Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna z najlepszych kobiecych postaci literackich! Narracja Dolores tak wciaga,ze chcialoby sie sluchac jej opowiesci w nieskonczonosc.Na koniec pozostaje niedosyt i zal, ze juz nie podsluchamy i nie podladniemy co tam slychac u tej babki z krwi i kosci. Uklony dla Kinga-myslalam,ze potrafi jedynie straszyc :)

Jedna z najlepszych kobiecych postaci literackich! Narracja Dolores tak wciaga,ze chcialoby sie sluchac jej opowiesci w nieskonczonosc.Na koniec pozostaje niedosyt i zal, ze juz nie podsluchamy i nie podladniemy co tam slychac u tej babki z krwi i kosci. Uklony dla Kinga-myslalam,ze potrafi jedynie straszyc :)

Wróciłam do czytania po dłuższej przerwie. I z pewnością po to ,aby przeczytac "Jeźdźca miedzianego". Nie mogłam trafic na lepszą powieśc właśnie teraz kiedy na nowo odkrywam literaturę. Niezwykle ciepła, napawająca dobrymi emocjami i napisana z rozmachem historia młodej Rosjanki Tatii i rosyjskiego oficera na tle wydarzeń wojennych: "Gdyby nie żyła, oznaczałoby to ,że Bóg też umarł(..)Chaosem była wojna. Natomiast Tatiana była ładem. Uporządkowaną materią w nieskończonej przestrzeni.Była chorążym dźwigającym sztandar męstwa, sztandar za którym Aleksander przemierzył tysiąc sześcset kilometrów, za którym dotarł ,aż nad Kamę, aż nad Ural"
Bo ją kochał. Jej Szura. Czytając kolejną stronę, nie mogłam wyjśc z podziwu, że można wypełnic słowami ponad 700 stron,gdzie żadne z nich nie jest zbędne. Nie opuściłam ani jednej linijki. Wszystko było na miejscu w tej historii. Rodzące się wbrew wszystkiemu uczucie,pokazane bez zbędnego patosu ,sposób w jaki Aleksander trwał przy Tatianie wywoływał miłe uczucia: "Kiedy jesteś ze mną ,nie musisz się o nic martwic. Wszystkim się zajmę.", zmagania bohaterów i ich życie codzienne w oblężonym przez Niemców Leningradzie.
W tej powieści odnajdujemy nadzieję i wiarę, że człowiek może przetrwac naprawdę wiele.
"Jeździec miedziany to cudowna powieśc, która przypomniała mi jaką przyjemnością może byc czytanie. Obrazy z kart tej książki wciąż powracają. I jedyne co mogę dziś zrobic,to zamówic kolejną częśc- "Tatiana i Aleksander" :)
P.S. Nie należy każdej książki rozpatrywac w kategorii -arcydzieło-.
Nawet jeśli autorka rozminęła się w którymkolwiek momencie z
prawdą historyczną- czy to istotne, jeśli naprawdę dobrze się
bawiłam?

Wróciłam do czytania po dłuższej przerwie. I z pewnością po to ,aby przeczytac "Jeźdźca miedzianego". Nie mogłam trafic na lepszą powieśc właśnie teraz kiedy na nowo odkrywam literaturę. Niezwykle ciepła, napawająca dobrymi emocjami i napisana z rozmachem historia młodej Rosjanki Tatii i rosyjskiego oficera na tle wydarzeń wojennych: "Gdyby nie żyła,...

Moja pierwsza stycznośc z piórem Kinga. I od razu udana. Opasła, a czyta się bez odrywania. Ciekawe studium zbrodni. Aż dziw,że zaczynamy rozumiec powody,którymi kierują się bohaterowie..

Moja pierwsza stycznośc z piórem Kinga. I od razu udana. Opasła, a czyta się bez odrywania. Ciekawe studium zbrodni. Aż dziw,że zaczynamy rozumiec powody,którymi kierują się bohaterowie..

Nie jestem w stanie porównac tej ksiázki do zadnej poprzedniej. Klimat i narracja glównej bohaterki, matki tytulowego Kevina, który dokonal masakry w szkole sá nie do podrobienia. Bardzo ciézkie miejscami rozwazania pt. "Dlaczego?" ani przez moment nie zniechécily mnie do ukonczenia tej ksiázki.Powiem wiécej, nie dostalam jednoznacznej odpowiedzi czy tego dramatu (na faktach) mozna bylo uniknác. Nie ma tutaj czerni i bieli, a jedynie obezwladniajáca czytelnika szarosc emocji rodzica dziecka, które zamordowalo. Moze wy znajdziecie odpowiedz?

Nie jestem w stanie porównac tej ksiázki do zadnej poprzedniej. Klimat i narracja glównej bohaterki, matki tytulowego Kevina, który dokonal masakry w szkole sá nie do podrobienia. Bardzo ciézkie miejscami rozwazania pt. "Dlaczego?" ani przez moment nie zniechécily mnie do ukonczenia tej ksiázki.Powiem wiécej, nie dostalam jednoznacznej odpowiedzi czy tego dramatu (na...

Genialna. Ma wszystko co powinno zawierac dobre czytadlo. Barwne postaci, swietne tlo akcji (tutaj wczesnosredniowieczna Anglia) i uwierzcie,ze sposród ponad 800 stron nie opuscilam ani linijki, co wiecej nie nudzila sié ani przez chwilé. Szczerze polecam.

Genialna. Ma wszystko co powinno zawierac dobre czytadlo. Barwne postaci, swietne tlo akcji (tutaj wczesnosredniowieczna Anglia) i uwierzcie,ze sposród ponad 800 stron nie opuscilam ani linijki, co wiecej nie nudzila sié ani przez chwilé. Szczerze polecam.

Rzec po prostu: Genialne!
"Don Vito Corleone był człowiekiem, do którego wszyscy zwracali się o pomoc i nigdy nie doznawali zawodu. Nie składał czczych obietnic, ani nie wymawiał się małodusznie(..)Niekoniecznie musiał byc czyims przyjacielem, nie było nawet ważne,iż ktoś nie miał środków, by mu się odwzajemnic.Jedna tylko rzecz była niezbędna.Żeby ktoś sam zadeklarował przyjaźń." Don Corleone nie musiał podnosic głosu, nie obrażał swoich rozmówców, zawsze dotrzymywał słowa, punktualny, rzeczowy, nieprzenikniony,z szacunkiem traktował swoich wspólpracowników i ludzi,którzy go otaczali.Cieszył się ogromnym poważaniem.
"Ojciec Chrzestny" czyta się jak opowieśc Włocha, siedzącego przed sklepem we włoskiej dzielnicy.Po kilku chwilach przenosimy się do domu Dona i obserwujemy jego naradę z zaufanym "consigliore", uczestniczymy w wielkim włoskim weselu córki Corleone, a później..
Później juz tylko jesteśmy swiadkami kolejnych zdarzeń,na tle wyrazistej scenografii- która pozwala przenieśc się w tamte czasy i miejsce- poznajemy kolejne postaci z bliskiej i dalszej rodziny Dona,jego wrogów,zatapiamy się w obyczajowośc Włochów zaadaptowaną do amerykańskiej rzeczywistości, poznajemy tradycje, zazdrościmy wiary w takie wartości jak lojalnośc, szacunek, rodzina, przyjaźń. Don Corleone pomimo,że zajmuje się "ciemnymi sprawkami" zyskuje nasze uznanie.
" SŁOWO -MAFIA- OZNACZAŁO PIERWOTNIE -MIEJSCE SCHRONIENIA-"

-OJCIEC CHRZESTNY- OZNACZA DZIŚ DLA MNIE KAWAŁ PORZĄDNEJ LITERATURY, NIE NAPOMPOWANEJ, NAPISANEJ STYLEM, KTÓRY UZALEŻNIA ,PORYWAJĄCEJ.

P.S. Gusta są rózne i ta sama książka może wzbudzac rózne emocje, ale zaryzykuję stwierdzeniem,że powyższa książka nie zawiedzie nikogo. Mylę się ??

Rzec po prostu: Genialne!
"Don Vito Corleone był człowiekiem, do którego wszyscy zwracali się o pomoc i nigdy nie doznawali zawodu. Nie składał czczych obietnic, ani nie wymawiał się małodusznie(..)Niekoniecznie musiał byc czyims przyjacielem, nie było nawet ważne,iż ktoś nie miał środków, by mu się odwzajemnic.Jedna tylko rzecz była niezbędna.Żeby ktoś sam zadeklarował...

Zapamiętałam ten tytuł spośród kilkuset innych przeczytanych w dzieciństwie.

Zapamiętałam ten tytuł spośród kilkuset innych przeczytanych w dzieciństwie.

Nieprawdopodobne,ze można tak ciekawie przedstawic pewne tematy z zakresu psychologi i działania mózgu,że nie można oderwac sie od ksiazki przez kilkaset stron:)Polecam dla rozszerzenia wiedzy i dla rozrywki.

Nieprawdopodobne,ze można tak ciekawie przedstawic pewne tematy z zakresu psychologi i działania mózgu,że nie można oderwac sie od ksiazki przez kilkaset stron:)Polecam dla rozszerzenia wiedzy i dla rozrywki.

Wciągająca,niespokojna z zaskakujacym (jak dla mnie ) zakończeniem.Zapowiada sie kolejna zagadka do rozwiązania, ale dostajemy cos więcej niz tylko zabawę w "Kto zabił?" Bardzo wyraziste postaci.Mężczyzni wymiarowi. Już po kilku stronach przenosimy się w ich świat, więc należy zarezerwowac czas na przeczytanie tej książki, napoje i słodkości. Życzyłabym sobie więcej takich pozycji na półkach.Kawał dobrego kryminału. Z PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ POLECAM ZARÓWNO KSIĄŻKĘ JAK I FILM.

Wciągająca,niespokojna z zaskakujacym (jak dla mnie ) zakończeniem.Zapowiada sie kolejna zagadka do rozwiązania, ale dostajemy cos więcej niz tylko zabawę w "Kto zabił?" Bardzo wyraziste postaci.Mężczyzni wymiarowi. Już po kilku stronach przenosimy się w ich świat, więc należy zarezerwowac czas na przeczytanie tej książki, napoje i słodkości. Życzyłabym sobie więcej takich...

"Gdziekowiek była Ona, tam był raj"
Niekiedy nie trzeba pisac tomów, żeby podzielic się czyms ważnym.
I jakie znajome wątki damsko-męskie.Pewne rzeczy sie nie zmieniają:)

"Gdziekowiek była Ona, tam był raj"
Niekiedy nie trzeba pisac tomów, żeby podzielic się czyms ważnym.
I jakie znajome wątki damsko-męskie.Pewne rzeczy sie nie zmieniają:)

Ach, książka mojego dzieciństwa.. Wracałam do niej wiele razy. Kiedys sprawię ją mojej córci. Już niedługo. I sama przeczytam po raz-enty.

Ach, książka mojego dzieciństwa.. Wracałam do niej wiele razy. Kiedys sprawię ją mojej córci. Już niedługo. I sama przeczytam po raz-enty.

Mam sentyment do tej pozycji. W szóstej klasie pochłonęłam ją w 3 godziny, leżąc chora w łózku. Jedna z najlepszych książek dla dzieci i młodzieży.

Mam sentyment do tej pozycji. W szóstej klasie pochłonęłam ją w 3 godziny, leżąc chora w łózku. Jedna z najlepszych książek dla dzieci i młodzieży.

Genialne. Za język, za spostrzeżenia,za "polskośc", za wrażenie, że doskonale ubiera w słowa nasze myśli. Czyta się świetnie.

Genialne. Za język, za spostrzeżenia,za "polskośc", za wrażenie, że doskonale ubiera w słowa nasze myśli. Czyta się świetnie.