Opinie użytkownika
Pani Aleksijewicz jak zwykle ukazuje to co potrzebne a nie to co mile widziane. Zwykle wojna opisywana w książkach jest wojną czysto męską, a wręcz opisywaną tylko za pomocą faktów. Jednak każdy z nas jest świadom tego, iż wojny nie da się opisać tylko faktami. W grę wchodzą ludzie i ich dramaty, ale nie tylko dramaty bohaterów wojennych ale też dramaty ich rodzin, a przede...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka tak jak kokaina, nie warta zachodu! Historia może i ciekawa, ale opisy miasta i myśli bohatera w pewnym momencie powodowały u mnie rozkojarzenie i skupianie się na wszystkim tylko nie na czytaniu!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
O wojnie trzeba mówić głośno, nie wolno tego przemilczeć. Aleksijewicz pokazała nam wojnę z innej perspektywy, wcześniej widzianą okiem kobiet, tu oczami, wieloma oczami dzieci.
Jest to chyba najstraszniejsze świadectwo okrucieństwa, zła i krzywd jakie wyrządziła wojna tym najmniej winnym... dzieciom.
Miliony dzieci straciły w tym czasie wszystko co miały, rodziny,...
Książka jest ciekawa, zwłaszcza gdy chcemy zasięgnąć wiedzy co do wierzeń Słowian. Jednak chwilami historie, które można byłoby opisać dłużej, są bardzo skracane. Jak dla mnie niepotrzebne wyjaśnienia po każdym rozdziale.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka ciekawa, ale czegoś mi w niej brakowało. Może moje oczekiwania były inne, a może to ten zbiór różnych historii, który ze względu na trochę chaotyczną formę, nie jest spójny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka wszędzie zachwalana, mi pozostawiła pewien niesmak. Już poznajesz zakończenie, myślisz, że wszystko jest wyjaśnione. A tu ni z gruszki ni z pietruszki, dodatkowa informacja. Bez sensu. Pomysł na treść dobry, aczkolwiek uważam, że autor nie wykorzystał w pełni potencjału historii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Najpierw usłyszałam o serialu, potem moim oczom ukazała się książka. Wychodzę z założenia, że zawsze (no prawie :P) najpierw sięgam po książkę, dopiero później biorę pilot do ręki.
Książka napisana w dość prosty sposób, najbardziej denerwującą rzeczą są te puste strony. Czyta się ją szybko, nie wiem czy nie za szybko. Dość oczywista, przejrzałam Kadzidło szybciej niż...
Książka którą musi przeczytać każda osoba, choć raz krytykująca pracę TOPR-u. Nieświadomych wysiłku, pracy i poświęcenia ratowników - uświadamia. Zaś tych, którzy podziwiają pracę ratowników, utwierdza w przekonaniu, że jest to praca, dla ludzi o nadludzkich siłach i charakterze. Bo któż ryzykowałby własne życie, ratując życie innych.
Niestety ukazuje też, jak mocno...
Książka ciekawa w swoim temacie. Do końca pozostaje zagadkowa, co jest dodatkowym plusem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka jak dla mnie mocno przerysowana. Nijak ma się do pozostałych książek opisujących piekło Auschwitz.
W książce pokazane jest piekło w niebiańskim wydaniu, zbyt lekkim, zbyt pięknym, zbyt przesłodzonym.
Jak zawsze Pani Aleksijewicz staje na wysokości zadania. To, co by się nam mogło wydawać tematem już od dawna przerobionym i zapisanym na wielu stronach kartek, otrzymuje nowe brzmienie. Bardziej ludzkie i bliższe sercu. Polecam z czystym sumieniem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka połknięta na raz! Jako białostoczanka bardzo chciałam ją przeczytać. Pomimo tego, że w mieście mieszkam od urodzenia dopiero Kącki uświadomił mi sporo rzeczy! A po przeczytaniu jej mogę powiedzieć, że z miłą chęcią rozwinę moją wiedzę na temat Białegostoku i jego historii.
W książce Kącki kąsi ale nie ma co się dziwić, Białystok jak każde miasto ma swoje zalety ale...
Książka rewelacja. Jeśli ktoś lubi fantastykę w oparciu o nasze polskie legendy, szczerze POLECAM!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Od razu przyznam się do czegoś, co może pozytywnie zniekształciło (w pewnym stopniu) moją opinię na temat książki. Uwielbiam jej serialową ekranizację. Dodam że od serialu się zaczęło.
A co do książki. Kiedy dostałam ją do ręki, stwierdziłam, że pewnie na podobiznę Tolkiena, znajdę w niej mnóstwo, niekiedy zbyt długich opisów otoczenia i niepotrzebnego "rozpychania"...
Książką lekka i przyjemna, ale zdecydowanie za krótka. Pozwala czytelnikowi, w moim przypadku bywalcowi Podhala i Tatr, ujrzeć Zakopane jak i samych mieszkańców w innym świetle, może nie tyle jaśniejszym, co bardziej zrozumiałym. Książka nie zniechęca do ponownych odwiedzin Zakopanego, przeciwnie - zaprasza ponownie, aczkolwiek bardziej świadomie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to