Krótka historia czasu. Od Wielkiego Wybuchu do czarnych dziur

Czas na klasykę, jaką jest wśród literatury popularnonaukowej „Krótka historia czasu”.

Choć Hawking - i współpracujący z nim - starali się temat pisać w sposób zrozumiały dla szerszego kręgu odbiorców, to jednak pewnych terminów i pojęć nie da się tak szybko przyswoić z pełnym zrozumieniem. Dla mnie fizyka, to jedna z najtrudniejszych dziedzin nauki, a szczególnie gdy zahacza, tak jak tutaj, o mechanikę kwantową i „taniec geometrii”.

Na pewno dumą napawa fakt, iż polski astronom Mikołaj Kopernik jest bardzo ważną postacią dla zgłębienia tematu czasu w ujęciu historycznym. Teoria kopernikowska to kamień milowy dla astronomii i nie tylko.

Jeżeli ktoś potrzebuje odskoczni, przerwy od literatury łatwej, prostej i przyjemnej, to ta pozycja jest akurat.

Czas na klasykę, jaką jest wśród literatury popularnonaukowej „Krótka historia czasu”.

Choć Hawking - i współpracujący z nim - starali się temat pisać w sposób zrozumiały dla szerszego kręgu odbiorców, to jednak pewnych terminów i pojęć nie da się tak szybko przyswoić z pełnym zrozumieniem. Dla mnie fizyka, to jedna z najtrudniejszych dziedzin nauki, a szczególnie gdy...

Podzielając kilka wcześniejszych opinii wystawiam ocenę 5/10. Jedyny powód jest taki, że nie jestem w stanie ocenić czy ta książka jest dobra czy słaba. Najzwyczajniej w świece brakuje mi wiedzy. Autor pisze w którymś momencie, że starał się pisać językiem zrozumiałym dla ogółu :-) Nie wiem czy chciałbym wiedzieć jakiego języka Hawking używał w dyskusjach ze swoimi kolegami/współpracownikami.

Podzielając kilka wcześniejszych opinii wystawiam ocenę 5/10. Jedyny powód jest taki, że nie jestem w stanie ocenić czy ta książka jest dobra czy słaba. Najzwyczajniej w świece brakuje mi wiedzy. Autor pisze w którymś momencie, że starał się pisać językiem zrozumiałym dla ogółu :-) Nie wiem czy chciałbym wiedzieć jakiego języka Hawking używał w dyskusjach ze swoimi...

Tym którzy uwielbiają zgłębiać tajemnice astrofizyki, Stephena Hawkinga, przedstawiać nie trzeba. Tenże wykładowca akademicki obdarzony nieprzeciętną inteligencją i otwartym umysłem, mimo że chorował na stwardnienie boczne nie poddał się cierpieniu. Za pomocą "Krótkiej historii czasu" otwarł nam oczy na otaczający nas Wszechświat, zmuszając do wysiłku szare komórki.

Tę książkę czyta się nieporównanie trudniej niż beletrystykę. Wiele twierdzeń opisujących prawa tyczące się kosmosu wydaje się być niedorzeczna. Ale ukazują one prawie czystą prawdę, prawie gdyż zapewne w przyszłości doczekamy się nowych teorii uzupełniających te już znane.

Czy zegar umieszczony u dołu wieży ciśnień będzie inaczej odmierzał czas od tego na jej szczycie? Otóż tak, czas nie biegnie jednolicie, obiekty o dużej masie spowalniają jego upływ. A czy gwiazda może mieć całkiem inne położenie niż nam się wydaje? Także, gdy w pobliżu znajdzie się masywny obiekt fotony popłyną ku nam po zakrzywionym przez ów obiekt torze.

Znajdziecie tu odpowiedzi, na pytania z różnych dziedzin astrofizyki. Przystępny słownik terminów fizycznych. A także notki biograficzne dotyczące trzech ojców współczesnej fizyki.

Zdecydowanie polecam, ale ostrzegam, od próby wyobrażenia sobie rządzących kosmosem praw, może boleć głowa. Stawiam mocne 8/10.

Tym którzy uwielbiają zgłębiać tajemnice astrofizyki, Stephena Hawkinga, przedstawiać nie trzeba. Tenże wykładowca akademicki obdarzony nieprzeciętną inteligencją i otwartym umysłem, mimo że chorował na stwardnienie boczne nie poddał się cierpieniu. Za pomocą "Krótkiej historii czasu" otwarł nam oczy na otaczający nas Wszechświat, zmuszając do wysiłku szare komórki.

Tę...

Stephen Hawking zabiera nas do Universum gdzie wszystko się zaczęło.
A więc tak…
Co to była za niesamowicie ucząca i dająca do myślenia przygoda z tą książką! ( i na pewno nie ostatnia),tak wiele sobie uświadomiłam czytając ją, a niektóre teorie są dla mnie szokujące 🤯. Książka uważam że jest dla osób które interesują się tą tematyką, ponieważ jest w niej kilka rysunków i wzorów matematycznych co może niektórych odrzucić. Znajdziemy w niej problemy z którymi zmaga się do dziś fizyka, astronomia i kosmologia, a także spór między nauka a religią. Książka także opisuje nasz obraz na wszechświat, czas i przestrzeń, rozszerzający się wszechświat, siły natury, czarne dziury, a także pochodzenie i los wszechświata. Polecam ją każdemu, kto choć trochę interesuje się wszechświatem!

Jeżeli spodobała ci się moja recenzja, to zapraszam po więcej na moje IG> leobookvibe :)

Stephen Hawking zabiera nas do Universum gdzie wszystko się zaczęło.
A więc tak…
Co to była za niesamowicie ucząca i dająca do myślenia przygoda z tą książką! ( i na pewno nie ostatnia),tak wiele sobie uświadomiłam czytając ją, a niektóre teorie są dla mnie szokujące 🤯. Książka uważam że jest dla osób które interesują się tą tematyką, ponieważ jest w niej kilka rysunków i...

A „Krótka historia czasu” Stephena Hawkinga niestety mnie pokonała. Przyznam szczerze, że nie mam za dużej wiedzy w temacie kosmologii, i liczyłam, że mi, takiemu kompletnemu laikowi, ta książka, przybliży trochę tę wiedzę. A z racji, że była ona określana jako idealna na początek zgłębiania tematów kosmosu, bardzo mnie zaintrygowała. No niestety.

Mam wrażenie, że lektura jest dobra dla osób, które mają już trochę większą wiedzę, są zaznajomieni z pewnymi pojęciami i się nimi posługują.

Książka mi się zwyczajnie dłużyła. Pewne kwestie nie do końca były dla mnie jasne i czasami zwyczajnie gubiłam się w myślach autora.

Oczywiście bardzo, bardzo doceniam wiedzę autora, tylko że dla mnie to trochę za mało w przypadku tej pozycji.

Autor porusza naprawdę ciekawe tematy, które mnie zaintrygowały i intrygują nadal m.in. powstawanie czarnych dziur, czasu i przestrzeni, zasady nieoznaczoności oraz cząstek elementarnych i sił natury. Niestety tłumaczy je, według mnie, w sposób niewystarczający ich zrozumienie.

Sam temat kosmosu i kosmologii jest na tyle ciekawy, że nadal będę szukać książek, które opisują te kwestie. Być może ta zwyczajnie nie była dla mnie.
Ale może będzie dla Was. A może nawet czytaliście i bardzo Wam odpowiadała 🤗

A „Krótka historia czasu” Stephena Hawkinga niestety mnie pokonała. Przyznam szczerze, że nie mam za dużej wiedzy w temacie kosmologii, i liczyłam, że mi, takiemu kompletnemu laikowi, ta książka, przybliży trochę tę wiedzę. A z racji, że była ona określana jako idealna na początek zgłębiania tematów kosmosu, bardzo mnie zaintrygowała. No niestety.

Mam wrażenie, że lektura...

Lekko napisana, dobrze się czyta, dość krótka, ciekawa i przyjemna, czasem jednak jest trochę skomplikowana i wymaga trochę wiedzy do zrozumienia

Lekko napisana, dobrze się czyta, dość krótka, ciekawa i przyjemna, czasem jednak jest trochę skomplikowana i wymaga trochę wiedzy do zrozumienia

Druga książka Stephen'a Hawking'a którą z przyjemnością przesłuchałam (audiobook). Muszę przyznać, że miał on dar do przekazania wiedzy laikowi. Książka jest na swój sposób fantastyczna - otwiera oczy na to o jak wielu rzeczach nie zdajemy sobie sprawy... my, mali ludzie skupieni na swojej codzienności, na swoim "tu i teraz".
Tłumaczy też w przystępny sposób skąd wiemy to, co już wiemy na temat wszechświata i jego rozwoju - z jakich obserwacji wyciągnięto wnioski i dlaczego.

Druga książka Stephen'a Hawking'a którą z przyjemnością przesłuchałam (audiobook). Muszę przyznać, że miał on dar do przekazania wiedzy laikowi. Książka jest na swój sposób fantastyczna - otwiera oczy na to o jak wielu rzeczach nie zdajemy sobie sprawy... my, mali ludzie skupieni na swojej codzienności, na swoim "tu i teraz".
Tłumaczy też w przystępny sposób skąd wiemy to,...

W przystępny sposób stara się wyjaśnić skomplikowane zagadnienia z dziedziny kosmologii. Początek i koniec bardzo przystępne, rozdziały środkowe czytało się ciężko. Mam wrażenie, że za podejściem popularnonaukowym zmalała też jakość przekazu - czasami wydaje się, że autor traktuje czytelnika jak małe dziecko, w innych miejscach tam gdzie zagadnienie wymagałoby większego wyjaśnienia jest ono tylko pobieżnie opisane. Z drugiej strony ta książka nie ma na celu precyzyjnego wyjaśnienia zjawisk, a tylko przybliżenie ich czytelnikowi.

W przystępny sposób stara się wyjaśnić skomplikowane zagadnienia z dziedziny kosmologii. Początek i koniec bardzo przystępne, rozdziały środkowe czytało się ciężko. Mam wrażenie, że za podejściem popularnonaukowym zmalała też jakość przekazu - czasami wydaje się, że autor traktuje czytelnika jak małe dziecko, w innych miejscach tam gdzie zagadnienie wymagałoby większego...

Ciekawe zagadnienie, jednak książka mi się dłużyła.

Nie wszystkie kwestie były dla mnie zrozumiałe, więc zdarzyło mi się tracić wątek.

Możliwe, że trzeba wcześniej wgryźć się w temat, a książka Hawkinga pozwoli uporządkować zdobytą wcześniej wiedzę?

Ciekawe zagadnienie, jednak książka mi się dłużyła.

Nie wszystkie kwestie były dla mnie zrozumiałe, więc zdarzyło mi się tracić wątek.

Możliwe, że trzeba wcześniej wgryźć się w temat, a książka Hawkinga pozwoli uporządkować zdobytą wcześniej wiedzę?

Książka jest przyjemna i przystępna w odbiorze. Myślę, że dla osób zainteresowanych tematem, które zaczynają poszerzać swoją wiedzę albo poszukują zwięzłej pigułki informacji, to dobra pozycja. Z czasem książka zaczęła mnie nużyć, w mojej ocenie autor ma tendencję do "lania wody". Niesety też nie przypadła mi do gustu przyjęta narracja.
Istnieją lepsze książki w tej tematyce, informacje są przedstawione dosyć zdawkowo i jest dużo ogólników.

Książka jest przyjemna i przystępna w odbiorze. Myślę, że dla osób zainteresowanych tematem, które zaczynają poszerzać swoją wiedzę albo poszukują zwięzłej pigułki informacji, to dobra pozycja. Z czasem książka zaczęła mnie nużyć, w mojej ocenie autor ma tendencję do "lania wody". Niesety też nie przypadła mi do gustu przyjęta narracja.
Istnieją lepsze książki w tej...