Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Po kilku miesiącach zwlekania i zastępowania kilkoma krótszymi opowieściami, które były nieco mniej wymagające, nadszedł mój czas na wielkiego "Hyperiona" od jeszcze większego Dana Simmonsa. Kolejnym motywem do przeczytania tej czterotomowej sagi, był niedawno znaleziony artykuł, w którym znany wszystkim aktor Bradley Cooper, ma zamiar zekranizować powieść amerykańskiego pisarza. Ja natomiast nie chcąc nadrabiać zaległości na ostatnią chwilę oraz w myśl idei najpierw książka potem film, zabrałem się za czytanie.

Jaki jest Hyperion ?

Hyperion opowiada nam o losach siedmiorga wybrańców, którzy na co dzień nie mają ze sobą nic wspólnego a może i mają? Są nimi: konsul, ksiądz, uczony, poeta, żołnierz, kapitan i detektyw. Wyruszają w podróż na planetę zwaną Hyperion czymś co nazywa się drzewostatek, na spotkanie z Panem Bólu niejakim Dzierzbą. W trakcie podróży każdy z pasażerów, opowiada swą historię, która nawiązuje do planety lub wspomnianego Dzierzby. Ponoć tylko jeden osobnik, po wysłuchaniu próśb, będzie miał szansę przeżyć. Mimo to wszyscy są zdeterminowani, by osiągnąć swój cel.

Książka bardzo przypadła mi do gustu. Każdej opowieści zostaje przypisany podobny czas i jeśli miałaby ukazać się ekranizacja, to będzie ona na zasadzie mini serialu, tak aby historie pielgrzymów mogły otrzymać wystarczający czas, bo jest co pokazać.

Jestem pod wrażeniem wiedzy jaką posiadał Dan Simmons , na prawdę dzięki tak precyzyjnym opisom, na pewno do końca nie zrozumiałym wielu czytelnikom, ale tu akurat możemy poruszyć swoją wyobraźnie i sami wykreować lub zinterpretować myśl autora.

Pierwszy tom jest też znakomitym wypuszczeniem w dalszą cześć historii, kontynuacja jest niejako przymusowa, gdyż zostawia nam wiele pytań, na które odpowiedź znajdziemy w dalszej części.

Po kilku miesiącach zwlekania i zastępowania kilkoma krótszymi opowieściami, które były nieco mniej wymagające, nadszedł mój czas na wielkiego "Hyperiona" od jeszcze większego Dana Simmonsa. Kolejnym motywem do przeczytania tej czterotomowej sagi, był niedawno znaleziony artykuł, w którym znany wszystkim aktor Bradley Cooper, ma zamiar zekranizować powieść amerykańskiego...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Cyberpunk 2077: Trauma Team Cullen Bunn, Miguel Valderrama
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Cullen Bunn, Miguel...

Na półkach:

Mój pierwszy komiks od dziecka.
Jak wrażenia?
Na plus na pewno akcja.
Od pierwszej do ostatniej strony, dobrze narysowane co podsyciło całościowo historię.
W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, poza tym, że trochę krótkie. :)

Mój pierwszy komiks od dziecka.
Jak wrażenia?
Na plus na pewno akcja.
Od pierwszej do ostatniej strony, dobrze narysowane co podsyciło całościowo historię.
W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, poza tym, że trochę krótkie. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając po oglądnięciu serialu jestem tak samo zachwycony. Nie wiedziałem że serial był taką dokładną adaptacją.

Czytając po oglądnięciu serialu jestem tak samo zachwycony. Nie wiedziałem że serial był taką dokładną adaptacją.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Może się podobać. Kontynuacja nie zawiodła, czyta się ją przyjemnie, ciągle jest jakiś element zaskoczenia, że może jednak to on lub ona. Trzyma w napięciu do końca, tylko czy ta końcówka aby taka udana? Owszem strike jest inteligentny i ma zmysł do bycia detektywem, jednak kilka wątków mnie lekko zniesmaczyło. Mimo wszystko udana książka, całokształt z pomysłem.

Może się podobać. Kontynuacja nie zawiodła, czyta się ją przyjemnie, ciągle jest jakiś element zaskoczenia, że może jednak to on lub ona. Trzyma w napięciu do końca, tylko czy ta końcówka aby taka udana? Owszem strike jest inteligentny i ma zmysł do bycia detektywem, jednak kilka wątków mnie lekko zniesmaczyło. Mimo wszystko udana książka, całokształt z pomysłem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemny poradnik. Niezależnie w jakim nastroju byłem, to każdy kontakt z książką dodawał mi energii. Mimo iż wykonuję pracę trzy zmianową i tytuł książki mija się z celem w moim przypadku, to tak na prawdę książka namawia do tego by rozsądnie zagospodarować pierwszą godzinę każdego dnia.
Jeśli ktoś wierzy w siłę afirmacji, medytacji, wizualizacji itp. książka na pewno przypadnie do gustu.
Książka napisana treściwie, autor zachęca aby dołączyć do grup społecznych i tworzyć jedną wspólnotę. W Polsce powstało kilka takich, jedną udało znaleźć mi się na Facebooku i rzeczywiście ludzie każdego dnia o piątej rano nawzajem się motywują do działania.

Na pewno aprobatę otrzyma od ludzi wierzących w siłę umysłu, chcących zmienić coś w swoim życiu. Autor choć prezentuję proste sposoby i może nie są wszystkim znane ale są tak na prawdę skuteczne. Może i Ty z kogoś kto wysypia się za czasów zmienisz się w rannego ptaszka.

Bardzo przyjemny poradnik. Niezależnie w jakim nastroju byłem, to każdy kontakt z książką dodawał mi energii. Mimo iż wykonuję pracę trzy zmianową i tytuł książki mija się z celem w moim przypadku, to tak na prawdę książka namawia do tego by rozsądnie zagospodarować pierwszą godzinę każdego dnia.
Jeśli ktoś wierzy w siłę afirmacji, medytacji, wizualizacji itp. książka na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetny klimat, każda opowieść Poe jest bardzo do siebie podobna a zarazem całkiem inna. Ilu z nas czasem miewa tak, że wie o tym, iż robi coś złego a mimo wszystko ulega temu i nie może się oprzeć. William Wilson zabił dosłownie swoję sumienie, gdyż człowiek, którego miał w sobie, nie był wygodnym kompanem do życia i przypominał mu ciągle o swych, złych wybrykach. Zaczęło się dość nie winnie, w wieku szkolnym odzywało się po cichu jego ego, które pozwalało mu na drobne występki. Skończyło się tragicznie, gdyż jego druga osobowość, przypominała mu o sobie w każdej chwili

Świetny klimat, każda opowieść Poe jest bardzo do siebie podobna a zarazem całkiem inna. Ilu z nas czasem miewa tak, że wie o tym, iż robi coś złego a mimo wszystko ulega temu i nie może się oprzeć. William Wilson zabił dosłownie swoję sumienie, gdyż człowiek, którego miał w sobie, nie był wygodnym kompanem do życia i przypominał mu ciągle o swych, złych wybrykach. Zaczęło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:



Na półkach:

Właśnie zaczynam moją przygodę ze światem grozy, więc aby zrozumieć wszystko dosadnie, zacząłem od początku.
Zbiór opowiadań E.A. Poe niewątpliwie ma swój urok i niepowtarzalny klimat. Krótkie opowiadania mające ok. piętnastu stron, zabierają nas w mroczny świat , pełen opętań, chorób i innych plugawych sytuacji. Co prawda, początek był ciężki, książka napisana prawię dwieście lat temu w dodatku nie była tłumaczona od okresu wojennego ale to tylko na plus, gdyż taki opis jeszcze bardziej oddaję nam obraz tamtych opowiadań. Czytając książkę należy być w maksymalnym skupieniu, gdyż jak wspominałem są dość, krótkie ale czytając uważnie nie pominiemy tego , czego autor chciał nam przekazać. Świat, który przekazuję nam autor nie zmienił się znacznie od świata grozy, przedstawianego nam aktualnie. Oznacza to tylko jak ponad czasowe są te opowiadania, z których inspirację, niektórzy autorzy oraz reżyserowie biorą po dzień dzisiejszy.

Właśnie zaczynam moją przygodę ze światem grozy, więc aby zrozumieć wszystko dosadnie, zacząłem od początku.
Zbiór opowiadań E.A. Poe niewątpliwie ma swój urok i niepowtarzalny klimat. Krótkie opowiadania mające ok. piętnastu stron, zabierają nas w mroczny świat , pełen opętań, chorób i innych plugawych sytuacji. Co prawda, początek był ciężki, książka napisana prawię...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na pierwszą część nie porwała zanadto ale też nie zniechęciła. Kolejne części zamówione w pakiecie więc na pewno będę kontynuował. Uważam, że da się z tego jeszcze więcej wyciągnąć.

Jak na pierwszą część nie porwała zanadto ale też nie zniechęciła. Kolejne części zamówione w pakiecie więc na pewno będę kontynuował. Uważam, że da się z tego jeszcze więcej wyciągnąć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo poruszająca autentyczna historia o człowieku, który poniekąd dał przykład innym ludziom, jak przejść przez ten ostatni etap w życiu. Piękne słowa żony w podsumowaniu, płynące prosto z serca.

Bardzo poruszająca autentyczna historia o człowieku, który poniekąd dał przykład innym ludziom, jak przejść przez ten ostatni etap w życiu. Piękne słowa żony w podsumowaniu, płynące prosto z serca.

Pokaż mimo to