-
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać4 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać4 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
"Łaska" Anny Kańtoch to zgrabnie napisany mroczny kryminał. Autorka tworzy interesujący portret psychologiczny młodej nauczycielki, która walczy z depresją i upiorami przeszłości. Maria jest szara i smętna jak zimowy pejzaż małego miasteczka, gdzie życie toczy się powoli i monotonnie. Dzięki łasce niepamięci wymazała z umysłu traumatyczne sceny, których była świadkiem jako pięcioletnia dziewczynka. Wydarzenia te jednak położyły się cieniem na jej życiu. Jest sama i samotna, nie umie budować więzi z lydźmi. Kańtoch ciekawie kreśli też sylwetkę ambitnego porucznika milicji, Adama Bogusza, który za wszelką cenę chce rozwikłać zagadkę zabójstwa nastolatków, aby raz na zawsze ugruntować swą pozycję zawodową i udowodnić światu, że nie ma w sobie już nic z wiejskiego chłopaczka. Według mnie, trochę naciągany motyw Kartoflanego Człowieka. Żałuję też, że portret mordercy - psychopaty nieco miałki. Mogę jednak pisarce darować te mankamenty, bo przynajmniej zostawiła pole mojej wyobraźni.
"Łaska" Anny Kańtoch to zgrabnie napisany mroczny kryminał. Autorka tworzy interesujący portret psychologiczny młodej nauczycielki, która walczy z depresją i upiorami przeszłości. Maria jest szara i smętna jak zimowy pejzaż małego miasteczka, gdzie życie toczy się powoli i monotonnie. Dzięki łasce niepamięci wymazała z umysłu traumatyczne sceny, których była świadkiem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kłamstwo ma krótkie nogi, na bandziora znajdzie się jeszcze większy bandzior, człowiek uczciwy to relikt ... tylko tyle refleksji zostało mi po tej książce. Irytował mnie drętwy język dialogów zwłaszcza między Ziutą i Mariolką. Oczekiwałam dużo więcej...
Kłamstwo ma krótkie nogi, na bandziora znajdzie się jeszcze większy bandzior, człowiek uczciwy to relikt ... tylko tyle refleksji zostało mi po tej książce. Irytował mnie drętwy język dialogów zwłaszcza między Ziutą i Mariolką. Oczekiwałam dużo więcej...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to