Opinie użytkownika
Jasny wywód, duża erudycja, obiektywizm i brak uprzedzeń. Wymaga też erudycji i otwartej głowy czytelnika. Jedyny niezbyt jasny wątek związany jest z tezą o tym, że faszyzm był próbą ratowania chrześcijaństwa jako cywilizacji.
Pokaż mimo to
Twórczość nie od razu przynosi popularność, czyli sukces. Przeciwnie, musi przejść przez tzw. czyściec, dobrze znany starym światom analogowej sztuki, przywoływanym w powieści.
Dotyczy to głównej bohaterki, Doroty, przez wiele lat niezauważanej i niedocenianej; dotyczy pewnego malarza; dotyczy też innych zapomnianych poetek, którymi ona się interesuje, instynktownie czując...
Książka rewelacyjna, ale nie dla każdego. Specjalistyczna, wyrafinowana analiza, przede wszystkim skupiona na kolorystyce i kompozycji, odsłania jednak głębinowe treści - wizję świata i sytuacji człowieka. Wykorzystuje niemal wszystkie dostępne konteksty (od Freuda poczynając, a na Ficowskim i Juszczaku kończąc).
Pokaż mimo toKsiążka ważna ze względu na krąg kulturowy autorki, ale nieco drażniąca dla człowieka obeznanego z literaturą i świadomego perswazyjnego jej charakteru ze względu na powtarzalność ( aż natrętną) głównych idei zaangażowanej autorki. Najciekawszy dla mnie okazał się list Ojca autorki, pisany do prezydenta USA z więzienia i kreślącego wizję Stanów ( i ich prezydenta) jako...
więcej Pokaż mimo toSolidna literacko robota. Dzięki naturalnemu oddechowi sagi możliwa stała się próba pokazania, jak przeszłość bohaterów określa ich stosunek do świata. Widać to w rodzinie Maryli i jej matki, ziemianki z Kresów, niemogącej uwolnić się od poczucia winy i wspomnień o śmierci pierworodnego syna (destrukcyjny gen antyrosyjskości odzywa się też w córce). Ta trauma matki do końca...
więcej Pokaż mimo toZachwyciłam się, a rzadko mi się zdarza. To rzecz może i wymagająca skupienia i pełnej uwagi, ale znakomita, metafizyczna z historycznym tłem. Shalev jest – co u nas się niemal nie zdarza, a co niezwykle cenię – do bólu logiczna i precyzyjna w konstrukcji, dawkuje treści porcjami i powtarza niektóre informacje tak, by stale utrzymywać uwagę i podsycać zaciekawienie samą...
więcej Pokaż mimo toFantastyczny kawał opowieści o świecie. Dowcipny i mądry. Koziołek porusza się w rejestrach niewiarygodnie ryzykownych, polityki aktualnej (i imienia „Jarosław”) nie oszczędzając. Na przykład przejmująco łączy opowieść o Zmartwychwstaniu z wojną na Ukrainie, a ratowanie z otchłani piekielnych pokazuje jako czynność tyleż religijną i metaforyczną, co dotkliwie realną – przez...
więcej Pokaż mimo to
Całkiem fajne. Bo niegłupie, a nie tylko sprawne językowo. Ale tylko dla tych odbiorców pastiszu Uzdańskiego, którzy hołubią w sobie duszę homo ludens. Tych zdolnych do śmiania się i głębszego namysłu zarazem.
Warto przypomnieć, że to ludyczne nastawienie wpisuje się w romantyczną żywiołowość i fantazję gniewnych, zbuntowanych przeciw rygoryzmowi i ciasnemu racjonalizmowi...
Przereklamowana, ale niezła. W modnym typie - cienkich, chaotycznych i takich, które dają pierwszeństwo ekscentryzmom językowym. Temat ważny - przemoc w rodzinie - ale nie ma w niej nic, czego nie ma i w innych.
Pokaż mimo toWażne treści i problemy z pierwszych stron gazet, przy tym subtelność i precyzja w konstrukcji. Świadomie używany język prostych ludzi, bez prymitywizmu i podskórnego nabijania się w nich ( co często się zdarza w literaturze). Książka dla uważnego czytelnika, ale nie wymagająca żadnej erudycji.
Pokaż mimo toNiezła książka, ale wrzawa niektórych kręgów wokół niej jest nieadekwatna do wartości, przesadna. Pisanie dosadnym językiem, nawet jeśli pasuje on ( jak w tym wypadku) do wymyślonego bohatera, przedstawionego w sposób spójny, jeszcze nie czyni z książki arcydzieła. Rozumiem, że przyjęta przez Rudzką konwencja (trauma po śmierci męża, programowa antyinteligenckość, chęć...
więcej Pokaż mimo toDobre kawałki, świetnie podsłuchane frazy, ale całość niewiele dodaje do wcześniejszych rozpoznań Masłowskiej.
Pokaż mimo to
Przyjemność z lektury „Wylotu” mogą mieć wszyscy ci, których intryguje człowiek jako istota zmienna, kształtująca się pod wpływem relacji z innymi, ciągle zaskakująca, pragnąca się spełniać w kreacji, ale poddawana nieustannej bolesnej obróbce, ciągle czująca ów przyciasny gorset, który nie chce się zrosnąć z ciałem i duszą.
Powinno się w nich w trakcie lektury zrodzić...
Konrad Widuch, główny, ale nie jedyny (na początku i końcu odzywa się sam autor) narrator „Chołodu” podkreśla transowość pisania, bo „ręka ma swoją prawdę”, a zapiski tworzy, nie wierząc, że je ktokolwiek przeczyta. Podkreśla w ten sposób literackość opisywanego świata. Apostrofy do zbulwersowanej zdarzeniami nieistniejącej czytelniczki pojawiają się dla uwypuklenia...
więcej Pokaż mimo toWażny temat, adekwatny do niego dobór wątków - manipulowanie medycyną z powodów ideologicznych, zmaganie się z cierpieniem chorego na alzheimera ojca, rozpad związków rodzinnych i narastanie apatii w doświadczającym opresji człowieku. mam wrażenie, że autorka nie udźwignęła jednak LITERACKO podjętego zadania. Nagrody dla książki są raczej za temat niż za jego realizację....
więcej Pokaż mimo toPrzewrotność autorki w tworzeniu portretu człowieka (i niespodzianka, którą funduje czytelnikowi) polega na tym, że jej świat wydaje się na pozór stabilny, ale to nie ludzie wymagają wsparcia, lecz roboty humanoidalne. Ich wzajemne obcowanie wyzwala całą gamę napięć, ponieważ produkty sztucznej inteligencji nie są używane tylko w sytuacjach o małym stopniu komplikacji,...
więcej Pokaż mimo toBohatera powieści nie poznajemy z imienia i nazwiska, dowiadujemy się tylko tego, co chce o sobie powiedzieć. Jego wyznanie raz przypomina list, innym razem spowiedź, a treść jest pierwszoosobową relacją z najważniejszych wydarzeń życia; dotyczy dzieciństwa, przyjaźni, stosunków z członkami rodziny, znajomymi, kobietami, wreszcie z czytelnikami. Zwierzenie ostatecznie...
więcej Pokaż mimo toJest w tej powieści napięcie, są emocje i namiętności, jest zagrożenie życia i charakterne postaci, choć nie wszyscy bohaterowie pierwszego tomu, czyli "Maryli i Debory" przeżyli wojnę i powstanie. Wyeksponowanie w tytule drugiego imienia z pierwszej książki wiele znaczy. Z dużą zręcznością w budowaniu akcji, przenikliwością psychologiczną i rzetelnym stosunkiem do źródeł...
więcej Pokaż mimo to