Veronique

Profil użytkownika: Veronique

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
344
Przeczytanych
książek
926
Książek
w biblioteczce
59
Opinii
1 038
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 10 cytatów
Marzycielka o osobowości neurotycznej ze skłonnościami do filozoficznych przemyśleń. Wieczne dziecko, uwielbiające bajki oraz kreskówki, które nie chce dorastać. Mol książkowy, wielbiciel seriali, a w szczególności postaci Sheldona Coopera. Zakochana w twórczości Stephena Kinga od początku jej przygody z książkami. Zostawiła swoje serce w wielu zakątkach świata. Podróżowanie łączy z pasją do fotografii, dzięki czemu ma szansę uwieczniać najpiękniejsze chwile. Posiada zamiłowanie do języków obcych, a zwłaszcza języka francuskiego.

Opinie


Na półkach: , ,

W ostatnim czasie bardzo dużo słyszy się o najnowszej produkcji Netflixa, która została stworzona właśnie na podstawie powieści "Trzynaście powodów", autorstwa Jaya Ashera. Porusza ona kontrowersyjne tematy takie jak samobójstwo czy gwałt, a sposób w jaki zostały one przeniesione i pokazane na dużym ekranie wzbudza wiele emocji.
Muszę przyznać, że początkowo, zamiast sięgnąć po książkę, obejrzałam serial. Byłam bardzo ciekawa, czy będzie to kolejny przerysowany program dla nastolatków. Obawiałam się, że tak. W końcu wszystko w obecnych czasach jest bezustannie powielane, a zmianom ulegają zaledwie drobnostki. W tym przypadku było całkowicie inaczej.
Wszystko skupia się na siedemnastoletniej Hannie Baker i pozostawionych przez nią trzynastu kasetach. Są one jej osobistą spowiedzią z najbardziej szokujących sekretów, przykrych zdarzeń jakie ją spotkały, które skierowane są do wybranego grona osób. A konkretnie do grona osób, które odpowiadają za popełniony przez nią czyn jakim jest odebranie sobie życia. Każdy o kim opowiada na taśmach w jakiś sposób przyczynił się do tego, aby postawić na sobie krzyżyk. Ważne jest przestrzeganie dwóch zasad, a mianowicie uważne wysłuchanie tego, co ma do powiedzenia, a następnie przekazanie nagrań do kolejnej osoby z listy. Jeśli ktoś zdecydował się postąpić inaczej, kopie miały zostać ujawnione publicznie. Historię poznajemy z perspektywy Claya Jensena – chłopaka zakochanego po uszy w dziewczynie. Początkowo nie przychodzi mu do głowy, dlaczego znalazł się w jej zestawieniu. Wkrótce wszystko staje się jasne.
Cała opowieść dotyka niezwykle poważnych problemów z jakimi zmaga się dzisiejsza młodzież. To, czego brakuje dzisiejszemu społeczeństwu to świadomość, że rzeczy tak makabryczne dzieją się w prawdziwym życiu częściej, niż mogłoby się nam wydawać. Każdy z nas jest inny i inaczej postrzega to, co go spotyka. Niesamowite jest ukazanie realistycznego motywu nastolatki z szarpanymi nerwami. Takiej, która początkowo nie potrafi zgłosić się o pomoc. Jej drobne gesty, świadczące o tym, że coś uległo zmianie, są kompletnie niedostrzegane przez osoby z jej otoczenia czy jej bliskich. Jest to bardzo realne, bo zanim jesteśmy w stanie zareagować w jakikolwiek sposób – jest już za późno.
Większość osób postrzega główną bohaterkę jako osobę dramatyzującą. Przyznam szczerze, że w pewnych chwilach sama się przyłapywałam na tego typu myślach. Sęk w tym, że jeśli zagłębimy się w treść, widzimy, że wszystkie te przykrości tylko się kumulowały. Nie było nic pomiędzy. Co prawda można się sprzeczać, jeśli chodzi o obecność Claya w jej życiu, aczkolwiek Hannah obawiała się dopuścić kogoś takiego do siebie. Martwiła się, że jego reputacja ucierpi przez umawianie się z dziewczyną, która w szkole ma etykietę łatwej i puszczalskiej, nie chciała go krzywdzić. Clay natomiast za bardzo bał się kochać tę dziewczynę naprawdę, aby mieć szansę ją uratować.
Ogromnym plusem jest sam pomysł na książkę, a także postacie. W serialu mamy okazję ich poznać i przypatrzeć im się bliżej, nawet jeśli pewne wątki zostały zmienione. Są one świetnie wykreowane przede wszystkim z powodu tego, że każdy z nas zna kogoś, kto jest w pewnym stopniu podobny do którejś z nich. To, co ma tam miejsce, jest jak najbardziej realne. Należy wychodzić z owymi tematami na powierzchnię, rozmawiać o nich i uświadamiać młodych ludzi, lecz nie tylko, że nie są sami ze swoimi zagwozdkami. Powinna być to jedna z obowiązkowych pozycji, która pozwoli uświadomić dorosłym, rodzicom, pedagogom co może dziać się w głowach ich podopiecznych, a nastolatkom, osobom młodym jak duży wpływ mają wypowiadane przez nas słowa i czynione działania.

W ostatnim czasie bardzo dużo słyszy się o najnowszej produkcji Netflixa, która została stworzona właśnie na podstawie powieści "Trzynaście powodów", autorstwa Jaya Ashera. Porusza ona kontrowersyjne tematy takie jak samobójstwo czy gwałt, a sposób w jaki zostały one przeniesione i pokazane na dużym ekranie wzbudza wiele emocji.
Muszę przyznać, że początkowo, zamiast...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Choć o "Rywalkach" słyszałam bardzo wiele, do lektury zabierałam się niechętnie. Nie wiem czy było to spowodowane zbyt bajkową okładką jak na mój gust, czy może faktem, że za wszelką cenę w ostatnim czasie próbuję przekonać się do innych książek, niż te, które są wpychane w ręce nastolatkom w sieciach różnych księgarni. Bardzo bym chciała powiedzieć, że moje przypuszczenia się sprawdziły, a książka była naprawdę przeciętna, ale nie mogę tego zrobić. Wtedy bym skłamała, a to nie leży ani w naturze księżniczek, ani osób nimi niebędącymi.
Pierwotnie nastawiałam się na fantastyczną baśń, która będzie do przesady słodka, a ja już po pięciu stronach dam sobie spokój. Grubo się myliłam. Akcja utworu dzieje się późno po czwartej wojnie światowej, społeczeństwo jest podzielone. Każdy z nich stanowi numerek. Nietrudno się domyślić, że na szczycie hierarchii stoją Jedynki. Mimo tego, że jesteśmy przyzwyczajeni do frakcji czy dystryktów to nie przeszkadza mi powielający się pomysł, a podział na klasy wydaję mi się być dość intrygujący. Sam pomysł na fabułę również można określić tym słowem. Czytając książkę, miałam świadomość, że akcja rozgrywa się we współczesności, jednak sam kontekst monarchii, rodziny królewskiej, baśniowych sukni dawał mi się ponieść wyobraźni i włączałam w to wyobrażenia o dawnych czasach. Co prawda monarchnie rządzą i istnieją do tej pory, jednakże mieszanka ta jest wprost interesująca i z ogromną ciekawością pochłaniałam kolejne strony.
Kiera Cass jest mistrzynią prostych, lecz pasjonujących opisów czy dialogów. Treść wchłania się jak za pomocą gąbki, nie można się od niej wprost oderwać. Za każdym razem, gdy musiałam przerywać - natychmiast chciałam do niej wrócić. Jestem również pod wrażeniem sposobu wykreowania postaci. America Singer jest główną bohaterką, która jest postacią żeńską i nie drażni swoim sposobem bycia, a wręcz przeciwnie. Jest zdolna, swoim śpiewem oraz grą na instrumentach potrafi zaczarować każdego, nawet jeśli wyróżnia się porywczym charakterem, odziedziczonym po swojej matce. To co uwielbiam w niej najbardziej to okazywane dobro innym ludziom. Dzięki temu ukazuje swoją ludzkość, co przychodzi jej z łatwością, gdyż taka właśnie jest. Należy również docenić Maxona. Nie okazał się księciem z przerośniętym ego, pomiatającym każdym jak mu się żywnie podoba. Natomiast Aspenowi bym już serdecznie podziękowała, choć było do przewidzenia to, że specjalnie umieszczą go w pałacu, aby coś się działo.
Jestem absolutnie zakochana i zdecydowanie domagam się więcej! Nie mogę się już doczekać, aż w moje ręce wpadnie następny tom. Liczę na to, że będzie na tyle samo fascynujący, a jego treść mnie nie zawiedzie.

Choć o "Rywalkach" słyszałam bardzo wiele, do lektury zabierałam się niechętnie. Nie wiem czy było to spowodowane zbyt bajkową okładką jak na mój gust, czy może faktem, że za wszelką cenę w ostatnim czasie próbuję przekonać się do innych książek, niż te, które są wpychane w ręce nastolatkom w sieciach różnych księgarni. Bardzo bym chciała powiedzieć, że moje przypuszczenia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie będzie to długa recenzja, bo nie mam zamiaru rozwodzić się zbytnio nad całokształtem książki, lecz chciałabym opowiedzieć o niej parę słów, a następnie dodać coś od siebie.
Jest to książka pisana w formie listów do zmarłych, zasłużonych ludzi. Wszystko zaczęło się od jednego zadania domowego. Dziewczyna imieniem Laurel próbuje za pomocą listów odnaleźć siebie, a przede wszystkim pogodzić się ze śmiercią siostry, za co po części się obwinia. Myśli, że jej matka wyjechała dlatego, że nie chce jej powiedzieć co wydarzyło się tamtego tragicznego dla całej rodziny dnia. Tata wiecznie chodzi smutny i nie potrafi rozmawiać z córką, natomiast ciocia Amy jest głęboko wierzącą kobietą, która bohaterce zawsze robi kajzerki do szkoły, a Laurel nie potrafi ich nie zjeść.
Słyszałam parę negatywnych opinii na temat owej lektury. Jak zwykle wolałam się przekonać, czy wszyscy wybitni znawcy oraz krytycy mają rację. Okazało się, że nie.
Jako (już prawie) szesnastolatka, bardzo utożsamiam się z główną bohaterką, ale wierzę, a nawet wiem, że nie tylko ja. Czytając o wszystkim co przechodziła Laurel, wydawało mi się, że czytam o sobie. Poczynając od początku historii w którym poznaje nowe przyjaciółki, a następnie po raz pierwszy właśnie z nimi próbuje używek takich jak alkohol czy papierosy. W momencie kiedy patrzy w lustro i widzi siebie jakby przez mgłę, jakby to nie była ona. Aż do chwili, gdy chłopak w którym była zakochana po uszy z nią zrywa, ponieważ nie jest w stanie jej pomóc, a ona mu niczego nie ułatwia.
Ava Dellaira pozwoliła mi zrozumieć, że pewne zachowania na różnych etapach życia są całkowicie normalne. Kiedyś obawiałabym się, że czuję tak wiele mając złamane serce. Że zachowuję się źle w stosunku do osoby, która mnie skrzywdziła, a mimo to w dalszym ciągu chcę być blisko niej, czuć jej ramiona wokół siebie. Przed przeczytaniem książki ujawniałoby się poczucie winy, ale autorka uświadomiła mi to, że normalna reakcja. Laurel nie różniła się niczym innym ode mnie.
Całość na pewno trafi do młodych, nastoletnich osób. Do takich, którzy pamiętają jak to jest zaczynać szkołę średnią, próbować nowych rzeczy w towarzystwie starszych znajomych bądź swoich rówieśników. Którym niestraszne są nowe doświadczenia, a wręcz chcą je nabywać. Chcą się bawić i czuć się jak królowie świata, zapomnieć. Każdy z nas jednak nosi w sobie historię, wspomnienia, ma nabyte blizny. Ale również każdy musi odnaleźć indywidualny sposób na to jak zapominać, jak przebaczać, a nawet jak kochać.

Nie będzie to długa recenzja, bo nie mam zamiaru rozwodzić się zbytnio nad całokształtem książki, lecz chciałabym opowiedzieć o niej parę słów, a następnie dodać coś od siebie.
Jest to książka pisana w formie listów do zmarłych, zasłużonych ludzi. Wszystko zaczęło się od jednego zadania domowego. Dziewczyna imieniem Laurel próbuje za pomocą listów odnaleźć siebie, a przede...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Veronique

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [10]

Arthur Conan Doyle
Ocena książek:
7,2 / 10
269 książek
16 cykli
1931 fanów
Stephen King
Ocena książek:
7,0 / 10
169 książek
14 cykli
15909 fanów
Carlos Ruiz Zafón
Ocena książek:
7,5 / 10
13 książek
3 cykle
6694 fanów

Ulubione

Andrzej Sapkowski Krew elfów Zobacz więcej
Wisława Szymborska - Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Antoine de Saint-Exupéry Mały Książę Zobacz więcej
Alan Alexander Milne Kubuś Puchatek Zobacz więcej
Wisława Szymborska Nic dwa razy: Wybór wierszy - Nothing Twice: Selected Poems Zobacz więcej
J.K. Rowling Harry Potter i Kamień Filozoficzny Zobacz więcej
Alan Alexander Milne Kubuś Puchatek Zobacz więcej
Gilbert Keith Chesterton - Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Matthew Quick Prawie jak gwiazda rocka Zobacz więcej
Charles Dickens Opowieść wigilijna Zobacz więcej
Matthew Quick Prawie jak gwiazda rocka Zobacz więcej
Alex Flinn Bestia Zobacz więcej
Ava Dellaira Kochani, dlaczego się poddaliście? Zobacz więcej
Łukasz Gołębiewski Melanże z żyletką Zobacz więcej
Ava Dellaira Kochani, dlaczego się poddaliście? Zobacz więcej
Ava Dellaira Kochani, dlaczego się poddaliście? Zobacz więcej
Ava Dellaira Kochani, dlaczego się poddaliście? Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
343
książki
Średnio w roku
przeczytane
18
książek
Opinie były
pomocne
1 038
razy
W sumie
wystawione
298
ocen ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
1 670
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
15
minut
W sumie
dodane
10
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]