-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2014-01-05
2013-12-22
Dorzucam tę książkę do zakładki przeczytane, ale raczej niedokończone :)
Po sukcesie Projektu szczęście przeszłam z zapałem do kolejnej ksiązki Gretchen Rubin i się rozczarowałam... przeczytałam tylko pierwszy miesiąc (i wstęp oczywiście), ale stwierdziłam, że te same odwołania, przykłady, cytaty już mnie nudzą, nie dają motywacji, nie rozszerzają perspektyw. Może na autorkę działały.. na mnie już nie.
Dorzucam tę książkę do zakładki przeczytane, ale raczej niedokończone :)
Po sukcesie Projektu szczęście przeszłam z zapałem do kolejnej ksiązki Gretchen Rubin i się rozczarowałam... przeczytałam tylko pierwszy miesiąc (i wstęp oczywiście), ale stwierdziłam, że te same odwołania, przykłady, cytaty już mnie nudzą, nie dają motywacji, nie rozszerzają perspektyw. Może na...
2013-12-08
Gdy zaczęłam jej słuchać na audiobooku, pomyślałam.. kurcze ksiązka noblisty, pewnie będzie cięzka do zrozumienia, filozoficzna... muszę się skupić.. ale gdy zagłębiłam się w powieść już w formie pisanej... zaskoczyła mnie...
zaskoczyła mnie tematyka, przekaz... to jak bardzo jesteśmy podobni do zwierząt, jak niewiele się różnimy... jak nasza fizyczność rządzi nami... jak odgradzamy się od ludzi... jak człowiek nie jest dla człowieka człowiekiem.. polecam.
Gdy zaczęłam jej słuchać na audiobooku, pomyślałam.. kurcze ksiązka noblisty, pewnie będzie cięzka do zrozumienia, filozoficzna... muszę się skupić.. ale gdy zagłębiłam się w powieść już w formie pisanej... zaskoczyła mnie...
zaskoczyła mnie tematyka, przekaz... to jak bardzo jesteśmy podobni do zwierząt, jak niewiele się różnimy... jak nasza fizyczność rządzi nami... jak...
2013-12-03
Na prawdę to dobra książka! Nie rozumiałam w ogół czego zrobiło się tyle szumu kilka lat temu, aż po nią nie sięgnęłam. Połknęłam ją wręcz w drogach autobusowych! uwielbiam! polecam i na pewno przeczytam kolejne części :)
Na prawdę to dobra książka! Nie rozumiałam w ogół czego zrobiło się tyle szumu kilka lat temu, aż po nią nie sięgnęłam. Połknęłam ją wręcz w drogach autobusowych! uwielbiam! polecam i na pewno przeczytam kolejne części :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-29
Początkowo mnie porwała, czytałam z przejęciem... ale koło listopada byłam już znudzona postanowieniami.. aczkolwiek uważam, że poszukiwanie szczęścia w ten sposób ma sens, daje nam poczucie, że się rozwijamy, idziemy do przodu, poznajemy siebie.
Na pewno ustanowię kiedyś swój projekt szczęście, teraz wypełniam swoje tygodnie postanowieniami, skupianiem się na pewnych aktywnościach...
Początkowo mnie porwała, czytałam z przejęciem... ale koło listopada byłam już znudzona postanowieniami.. aczkolwiek uważam, że poszukiwanie szczęścia w ten sposób ma sens, daje nam poczucie, że się rozwijamy, idziemy do przodu, poznajemy siebie.
Na pewno ustanowię kiedyś swój projekt szczęście, teraz wypełniam swoje tygodnie postanowieniami, skupianiem się na pewnych...
2013-11-27
Niestety zawiodłam się... dużo szumu w ogół małych szczegółów, ale nie odnalazłam w książce ciekawych pomysłów jak postępować..
Niestety zawiodłam się... dużo szumu w ogół małych szczegółów, ale nie odnalazłam w książce ciekawych pomysłów jak postępować..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-11
Podziwiam za optymizm, walkę i zachowanie normalności życia na codzień... podziwiam, chylę czoła..
Podziwiam za optymizm, walkę i zachowanie normalności życia na codzień... podziwiam, chylę czoła..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-10-28
Łapie za serce.. człowiek płacze na przemian z uśmiechem, przełyka wstyd , że się łamie z byle powodu podczas gdy taka mała dziewczynka tak działa na człowieka... Piękna..
Łapie za serce.. człowiek płacze na przemian z uśmiechem, przełyka wstyd , że się łamie z byle powodu podczas gdy taka mała dziewczynka tak działa na człowieka... Piękna..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-10-09
Taka sobie, jakoś mnie nie powaliła.. nie doczytałam nawet do końca niestety.. :/
Taka sobie, jakoś mnie nie powaliła.. nie doczytałam nawet do końca niestety.. :/
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-09-24
Pierwsza pozycja, która pokazuje że sukces na wysokim poziomie można osiągnąć będąc chrześcijaninem, ojcem, mężem.
Pat Gelsinger jest wiceprezesem firmy Intel, osiągnął w swojej karierze na prawdę dużo, a mimo to zachowuje w swoim życiu równowagę, jak to robi?
Pat pokazuje jak racjonalnie, nie zatracając siebie odnaleść szczęście, osiągnąć sukces.
Podobało mi się jego spojrzenie na świat, jednocześnie zazdroszczę mu, że spi tylko 5h i że ma takie cudowne życie. Na pewno zasłużył na nie ciężką pracą.
Denerwowało mnie zbyt częste powroty do Biblii, cytaty itp.
Pierwsza pozycja, która pokazuje że sukces na wysokim poziomie można osiągnąć będąc chrześcijaninem, ojcem, mężem.
Pat Gelsinger jest wiceprezesem firmy Intel, osiągnął w swojej karierze na prawdę dużo, a mimo to zachowuje w swoim życiu równowagę, jak to robi?
Pat pokazuje jak racjonalnie, nie zatracając siebie odnaleść szczęście, osiągnąć sukces.
Podobało mi się jego...
2013-09-19
Czy trzymała w napięciu? Owszem, chociaż zbyt wiele rzeczy rozpraszało mnie podczas jej czytania i nie zwróciło moich emocji na to co najważniejsze.
To moja pierwsze książka Kinga, oceniam na "dobry", czy sięgnę po kolejne? Możliwe.. Chociażby po to, żeby porównać, ocenić dla samej siebie, żeby odkryć o co chodzi z tą "modą na Kinga" :)
Czy trzymała w napięciu? Owszem, chociaż zbyt wiele rzeczy rozpraszało mnie podczas jej czytania i nie zwróciło moich emocji na to co najważniejsze.
To moja pierwsze książka Kinga, oceniam na "dobry", czy sięgnę po kolejne? Możliwe.. Chociażby po to, żeby porównać, ocenić dla samej siebie, żeby odkryć o co chodzi z tą "modą na Kinga" :)
2013-09-15
Po przeczytaniu kilku książek p. Michalak, w trakcie dłuższej jazdy autobusem przez nasz uroczy kraj sięgnęłam z ochotą po tę pozycję.. I niestety zawiodłam się.
Nie wiem, co większość osób widzi w tej książce.
Czytało się szybko, łatwo. Przepisy kulinarne, niespecjalnie przypadły mi do gustu (ale myślę, że były pewnie dedykowane starszej części publiczności p. Michalak).
Czy przeczytam następne części?Możliwe, czeka mnie sporo dojazdów w najbliższym czasie, a to książki dobre (przynajmniej na razie tak uważam) na lekkie doczytywanie.
Po przeczytaniu kilku książek p. Michalak, w trakcie dłuższej jazdy autobusem przez nasz uroczy kraj sięgnęłam z ochotą po tę pozycję.. I niestety zawiodłam się.
Nie wiem, co większość osób widzi w tej książce.
Czytało się szybko, łatwo. Przepisy kulinarne, niespecjalnie przypadły mi do gustu (ale myślę, że były pewnie dedykowane starszej części publiczności p. Michalak)....
2013-09-04
Czyta się lekko...przynajmniej początkowo, atmosfera budowana jest powoli... ostatecznie trzyma w napięciu i zaskakuje. Zakończenie nie było takie jakie się spodziewałam, że będzie, a to już zyskuje w mojej opinii.
Czyta się lekko...przynajmniej początkowo, atmosfera budowana jest powoli... ostatecznie trzyma w napięciu i zaskakuje. Zakończenie nie było takie jakie się spodziewałam, że będzie, a to już zyskuje w mojej opinii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-27
Przeczytałam ciekawa kolejnej części, która okazała się wyjaśnieniem historii rodziny Dollongerów / Foxworthów. Wiele mi się wyjaśniło, ale czy mogłabym wybaczyć Chrisowi i Cathy to co zaszło później? Czy byli temu winni? Czy winny był Malcolm? Czy kokolwiek był winny? Czy wszyscy?
Książka sieje masę pytań.. które pozostawię bez odpowiedzi... ale pozostawię tę historię w pamięci, na długo :)
Cała saga wywołała we mnie falę wielu emocji, trosk, zmartwień, własnych wytłumaczeń, prób zrozumienia..
Przeczytałam ciekawa kolejnej części, która okazała się wyjaśnieniem historii rodziny Dollongerów / Foxworthów. Wiele mi się wyjaśniło, ale czy mogłabym wybaczyć Chrisowi i Cathy to co zaszło później? Czy byli temu winni? Czy winny był Malcolm? Czy kokolwiek był winny? Czy wszyscy?
Książka sieje masę pytań.. które pozostawię bez odpowiedzi... ale pozostawię tę historię w...
2013-08-22
Druga część o życiu Hanki, Mikołaja, Dominiki, Przemka i reszty.
Zdecydowanie wciąga bardziej niż część pierwsza.
Hanka staje przed swoją przeszłością, zadziwiającą dla samego czytelnika. Historia jej rodziców wcale nie wygląda tak jak ona ją widziała do tej pory. Prześladują ją duchy rodziców, Mikołaja, ale wydaje mi się że jest wyjątkowo silna, daje rade, daje szanse na nowe życie i sobie i Mikołajowi.
Dominika układa sobie życie, zakłada rodzinę. Uwielbiam jej poczucie humoru, mimo że bywa bezczelna (ale słusznie).
Mikołaj wykazuje się niesamowitą i niespotykaną wręcz u mężczyzn cierpliwością, miłością i mądrością.
Bardzo miła lektura, na wakacje czy popołudnie (ale koniecznie przy herbatce z cytryną!).
Sięgnę po trzecią część, chociaż pierwsza, uważam, nie jest najlepsza.
Druga część o życiu Hanki, Mikołaja, Dominiki, Przemka i reszty.
Zdecydowanie wciąga bardziej niż część pierwsza.
Hanka staje przed swoją przeszłością, zadziwiającą dla samego czytelnika. Historia jej rodziców wcale nie wygląda tak jak ona ją widziała do tej pory. Prześladują ją duchy rodziców, Mikołaja, ale wydaje mi się że jest wyjątkowo silna, daje rade, daje szanse...
2013-08-17
Piękna, wciągająca, wzruszająca.
Hanka - główna bohaterka, która poszukuje szczęścia, a jednocześnie się go boi. Która kocha, uśmiecha się, a jednocześnie ma wyrzuty sumienia. Dlaczego? N kartkach książki poznajemy jej zachowanie, sytuacje które dają do myślenia, szukamy rozwiązania, dlaczego ona zrobiła tak.. Rozwiązanie jest trudniejsze niż się spodziewamy... Bo życie jest trudniejsze niż nam się wydaje.
Dominika - jej "siostra" ze świetnym poczuciem humoru, tekstami rozwalającymi sytuację, ale za tą jej tarczą obronną kryję się coś więcej... Też strach, ból, cierpienie.
Mikołaj - niezwykle cierpliwy, kochający, czuły, inteligentny... oby więcej takich mężczyzn :)
Czasami w trakcie czytania narzekałam na przydługie opisy uczuć, scenerii, ale tak na prawdę to one nadawały ciepły charakter tej książce.
Sięgnę po kolejne części..
Piękna, wciągająca, wzruszająca.
Hanka - główna bohaterka, która poszukuje szczęścia, a jednocześnie się go boi. Która kocha, uśmiecha się, a jednocześnie ma wyrzuty sumienia. Dlaczego? N kartkach książki poznajemy jej zachowanie, sytuacje które dają do myślenia, szukamy rozwiązania, dlaczego ona zrobiła tak.. Rozwiązanie jest trudniejsze niż się spodziewamy... Bo życie...
2013-08-11
Opowieść wzruszająca, ale napisana w stylu którego nie lubię. Za dużo opisów, listów itd, fakt, że te zabiegi mają swój cel, ale no cóż, momentami mnie męczyły.
Zakończenie.. spodziewane.
Opowieść wzruszająca, ale napisana w stylu którego nie lubię. Za dużo opisów, listów itd, fakt, że te zabiegi mają swój cel, ale no cóż, momentami mnie męczyły.
Zakończenie.. spodziewane.
2013-08-05
Na początku bardzo ciężko mi się ją czytało, a później z każdym następnym rozdziałem coraz bardziej wciągała.. aż rozczarowała? nie może nie rozczarowała, ale zaskoczyła...
Trzymałam kciuki za Emmę i Dexa, polubiłam ich i faktycznie po odłożeniu książki, człowiek ma wrażenie że bardzo dobrze ich zna.
Na początku bardzo ciężko mi się ją czytało, a później z każdym następnym rozdziałem coraz bardziej wciągała.. aż rozczarowała? nie może nie rozczarowała, ale zaskoczyła...
Trzymałam kciuki za Emmę i Dexa, polubiłam ich i faktycznie po odłożeniu książki, człowiek ma wrażenie że bardzo dobrze ich zna.
2013-07-29
I wszystko dobrze się kończy. Lekka, prosta, przyjemna, może trochę zaskakująca...
I wszystko dobrze się kończy. Lekka, prosta, przyjemna, może trochę zaskakująca...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-07-25
Pierwsze takie moje spotkanie z felietonami i całkiem udane, chociaż może to jeszcze szok dla organizmu :P:P
Humorystyczne, niejednokrotnie wywołujące uśmiech na twarzy :)
Polecam na plażę, do autobusu - coś lekkiego, szybkiego gdzie nie trzeba specjalnie skupiać się na fabule.
Pierwsze takie moje spotkanie z felietonami i całkiem udane, chociaż może to jeszcze szok dla organizmu :P:P
Humorystyczne, niejednokrotnie wywołujące uśmiech na twarzy :)
Polecam na plażę, do autobusu - coś lekkiego, szybkiego gdzie nie trzeba specjalnie skupiać się na fabule.
Nie wiem, może za głupia jestem... ale kilka opowiadań tylko mi się spodobało, chociaż faktycznie musze przyznać, że autorka ma talent do pisania opowiadań.
Nie wiem, może za głupia jestem... ale kilka opowiadań tylko mi się spodobało, chociaż faktycznie musze przyznać, że autorka ma talent do pisania opowiadań.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to