rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ciekawa książka próbująca nawiązać dialog między fizycznym modelem świata, a tym który każdy z nas tworzy przez własną percepcję. Dużo trafnych spostrzeżeń, aczkolwiek momentami miałem też odczucie zbyt abstrakcyjnych i zapętlonych wyjaśnień.

Ciekawa książka próbująca nawiązać dialog między fizycznym modelem świata, a tym który każdy z nas tworzy przez własną percepcję. Dużo trafnych spostrzeżeń, aczkolwiek momentami miałem też odczucie zbyt abstrakcyjnych i zapętlonych wyjaśnień.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W książce można znaleźć ogólną zachętę do zmiany sposobu myślenia na pozytywne, do większej wiary w siebie, co uważam za jej pozytyw. Jednak przykłady siły afirmacji w niej przytaczane, typu: "pewien chory człowiek wmawiał sobie przez 3 miesiące, że wyzdrowieje i wyzdrowiał" niebywale kłują w oczy i momentami są napluciem w twarz ludziom, których życie naprawdę mogło skrzywdzić i nie tak prosto im wyjść z ciężkich sytuacji. Czytając przedstawione w niej historie momentami odniosłem wrażenie, że powtarzając: "mam w kieszeni 500 Euro", zgodnie z przekazem tej książki powinno ono się tam znaleźć. Mimo, że na początku autor stanowi o braku religijności tej książki, to na każdym kroku są odwołania do biblii, czy Boga. Przedstawia stanowisko, którego osobiście nie trawię, mówiące, że to Bóg odpowiada za wszystko co dobre - lekarz tylko może opatrzyć ranę, ale to Bóg ją leczy.

W książce można znaleźć ogólną zachętę do zmiany sposobu myślenia na pozytywne, do większej wiary w siebie, co uważam za jej pozytyw. Jednak przykłady siły afirmacji w niej przytaczane, typu: "pewien chory człowiek wmawiał sobie przez 3 miesiące, że wyzdrowieje i wyzdrowiał" niebywale kłują w oczy i momentami są napluciem w twarz ludziom, których życie naprawdę mogło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Początek bardzo lekki, całkiem przyjemnie się go czyta. Nie ma w nim mnóstwo merytorycznej treści z zakresu filozofii wschodnich, ale skłania do kilku przemyśleń. Później niestety jest coraz gorzej, wszystko traci spójność, nie jest wprowadzane nic nowego w zakresie wiedzy filozoficznej i książka staje się zwykłym średniakiem.

Początek bardzo lekki, całkiem przyjemnie się go czyta. Nie ma w nim mnóstwo merytorycznej treści z zakresu filozofii wschodnich, ale skłania do kilku przemyśleń. Później niestety jest coraz gorzej, wszystko traci spójność, nie jest wprowadzane nic nowego w zakresie wiedzy filozoficznej i książka staje się zwykłym średniakiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ciężka dla czytelnika zupełnie niezaznajomionego z kulturą Tybetu, przynajmniej takie było moje subiektywne odczucie. Jest to zbiór formuł recytowanych zmarłemu po śmierci, aby łatwiej mógł osiągnąć stan oświecenia. Zdecydowanie nie poszukiwałbym w niej (jak sugeruje notatka z tyłu okładki) głębszego zrozumienia naszej egzystencji, ale jest swojego rodzaju podróżą w głąb umysłu, przedstawioną ze strony poglądu buddyjskiego. Co do formuł samych w sobie, osobiście ciężko było mi przez nie przebrnąć, aczkolwiek mogłyby być ciekawe do przesłuchania podczas medytacji.

Książka ciężka dla czytelnika zupełnie niezaznajomionego z kulturą Tybetu, przynajmniej takie było moje subiektywne odczucie. Jest to zbiór formuł recytowanych zmarłemu po śmierci, aby łatwiej mógł osiągnąć stan oświecenia. Zdecydowanie nie poszukiwałbym w niej (jak sugeruje notatka z tyłu okładki) głębszego zrozumienia naszej egzystencji, ale jest swojego rodzaju podróżą w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w 2 fragmentach rzeczywiście mocna, zdarzyło mi się chwycić za głowę, czy też wzdrygnąć intensywnie podczas lektury. Prawdopodobnie nie należę do fanów twórczości Kinga, ponieważ to drugie jego dzieło, które przeczytałem i rozczarowanie jest podobne jak w przypadku "Bastionu", dlatego też nie potrafię dostrzec geniuszu tej książki. Kolejna książka z bardzo długim wprowadzeniem, nie trzymająca w napięciu, absolutnie nie nazwałbym jej również horrorem. Temat książki ponownie wydaje się nieco oklepany, z banalnym zakończeniem i rozwinięciem całej tajemnicy fabuły. Czytając bardziej odnosiłem wrażenie, jakbym czytał młodzieżową powieść fantastyczną niż horror, ale jak wspomniałem może to wynikać z faktu, że książki Kinga nie trafiają do mnie jak należy.

Książka w 2 fragmentach rzeczywiście mocna, zdarzyło mi się chwycić za głowę, czy też wzdrygnąć intensywnie podczas lektury. Prawdopodobnie nie należę do fanów twórczości Kinga, ponieważ to drugie jego dzieło, które przeczytałem i rozczarowanie jest podobne jak w przypadku "Bastionu", dlatego też nie potrafię dostrzec geniuszu tej książki. Kolejna książka z bardzo długim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze, aby tą książkę uważnie przeczytał każdy irracjonalnie uprzedzony do opisanych w niej substancji, tylko na podstawie tego, że zwie się je narkotykami ("narkotyk? jak tak można, tylko alkohol ok, koniec tematu"). Jest w niej wiele przykładów na to, że legalne substancje odurzające bezpodstawnie uważane są z natury za mniej szkodliwe i sam fakt, że środek jest zakwalifikowany jako narkotyk nie wiąże ze śmiercią lub natychmiastowym uzależnieniem po jego spożyciu. Dla czytelnika zaznajomionego z tematem, jak już wcześniej kilka osób wspomniało może być momentami nudna, gdyż wiele kwestii poruszanych jest kilka razy. Osobiście również mnie raził brak justowania w wydaniu (ciężej się czytało), lecz nie znam się na tym, być może jeżeli książka ma formę wywiadu jest to standard. Ogólnie rzecz biorąc, polecam.

Dobrze, aby tą książkę uważnie przeczytał każdy irracjonalnie uprzedzony do opisanych w niej substancji, tylko na podstawie tego, że zwie się je narkotykami ("narkotyk? jak tak można, tylko alkohol ok, koniec tematu"). Jest w niej wiele przykładów na to, że legalne substancje odurzające bezpodstawnie uważane są z natury za mniej szkodliwe i sam fakt, że środek jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Odnoszę wrażenie, że gdyby nie nazwisko Hawking na okładce, to średnia oscylowałaby gdzieś między 5 a 6. Książka ciekawa robi się dopiero w okolicach połowy, kiedy zaczynamy rozmowy o czarnych dziurach. Mimo tego przez całą książkę odczuwalne jest wrażenie, które już zostało opisane w poprzedzających opiniach skakania z tematu na temat, braku płynności między tematami. Zagadnienia obrazowane są "przyziemnymi" przykładami, które dla mnie były zupełnie nietrafione. Dużo więcej na traktowane tematy dowiedziałem się i nauczyłem studiując opisywane zagadnienia na uczelni z podręcznika fizyki, mimo, że suche opisy popierane tam były wzorami, których tutaj Hawking chciał uniknąć. Do książki nie wrócę, zraziła mnie też w kontekście dalszego zgłębiania twórczości S. Hawkinga.

Odnoszę wrażenie, że gdyby nie nazwisko Hawking na okładce, to średnia oscylowałaby gdzieś między 5 a 6. Książka ciekawa robi się dopiero w okolicach połowy, kiedy zaczynamy rozmowy o czarnych dziurach. Mimo tego przez całą książkę odczuwalne jest wrażenie, które już zostało opisane w poprzedzających opiniach skakania z tematu na temat, braku płynności między tematami....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowicie wartościowa książka, w której zawarta jest niezliczona ilość mądrości życiowej. Zwykle podchodzę sceptycznie do "poradników życia", tak też było w tym przypadku, jednak z każdą następną stroną książka coraz bardziej mnie wciągała i nie dało się z nią nie zgodzić. Były małe fragmenty, w których moim zdaniem generalizowanie przypadków i pewne rady były naciągane, ale nie ujmuje to całokształtowi w żadnym stopniu. Gdyby tak każdy człowiek przeczytał tę książkę i wcielił przynajmniej 10% z zawartych w niej porad, świat wydałby się piękniejszy, a ludzie szczęśliwsi w interakcjach między sobą.

Niesamowicie wartościowa książka, w której zawarta jest niezliczona ilość mądrości życiowej. Zwykle podchodzę sceptycznie do "poradników życia", tak też było w tym przypadku, jednak z każdą następną stroną książka coraz bardziej mnie wciągała i nie dało się z nią nie zgodzić. Były małe fragmenty, w których moim zdaniem generalizowanie przypadków i pewne rady były naciągane,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dosyć stary, acz bardzo dobrze i względnie prosto napisany podręcznik do algebry wyższej. Godny polecenia jako wstęp do algebry abstrakcyjnej.

Dosyć stary, acz bardzo dobrze i względnie prosto napisany podręcznik do algebry wyższej. Godny polecenia jako wstęp do algebry abstrakcyjnej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka znośna. Czy najlepsza wśród książek Kinga, nie wiem, bo pierwsza którą przeczytałem. Fabuła rozwinięta i trzymająca się kupy - co jest godne uwagi przy ponad 1000 stronowej książce i wielu bohaterach, jednak momentami odniosłem wrażenie jakby była naciągana na siłę przez rozległe opisy całych życiorysów postaci. Samo wprowadzenie do "akcji" to prawie 300 stron. Moim zdaniem nie warta czytania tyle czasu (mogłaby być dużo krótsza bez straty treści, wtedy chętniej bym ją polecił). Największym minusem książki był główny "czarny charakter?". Jakoś osoba władającego czarną magią diabła w postaci człowieka, sprawiła że powieść bardziej dla mnie przypominała momentami miejską legendę. Pokonanie tej postaci również wyglądało jakby autorowi skończyły się pomysły - pyk i nie ma. Książkę względnie doceniam, ale nie jestem w stanie polecić.

Książka znośna. Czy najlepsza wśród książek Kinga, nie wiem, bo pierwsza którą przeczytałem. Fabuła rozwinięta i trzymająca się kupy - co jest godne uwagi przy ponad 1000 stronowej książce i wielu bohaterach, jednak momentami odniosłem wrażenie jakby była naciągana na siłę przez rozległe opisy całych życiorysów postaci. Samo wprowadzenie do "akcji" to prawie 300 stron. Moim...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacyjna książka. Ciekawie opisane "miejsce" człowieka we wszechświecie, możliwe perspektywy jego ekspansji oraz także krótka historia eksploracji kosmosu. Wszystko napisane prostym do zrozumienia językiem, bez żadnego bełkotu, mimo że autor jest wykształconą osobowością z gigantyczną wiedzą. Jedyny minus to powtarzanie kilkakrotnie tego samego pod koniec i dająca się wyczuć w pewnych momentach "pochwała" Stanów Zjednoczonych. Mimo tego nie razi to bardzo w oczy i polecam książkę każdemu zainteresowanemu tematem kosmosu. Jedna z nielicznych książek, które chętnie przeczytam jeszcze raz.

Rewelacyjna książka. Ciekawie opisane "miejsce" człowieka we wszechświecie, możliwe perspektywy jego ekspansji oraz także krótka historia eksploracji kosmosu. Wszystko napisane prostym do zrozumienia językiem, bez żadnego bełkotu, mimo że autor jest wykształconą osobowością z gigantyczną wiedzą. Jedyny minus to powtarzanie kilkakrotnie tego samego pod koniec i dająca się...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Doświadczenie psychodeliczne Richard Alpert, Timothy Leary, Ralph Metzner
Ocena 7,0
Doświadczenie ... Richard Alpert, Tim...

Na półkach:

Profesor Timothy Leary to interesująca osoba świata psychodelicznego, dlatego sięgnąłem po tę książkę spod jego pióra. Niestety zawiodłem się kompletnie. Podchodziłem do niej 2 razy, za pierwszym przez nią nie przebrnąłem, odłożyłem na kiedyś, żeby przeczytać ją uważniej. Po przebrnięciu odebrałem ją jako przypadkową kombinację filozoficzno-mistycznych pojęć próbującą zuniwersalizować doświadczenia psychodeliczne. Co do jej wartości podręcznikowych jako przewodnik po 'tripie' nie wypowiem się, bo nie próbowałem, ale wydaje mi się, że jeżeli kiedyś miałbym sięgnąć po substancję psychodeliczną, to nie chciałbym sugerować się tą książką.

Profesor Timothy Leary to interesująca osoba świata psychodelicznego, dlatego sięgnąłem po tę książkę spod jego pióra. Niestety zawiodłem się kompletnie. Podchodziłem do niej 2 razy, za pierwszym przez nią nie przebrnąłem, odłożyłem na kiedyś, żeby przeczytać ją uważniej. Po przebrnięciu odebrałem ją jako przypadkową kombinację filozoficzno-mistycznych pojęć próbującą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa książka z punktu spojrzenia na psychodeliki przez "ojca" LSD. Powstanie, przykładowe podróże umysłowe, a także i w terenie. Minusem jest słaba końcówka. Zgadzam się z niektórymi przedmówcami, że za dużo jałowego filozofowania, przytaczania głębi przeżyć psychodelicznych (które są rzeczą indywidualną, dlatego uważam opisy przemyśleń podczas "tripa" konkretnej osoby za niepotrzebne w takiej ilości). Również podsumowanie całości wydaje się puste w porównaniu do reszty książki. Książka warta przeczytania, ale bez problemu można pominąć kilka końcowych stron, aby wynieść z niej co najważniejsze.

Bardzo ciekawa książka z punktu spojrzenia na psychodeliki przez "ojca" LSD. Powstanie, przykładowe podróże umysłowe, a także i w terenie. Minusem jest słaba końcówka. Zgadzam się z niektórymi przedmówcami, że za dużo jałowego filozofowania, przytaczania głębi przeżyć psychodelicznych (które są rzeczą indywidualną, dlatego uważam opisy przemyśleń podczas "tripa" konkretnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kapitalna książka popularnonaukowa. Napisana bardzo przyjemnym językiem, obrazowana prostymi przykładami. Można się dowiedzieć mnóstwo ciekawych rzeczy. Brak naukowej paplaniny niezrozumiałej dla czytelnika niewprowadzonego w temat.

Kapitalna książka popularnonaukowa. Napisana bardzo przyjemnym językiem, obrazowana prostymi przykładami. Można się dowiedzieć mnóstwo ciekawych rzeczy. Brak naukowej paplaniny niezrozumiałej dla czytelnika niewprowadzonego w temat.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza książka w tematyce buddyzmu jaką do tej pory przeczytałem. Wszystko jest objaśnione prostym językiem, obrazowane przykładami z życia, co jeszcze bardziej ułatwia jej odbiór. Znakomita pozycja dla zainteresowanych tematem buddyzmy bez większej o nim wiedzy. Minusem dla mnie było powtarzanie się kilkukrotnie niektórych rzeczy, jednak okazuje się chyba, że buddyzm już sam w sobie taki jest.

Najlepsza książka w tematyce buddyzmu jaką do tej pory przeczytałem. Wszystko jest objaśnione prostym językiem, obrazowane przykładami z życia, co jeszcze bardziej ułatwia jej odbiór. Znakomita pozycja dla zainteresowanych tematem buddyzmy bez większej o nim wiedzy. Minusem dla mnie było powtarzanie się kilkukrotnie niektórych rzeczy, jednak okazuje się chyba, że buddyzm...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety zmarnowany potencjał książki. Dodam, że sięgałem po nią jako książkę z gatunku beletrystyki, przygodową, sensacyjną itp. Początek ciekawy, pomysł również ciekawy, ale wykonanie mnie zraziło. Mnóstwo naukowych informacji, odniosłem wrażenie, że autor na siłę chciał upchać jak najwięcej informacji prezentujących jego wiedzę, czy też światopogląd. Na siłę wepchane rozdziały o wykładach, mówiących o życiu, środowisku, świadomości, inteligencji, skorupiakach, innych zwierzętach, rozmnażaniu itp. Rozumiem, że mogło to mieć związek z wyspą Hendersa, ale do mnie zupełnie taka forma nie przemówiła. Takie naukowe gadki można spotkać na każdym kroku, zbierając całą akcję jaka działa się w tej książce można ją zmieścić na 15 stronach. Końcówka książki w stylu "poczytaj mi mamo" pomieszana z filmem akcji klasy z - przyjazne inteligentne stworki biorą prysznic, ludzie się cieszą, tulą z nimi, całują nawzajem, a w międzyczasie pojawia się jeszcze zły doktor, który chce, żeby wszyscy umarli. Za dużo tego wszystkiego w jednym.

Niestety zmarnowany potencjał książki. Dodam, że sięgałem po nią jako książkę z gatunku beletrystyki, przygodową, sensacyjną itp. Początek ciekawy, pomysł również ciekawy, ale wykonanie mnie zraziło. Mnóstwo naukowych informacji, odniosłem wrażenie, że autor na siłę chciał upchać jak najwięcej informacji prezentujących jego wiedzę, czy też światopogląd. Na siłę wepchane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Znajdziecie tu wszystko, co najlepsze w bestsellerach Metro 2033 i Igrzyska śmierci” - z Metrem ma tyle wspólnego, że akcja części książki dzieje się w podziemiach. Książka lekka, szybko się czyta, ale to jedyne pozytywy. Zupełnie bez klimatu, wszystko opisane pobieżnie, płaskie postacie. Przeczytałem i zupełnie nie interesuje mnie co dalej się stanie w uniwersum. Na pewno nie sięgnę po kolejne części.

„Znajdziecie tu wszystko, co najlepsze w bestsellerach Metro 2033 i Igrzyska śmierci” - z Metrem ma tyle wspólnego, że akcja części książki dzieje się w podziemiach. Książka lekka, szybko się czyta, ale to jedyne pozytywy. Zupełnie bez klimatu, wszystko opisane pobieżnie, płaskie postacie. Przeczytałem i zupełnie nie interesuje mnie co dalej się stanie w uniwersum. Na pewno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka rzeczywiście bardziej przypomina pracę naukową, w większej części pełną matematyczno-fizycznych pojęć ciężkich do zrozumienia przez zwykłego czytelnika, aniżeli książkę "dla każdego który potrafi dostrzec głębię samego pytania o istotę przypadku", jak to wskazuje autor. 2/3 książki to historia prawdopodobieństwa w nazwiskach, odkryciach i poglądach na nie, mimo że autor podkreśla, że nie jest celem tej książki rozprawianie nad historią. Pomimo tego, że książka zapewne dla ludzi bardziej obeznanych w temacie (lub mądrzejszych ode mnie skoro mi nie podsiadła) może być interesująca, jednak jako przeciętny czytelnik nie mający dużo wspólnego z zaawansowanymi ścisłymi naukami nie bardzo odnalazłem w tej książce tego co szukałem skuszony tytułem "filozofia przypadku".

Książka rzeczywiście bardziej przypomina pracę naukową, w większej części pełną matematyczno-fizycznych pojęć ciężkich do zrozumienia przez zwykłego czytelnika, aniżeli książkę "dla każdego który potrafi dostrzec głębię samego pytania o istotę przypadku", jak to wskazuje autor. 2/3 książki to historia prawdopodobieństwa w nazwiskach, odkryciach i poglądach na nie, mimo że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szata graficzna i historia to najmocniejsza część książki, z naciskiem na to pierwsze. Same zagadki albo dziecinnie proste, albo na tyle pogmatwane, że nie są możliwe do wymyślenia, nie prezentują żadnego ciągu przyczynowo skutkowego prowadzącego od zagadki do rozwiązania. Najgorsza z książkowych gier interaktywnych w jakie do tej pory grałem.

Szata graficzna i historia to najmocniejsza część książki, z naciskiem na to pierwsze. Same zagadki albo dziecinnie proste, albo na tyle pogmatwane, że nie są możliwe do wymyślenia, nie prezentują żadnego ciągu przyczynowo skutkowego prowadzącego od zagadki do rozwiązania. Najgorsza z książkowych gier interaktywnych w jakie do tej pory grałem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gorsza niż pierwsza część, jednak niektóre zagadki dalej trzymają poziom. Nawet sprawdzając podpowiedzi można przy niej dobrze spędzić czas.

Gorsza niż pierwsza część, jednak niektóre zagadki dalej trzymają poziom. Nawet sprawdzając podpowiedzi można przy niej dobrze spędzić czas.

Pokaż mimo to