Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Ciekawa opowieść, miejscami zaskakuje zwrotem akcji, jednak w trakcie czytania miałam wrażenie, iż autorka sama nie wie jak pociągnąć dalej wątek. Clare jak na mój gust przesadziła z barwnością osobowości bohaterów, wydaje mi się, że rozumiem co chciała podkreślić jednak trochę przedobrzyła i zabrakło tu tła w postaci "szaraków". Trzeba jednak oddać autorce, że bardzo zgrabnie połączyła cykl Darów Anioła z Mrocznymi intrygami i fajnie było jeszcze raz poobcować z Clary i resztą bandy. Mogę polecić jako coś bardzo lekkiego do zajęcia czasu, jednak arcydzieło to nie jest :) i w mojej ocenie o wiele słabszy cykl od Darów Anioła.

Ciekawa opowieść, miejscami zaskakuje zwrotem akcji, jednak w trakcie czytania miałam wrażenie, iż autorka sama nie wie jak pociągnąć dalej wątek. Clare jak na mój gust przesadziła z barwnością osobowości bohaterów, wydaje mi się, że rozumiem co chciała podkreślić jednak trochę przedobrzyła i zabrakło tu tła w postaci "szaraków". Trzeba jednak oddać autorce, że bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo długo zbierałam się do rozpoczęcia tego cyklu, jednak wreszcie nadszedł czas i przeczytałam 1 tom.
Mam mieszane uczucia po tej lekturze. Ciekawa fabuła, dopracowane tło, jednak postacie słabo zarysowane. Czytając miałam wrażenie, że autor sam nie wie, w którym kierunku poprowadzić historię. Dla mnie ta książka jest zbyt ogólnikowa, nie zaszkodziłoby gdyby Sapkowski poświęcił jeszcze odrobinę czasu na dopisanie z 50 stron i może wtedy wywarłaby na mnie lepsze wrażenie, niemniej jednak to był dopiero 1 tom więc może jeszcze zmienię zadnie.
Zapewne wszyscy fani tej sagi mnie zlinczują, ale książka w mojej ocenie tylko dobra.

Bardzo długo zbierałam się do rozpoczęcia tego cyklu, jednak wreszcie nadszedł czas i przeczytałam 1 tom.
Mam mieszane uczucia po tej lekturze. Ciekawa fabuła, dopracowane tło, jednak postacie słabo zarysowane. Czytając miałam wrażenie, że autor sam nie wie, w którym kierunku poprowadzić historię. Dla mnie ta książka jest zbyt ogólnikowa, nie zaszkodziłoby gdyby Sapkowski...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten cykl liczy trzy tomy, ale ja się poddaję. Książka jest nudna, nijaka, beznadziejna. Chociaż nie należę do osób pruderyjnych to szczerze momentami wywoływała u mnie dreszcz obrzydzenia. Jednak co, kto lubi. Ja nie polubiłam i dalej w tą historię brnąć nie będę.

Ten cykl liczy trzy tomy, ale ja się poddaję. Książka jest nudna, nijaka, beznadziejna. Chociaż nie należę do osób pruderyjnych to szczerze momentami wywoływała u mnie dreszcz obrzydzenia. Jednak co, kto lubi. Ja nie polubiłam i dalej w tą historię brnąć nie będę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kto by pomyślał? Może tylko harlequin, może przesłodzony, może naiwna fabuła, ale wiecie co? Mnie naprawdę się spodobał! Wart przeczytania i zapewniam, że wszystkim, którzy mają ochotę na chwilę z romantyczną i "pieprzną" historią nie będą zawiedzeni. :)

Kto by pomyślał? Może tylko harlequin, może przesłodzony, może naiwna fabuła, ale wiecie co? Mnie naprawdę się spodobał! Wart przeczytania i zapewniam, że wszystkim, którzy mają ochotę na chwilę z romantyczną i "pieprzną" historią nie będą zawiedzeni. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabo, słabiutko. Przeczytałam całą trylogię, chyba tylko dla zasady. Po pierwszym tomie nie miałam ochoty sięgnąć po następny. Jednak skoro już zaczęłam, to stwierdziłam, że skończę z myślą: "a może?". Niestety: gniot. Fabuła zagmatwana, spłaszczona, bez konsekwencji w pisaniu. Autorka sama chyba nie wiedziała o czym pisze, powciskała różnych różności w trzy książki i tyle. Z każdym kolejnym przeczytanym na stronie"Piotrusiem" odczuwałam chęć mordu. Postać Wiktorii, aż mi niedobrze na samą myśl. Wiki to egoistyczny pustak, z której Miszczuk na siłę chciała zrobić pozytywnego bohatera. A Beleth? Niby taki diabelski gość, a zachowuje się jak pies na wiagrze, który wyczuł sukę w rui.
Moim zdaniem w tym przypadku pani Miszczuk po prostu nie "pykło".

Słabo, słabiutko. Przeczytałam całą trylogię, chyba tylko dla zasady. Po pierwszym tomie nie miałam ochoty sięgnąć po następny. Jednak skoro już zaczęłam, to stwierdziłam, że skończę z myślą: "a może?". Niestety: gniot. Fabuła zagmatwana, spłaszczona, bez konsekwencji w pisaniu. Autorka sama chyba nie wiedziała o czym pisze, powciskała różnych różności w trzy książki i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnia część cyklu o księżniczce Merry i niestety bardzo się zawiodłam. Cały cykl nie należy do wybitnych, pomimo to zaciekawił mnie i wciągnął. Jednak z każdą kolejną częścią było gorzej i gorzej, a "A Shiver of Light" jest ukoronowaniem porażki autorki, która w 9 części położyła całą historię.
Dla mnie beznadzieja od pierwszej do ostatniej strony. Przede wszystkim dlatego, że spłyciła magię jakiej oczekuje się po czymkolwiek zaklasyfikowanym do fantasy , do realiów szarej codzienności i problemów jakie ma rozkapryszona diva z rozstępami po ciąży. Nie, nie i jeszcze raz nie. Wściekła jestem na autorkę i tyle. Nie polecam, jeżeli możecie poprzestańcie na 8 tomach.

Ostatnia część cyklu o księżniczce Merry i niestety bardzo się zawiodłam. Cały cykl nie należy do wybitnych, pomimo to zaciekawił mnie i wciągnął. Jednak z każdą kolejną częścią było gorzej i gorzej, a "A Shiver of Light" jest ukoronowaniem porażki autorki, która w 9 części położyła całą historię.
Dla mnie beznadzieja od pierwszej do ostatniej strony. Przede wszystkim...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam to cosik. Dostało się to pisadełko w moje ręce razem z innymi kilkoma przypadkowymi pozycjami i tak lecąc po kolei przebrnęłam i przez nie. Powiem szczerze, że szczęka mi opadła, dlatego gwiazdka za to, że zostałam wprawiona w stan osłupienia. Jest to w sumie parodia erotyczna, Disneyowskiej bajki "Piękna i bestia". Zabawna, ze względy na poziom absurdu.

Przeczytałam to cosik. Dostało się to pisadełko w moje ręce razem z innymi kilkoma przypadkowymi pozycjami i tak lecąc po kolei przebrnęłam i przez nie. Powiem szczerze, że szczęka mi opadła, dlatego gwiazdka za to, że zostałam wprawiona w stan osłupienia. Jest to w sumie parodia erotyczna, Disneyowskiej bajki "Piękna i bestia". Zabawna, ze względy na poziom absurdu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Alice Clayton nie zawiodła mnie i tym razem, tworząc zabawną, wciągającą pełną "pieprznych" momentów historię w typowym dla siebie pełnym humoru stylu pisarskim. Książka jest naprawdę fajna i zabawna, mimo iż główna bohaterka Grace nie skradła mi serca swoją osobowością, to pani Clayton wynagrodziła to wieloma rozbrajającymi scenami i ciętymi dialogami. W trakcie czytania śmiałam się, rozczulałam i zazdrościłam, czyli doznałam wszystkich uczuć jakich powinnam doświadczyć podczas czytania książki typu komedia romantyczna.
Zatem podsumowując jednym słowem: POLECAM :)

Alice Clayton nie zawiodła mnie i tym razem, tworząc zabawną, wciągającą pełną "pieprznych" momentów historię w typowym dla siebie pełnym humoru stylu pisarskim. Książka jest naprawdę fajna i zabawna, mimo iż główna bohaterka Grace nie skradła mi serca swoją osobowością, to pani Clayton wynagrodziła to wieloma rozbrajającymi scenami i ciętymi dialogami. W trakcie czytania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niby tylko książka klasy młodzieżowej, a jednak coś w sobie ma. Czytało się przyjemnie i choć wątek miłosny cukierkowy, to cała historia warta jest chwili uwagi.

Niby tylko książka klasy młodzieżowej, a jednak coś w sobie ma. Czytało się przyjemnie i choć wątek miłosny cukierkowy, to cała historia warta jest chwili uwagi.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawa fabuła, dużo się dzieje, trzyma lekko w napięciu do tego wątek miłosny. Jak dla mnie bomba :) zatem polecam.

Ciekawa fabuła, dużo się dzieje, trzyma lekko w napięciu do tego wątek miłosny. Jak dla mnie bomba :) zatem polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Inna odsłona "Ciemniejszej strony Graya", tym razem opowiedziana przez Christiana. Z reguły wolę książki pisane w narracji męskiej i dlatego też z chęcią sięgałam po "Mroczniej". Czy się zawiodłam? Odrobinę. Bo przecież już wcześniej czytałam historię tej osławionej pary i jeżeli pierwowzór nie był najwyższych lotów więc zmiana narracji za dużo nie pomoże. Jednak miałam nadzieję, że opowieść Christiana będzie mroczniejsza (jak sugeruje tytuł), bardziej sroga i mniej kwiecista, niż opowieść Anastazji, ale po zakończeniu lektury stwierdzam, że pani James wszczepiła jedynie Christianowi plastikowe jajniki, zamieniając rodzajnik żeński na pseudo męski. Jak dla mnie zabiła silnego, pewnego siebie bożka perwersyjnego seksu, z którym mieliśmy do czynienia w pierwszych trzech tomach, na rozchwianego emocjonalnie, skamlącego szczeniaka z pejczem w pysku. Myślę, że większość z Was sięgnie po tą część jeżeli przeczytaliście wcześniejsze, ale szczerze powiem, że du...:P nie urywa i nie wnosi w tą historię ciekawych elementów.

Inna odsłona "Ciemniejszej strony Graya", tym razem opowiedziana przez Christiana. Z reguły wolę książki pisane w narracji męskiej i dlatego też z chęcią sięgałam po "Mroczniej". Czy się zawiodłam? Odrobinę. Bo przecież już wcześniej czytałam historię tej osławionej pary i jeżeli pierwowzór nie był najwyższych lotów więc zmiana narracji za dużo nie pomoże. Jednak miałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejny romans o niegrzecznych mężczyznach. Pierwsza część cyklu była naprawdę niezła, dużo działo się w sypialni bohaterów jak i poza. Niestety jeżeli chodzi o część kolejną już tego nie ma. Postacie z dużym potencjałem na zbudowanie fajnej historii, jednak zupełnie przez autorkę niewykorzystani. Do tego jeszcze dochodzi niedopracowanie fabuły, która zostaje zakończona bez finałowego rozwiązania wszystkich wątków. Żywiłam wiele nadziei z tą książką, ale zawiodłam się jej treścią. W mojej opinii jest byle jaka, a przy jej czytaniu strasznie się nudziłam i męczyłam. Z każdą kolejną kartką było coraz gorzej i prawie zwichnęłam sobie szczękę od ziewania nad nią.

Kolejny romans o niegrzecznych mężczyznach. Pierwsza część cyklu była naprawdę niezła, dużo działo się w sypialni bohaterów jak i poza. Niestety jeżeli chodzi o część kolejną już tego nie ma. Postacie z dużym potencjałem na zbudowanie fajnej historii, jednak zupełnie przez autorkę niewykorzystani. Do tego jeszcze dochodzi niedopracowanie fabuły, która zostaje zakończona bez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Spośród wszystkich części cyklu ta książka oraz pierwsza wydają mi się najfajniejsze. Co prawda cały cykl nie jest zbyt wysokich lotów, ale książkę czyta się przyjemnie i jest ona miłym sposobem na wieczorny relaks, taki lekki romans do poduszki.

Spośród wszystkich części cyklu ta książka oraz pierwsza wydają mi się najfajniejsze. Co prawda cały cykl nie jest zbyt wysokich lotów, ale książkę czyta się przyjemnie i jest ona miłym sposobem na wieczorny relaks, taki lekki romans do poduszki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Szeptucha" to książka, która jest miłą odmianą w tematyce fantasy. Biję pokłony dla autorki, ponieważ pomysł na książkę jest genialny. Stare wierzenia, bogowie, którzy nie są miłosierni lecz kapryśni, zwyczaje i rozmaite zabobony, pogańskie tradycje, wszystko to i o wiele więcej znajdziemy w tej książce. Mitologia słowiańska jest barwna i pełna niesamowitych opowieści, a pani Miszczuk wykonała kawał świetnej pracy tworząc tak niesamowitą historię opartą na naszych pogańskich korzeniach. To nie jest zwykły romans fantasy, czytając tą książkę możemy poznać życie religijne naszych przodków, na temat którego autorka posiada pokaźną wiedzę, co udowadnia na każdej stronie "Szeptuchy". Jako rodowita mieszkanka kielecczyzny jestem wręcz oczarowana tą książką, i byłam zachwycona mogąc czytać w niej o miejscach z regionu, w którym się wychowałam.
Polecam gorąco.

"Szeptucha" to książka, która jest miłą odmianą w tematyce fantasy. Biję pokłony dla autorki, ponieważ pomysł na książkę jest genialny. Stare wierzenia, bogowie, którzy nie są miłosierni lecz kapryśni, zwyczaje i rozmaite zabobony, pogańskie tradycje, wszystko to i o wiele więcej znajdziemy w tej książce. Mitologia słowiańska jest barwna i pełna niesamowitych opowieści, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To druga książka tej autorki jaką przeczytałam. Bardzo spodobał mi się styl w jakim pani Dąbrowska opowiada swoje historię, ale w przypadku tej pozycji się zawiodłam. Pomysł na fabułę jest ciekawy, główni bohaterowie nieprzeciętni, ale to chyba na tyle jeżeli chodzi o pozytywy. W trakcie czytania miałam wrażenie, że autorka nie miała planu książki tylko pisząc wymyślała scenariusz, co zaowocowało dużymi rozbieżnościami. Wiele scen do siebie nie pasowało, a postacią drugoplanowym, co rozdział zmieniały się charaktery. Kolejna sprawa, która mnie zirytowała, to fakt, że autorka w pewnym momencie porzuciła główny wątek historii przez, co książka stała się bezsensowna. Najgorsze jednak spotyka nas na samym końcu i nie chodzi mi tu o to jak skończyła się ta historia, ale jak autorka do niego doprowadziła. Obecne zakończenie świadczyć może jedynie o tym, że albo autorka nie wiedziała jak do niego doprowadzić, albo po prostu odechciało jej się pisania. Pani Dąbrowska miała świetny pomysł na książkę, ale moim zdaniem w ogóle go nie wykorzystała, a szkoda. Chociaż na tej książce się zawiodłam, to nie przekreślam jeszcze tej pisarki i mam zamiar w przyszłości dać jej kolejną szansę.

To druga książka tej autorki jaką przeczytałam. Bardzo spodobał mi się styl w jakim pani Dąbrowska opowiada swoje historię, ale w przypadku tej pozycji się zawiodłam. Pomysł na fabułę jest ciekawy, główni bohaterowie nieprzeciętni, ale to chyba na tyle jeżeli chodzi o pozytywy. W trakcie czytania miałam wrażenie, że autorka nie miała planu książki tylko pisząc wymyślała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to świetna metafora, w której autor pokazuje jak trendy potrafią z dnia na dzień zmienić opinię ludzi, jak bardzo jesteśmy zaślepieni chęcią bycia na tzw. topie. Celebryci i osoby medialne są dla wielu z nas wręcz bogami , do których staramy się upodobnić, a my zafascynowani ich "pięknem" i popularnością zatracamy samych siebie. "Jestem najprzystojniejszym mężczyzną świata" zawiera przesłanie, które mówi, że nie należy upodabniać się do innych, tylko być sobą i może nie spodoba się to wszystkim, ale przynajmniej ci którzy przy nas będą, nie odejdą gdy trendy przeminą.
Szczerze polecam tą książkę.

Ta książka to świetna metafora, w której autor pokazuje jak trendy potrafią z dnia na dzień zmienić opinię ludzi, jak bardzo jesteśmy zaślepieni chęcią bycia na tzw. topie. Celebryci i osoby medialne są dla wielu z nas wręcz bogami , do których staramy się upodobnić, a my zafascynowani ich "pięknem" i popularnością zatracamy samych siebie. "Jestem najprzystojniejszym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Książka jest dobra nie można jej wiele złego zarzucić. Opowiada historię związków pisarki Lidki i blogera Jeremiego alias Jack Sparrow, który śledzi jej karierę literacką, a także trzech przyjaciółek głównej bohaterki.
Romantyczna historia- jak najbardziej, pełna emocji i przewrotów ludzkiego życia- także, ale komedia- nie. Naprawdę miła i lekka historia, którą czyta się przyjemnie gładko przechodząc z kartki na kartkę, niestety nie ma w niej nic, co wyróżniłoby ją bardziej na tle polskiej literatury romantycznej. W moim odczuciu autorka wprowadziła do fabuły zbyt wiele historii naraz, przez co główni bohaterowie i ich losy zostały zaniedbane. Uważam również, że w całej książce za mało jest "winy" tytułowego bohatera. Niewiele jest kota we "Wszystko wina kota", a szkoda bo pomysł miał potencjał. Zastanawiam się czy pani Agnieszka nie inspirowała się Alice Clayton przy tworzeniu tej książki, bo uderza mnie jej podobieństwo do serii o Wallbangerze. Książka jest dobra, ale jakoś szczególnie mną nie zawładnęła. Nie wiem jak z pozostałą twórczością pani Agnieszki, może była owocem gorszych dni pisarskich, bo przecież u tak płodnej autorki z reguły zdarzają się i lepsze i gorsze. Zapewne jak już przeczytam więcej owoców jej pióra może zmienię zdanie i z przeciętnej według mojej oceny stanie się świetną autorką. Poczytamy, zobaczymy....

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Książka jest dobra nie można jej wiele złego zarzucić. Opowiada historię związków pisarki Lidki i blogera Jeremiego alias Jack Sparrow, który śledzi jej karierę literacką, a także trzech przyjaciółek głównej bohaterki.
Romantyczna historia- jak najbardziej, pełna emocji i przewrotów ludzkiego życia-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Genialna, świetna, rewelacyjna, no po prostu boska historia!!!!
Pani Monroe spisała się na medal i stworzyła zabawną, oryginalną historię, dzięki której wspaniale się bawiłam od samego początku do ostatniej literki.
A oto powody, dla których trzeba przeczytać tą książkę:
- bawi do łez,
- nie ma w niej grama banału,
- Grey może się jedynie schowań do konta i płakać przy panu Brooks,
- cięte dialogi i świetnie wykreowane postacie,
- miłość, która nie wali operą mydlaną etc.
Jeżeli spodobała wam się "Nie dajesz mi spać", czy "Zaplątani" to ta książka też przypadnie wam do gustu. Jest rewelacyjna i już. Po prostu przyjmijcie moje słowa jako gwarant i zabierzcie się do czytania, a Kline i Georgia sprawią, że nie pożałujecie lektury;)

Genialna, świetna, rewelacyjna, no po prostu boska historia!!!!
Pani Monroe spisała się na medal i stworzyła zabawną, oryginalną historię, dzięki której wspaniale się bawiłam od samego początku do ostatniej literki.
A oto powody, dla których trzeba przeczytać tą książkę:
- bawi do łez,
- nie ma w niej grama banału,
- Grey może się jedynie schowań do konta i płakać przy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka nie jest miłym romansikiem do poduszki, co sama autorka już podkreśla na jej pierwszej stronie. Mamy tu do czynienia ze światem gangów motocyklowych, w którym każda kobieta to suka, a jej pozycja w klubie zależy od tego z kim aktualnie kotłuje się w pościeli. Cała historia zaczyna się w czasie odwiedzin w jednym z najcięższych więzień w Stanach, od spotkania słodkiej pięciolatki i młodego przywódcy klubu Jeźdźcy. Potem mamy przeskok kilka lat do przodu. Pięciolatka ma lat 12 i jest bardzo rozwinięta jak na swój wiek,i w tym momencie historia wydała mi się chora.
Do plusów tej książki zaliczam motyw świata motocyklistów, który autorka bardzo realistyczni i szczegółowo oddała, ale na tym koniec. Jeżeli chodzi o minusy to lista jest dłuższa: marne dialogi, opisy jeszcze gorsze, postacie może i zachowują się w większości jak przestępcy spod ciemnej gwiazdy ale bardzo słabo wykreowani, fabuła- niedopracowana, a romans między dwójką głównych bohaterów? Szczerze? Nastolatka która ma ochotę przelecieć gościa w wieku swojego ojca i facet, którego pociąga smarkula w wieku jego córki? Jak dla mnie scenariusz dewiacyjny. Lepiej by było gdyby autorka zrobiła z tej historii dramat a nie erotyk.

Ta książka nie jest miłym romansikiem do poduszki, co sama autorka już podkreśla na jej pierwszej stronie. Mamy tu do czynienia ze światem gangów motocyklowych, w którym każda kobieta to suka, a jej pozycja w klubie zależy od tego z kim aktualnie kotłuje się w pościeli. Cała historia zaczyna się w czasie odwiedzin w jednym z najcięższych więzień w Stanach, od spotkania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie ma w tej książce nic, co może stanąć w jej obronie. Niedopracowana, beznadziejne opisy, a właściwie to ich brak, marne dialogi, chaotyczna fabuła. Dla mnie to raczej szkic książki niżeli książka.
Szkoda było na nią czasu, już chyba wolę poczytać ulotki.

Nie ma w tej książce nic, co może stanąć w jej obronie. Niedopracowana, beznadziejne opisy, a właściwie to ich brak, marne dialogi, chaotyczna fabuła. Dla mnie to raczej szkic książki niżeli książka.
Szkoda było na nią czasu, już chyba wolę poczytać ulotki.

Pokaż mimo to