Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Zdecydowanie najsłabsza książka Nesbo. Niestety ale nic się nie trzyma kupy, a policyjni eksperci dają się z każdym morderstwem tak łatwo wyprowadzić w pole, że to aż nie do wiary, że Nesbo to napisał...

Zdecydowanie najsłabsza książka Nesbo. Niestety ale nic się nie trzyma kupy, a policyjni eksperci dają się z każdym morderstwem tak łatwo wyprowadzić w pole, że to aż nie do wiary, że Nesbo to napisał...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

W opisie książki zawarto informację, że przywołuje ona nieznane dotąd fakty na temat kultowej produkcji. Jako wielka fanka "Przyjaciół" muszę stwierdzić, że 99,99% tych "nieznanych" faktów znałam. Dla mnie książka nie wnosi nic nowego, ale przyjemnie się ją czyta. Liczyłam na coś więcej niż informacje, które można znaleźć na fanpage’u czy stronach dotyczących Friendsów.

W opisie książki zawarto informację, że przywołuje ona nieznane dotąd fakty na temat kultowej produkcji. Jako wielka fanka "Przyjaciół" muszę stwierdzić, że 99,99% tych "nieznanych" faktów znałam. Dla mnie książka nie wnosi nic nowego, ale przyjemnie się ją czyta. Liczyłam na coś więcej niż informacje, które można znaleźć na fanpage’u czy stronach dotyczących...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka oparta jest na wypowiedziach ludzi, którzy należeli do sekty, na artykułach prasowych oraz aktach sądowych. Napisana jest w dość ciekawy sposób, gdyż od początku widzimy cały mechanizm werbowania ludzi przez sektę. Byli członkowie opowiadają dlaczego tam wstąpili, co działo się w środku sekty i na koniec dlaczego odeszli. Niektóre opowieści są dość mocne i trudno był mi sobie wyobrazić, że tak łatwo można drugiemu człowiekowi zrobić pranie mózgu.

Część książki to wypowiedzi ludzi, którzy sami stworzyli sobie "podwórkowe" sekty satanistyczne. Wiedzę czerpali z książki LaVeya lub zasłyszanych opowieści,a ich praktyki skończyły się tragicznie.

Dużym plusem książki jest to, że ludzie Ci nie są w ogóle oceniani przez autora. Ich wypowiedzi i opowieści pozostają bez komentarza.

Książka oparta jest na wypowiedziach ludzi, którzy należeli do sekty, na artykułach prasowych oraz aktach sądowych. Napisana jest w dość ciekawy sposób, gdyż od początku widzimy cały mechanizm werbowania ludzi przez sektę. Byli członkowie opowiadają dlaczego tam wstąpili, co działo się w środku sekty i na koniec dlaczego odeszli. Niektóre opowieści są dość mocne i trudno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Komiks bardzo mi się podobał.Mimo, że większość czasu nasz bohater spędził zamknięty w poszczególnych pomieszczeniach, to historia jest niezwykle ciekawa.Opowiedziana jest w taki sposób aby nie zanudzić czytelnika i wraz z naszym bohaterem czekamy co stanie się następnego dnia.

Komiks bardzo mi się podobał.Mimo, że większość czasu nasz bohater spędził zamknięty w poszczególnych pomieszczeniach, to historia jest niezwykle ciekawa.Opowiedziana jest w taki sposób aby nie zanudzić czytelnika i wraz z naszym bohaterem czekamy co stanie się następnego dnia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam czasami wrażenie, że Pani Beata swoje książki podróżnicze kieruje do dzieci. Nie dorównuje kunsztem pisarskim ani Cejrowskiemu ani Wojciechowskiej.
Poza tym przez jej książki przewijają się wciąż te same "mądrości" i porady, co jest strasznie nudne.
Jest to moja już któraś z kolei książką Pani Pawlikowskiej, i tym razem chyba ostatnia. Strasznie się przy nich męczę.

Mam czasami wrażenie, że Pani Beata swoje książki podróżnicze kieruje do dzieci. Nie dorównuje kunsztem pisarskim ani Cejrowskiemu ani Wojciechowskiej.
Poza tym przez jej książki przewijają się wciąż te same "mądrości" i porady, co jest strasznie nudne.
Jest to moja już któraś z kolei książką Pani Pawlikowskiej, i tym razem chyba ostatnia. Strasznie się przy nich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Momentami była strasznie nudna, opisy bardzo infantylne i nieciekawe.
Autorka w swojej książce opisuje dzieciństwo i młodość. Szkoda, że urywa swoją biografię w 1937 roku, czyli dwa lata przed wybuchem wojny (chociaż często nawiązuje do tego co działo się po wojnie z jej znajomymi czy rodziną.)

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Momentami była strasznie nudna, opisy bardzo infantylne i nieciekawe.
Autorka w swojej książce opisuje dzieciństwo i młodość. Szkoda, że urywa swoją biografię w 1937 roku, czyli dwa lata przed wybuchem wojny (chociaż często nawiązuje do tego co działo się po wojnie z jej znajomymi czy rodziną.)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak zawsze fantastycznie napisana książka Pana Rożka. Myślę, że nawet człowiek nieinteresujący się historią będzie nią zachwycony!

Jak zawsze fantastycznie napisana książka Pana Rożka. Myślę, że nawet człowiek nieinteresujący się historią będzie nią zachwycony!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książki tej nie da przeczytać się "na raz". Strasznie mnie ona przygniotła, chociaż jestem już po lekturze Szabłowskiego "Sprawiedliwi zdrajcy". Najbardziej dobija mnie fakt, że banderowcy, którzy mordowali, wciąż żyją sobie spokojnie i nie odczuwają żadnych wyrzutów sumienia, a Ukraińcy, którzy pomagali Polakom, nie są na Ukrainie przez nikogo docenieni.

Książki tej nie da przeczytać się "na raz". Strasznie mnie ona przygniotła, chociaż jestem już po lekturze Szabłowskiego "Sprawiedliwi zdrajcy". Najbardziej dobija mnie fakt, że banderowcy, którzy mordowali, wciąż żyją sobie spokojnie i nie odczuwają żadnych wyrzutów sumienia, a Ukraińcy, którzy pomagali Polakom, nie są na Ukrainie przez nikogo docenieni.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ta książka to jedno wielkie nieporozumienie. Zachowania wszystkich bohaterów są irracjonalne. Żaden człowiek o zdrowych zmysłach by się tak nie zachowywał jak oni wszyscy!
Zakończenie mnie wprost rozbawiło.

Ta książka to jedno wielkie nieporozumienie. Zachowania wszystkich bohaterów są irracjonalne. Żaden człowiek o zdrowych zmysłach by się tak nie zachowywał jak oni wszyscy!
Zakończenie mnie wprost rozbawiło.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książkę męczyłam dość długo. Niestety jest ona dla mnie słaba i bez polotu. Główny bohater zamiast wywoływać u mnie pozytywne emocje, po prostu mnie nudził.
Autor zostawił sobie furtkę do IV części, ale Panie Dashner, niech Pan nawet o tym nie myśli.

Książkę męczyłam dość długo. Niestety jest ona dla mnie słaba i bez polotu. Główny bohater zamiast wywoływać u mnie pozytywne emocje, po prostu mnie nudził.
Autor zostawił sobie furtkę do IV części, ale Panie Dashner, niech Pan nawet o tym nie myśli.

Pokaż mimo to

Okładka książki Locke & Key - Tom 6 - Alfa i Omega Jay Fotos, Joe Hill, Gabriel Rodriguez
Ocena 8,2
Locke & Key - ... Jay Fotos, Joe Hill...

Na półkach: , , ,

No i ten smutek, że to już koniec. Mistrzowska seria, zakończona naprawdę świetnie.
Mam nadzieję, że Panowie jeszcze coś razem wydadzą, coś co dorówna serii "Locke..."

No i ten smutek, że to już koniec. Mistrzowska seria, zakończona naprawdę świetnie.
Mam nadzieję, że Panowie jeszcze coś razem wydadzą, coś co dorówna serii "Locke..."

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Mogę śmiało napisać, że jest to dla mnie najlepsza książka przeczytana w tym roku. Prawdziwe arcydzieło.
Jest bardzo poruszająca, i myślę, że dotknie do żywego każdego, kto weźmie ją do ręki.
Zazwyczaj w Polsce uczymy się tylko o tym co Ukraińcy nam zrobili w 1943-44 roku (sama na studiach historycznych nie usłyszałam ani słowa o treściach zawartych w książce Szabłowskiego), a nikt nie wspomina o Ukraińcach, którzy Polakom pomagali, chronili przez banderowcami. Jak wielu Ukraińców zginęło z rąk rodaków właśnie za taką pomoc.

Chwycił mnie za serce fragment, w którym opisywana jest historia Pani Szury. Ludzie w wiosce wpadają na pomysł aby dać jej chociaż telewizor za to, że dba przez tyle lat o mogiły pomordowanych Polaków. Polski konsul się na to nie zgodził, to może chociaż autor go przekona? Pani Szura wstydzi się za ten pomysł. Prosi autora książki aby do nikogo w Polsce nie zwracał się z taką prośbą.
Autor odpowiada Pani Szurze w książce:
"Niech się Panie nie martwi, pani Szuro. Nas w naszej historii tylko mordowali, nie ma miejsca na takich, co próbowali ratować, ani na takich, którzy się modlą i którzy nam wieszają ruczniki i poprawiają, jak ktoś zerwie.
Nie dajemy swoim sprawiedliwym medali, nie sadzimy im drzewek. Nie dajemy im też telewizorów. Szczerze mówiąc, to w ogóle o nich nie pamiętamy. Może Pani spać spokojnie."

Mogę śmiało napisać, że jest to dla mnie najlepsza książka przeczytana w tym roku. Prawdziwe arcydzieło.
Jest bardzo poruszająca, i myślę, że dotknie do żywego każdego, kto weźmie ją do ręki.
Zazwyczaj w Polsce uczymy się tylko o tym co Ukraińcy nam zrobili w 1943-44 roku (sama na studiach historycznych nie usłyszałam ani słowa o treściach zawartych w książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka dość ciekawa (szczególnie dla osób, które nie oglądały filmu), choć czasami mocno przypomina "Władcę much" czy też "Igrzyska śmierci".

Ale o czym to ja chciałam? Tłumaczenie!
Aż chce się zapytać "Serio??". Jak ktoś czytał książkę w oryginale, to proszę aby dał mi znać czy te wszystkie wymyślne słówka tez tam tak brzmiały. To dziwne przekształcanie polskich przekleństw było śmieszne (purwa, fujowe itp.). Lepiej by było gdyby tłumacz zastąpił je innymi słowami lub w ogóle z nich zrezygnował. Strasznie mnie to irytowało.

Książka dość ciekawa (szczególnie dla osób, które nie oglądały filmu), choć czasami mocno przypomina "Władcę much" czy też "Igrzyska śmierci".

Ale o czym to ja chciałam? Tłumaczenie!
Aż chce się zapytać "Serio??". Jak ktoś czytał książkę w oryginale, to proszę aby dał mi znać czy te wszystkie wymyślne słówka tez tam tak brzmiały. To dziwne przekształcanie polskich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo dobra intryga w książce, ale wg mnie za dużo zbędnych opisów, które były nudne. Czasem książka dłużyła mi się niemiłosiernie. Nie jest to powalająca pozycja, jednakże chętnie sięgnę po III część.

Bardzo dobra intryga w książce, ale wg mnie za dużo zbędnych opisów, które były nudne. Czasem książka dłużyła mi się niemiłosiernie. Nie jest to powalająca pozycja, jednakże chętnie sięgnę po III część.

Pokaż mimo to

Okładka książki Ja, Fronczewski Piotr Fronczewski, Marcin Mastalerz
Ocena 7,5
Ja, Fronczewski Piotr Fronczewski, ...

Na półkach: , , ,

Książkę kupiłam razem z innymi w sklepie internetowym krakowskiego Znaku. Kiedy się okazało po otworzeniu paczki, że to wywiad (nie dowiadywałam się niczego wcześniej o książce), to trochę mi zmarkotniała mina. Pomyślałam sobie: "Wywiad? To będzie nudne". Do książki jednak zabrałam się od razu. I jakie wnioski? Cóż, muszę napisać, że mnie zachwyciła. Kocham Pana Fronczewskiego od kiedy byłam małym dzieckiem, a po przeczytaniu tego wywiadu rzeki, pokochałam jeszcze bardziej. Wywiad przeprowadzony i na poważnie, i z humorem. Okraszony anegdotami, ploteczkami (stonowanie) ze świata głównie teatru, mądrościami życiowymi, nutką filozoficznego podejścia do życia. Pan Piotr przez pryzmat tego wywiadu jawi mi się jako jeden z zaledwie kilku pozostałych aktorów z klasą i dobrymi manierami. Polecam bo warto się zagłębić!

Książkę kupiłam razem z innymi w sklepie internetowym krakowskiego Znaku. Kiedy się okazało po otworzeniu paczki, że to wywiad (nie dowiadywałam się niczego wcześniej o książce), to trochę mi zmarkotniała mina. Pomyślałam sobie: "Wywiad? To będzie nudne". Do książki jednak zabrałam się od razu. I jakie wnioski? Cóż, muszę napisać, że mnie zachwyciła. Kocham Pana...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Skład główny. Tom 2 Régis Loisel, Jean-Louis Tripp
Ocena 8,4
Skład główny. ... Régis Loisel, Jean-...

Na półkach: , , ,

Przepięknie wydany komiks. Zachwycająca grafika z mnóstwem szczegółów. Świetnie opisana historia mieszkańców małej wioski w Kanadzie. Zakochałam się w twórczości duetu Loisel-Tripp i z niecierpliwości oczekuję 2017 roku, kiedy to ukaże się kolejny "Skład główny".
Mimo, że główną bohaterką jest Marie Ducharme, to w tym tomie są nimi dla mnie pies, kot i kaczka!:)

Przepięknie wydany komiks. Zachwycająca grafika z mnóstwem szczegółów. Świetnie opisana historia mieszkańców małej wioski w Kanadzie. Zakochałam się w twórczości duetu Loisel-Tripp i z niecierpliwości oczekuję 2017 roku, kiedy to ukaże się kolejny "Skład główny".
Mimo, że główną bohaterką jest Marie Ducharme, to w tym tomie są nimi dla mnie pies, kot i kaczka!:)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wbrew opiniom na tym portalu, książka mi się podobała. Skoro nie czytałam jej przez pół miesiąca, i nie patrzyłam z niechęcią, to znaczy, że coś w niej jest. Fakt, trochę zalatuje Jo Nesbo, ale wybroniła się.
Minusem lektury było to, że trochę zaczęłam pod koniec gubić się w postaciach, kto jest kim.
Daję jednak porządną ósemkę, i zabieram się za "Okularnika".

Wbrew opiniom na tym portalu, książka mi się podobała. Skoro nie czytałam jej przez pół miesiąca, i nie patrzyłam z niechęcią, to znaczy, że coś w niej jest. Fakt, trochę zalatuje Jo Nesbo, ale wybroniła się.
Minusem lektury było to, że trochę zaczęłam pod koniec gubić się w postaciach, kto jest kim.
Daję jednak porządną ósemkę, i zabieram się za "Okularnika".

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna książka. Po trylogii "Uwikłanie-Ziarno prawdy-Gniew", które mnie trochę znudziły, nie spodziewałam się, że "Bezcenny" będzie tak wciągającą lekturą.
Mamy tutaj dla jednych powtórkę z historii, dla innych nową ciekawostkę dotyczącą losów naszych zagrabionych dzieł sztuki. Poza tym bardzo dobry scenariusz na porządny film. Ani chwili się nie nudziłam i wg mnie jest to najlepsza książka Miłoszewskiego.
No i na koniec miłe zaskoczenie, kiedy autor w treść książki wplótł moją ukochana piosenkę Megadeth "À Tout Le Monde".

Świetna książka. Po trylogii "Uwikłanie-Ziarno prawdy-Gniew", które mnie trochę znudziły, nie spodziewałam się, że "Bezcenny" będzie tak wciągającą lekturą.
Mamy tutaj dla jednych powtórkę z historii, dla innych nową ciekawostkę dotyczącą losów naszych zagrabionych dzieł sztuki. Poza tym bardzo dobry scenariusz na porządny film. Ani chwili się nie nudziłam i wg mnie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przepiękny zbiór trzech powieści graficznych opowiadający o codziennym życiu mieszkańców przy nowojorskiej Dropsie Avenue . Tutaj perfekcyjnie został połączony obraz ze słowem. Komiks, mimo że czarno-biały, nie wymaga w ogóle kolorów.
Bardzo mi się podobało przeplatanie z sobą kolejnych wątków i dynamika akcji. Choć rozumiem, że dla fanów bardziej nowoczesnych komiksów mogło to być trochę nudnawe. To do nich Eisner skierował swoje słowa we wstępie komiksu wydanego w 2005 r. "Młodym, którzy pozostaną obojętni wobec tej historii, obiecuję, że poczeka ona aż skończą sześćdziesiąt jeden lat"

Przepiękny zbiór trzech powieści graficznych opowiadający o codziennym życiu mieszkańców przy nowojorskiej Dropsie Avenue . Tutaj perfekcyjnie został połączony obraz ze słowem. Komiks, mimo że czarno-biały, nie wymaga w ogóle kolorów.
Bardzo mi się podobało przeplatanie z sobą kolejnych wątków i dynamika akcji. Choć rozumiem, że dla fanów bardziej nowoczesnych komiksów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

To moja druga przygoda z książka autorstwa Ryszarda Sługockiego. I znowu się nie zawiodłam. Książka napisana z humorem i pasją. Czyta się ją naprawdę z ciekawością. Moim zdaniem autor trochę podkoloryzował niektóre wydarzenia ale w szczytnym celu. Trochę za dużo w książce przechwałek o ilości zdobytych lub mogących być zdobytych kobiet, co niektórzy mogą odebrać z niesmakiem. Co na to Pana studenci, Profesorze?:)

To moja druga przygoda z książka autorstwa Ryszarda Sługockiego. I znowu się nie zawiodłam. Książka napisana z humorem i pasją. Czyta się ją naprawdę z ciekawością. Moim zdaniem autor trochę podkoloryzował niektóre wydarzenia ale w szczytnym celu. Trochę za dużo w książce przechwałek o ilości zdobytych lub mogących być zdobytych kobiet, co niektórzy mogą odebrać z...

więcej Pokaż mimo to