-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2015-02-10
2014-05-09
2014-01-28
2014-01-03
Po obejrzeniu filmu państwa Krauze nie pozostało mi nic innego jak skonfrontować ich wizję życia Papuszy z tym, jakie było ono naprawdę. W tym samym czasie wydano właśnie "Papuszę" Angeliki Kuźniak, która nie jest jedyną książką o tej poetce, ale zdecydowanie najbardziej popularną. Byłam pod wrażeniem ilości materiałów, z których korzystała podczas pisania książki. Papusza wydaje się być w jej opowieści osobą pozytywnie nastawioną do świata, a równocześnie niesamowicie skromną. Nie chce otrzymywać zapomóg, jedynie pieniądze za pracę. Jej historia urzeka też z innej strony. Dorastała w społeczności Cyganów, w większości analfabetów, a szczególnie dotyczyło to kobiet. Jednak ona chciała czegoś więcej i nauczyła się czytać dzięki żydowskiej sklepikarce. Można podziwiać jej upór w dążeniu do tego celu. Później, gdy Ficowski opublikuje tłumaczenia jej wierszy i słowniczek zostaje odtrącona przez współbratymców. Nie należy już nigdzie, Cyganie jej nie chcą, a gadzie nie uznają jako swoją. Prowadzi to do dramatycznego stwierdzenia, że gdyby nie nauczyła się czytać, byłaby szczęśliwsza. Nie można przejść obok tych historii obojętnie, polecam wszystkim, nawet jeśli nigdy wcześniej nie słyszeliście o Papuszy.
Po obejrzeniu filmu państwa Krauze nie pozostało mi nic innego jak skonfrontować ich wizję życia Papuszy z tym, jakie było ono naprawdę. W tym samym czasie wydano właśnie "Papuszę" Angeliki Kuźniak, która nie jest jedyną książką o tej poetce, ale zdecydowanie najbardziej popularną. Byłam pod wrażeniem ilości materiałów, z których korzystała podczas pisania książki. Papusza...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-08-25
Mój niezwykle trafiony prezent urodzinowy. Od lat jest wielką fanką Federera i oczywiście nie mogłabym nie przeczytać pierwszej jego biografii wydanej na polskim rynku. Samego Federera poznajemy głównie z perspektywy innych osób - jego trenerów, znajomych, innych zawodników, z jednej strony to ciekawe, ale aż chciałoby się, aby jeszcze Federer dorzucił swoich kilka groszy. Dla ludzi, którzy mniej więcej znają tenis - zawodników, turnieje, zasady to bardzo ciekawa pozycja. Sama oglądam mecze Federera od około 2004 roku, kiedy był już ukształtowanym zawodnikiem. Dobrze, więc poznać korzenie jego stylu gry i zachowania na korcie, które przecież wyróżniają go spośród innych zawodników. Stosunkowo mniej dowiadujemy się o jego życiu prywatnym, ale jest to zrozumiałe, bo Federer bardzo chroni swoje życie prywatne. Muszę przyznać, że trochę mnie ubodło to, że najdłuższy rozdział jest zatytułowany Nadal, ale to tylko moje prywatne odczucie. Zdecydowanie polecam tę pozycję.
Mój niezwykle trafiony prezent urodzinowy. Od lat jest wielką fanką Federera i oczywiście nie mogłabym nie przeczytać pierwszej jego biografii wydanej na polskim rynku. Samego Federera poznajemy głównie z perspektywy innych osób - jego trenerów, znajomych, innych zawodników, z jednej strony to ciekawe, ale aż chciałoby się, aby jeszcze Federer dorzucił swoich kilka groszy....
więcej mniej Pokaż mimo to2013-06-01
Zdumiewająca historia kilku amerykańskich nastolatek, które przywróciły światu Irenę Sendler. Przeplata to się z opowieścią o działalności Ireny Sendler podczas wojny. Aż dziw bierze, że tak stosunkowo niedawno i z nieoczekiwanej strony poznajemy dzieje kobiety, która uratowała dwa i pół tysiąca żydowskich dzieci. Jest to dość typowa biografia, ale dobrze się ją czyta. Polecam wszystkim zainteresowanych postacią Ireny Sendler i nastolatek, które tworząc przedstawienie spopularyzowały pamięć o niej. Nawet w tak młodym wieku można zrobić coś znaczącego dla świata, jest to budująca myśl.
Zdumiewająca historia kilku amerykańskich nastolatek, które przywróciły światu Irenę Sendler. Przeplata to się z opowieścią o działalności Ireny Sendler podczas wojny. Aż dziw bierze, że tak stosunkowo niedawno i z nieoczekiwanej strony poznajemy dzieje kobiety, która uratowała dwa i pół tysiąca żydowskich dzieci. Jest to dość typowa biografia, ale dobrze się ją czyta....
więcej mniej Pokaż mimo to2013-03-01
Byłam na spotkaniu z Chrisem Niedenthalem, gdzie między innymi mówił o tej książce. Zainteresowała mnie jego historia i postanowiłam jak najszybciej ją przeczytać, okazało się to trochę trudniejsze niż się spodziewałam. W końcu znalazłam ją w bibliotece. Nie ma co ukrywać, najważniejsze w tej książce są zdjęcia, a tekst jest raczej dodatkiem, przynajmniej ja to tak odczułam. Fotografie jednak są świetne, dużą część z nich po prostu znałam z gazet, książek, ale nie wiedziałam, kto je wykonał. Wśród nich moje ulubione i jedno z bardziej znanych - początek stanu wojennego, czołgi, a w tle plakat "Czasu Apokalipsy". Świetny album okraszony historią życia Chrisa Niedenthala, w której znajdują się historie, w które aż trudno uwierzyć.
Byłam na spotkaniu z Chrisem Niedenthalem, gdzie między innymi mówił o tej książce. Zainteresowała mnie jego historia i postanowiłam jak najszybciej ją przeczytać, okazało się to trochę trudniejsze niż się spodziewałam. W końcu znalazłam ją w bibliotece. Nie ma co ukrywać, najważniejsze w tej książce są zdjęcia, a tekst jest raczej dodatkiem, przynajmniej ja to tak...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-06-01
Przystępowałam do tej książki z dość nietypowej sytuacji, nigdy nie czytałam dziennika Anne Frank, nie oglądałam filmów na jej podstawie, ale oczywiście znam jej mit upowszechniany we wszelkiej maści mediach. Na książkę trafiłam przypadkiem, szukałam dziennika Anne Frank, który po raz kolejny został wypożyczony i trafiłam na tę pozycję. Z tej książki można naprawdę wiele dowiedzieć się wiele o samej Anne, a także o tym jak jej dziennik był cenzurowany i z jakich przyczyn. Najciekawsza była dla mnie właśnie część o licznych redakcjach dziennika, o których wcześniej nie miałam pojęcia, a przynajmniej nie w takim stopniu. Szczerze polecam tym wszystkim, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej o samej Anne i jej dzienniku bez utrwalania mitu o niej.
Przystępowałam do tej książki z dość nietypowej sytuacji, nigdy nie czytałam dziennika Anne Frank, nie oglądałam filmów na jej podstawie, ale oczywiście znam jej mit upowszechniany we wszelkiej maści mediach. Na książkę trafiłam przypadkiem, szukałam dziennika Anne Frank, który po raz kolejny został wypożyczony i trafiłam na tę pozycję. Z tej książki można naprawdę wiele...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-09-01
Przelane na papier wspomnienia z całego życia nieuleczalnie chorego Tony'ego Judta. Pamięć to jeden z najbardziej tajemniczych przynależności, jakie posiadamy. Coś z pozoru nieistotnego może zachować się w naszym umyśle do końca życia. Ta książka to zbiór ciekawych esejów opowiadających o aspektach życia. Każdy znajdzie esej dla siebie.
Przelane na papier wspomnienia z całego życia nieuleczalnie chorego Tony'ego Judta. Pamięć to jeden z najbardziej tajemniczych przynależności, jakie posiadamy. Coś z pozoru nieistotnego może zachować się w naszym umyśle do końca życia. Ta książka to zbiór ciekawych esejów opowiadających o aspektach życia. Każdy znajdzie esej dla siebie.
Pokaż mimo to2013-04-01
Zainteresowałam się tą książką, bo uwielbiam malarstwo Vermeera. Wcześniej czytałam gdzieś o fałszerzu, który naśladował jego technikę, ale nie zagłębiałam się w tym temacie. Trafiłam jednak w bibliotece na książkę pod zachęcającym tytułem "To ja byłem Vermereem", po prostu nie mogłam jej nie wypożyczyć. Opowiada ona o Hanie van Meegerenie, który nie przystawał do swojej epoki. Urodził się, gdy klasyczne malarstwo odchodziło do lamusa, a zaczęły dominować prądy abstrakcyjne. Nie mógł odnieść sukcesu w swojej dziedzinie, więc zaczął kopiować malarza, którego podziwiał. Fascynujące są opisy tego jak dokładnie wszystko dopracowywał, aby nie zostać przyłapanym na fałszerstwie. Polecam nie tylko miłośnikom biografii.
Zainteresowałam się tą książką, bo uwielbiam malarstwo Vermeera. Wcześniej czytałam gdzieś o fałszerzu, który naśladował jego technikę, ale nie zagłębiałam się w tym temacie. Trafiłam jednak w bibliotece na książkę pod zachęcającym tytułem "To ja byłem Vermereem", po prostu nie mogłam jej nie wypożyczyć. Opowiada ona o Hanie van Meegerenie, który nie przystawał do swojej...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-06-04
Jest to ciekawa biografia napisana przez przyjaciela Kate Hepburn, który poznał ją dopiero w latach 80tych. Nie jest to bynajmniej wada, bo poznajemy Kate Hepburn już z pewnej perspektywy, kiedy ma już dalej swoje lata, ale dalej jest aktywna jak przez całe swoje życie. Poznajemy także jej trudny związek ze Spencerem Tracym z jej perspektywy. Nie da się zaprzeczyć, że Kate Hepburn była interesującą osobą, niestety w Polsce jest nieco zapomniana, dlatego warto przeczytać jej biografię i polecić ją innym.
Jest to ciekawa biografia napisana przez przyjaciela Kate Hepburn, który poznał ją dopiero w latach 80tych. Nie jest to bynajmniej wada, bo poznajemy Kate Hepburn już z pewnej perspektywy, kiedy ma już dalej swoje lata, ale dalej jest aktywna jak przez całe swoje życie. Poznajemy także jej trudny związek ze Spencerem Tracym z jej perspektywy. Nie da się zaprzeczyć, że Kate...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka jest naprawdę obszerna (prawie 800 stron), choć mam wrażenie, że przy pewnych aspektach nie wyczerpuje tematu. Anna Boleyn "dostała" ponad 300 stron, ale dlaczego następne żony dostają po 20-60 stron? Można zrozumieć, że jej historia jest najbardziej skomplikowana, kontrowersyjna, ale dochodzi tutaj do zaburzenia równowagi. Z chęcią poczytałabym więcej o następnych żonach Henryka VIII. Autor przyjął, że o królowych głównie w trakcie trwania ich małżeństwa z Henrykiem, co się działo z nimi przed tym jest dość szczegółowo opisane, ale przypadku Anny Kliwijskiej brakuje mi chociaż kilku akapitów o tym, co działo się z nią po śmierci Henryka. Tutaj kończy się wytykanie błędów. Poza tym ta biografia jest naprawdę unikalna na polskim rynku wydawniczym, nie znam innej tak rozległej opowieści o jednym z bardziej znanych faktów z historii Anglii. Polecam każdemu, kto interesuje się choć trochę okresem władzy Tudorów, bo ta książka dość dokładnie opisuje zmieniające się układy na dworze czy też ich politykę zagraniczną.
Książka jest naprawdę obszerna (prawie 800 stron), choć mam wrażenie, że przy pewnych aspektach nie wyczerpuje tematu. Anna Boleyn "dostała" ponad 300 stron, ale dlaczego następne żony dostają po 20-60 stron? Można zrozumieć, że jej historia jest najbardziej skomplikowana, kontrowersyjna, ale dochodzi tutaj do zaburzenia równowagi. Z chęcią poczytałabym więcej o następnych...
więcej Pokaż mimo to