rozwińzwiń

Wszystko wina kota!

Okładka książki Wszystko wina kota! Agnieszka Lingas-Łoniewska
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Wszystko wina kota!
Agnieszka Lingas-Łoniewska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2017-05-24
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-24
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380835399
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Siła Wybaczenia Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
Ocena 0,0
Siła Wybaczenia Agnieszka Lingas-Ło...
Okładka książki Siła zemsty Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
Ocena 0,0
Siła zemsty Agnieszka Lingas-Ło...
Okładka książki Syndykat. Siła życia Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
Ocena 7,1
Syndykat. Siła... Agnieszka Lingas-Ło...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

O romantycznych zapędach pewnego kota słów kilka



963 142 38

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1299 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
899
590

Na półkach:

Niektóre zachowania bohaterów mnie irytowały, ale chyba o to chodzi o emocje, które powodują że czytelnik utożsamia się z bohaterami. Wciągnęła mnie ta książka nie mogłam się oderwać. Polecam.
A za okładkę z tym słodkim kotem dodatkowy punkt.

Niektóre zachowania bohaterów mnie irytowały, ale chyba o to chodzi o emocje, które powodują że czytelnik utożsamia się z bohaterami. Wciągnęła mnie ta książka nie mogłam się oderwać. Polecam.
A za okładkę z tym słodkim kotem dodatkowy punkt.

Pokaż mimo to

avatar
624
262

Na półkach:

Zabawna i bardzo romantyczna komedia pomyłek zapoczątkowanych przez.... kota :)
Lidka jest poczytną pisarką, która ukrywa się pod pseudonimem. Mieszka na obrzeżach Wrocławia z kotem, który uwielbia wymykać się przez dziurę w siatce na tarasie do jej sąsiada. Dzięki spotkaniom sprowokowanym przez oddawanie kota, coś zaczyna między nimi kiełkować, choć każde z nich boi się zaangażować ze względu na swoje tajemnice. Wszystko komplikuje się dodatkowo, kiedy agentka Lidki, a zarazem jej przyjaciółka, zaczyna namawiać ją na ujawnienie się.
Bardzo przyjemnie czytało się tą powieść i muszę przyznać, że choć parę razy miałam ochotę walnąć się w czoło czytając co wyrabia główna bohaterka, to mimo wszystko bardzo jej kibicowałam. Fajne jest to, że kolejne rozdziały ukazują nam punkt widzenia innej osoby, będącej w centrum wydarzeń, więc mamy okazję poznać co myśli nie tylko Lidka, ale też jej 3 przyjaciółki i Jeremi, szczególnie, że oni też pakują się w różne dziwne sytuacje :) Troszkę tylko żałuję, że te poboczne historie nie przecinają się częściej i nie są jezcze mocniej splątane.
Bardzo przyjemna komedia romantyczna, w sam raz na lutowy wieczór z herbatką:)

Zabawna i bardzo romantyczna komedia pomyłek zapoczątkowanych przez.... kota :)
Lidka jest poczytną pisarką, która ukrywa się pod pseudonimem. Mieszka na obrzeżach Wrocławia z kotem, który uwielbia wymykać się przez dziurę w siatce na tarasie do jej sąsiada. Dzięki spotkaniom sprowokowanym przez oddawanie kota, coś zaczyna między nimi kiełkować, choć każde z nich boi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Dla mnie ciekawa, przeczytałam bardzo szybko.

Dla mnie ciekawa, przeczytałam bardzo szybko.

Pokaż mimo to

avatar
1681
167

Na półkach: , ,

“Wszystko wina kota” to bardzo przyjemny romans obyczajowy, w którym poznamy losy nie jednej, nie dwóch, a czterech przyjaciółek. Z jednej strony fajnie, bo mogliśmy chociaż przez chwilę zajrzeć do każdej z nich, a z drugiej strony za dużo…

Gubiłam się w imionach, w perspektywach, a niektóre zachowania zostały tak powierzchniowe przedstawione i tak naprawdę nie za wiele one wnosiły do głównego wątku. Bardzo podobał mi się motyw sąsiadów i korespondencji autora z blogerem. Przyjemnie czytało się tę wymianę maili.

Jeśli macie ochotę na lekki romans obyczajowy, w którym wszystko rozpoczyna się od pewnego kota, to śmiało mogę polecić ten tytuł.

“Wszystko wina kota” to bardzo przyjemny romans obyczajowy, w którym poznamy losy nie jednej, nie dwóch, a czterech przyjaciółek. Z jednej strony fajnie, bo mogliśmy chociaż przez chwilę zajrzeć do każdej z nich, a z drugiej strony za dużo…

Gubiłam się w imionach, w perspektywach, a niektóre zachowania zostały tak powierzchniowe przedstawione i tak naprawdę nie za wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach: ,

Czytając tę książkę, czułam się, jakbym czytała jedną z (lepszych) powieści na Wattpadzie, co może być zarówno plusem, jak i minusem. Liczba scen, podczas których wybuchałam śmiechem, żaląc się, że nikt tak nie reaguje w rzeczywistości, rosła z każdą przeczytaną stroną. Niejednokrotnie też bardziej ciekawiły mnie wątki miłosne pobocznych postaci od tego głównego. Natomiast rozwiązania akcji domyśliłam się na drugim rozdziale.

Nie da się też ominąć faktu, że wszyscy mężczyźni w tej powieści mają co najmniej 185 cm wzrostu (bo przecież prawdziwi faceci zaczynają się właśnie na takim wzroście ;)) oraz że wszyscy zgodnie wolą wino od wódki czy innych alkoholi. Może patrzę stereotypami, ale wydaje mi się, że wina nie są zbyt popularne wśród mężczyzn… To drobiazg, ale jeden z wielu, który — według mnie — nie zgadzał się z rzeczywistością i nadawał książce właśnie takiego „wattpadowego” klimatu.

Bardzo, ale to bardzo, nie podobał mi się jeden aspekt dotyczący kłamstwa jednego z bohaterów. Autorka próbowała przedstawić motywacje tego bohatera w taki sposób, by obwinić obie strony konfliktu, co niezmiernie mnie zirytowało, bo moim zdaniem winna jest zawsze osoba, która kłamie. I pewnie patrzyłabym na tę książkę znacznie przychylniej, gdyby nie ten jeden mały szkopuł.

Mimo wszystko książkę zapamiętam pozytywnie, ponieważ swoim lekkim stylem, potocznym językiem i głupkowatymi sytuacjami wyciągnęła mnie zadziwiająco szybko z zastoju czytelniczego i zmotywowała do sięgnięcia po inne książki. Polecam ją każdemu, kto lubi lekkie historie bez zbędnych dramatów lub potrzebuje książki właśnie na zastój czytelniczy.

Aha, zostawiam też link do playlisty, która zawiera piosenki z książki. Niektóre są niezłe.
https://open.spotify.com/playlist/6CYdArI0nKNeK6ICc1cJtt?si=dc21c07664fe4172

Czytając tę książkę, czułam się, jakbym czytała jedną z (lepszych) powieści na Wattpadzie, co może być zarówno plusem, jak i minusem. Liczba scen, podczas których wybuchałam śmiechem, żaląc się, że nikt tak nie reaguje w rzeczywistości, rosła z każdą przeczytaną stroną. Niejednokrotnie też bardziej ciekawiły mnie wątki miłosne pobocznych postaci od tego głównego. Natomiast...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
35

Na półkach:

Miła lektura. Perypetie czterech przyjaciółek przeplatają się z głównym wątkiem miłosnym. Szybko się czytało bo i lektura wciągająca, nie ma przesadnie długich opisów a wątki tak fajnie są przeplatane że czytelnik sie nie gubi. Książka na jeden dłuższy wieczór, przyjemna

Miła lektura. Perypetie czterech przyjaciółek przeplatają się z głównym wątkiem miłosnym. Szybko się czytało bo i lektura wciągająca, nie ma przesadnie długich opisów a wątki tak fajnie są przeplatane że czytelnik sie nie gubi. Książka na jeden dłuższy wieczór, przyjemna

Pokaż mimo to

avatar
189
105

Na półkach: , , ,

Niezwykle ciepła i wciągająca historia właściwie czterech przyjaciółek, których perypetie miłosne wciągają niemiłosiernie. Już dawno nie zdarzało mi się zawalać nocy i spędzać ich na czytaniu - a tu taka niespodzianka, że jednak jeszcze potrafię zapomnieć o całym realnym świecie...

A to wszystko dzięki niesamowitemu stylowi Pani Agnieszki, który pokochałam przede wszystkim za tak nie często spotykaną umiejętność łączenia komizmu słownego i komizmu sytuacyjnego, dzięki której można się uśmiać do łez przy każdej książce autorki. A co oprócz komizmu...? Na pewno zaskakująca fabuła, która w głównej mierze polega na wikłaniu w tajemniczo-niespodziewany czasami sposób losów bohaterów, ale mimo to wcale nie jest tak przewidywalna jakby się niektórym mogło wydawać.

Porównując z innymi przeczytanymi już przeze mnie książkami Pani Agnieszki, "Wszystko wina kota" ma zdecydowanie mniej scen erotycznych i przyznam szczerze, że trochę mi tu tego brakowało...Ale nie zmienia to faktu, iż czyta się jednym tchem

Polecam każdemu, kto szuka lekkiej i wciągającej lektury o miłości dla odprężenia. Idealnie będzie się nadawać na zbliżające się wakacje.

Niezwykle ciepła i wciągająca historia właściwie czterech przyjaciółek, których perypetie miłosne wciągają niemiłosiernie. Już dawno nie zdarzało mi się zawalać nocy i spędzać ich na czytaniu - a tu taka niespodzianka, że jednak jeszcze potrafię zapomnieć o całym realnym świecie...

A to wszystko dzięki niesamowitemu stylowi Pani Agnieszki, który pokochałam przede wszystkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
196

Na półkach:

Patrzę na regał, analizuję książki na nim stojące, próbuję dokonać wyboru... Książki, które chciałam przeczytać w majówkę nie dotarły (jakbym mało miała tych nieprzeczytanych na regale!). I nagle wzrok zatrzymuje się na książce "Wszystko wina kota!". Kompletnie nie pamiętam w jakich okolicznościach, gdzie i kiedy ją nabyłam. Pewnie stoi na półce od lat. Patrzę na Autorkę, nic jeszcze nie czytałam z jej dorobku, chociaż na IG od jakiegoś czasu ją obserwuję. Rudy kot na okładce, kot w tytule, chyba będzie w sam raz na leniwy długi weekend ;)

Książka z serii lekkich, łatwych i przyjemnych. Od razu przewidziałam, kto ukrywa się pod pseudonimem Sparrow ;) I gdybym miała porównać ją do filmu, to trochę zalatuje mi moim ulubionym "Masz wiadomość", gdzie urocza Meg Ryan była jeszcze ładna, bo przed operacjami plastycznymi. Uwielbiam ją z tamtych czasów, uwielbiam filmy z nią, a "Masz wiadomość" oglądałam kilkanaście razy i myślę, że gdyby dziś była okazja go zobaczyć, pewnie bym nie pogardziła...

Wracając do książki... No cóż ja mogę napisać. Jest dwójka głównych bohaterów oraz bohaterowie poboczni, co czyni fabułę bardziej rozbudowaną, chociaż początkowo trochę mi to gmatwało i utrudniało czytanie. Kot głównie występuje na początku, potem niemalże znika, aż pojawia się w sposób nieoczekiwany na ostatniej kartce (która swoją drogą bardzo mnie rozbawiła). Nic w tej książce mnie nie zaskoczyło, poprawna i lekka lektura na relaks majówkowy. To, co nie podoba mi się w kobiecej literaturze i tutaj też to występuje, to nadmierne spożywanie alkoholu. Główna bohaterka spotykając się z przyjaciółkami opróżnia przeważnie kilka butelek wina, podczas spotkań z sąsiadem też wino leje się strumieniami... Nie podoba mi się taki sposób kształtowania wizerunku bohaterów i spotkań towarzyskich, że bez wina czy kilku, spotkanie się nie uda, a reset możliwy jest tylko w momencie, kiedy urywa Ci się film. Jestem mocno na nie...

W książce napotkałam sporo błędów, głównie jakieś literówki czy braki w literach i wyrazach. Tutaj wychodzi moje czepialstwo, ale wkurzają mnie takie niedoróbki.

Banalne zakończenia pewnych wątków mnie zniesmaczyły. W tej książce, pomimo, że czytało się całkiem przyjemnie, nic mnie nie zaskoczyło. Nic. Na razie nie mam w planie sięgnąć po inne książki Autorki.

Agnieszka Lingas-Łoniewska "Wszystko wina kota!"

Patrzę na regał, analizuję książki na nim stojące, próbuję dokonać wyboru... Książki, które chciałam przeczytać w majówkę nie dotarły (jakbym mało miała tych nieprzeczytanych na regale!). I nagle wzrok zatrzymuje się na książce "Wszystko wina kota!". Kompletnie nie pamiętam w jakich okolicznościach, gdzie i kiedy ją nabyłam. Pewnie stoi na półce od lat. Patrzę na Autorkę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
94

Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Bardzo przyjemne, za co bardzo dziękuję.
Książkę czytało się wspaniale, a perypetie bohaterów wciągnęły mnie bez reszty.
Lubię, gdy historia przedstawiona jest z różnych stron. I w tym przypadku główny wątek jak i poboczne zostały opisane z perspektywy kilku osób. Według mnie, taka forma jest zdecydowanie ciekawsza i daje szersze pole widzenia, możliwość zagłębienia się bardziej w historię oraz więcej emocji do przeżycia.
Polecam.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Bardzo przyjemne, za co bardzo dziękuję.
Książkę czytało się wspaniale, a perypetie bohaterów wciągnęły mnie bez reszty.
Lubię, gdy historia przedstawiona jest z różnych stron. I w tym przypadku główny wątek jak i poboczne zostały opisane z perspektywy kilku osób. Według mnie, taka forma jest zdecydowanie ciekawsza i daje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
5

Na półkach:

Rzeczywiście, to wszystko była wina kota, ale tylko w 1/4 części książki. Poruszająca, mogąca mieć przełożenie na prawdziwe życie historia, a właściwie historie, przyjaciółek, które tworzyłyby wspaniałą powieść, gdyby tylko nie były tak chaotyczne. Nie chce być jak Jack Sparrow z uwagi na fakt, że uwielbiam książki Pani Agnieszki, jednak nie jest to coś co można czytać wieczorem, ponieważ mogę zagwarantować, iż ciekawość tego co przydarzy się określonej bohaterce po kilku rozdziałach oczekiwania, nie pozwala zasnąć.

Rzeczywiście, to wszystko była wina kota, ale tylko w 1/4 części książki. Poruszająca, mogąca mieć przełożenie na prawdziwe życie historia, a właściwie historie, przyjaciółek, które tworzyłyby wspaniałą powieść, gdyby tylko nie były tak chaotyczne. Nie chce być jak Jack Sparrow z uwagi na fakt, że uwielbiam książki Pani Agnieszki, jednak nie jest to coś co można czytać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 633
  • Chcę przeczytać
    665
  • Posiadam
    207
  • 2018
    50
  • Ulubione
    45
  • 2017
    31
  • 2021
    24
  • Legimi
    19
  • 2020
    18
  • 2019
    17

Cytaty

Więcej
Agnieszka Lingas-Łoniewska Wszystko wina kota! Zobacz więcej
Agnieszka Lingas-Łoniewska Wszystko wina kota! Zobacz więcej
Agnieszka Lingas-Łoniewska Wszystko wina kota! Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także