Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zbigniew Kuchowicz
11
7,2/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, historia, językoznawstwo, nauka o literaturze, satyra
Urodzony: 05.10.1927Zmarły: 11.05.1991
Polski historyk. Specjalizował się w badaniu kultury staropolskiej. Zwracał uwagę na niedoceniane wówczas w badaniach aspekty życia: zdrowie, wyżywienie, ubranie, erotyzm.
7,2/10średnia ocena książek autora
282 przeczytało książki autora
369 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Obyczaje i postacie Polski szlacheckiej XVI-XVIII wieku
Zbigniew Kuchowicz
7,7 z 3 ocen
13 czytelników 0 opinii
1993
Żywoty niepospolitych kobiet polskiego baroku
Zbigniew Kuchowicz
6,4 z 20 ocen
68 czytelników 3 opinie
1989
Aleksander Fredro we fraku i w szlafroku
Zbigniew Kuchowicz
7,5 z 4 ocen
20 czytelników 0 opinii
1989
O biologiczny wymiar historii. Książka propozycji
Zbigniew Kuchowicz
5,8 z 4 ocen
17 czytelników 1 opinia
1985
Miłość staropolska. Wzory-uczuciowość-obyczaje erotyczne XVI-XVIII wieku
Zbigniew Kuchowicz
6,9 z 53 ocen
173 czytelników 4 opinie
1982
Obyczaje staropolskie XVII-XVIII wieku
Zbigniew Kuchowicz
7,4 z 38 ocen
104 czytelników 2 opinie
1975
Wizerunki niepospolitych niewiast staropolskich XVI - XVIII w.
Zbigniew Kuchowicz
7,0 z 22 ocen
61 czytelników 2 opinie
1972
Anegdoty, facecje i sensacje obyczajowe XVII i I-szej poł. XVIII wieku
Zbigniew Kuchowicz
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1962
Najnowsze opinie o książkach autora
Człowiek polskiego baroku Zbigniew Kuchowicz
7,7
„Człowiek polskiego baroku” jest niejako podsumowaniem twórczości Zygmunta Kuchowicza, który nie doczekał wydania monografii. Kuchowicz zajmował się historią kultury obyczajowej i w wielu swoich publikacjach przybliżał laikom (i nie tylko) staropolski świat. Ale jak przybliżał! Nie pisał z pozycji wszechwiedzącego profesora popisującego się swą wiedzą i szpikując swe teksty słowami typu” ontologiczny, oniryczny i tak dalej i bez końca. Nie! Kuchowicz pisał dla ludzi, pisał z pasją i znawstwem.
I taka właśnie – pełna pasji, faktów i ciekawostek jest ostatnia książka Kuchowicza. Nagle barok nie jest już epoką, która kojarzy się tylko z przerostem formy nad treścią, rokoko i sarmatyzmem. Kuchowicz z pietyzmem naukowca i swobodą literata snuje opowieść o wszystkim, co charakteryzowało człowieka polskiego baroku: w jakich warunkach żył, co jadł i pił, jakimi używkami się odurzał, jak spał, jak kochał, co lubił a czego nie, czego się bał.
Przy okazji wplata mało do tej pory znane fakty, jak na przykład ten, że karaluchy pojawiły się w Polsce w pierwszej połowie XVII wieku i stały się plagą. Również w XVII wieku amatorzy polowań doprowadzili do wybicia turów i zmniejszenia się pogłowia żubrów. W tym samym stuleciu zniknęły też dzikie konie. Tylko wilków było dużo.
Kuchowicz pisze o tym, że chłopi jedli zdrowiej (głównie kasze, warzywa, groch),magnaci obficiej – ich kuchnia bazowała na importowanych „korzeniach”: pieprzu, szafranie, goździkach, migdałach i oliwkach. Od końca XVII wieku zaczęto jadać szparagi, a na przełomie XVII i XVIII wieku pojawiły się ziemniaki zwane „tartoflami”.
całość tutaj: http://kinzetka.blogspot.com/2013/12/zbigniew-kuchowicz-czowiek-polskiego.html
Żywoty niepospolitych kobiet polskiego baroku Zbigniew Kuchowicz
6,4
Przyjemna lektura dla każdego, kto interesuje się postrzeganiem postaci kobiecych na przestrzeni lat, mimo, że barok już dawno za nami, niesamowitym zdaje się być odmienne usposobienie każdej z pań opisanych w książce. Łatwe w odbiorze wiadomości, przekazane informacje aż same spływały ze stron, polecam. Zaskakująca łatwość czytania, gdy tematyka nie jest stricte historyczna.