków kanji, z genezą, przykładami i podstawowymi niuansami.
To, co jest zaletą, może być też postrzegane jako wada, gdyż analizy językowe i trudne zagadnienia społeczne nie są tematem z kategorii "lekkie - łatwe i przyjemne".