Vi, dziewczynka szpieg. Licencja na luz Maz Evans 7,8
ocenił(a) na 542 tyg. temu Z tą książką mam nie lada problem, bo o ile większość książek od Wydawnictwa Literackiego bardzo mi się podoba, tak ta nie koniecznie. Zastrzeżenia mam absolutnie do wszystkiego, no może z wyjątkiem okładki. Szata graficzna akurat jest świetna. Jednak to, co znajduje się w środku, totalnie do mnie nie trafia. Całokształt jest przerysowany i delikatnie mówiąc mało wciągająca ta fabuła. Przez pierwsze rozdziały zadawałam sobie pytanie "gdzie w tym sens?", aby finalnie dojść do wniosku, że nie chcę wiedzieć. Jednym zdaniem mówiąc, książka mi się nie podobała, zdecydowanie nie była dla mnie, mimo zachęcającego opisu nie trafiła w mój gust. Dodam jeszcze, że momentami bywało dość zabawnie.
Vi to jedenastoletnia dziewczynka, która od dawna podejrzewa, że jej mama jest lub była tajną agentką. Wszystkie znaki na ziemi i niebie podpowiadają, że tak właśnie jest. Kiedy dziewczynka znajduje potwierdzenie swoich przypuszczeń, jej życie diametralnie się zmienia. Matka mimo złożonej córce obietnicy postanawia wziąć drugi raz ślub. Dla Vi to potężny cios jednak nie ma jeszcze pojęcia, że nie jest to ostatnie kłamstwo, jakiego dopuściła się jej rodzicielka.
W rodzinie Valentine Day każda kobieta ma imię pochodzące od nazwy święta. To pewne. Tak samo, jak pewne jest, że każda kobieta z rodziny mamy była szpiegiem. W kwestii ojca dziewczynki wiadomo niewiele, jedynie, że był "idiotą" i zginął. Tak przynajmniej mówi babcia Indy, a jak wiadomo, babcie mają zawsze rację. Wracając do tematu rodziców, Vi od zawsze była wychowywana przez matkę. Dlatego, gdy rodzicielka zaczęła spotykać się po kryjomu z nauczycielem córki, dziewczynka zażądała od niej pewnej osobliwej obietnicy. Mianowicie, matka miała nie wyjść za mąż, za tego mężczyznę. Obietnicę niestety niezwykle szybko złamała.
Ślub też nie przebiegł zgodnie z planem bowiem rodzina Pana Młodego, nie dojechała w odpowiednie miejsce (za sprawą babci, oczywiście niechcący). Zapomniałabym wspomnieć o jeszcze jednym tycim szczególe… okazało się, że poprzedni mąż jej mamy nadal żyje. A co za tym idzie, Vi ma tatę. Od tej pory wszystko idzie jak po gruzie. Do czego doprowadzić mogą kłótnie i walka rodziców o dziecko? Jak w świecie rozwodów, czują się najmłodsi? Tego wszystkiego dowiecie się właśnie z tej książki.
Dziękuję @wydawnictwoliterackie za egzemplarz recenzencki! ♡