-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać4
-
ArtykułyWojciech Chmielarz, Marta Kisiel, Sylvia Plath i Paulo Coelho, czyli nowości tego tygodniaLubimyCzytać3
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik20
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
2023-01-14
2022-07-27
2021-01
2020-09
2020-07
Ocena dotyczy audiobooka dostępnego w Legimi: "Słuchowiska Kraina Uważności".
Seria wprowadza dzieci w pojęcia uważności oraz medytacji. Bohaterowie, maleńkie zwierzątka, mierzą się ze swoimi kłopotami - trudnymi emocjami, takimi jak złość, strach, samotność czy nuda, z nadmiernym jedzeniem i brakiem samoakceptacji. Uczą się jak radzić sobie z tym, co przeżywają, budować dobre relacje z innymi i pozytywny obraz siebie.
Wspaniały sposób na pokazanie dzieciom jak można pomagać sobie w kłopotach. Subtelnie, mądrze, delikatnie i edukacyjnie.
Polecam zwłaszcza młodszym dzieciakom, ale myślę, że skorzystają nie tylko one. Oby więcej takich publikacji.
Ocena dotyczy audiobooka dostępnego w Legimi: "Słuchowiska Kraina Uważności".
Seria wprowadza dzieci w pojęcia uważności oraz medytacji. Bohaterowie, maleńkie zwierzątka, mierzą się ze swoimi kłopotami - trudnymi emocjami, takimi jak złość, strach, samotność czy nuda, z nadmiernym jedzeniem i brakiem samoakceptacji. Uczą się jak radzić sobie z tym, co przeżywają, budować...
2020-01
2019-12
Wyjątkowy duet mamy oraz córki. Piękny utwór Danuty Wawiłow i Natalii Usenko o trójkątnej królewnie wyglądającej swojego księcia czyta się i ogląda z przyjemnością.
Książeczka z serii "do wielokrotnego czytania" :)
Polecam.
Wyjątkowy duet mamy oraz córki. Piękny utwór Danuty Wawiłow i Natalii Usenko o trójkątnej królewnie wyglądającej swojego księcia czyta się i ogląda z przyjemnością.
Książeczka z serii "do wielokrotnego czytania" :)
Polecam.
2019-01
2019-01
2016-11
„David Benedictus – pisarz i reżyser teatralny. Jego druga powieść ‘You’re a Big Boy Now’ została zekranizowana przez Francisa Forda Coppolę w 1966 roku. Prowadził program ‘Book at Bedtime’ w BBC Radio 4. Jest autorem serii audycji radiowych o Kubusiu Puchatku, w których Judi Dench występowała jako Kangurzyca, a Geoffrey Palmer jako Kłapouchy. Wiele lat czekał na zgodę spadkobierców praw do książek A.A. Milne’a na wydanie kontynuacji przygód Misia o Bardzo Małym Rozumku.”
D. Benedictus, Powrót do Stumilowego Lasu, Wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa, 2010, s. 219.
Dużą rzeczą dla mnie jest podjąć się kontynuacji książki o Kubusiu Puchatku - przygód, które przecież na stałe wpisały się do kanonu literatury dziecięcej i młodzieżowej. Sięgając po tę książeczkę, ciekawa byłam zarówno pomysłu Autora jak i formy, jaką zamierzał nadać powstającej historii. Nie zawiodłam się. Ciepły, życzliwy klimat przewijający się przez strony książki, piękne ilustracje w klimacie Ernesta H. Sheparda sprawiają, że po raz kolejny z przyjemnością możemy zanurzyć się w Stumilowym Lesie i podpatrywać jego mieszkańców, towarzysząc im w codziennych przygodach. Warto sięgnąć. Polecam.
„David Benedictus – pisarz i reżyser teatralny. Jego druga powieść ‘You’re a Big Boy Now’ została zekranizowana przez Francisa Forda Coppolę w 1966 roku. Prowadził program ‘Book at Bedtime’ w BBC Radio 4. Jest autorem serii audycji radiowych o Kubusiu Puchatku, w których Judi Dench występowała jako Kangurzyca, a Geoffrey Palmer jako Kłapouchy. Wiele lat czekał na zgodę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11
"Puchatku, przyrzeknij mi, że nigdy o mnie nie zapomnisz. Nawet, kiedy będę miał sto lat.
Puchatek pomyślał troszkę.
- A ile lat ja wtedy będę miał? - zapytał.
- Dziewięćdziesiąt dziewięć.
Puchatek kiwnął łebkiem.
- Przyrzekam.
Z oczyma ciągle zwróconymi na świat, Krzyś wyciągnął rękę i poszukał łapki Puchatka.
- Puchatku - rzekł Krzyś poważnie - jeśli ja... jeśli ja już nie będę... - Tu urwał i zaczął znowu: - Ty zrozumiesz, prawda?
- Co zrozumiem?
- Ach, nic! - zaśmiał się Krzyś i zerwał się na nogi. - Chodźmy!
- Dokąd? - spytał Puchatek.
- Wszystko jedno dokąd - odpowiedział Krzyś."
A.A. Milne "Chatka Puchatka", Wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa, 2012, s. 202.
W drugiej części przygód mieszkańców Stumilowego Lasu Krzyś dorasta i rozpoczyna nowy, bardzo ważny etap w swoim życiu. Jego mali przyjaciele żyją swoimi sprawami i powoli konfrontują się z faktem, że być może, całkiem niedługo będą musieli się pożegnać. Na razie jednak w pełni korzystają z tego co dzieje się tu i teraz. Pokazują jak doceniać to co jest i godzić się na to co przychodzi, tak by pięknie odnaleźć się w nurcie własnego życia. Genialne. Dzieciom i nie tylko - polecam :)
"Puchatku, przyrzeknij mi, że nigdy o mnie nie zapomnisz. Nawet, kiedy będę miał sto lat.
Puchatek pomyślał troszkę.
- A ile lat ja wtedy będę miał? - zapytał.
- Dziewięćdziesiąt dziewięć.
Puchatek kiwnął łebkiem.
- Przyrzekam.
Z oczyma ciągle zwróconymi na świat, Krzyś wyciągnął rękę i poszukał łapki Puchatka.
- Puchatku - rzekł Krzyś poważnie - jeśli ja... jeśli ja już...
2016-10
Jak to z Puchatkiem było…
„Alan Alexander Milne – pisarz angielski, najbardziej znany jako autor książek: Kubuś Puchatek (1926) oraz Chatka Puchatka (1928). Urodził się w Londynie, studiował na Uniwersytecie Cambridge, gdzie pod wpływem poznanego tam nauczyciela, znanego autora science fiction Herberta George’a Wellsa, postanowił zostać pisarzem. Po ukończeniu szkoły utrzymywał się z wątpliwym powodzeniem z pisania artykułów. Zaczęło mu się lepiej wieść, gdy rozpoczął regularną współpracę z czasopismem „Punch” w 1906. W 1913 roku wziął ślub z chrześniaczką właściciela, Dorothy De Selincourt.
Po I wojnie światowej, podczas której Milne walczył na froncie i z której wyniósł jak najgorsze wspomnienia, rozpoczął się okres sukcesów literackich pisarza. W październiku 1920 roku urodził się jego jedyny syn Christopher Robin, znany w Polsce jako Krzyś. To jemu właśnie na pierwsze urodziny kupił pluszowego misia – Kubusia Puchatka.”
(A.A. Milne Kubuś Puchatek, Wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa, 2012, s. 179)
Czasami zastanawiam się jakim sposobem powstają takie utwory. Utwory, gdzie każde słowo jest pochwałą Akceptacji, Tolerancji, Miłości, Życzliwości i Życia W Najprostszej (i paradoksalnie najtrudniejszej) Postaci. Jestem wzruszona tą niezwykłą książeczką , osobowościami jej bohaterów, których cechy możemy przecież odnaleźć w każdym z nas – Misia o Bardzo Małym Rozumku, Bardzo Małe (Przestraszone) Zwierzątko, Sowę Przemądrzałą czy Ponurego Kłapouchego. W tej opowieści dla wszystkich starczy miejsca. Dobrze jest mieć nadzieję, że kiedyś my - w naszym, dorosłym świecie -dotrzemy do takiej właśnie prawdy.
Cieszę się, że istnieją takie książki. Polecam.
Jak to z Puchatkiem było…
„Alan Alexander Milne – pisarz angielski, najbardziej znany jako autor książek: Kubuś Puchatek (1926) oraz Chatka Puchatka (1928). Urodził się w Londynie, studiował na Uniwersytecie Cambridge, gdzie pod wpływem poznanego tam nauczyciela, znanego autora science fiction Herberta George’a Wellsa, postanowił zostać pisarzem. Po ukończeniu szkoły...
2016-10
Wysłuchałam właśnie drugiej części przygód Harrego Pottera i cóż mogę powiedzieć?
Polecam☺
Pisanie o prawdziwej przyjaźni, wytrwałości, wspólnocie i odwadze, w taki sposób, w jaki robi to J.K.Rowling, budzi mój duży szacunek. I po raz kolejny myślę sobie o tym, ile ja - dorosła, mogę odkrywać w literaturze tworzonej pozornie dla dzieci. Takich udanych spotkań życzyłabym sobie jak najwięcej, bo...
"tak naprawdę wszystkie dobre książki dla dzieci są też książkami dla dorosłych..." (Ulf Stark)
Ogromną przyjemnością dla mnie jest o tym pamiętać.
Wysłuchałam właśnie drugiej części przygód Harrego Pottera i cóż mogę powiedzieć?
Polecam☺
Pisanie o prawdziwej przyjaźni, wytrwałości, wspólnocie i odwadze, w taki sposób, w jaki robi to J.K.Rowling, budzi mój duży szacunek. I po raz kolejny myślę sobie o tym, ile ja - dorosła, mogę odkrywać w literaturze tworzonej pozornie dla dzieci. Takich udanych spotkań życzyłabym...
2016-08
Zdaję sobie sprawę, że mnóstwo ludzi dziwi się fenomenowi opowieści o Małym Czarodzieju. Doskonale o tym wiem i jednocześnie sama do jego zwolenników przystaję. Przez kilka ostatnich tygodni, z głosem Pana Piotra Fronczewskiego w słuchawkach, śledziłam pierwsze przygody nastoletniego Harrego - osieroconego chłopca, który nagle dowiaduje się o swoich niezwykłych, magicznych zdolnościach - i wiedza ta odmienia jego życie.
O książce tej powiedziano i napisano już bardzo dużo. Mnie osobiście wzruszyła, zachwyciła i urzekła pięknem wartości, jakie ze sobą niesie; wartości, których uczyć mogą się nie tylko dzieci - przyjaźni, poczucia wspólnoty, odpowiedzialności, wytrwałości czy podążania za tym, co po prostu jest ważne i słuszne. Można by pewnie wymieniać jeszcze długo, lecz powiem tylko jedno: wspaniała przygoda. Warto.
Zdaję sobie sprawę, że mnóstwo ludzi dziwi się fenomenowi opowieści o Małym Czarodzieju. Doskonale o tym wiem i jednocześnie sama do jego zwolenników przystaję. Przez kilka ostatnich tygodni, z głosem Pana Piotra Fronczewskiego w słuchawkach, śledziłam pierwsze przygody nastoletniego Harrego - osieroconego chłopca, który nagle dowiaduje się o swoich niezwykłych, magicznych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-05
Jako dziecko „Alicji w krainie czarów” wielokrotnie słuchałam z winylowej płyty. Wspaniała Magda Zawadzka, Irena Kwiatkowska, Iga Cembrzyńska, Piotr Fronczewski, Jan Kociniak – to tylko część zespołu, który przepięknie opowiedział tę baśń.
Jeżeli chodzi o wersję drukowaną, mam swoje ulubione wydanie. I choć wydań było wiele i tłumaczeń było wiele, to właśnie to – z 1984 roku, z „Naszej Księgarni”, w tłumaczeniu Antoniego Marianowicza i z ilustracjami Olgi Siemaszko jest dla mnie wyjątkowe. Więc nawet jeśli mój osobisty egzemplarz trochę się rozpada, nie zamierzam wymieniać go na inny :)
„Alicja…” jest baśnią, którą można czytać w każdym wieku i w każdym momencie odkrywać w niej coś niezwykłego.
Zdecydowanie jest to baśń nie tylko dla dzieci. Jest w niej między innymi mnóstwo o świecie snu (choć nie tylko), jego wielobarwności, złożoności, nieprzewidywalności. Również o tym, że niewiele jest rzeczy, czy spraw, w których możemy zakładać coś z góry, a jeszcze mniej takich, które zdołamy zrozumieć do samego końca...
Myślę też o tym, że każdy kto weźmie tę książkę do ręki ujrzy w niej coś innego, cennego, interesującego. To jest chyba magia tego z pozoru prostego, a przecież wielowymiarowego tekstu.
Jako dziecko „Alicji w krainie czarów” wielokrotnie słuchałam z winylowej płyty. Wspaniała Magda Zawadzka, Irena Kwiatkowska, Iga Cembrzyńska, Piotr Fronczewski, Jan Kociniak – to tylko część zespołu, który przepięknie opowiedział tę baśń.
Jeżeli chodzi o wersję drukowaną, mam swoje ulubione wydanie. I choć wydań było wiele i tłumaczeń było wiele, to właśnie to – z 1984...
2018-04
W trzecim tomie przygód Harry’ego i jego przyjaciół napotykamy wątek kryminalny – groźny przestępca, Syriusz Black, ucieka z Azkabanu, czym wzbudza popłoch zarówno w czarodziejskim jak i mugolskim świecie. Hogwart dostaje dodatkową ochronę w postaci straży przerażających dementorów i nie jest to wygodne dla nikogo, kto przebywa w magicznym zamku. Dodatkowo, trzynastoletni Harry dowiaduje się, że zamieszanie z Blackiem najwyraźniej ma też związek z nim samym. Związek owiany jakąś niezrozumiałą tajemnicą…
J. K. Rowling kolejny raz stworzyła fantastyczną historię i nie zawiodła swoich czytelników. Zastanawiam się czy jest jeszcze ktoś, kogo trzeba by do tej serii przekonywać. Jestem pod wrażeniem talentu i wyobraźni autorki - osiągnięty sukces w pełni zasłużony :)
W trzecim tomie przygód Harry’ego i jego przyjaciół napotykamy wątek kryminalny – groźny przestępca, Syriusz Black, ucieka z Azkabanu, czym wzbudza popłoch zarówno w czarodziejskim jak i mugolskim świecie. Hogwart dostaje dodatkową ochronę w postaci straży przerażających dementorów i nie jest to wygodne dla nikogo, kto przebywa w magicznym zamku. Dodatkowo, trzynastoletni...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka wydana po raz pierwszy w 1946 roku (jak podaje Wikipedia),do dziś nic nie traci na aktualności. Bardzo przyjemna lektura dla młodych czytelników.
Rewelacyjna interpretacja Janusza Zadury.
Polecam.
Książka wydana po raz pierwszy w 1946 roku (jak podaje Wikipedia),do dziś nic nie traci na aktualności. Bardzo przyjemna lektura dla młodych czytelników.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRewelacyjna interpretacja Janusza Zadury.
Polecam.