Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Arcydzieło.

Arcydzieło.

Książka ciągnęła mi się miesiąc, chociaż czytałam regularnie. Mimo że tak strasznie nie chciało mi się jej czytać, bardzo mnie zaciekawiła, więc gdy chciałam ją rzucić w kąt, nie mogłam, bo utknęłam u Vuko Drakkainena.

Książka ciągnęła mi się miesiąc, chociaż czytałam regularnie. Mimo że tak strasznie nie chciało mi się jej czytać, bardzo mnie zaciekawiła, więc gdy chciałam ją rzucić w kąt, nie mogłam, bo utknęłam u Vuko Drakkainena.

Polecam każdemu. Zakochałam się w tej książce.

Polecam każdemu. Zakochałam się w tej książce.

Strasznie podoba mi się to, że w książce pojawiają się postacie, z którymi nie rozstałam się jeszcze po "Zwiadowcach".

Strasznie podoba mi się to, że w książce pojawiają się postacie, z którymi nie rozstałam się jeszcze po "Zwiadowcach".

Zdecydowanie najlepiej przedstawione greckie mity :)
Są to w większości prawdziwe mity greckie, niektóre elementy są dodane na potrzeby serii Riordana. W tym samym czasie czytałam zwykłą mitologię Parandowskiego, Gravesa i to (ech, konkursy), więc mogę potwierdzić ich wiarygodność. Niestety jest tam tylko kilka mitów związanych z głównymi bogami. Tylko że w tej książce są one przedstawione w strasznie zabawny sposób i zapewniły mi tyle śmiechu, co żadna inna książka.

Zdecydowanie najlepiej przedstawione greckie mity :)
Są to w większości prawdziwe mity greckie, niektóre elementy są dodane na potrzeby serii Riordana. W tym samym czasie czytałam zwykłą mitologię Parandowskiego, Gravesa i to (ech, konkursy), więc mogę potwierdzić ich wiarygodność. Niestety jest tam tylko kilka mitów związanych z głównymi bogami. Tylko że w tej książce są...

Niektórzy mogą książki nie docenić ze względu na trochę trudny styl pisania, ale jest ona rewelacyjna - zbiór baśni na dobranoc i nie tylko.

Niektórzy mogą książki nie docenić ze względu na trochę trudny styl pisania, ale jest ona rewelacyjna - zbiór baśni na dobranoc i nie tylko.

Jak dla mnie zdecydowanie jedna z lepszych serii, którą warto przeczytać. Tak strasznie trzymała mnie w napięciu, że jak już późna godzina nakazywała iść spać, potem cały dzień o niej myślałam. Gdy było jakieś ważniejsze wydarzenie, to biegałam w tę i z powrotem i z zapałem opowiadałam każdemu domownikowi ze szczegółami, aż się trzęsłam, chociaż wiedziałam, że pewnie nikt nic z tego nie zapamięta. A zakończenie tak mnie zasmuciło, że kolejnego dnia nic dla mnie nie miało sensu.
Do tego cała trylogia jest w jednym tomie, więc można czytać jedną za drugą bez przeszkód :)
Zdecydowanie polecam wszystkim. Zakochałam się.

Jak dla mnie zdecydowanie jedna z lepszych serii, którą warto przeczytać. Tak strasznie trzymała mnie w napięciu, że jak już późna godzina nakazywała iść spać, potem cały dzień o niej myślałam. Gdy było jakieś ważniejsze wydarzenie, to biegałam w tę i z powrotem i z zapałem opowiadałam każdemu domownikowi ze szczegółami, aż się trzęsłam, chociaż wiedziałam, że pewnie nikt...