Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta książka nie przyda się tym, co nie są zainteresowani życiem w Chrystusie. Nie przyda się również tym, którzy pokładają ufność w psychologii.

Jeśli jednak kochasz Boga i pragniesz korzystać z ofiary Jezusa Chrystusa, ta książka pokaże Ci jak to zrobić.
Tylko dla tych co mają otwarte serce i umysł.

Ta książka nie przyda się tym, co nie są zainteresowani życiem w Chrystusie. Nie przyda się również tym, którzy pokładają ufność w psychologii.

Jeśli jednak kochasz Boga i pragniesz korzystać z ofiary Jezusa Chrystusa, ta książka pokaże Ci jak to zrobić.
Tylko dla tych co mają otwarte serce i umysł.

Książka odpowiada na fundamentalne pytania na temat wiary chrześcijańskiej. Podowiada jak uwolnić się z legalizmu i zacząć żyć Duchem Świętym.

Bardzo dobra pozycja dla wszystkich katolików i nie tylko.

Książka odpowiada na fundamentalne pytania na temat wiary chrześcijańskiej. Podowiada jak uwolnić się z legalizmu i zacząć żyć Duchem Świętym.

Bardzo dobra pozycja dla wszystkich katolików i nie tylko.

Pierwszy raz z tym autorem zetknąłem się kilka lat temu, czytając "Moc uwielbienia". Jako chrześcijanin-katolik, raczej tradycyjny, szukałem swojej wiary. Książki tego autora odmieniły ją, stała się bardziej żywa i nawiązała się relacja między mną, a Bogiem.

Świadectwa zawarte w tej publikacji to właśnie efekt działania uwielbienia. I choć niektóre z nich wydają się niezwykłe, ja je kupuję, bo nieraz w swoim życiu doświadczyłem małych i większych cudów uwielbiając Boga w każdej sytuacji. Gorąco polecam.

Pierwszy raz z tym autorem zetknąłem się kilka lat temu, czytając "Moc uwielbienia". Jako chrześcijanin-katolik, raczej tradycyjny, szukałem swojej wiary. Książki tego autora odmieniły ją, stała się bardziej żywa i nawiązała się relacja między mną, a Bogiem.

Świadectwa zawarte w tej publikacji to właśnie efekt działania uwielbienia. I choć niektóre z nich wydają się...

Trzeci tom poszedł. Nadal do niektórych rzeczy ciężko się przyzwyczaić. Bohaterów co niemiara i łatwo się pogubić, ale jest dobrze.

Prawdziwą perełką jest ten świat. Autor miał rozmach, co ważne świat jest spójny pomimo ogromu detali.

Trzeci tom poszedł. Nadal do niektórych rzeczy ciężko się przyzwyczaić. Bohaterów co niemiara i łatwo się pogubić, ale jest dobrze.

Prawdziwą perełką jest ten świat. Autor miał rozmach, co ważne świat jest spójny pomimo ogromu detali.

Pierwsza powieść tego autora z polecenia Remigiusza Mroza. Nie zawiodłem się. Autor ma niebywały talent do opowiadania historii i bardzo lekkie pióro. Książkę się po prostu chłonie.

Pierwsza powieść tego autora z polecenia Remigiusza Mroza. Nie zawiodłem się. Autor ma niebywały talent do opowiadania historii i bardzo lekkie pióro. Książkę się po prostu chłonie.

Druga część przygód prof. Webera, i to bardzo dobra część.

Trochę razi opis związku prof. Webera. Wydaję się trochę infantylny, ale to moja opinia. Poza tym polecam.

Druga część przygód prof. Webera, i to bardzo dobra część.

Trochę razi opis związku prof. Webera. Wydaję się trochę infantylny, ale to moja opinia. Poza tym polecam.

Lubię tego autora za powieść "Rzym w płomieniach".

Do tej książki podchodziłem dwa razy. Pierwsze dwa rozdziały trochę nudne, ale potem jest już dużo lepiej.

Jeśli ktoś lubi książki w klimacie Kodu Leonardo Da Vinci, to ta też spodoba się mu. Ja polecam.

Lubię tego autora za powieść "Rzym w płomieniach".

Do tej książki podchodziłem dwa razy. Pierwsze dwa rozdziały trochę nudne, ale potem jest już dużo lepiej.

Jeśli ktoś lubi książki w klimacie Kodu Leonardo Da Vinci, to ta też spodoba się mu. Ja polecam.

Pierwsza część mnie nie zachwyciła, potem było lepiej. Oceniam teraz cały cykl.
Jest dobrze. Jako polak mogę być dumny, ze mamy taką space operę. Wiele ich w życiu nie przeczytałem, ale kilka może. Autor odrobił pracę domową z astronomii. Posługuje się w miarę możliwości aktualnymi mapami nieba, co tylko dodaję tej tetralogii autentyczności. Prawdziwa twarda fantastyka. Mam nadzieję, że ktoś kiedyś zdecyduje się ją zekranizować. Ciekawy jestem jak by wyszło.

Nie wiem czy tylko ja to zauważyłem, ale autor nadużywa wyrażenia: "Problem polega jednak na tym...". :)

Nie przeszkadza, ale zapada w pamieć. ;)

Ta czy siak warto przeczytać cały cykl.

Pierwsza część mnie nie zachwyciła, potem było lepiej. Oceniam teraz cały cykl.
Jest dobrze. Jako polak mogę być dumny, ze mamy taką space operę. Wiele ich w życiu nie przeczytałem, ale kilka może. Autor odrobił pracę domową z astronomii. Posługuje się w miarę możliwości aktualnymi mapami nieba, co tylko dodaję tej tetralogii autentyczności. Prawdziwa twarda fantastyka. Mam...

Ten tytuł polecał Remigiusz Mróz, jako jedną z najlepiej napisanych warsztatowo książek. W ogóle poleca tego autora.
"Kane i Abel" bardzo mi się podobał. Ta powieść nie odstaję. Czyta się ją jak dobrze, że nie zauważyłem kiedy skończyłem.

Dla mnie rewelacja. Archer ma niesamowicie lekkie pióro.

Ten tytuł polecał Remigiusz Mróz, jako jedną z najlepiej napisanych warsztatowo książek. W ogóle poleca tego autora.
"Kane i Abel" bardzo mi się podobał. Ta powieść nie odstaję. Czyta się ją jak dobrze, że nie zauważyłem kiedy skończyłem.

Dla mnie rewelacja. Archer ma niesamowicie lekkie pióro.

Jak ktoś zaczytuję się w takich pozycjach, to nic nowego dla siebie nie wyciągnie. Zaletą tej książki są krótkie, zamknięte rozdziały. To z kolei ma tą przewagę, że do pozycji można zasiąść z marszu i przeczytać sobie do kawki jeden rozdział, nawet na chybił-trafił. Ot tak dla podniesienia motywacji i przypomnienia sobie kilku przydatnych technik podnoszenia wydajności.

Briana Tracy specjalnie polecać nie trzeba, to marka sama w sobie.

Jak ktoś zaczytuję się w takich pozycjach, to nic nowego dla siebie nie wyciągnie. Zaletą tej książki są krótkie, zamknięte rozdziały. To z kolei ma tą przewagę, że do pozycji można zasiąść z marszu i przeczytać sobie do kawki jeden rozdział, nawet na chybił-trafił. Ot tak dla podniesienia motywacji i przypomnienia sobie kilku przydatnych technik podnoszenia...

Pierwsza książka tego autora. Marsjanina tylko oglądałem, ale podobał mi się.
Ta powieść ma klimat Marsjanina, bardzo wciągająca. Dużo teorii naukowych, ale mnie to nie przeszkadzało. Nawet dodaje książce autentyczności. Końcówka jak dla mnie trochę rozczarowująca, ale zależy kto, co lubi.

Dla fanów twardej fantastyki polecam gorąco.

Pierwsza książka tego autora. Marsjanina tylko oglądałem, ale podobał mi się.
Ta powieść ma klimat Marsjanina, bardzo wciągająca. Dużo teorii naukowych, ale mnie to nie przeszkadzało. Nawet dodaje książce autentyczności. Końcówka jak dla mnie trochę rozczarowująca, ale zależy kto, co lubi.

Dla fanów twardej fantastyki polecam gorąco.

Książkę dziwnie się czyta. Nie widać gdzie dialog, gdzie opis. Na początku mnie to raziło, ale przebrnąłem przez to. Historia ciekawa. Pomimo dwóch bohaterów i jednego wątku, wciąga. Dawniej obejrzałem film, teraz mam ochotę go odświeżyć.

Książkę dziwnie się czyta. Nie widać gdzie dialog, gdzie opis. Na początku mnie to raziło, ale przebrnąłem przez to. Historia ciekawa. Pomimo dwóch bohaterów i jednego wątku, wciąga. Dawniej obejrzałem film, teraz mam ochotę go odświeżyć.

Dużo wątków biograficznych, które pokazują, że King jest zwykłym facetem, który ciężką i systematyczną pracą zasłużył sobie na sukces. Masa wskazówek dla początkujących pisarzy. Książka bardzo dobra, która uczy, że bez pracy i zaangażowania nie ma kołaczy.

Dużo wątków biograficznych, które pokazują, że King jest zwykłym facetem, który ciężką i systematyczną pracą zasłużył sobie na sukces. Masa wskazówek dla początkujących pisarzy. Książka bardzo dobra, która uczy, że bez pracy i zaangażowania nie ma kołaczy.

Pierwszy tom fabułą mnie nie ujął. Tutaj jest już lepiej. Zaczyna się rozkręcać. Oczywiście opis świata jest rewelacyjny. Niestety to co przeszkadza to ilość wątków. Można się pogubić. Przy końcu już nie wiedziałem, który statek należy do jakiego kapitana. :) Wydaje mi się, że wprowadzenie postaci trzecioplanowych to taka niepotrzebna zapchaj dziura, tym bardziej, że są tylko na chwilę.

Pomimo tych niedoskonałości powieść czyta się szybko. Wciągnęła mnie bardziej niż tom 1. Chwila przerwy i sięgam po Napór. :)

Pierwszy tom fabułą mnie nie ujął. Tutaj jest już lepiej. Zaczyna się rozkręcać. Oczywiście opis świata jest rewelacyjny. Niestety to co przeszkadza to ilość wątków. Można się pogubić. Przy końcu już nie wiedziałem, który statek należy do jakiego kapitana. :) Wydaje mi się, że wprowadzenie postaci trzecioplanowych to taka niepotrzebna zapchaj dziura, tym bardziej, że są...

Już od dawna chciałem przeczytać space operę - niemilitarną. Trafiło na Głębię. Czytając recenzje, opinie, napaliłem się. Do tego jeszcze polski autor.
No czterech liter mi nie urwało. Szacun dla autora za wykreowany świat, trzymanie się jak tylko się dało fizyki, aktualnych map galaktycznych. Tu naprawdę autor zrobił porządny research, ale warstwie fabularnej czegoś brakuje. Być może będzie lepiej w kolejnych częściach.

Daje 7 gwiazdek za świat, bo tu naprawdę jesr dobrze. Fabuła - 6. Zobaczymy co dalej.

Już od dawna chciałem przeczytać space operę - niemilitarną. Trafiło na Głębię. Czytając recenzje, opinie, napaliłem się. Do tego jeszcze polski autor.
No czterech liter mi nie urwało. Szacun dla autora za wykreowany świat, trzymanie się jak tylko się dało fizyki, aktualnych map galaktycznych. Tu naprawdę autor zrobił porządny research, ale warstwie fabularnej czegoś...

Moja pierwsza od dawna historyczna powieść. Nic specjalnego, ale miło spędziłem przy niej czas.

Moja pierwsza od dawna historyczna powieść. Nic specjalnego, ale miło spędziłem przy niej czas.

Książka bardzo fajnie napisana. Jest to moja pierwsza pozycja tego autora :) Dużo wskazówek, notek autobiograficznych. Podziwiam zapał i samodyscyplinę autora. Nic dziwnego, że tak dużo pisze i wydaję. I ludzie to czytają. Polecam.

Książka bardzo fajnie napisana. Jest to moja pierwsza pozycja tego autora :) Dużo wskazówek, notek autobiograficznych. Podziwiam zapał i samodyscyplinę autora. Nic dziwnego, że tak dużo pisze i wydaję. I ludzie to czytają. Polecam.