Zaczarowana zagroda

Pamiętam tą książkę, jak była w kanonie lektur szkolnych. Niedawno odświeżyłam sobie jej treść przy wyzwaniu w pomniejszaniu kupki wstydu - książek państwa Centkiewiczów. Bardzo dobrze mi się czytało, książka przyjazna dzieciom i starszym czytelnikom.

Pamiętam tą książkę, jak była w kanonie lektur szkolnych. Niedawno odświeżyłam sobie jej treść przy wyzwaniu w pomniejszaniu kupki wstydu - książek państwa Centkiewiczów. Bardzo dobrze mi się czytało, książka przyjazna dzieciom i starszym czytelnikom.

WyzwanieLC2024 na czerwiec : przeczytam książkę z motywem podróży.

WyzwanieLC2024 na czerwiec : przeczytam książkę z motywem podróży.

Książka fajnie opowiada o życiu pingwinów, lecz niestety mimo tego, że jest krótka to nie zachwyca i nie wciąga czytelnika. Są momenty nudy.

Książka fajnie opowiada o życiu pingwinów, lecz niestety mimo tego, że jest krótka to nie zachwyca i nie wciąga czytelnika. Są momenty nudy.

Prosta, krótka historia ale z uniwersalnym przesłaniem. Od pierwszego wydania w 1962 roku nie zestarzała się ani trochę. Zasługuje na miano lektury szkolnej, oczywiście w tym dobrym znaczeniu. Jedynie ilustracje niezbyt mnie przekonują. Okładka bardzo ładna, ale w środku styl ilustrowana nie przypadł midp gustu, dziecku też nie.

Prosta, krótka historia ale z uniwersalnym przesłaniem. Od pierwszego wydania w 1962 roku nie zestarzała się ani trochę. Zasługuje na miano lektury szkolnej, oczywiście w tym dobrym znaczeniu. Jedynie ilustracje niezbyt mnie przekonują. Okładka bardzo ładna, ale w środku styl ilustrowana nie przypadł midp gustu, dziecku też nie.

Ciekawie przedstawiona Antarktyda i życie polskich badaczy, którzy próbowali pingwinki zapędzić do zagrody, by je zaobrączkować i śledzić ich trasę podróży. Dlaczego zaczarowana zagroda? Bo pingwinki z niej znikały! Jednego dnia badacze je łapali do zagrody, a następnego dnia o poranku zagroda była już pusta, tylko z jednym pingwinem o przezwisku Elegancik (miał czarny krawacik, który go wyróżniał). Jak pingwinki uciekały z zagrody? Czy udało się wykonać badania? Czy pingwinki wracają do swoich starych gniazd?

Maluchom ta przygoda może się spodobać:)

Ciekawie przedstawiona Antarktyda i życie polskich badaczy, którzy próbowali pingwinki zapędzić do zagrody, by je zaobrączkować i śledzić ich trasę podróży. Dlaczego zaczarowana zagroda? Bo pingwinki z niej znikały! Jednego dnia badacze je łapali do zagrody, a następnego dnia o poranku zagroda była już pusta, tylko z jednym pingwinem o przezwisku Elegancik (miał czarny...

,, Zaczarowana zagroda " autorstwa Aliny i Czesława Centkiewiczów jest to krótka, ale bardzo ciekawa opowieść. W sam raz na pierwszą lekturę.
Autorzy opisują w niej historie Polskich badaczy na Antarktydzie którzy chcą zbadać nie znane życie pingwinów. W tym celu zaganiają kilkanaście pingwinów do zbudowanej przez siebie zagrody, aby je zaobrqczkowac i w ten sposób móc obserwować ich zwyczaje. Jednak mimo ich staram ptaki dwukrotnie uciekają z zagrody mimo wysokich ogrodzeń z lodu.
Książka jest pięknie zilustrowana. Ma duży druk co ułatwia z pewnością czytanie młodemu czytelnikówi i może zachęcić do sięgnięcia po kolejną. Czy badaczom uda się poznać sekretne życie pingwinów? Jakim sposobem pingwiny uciekły z zagrody? Czy naprawdę jest ona zaczarowana? Tego już musicie się sami dowiedzieć. Sięgając po książkę lub audiobook. Kto co woli? Przyznam się szczerze, że doceniam obie te formy książki. Lektura szkolna nie musi być nudna. 😉

,, Zaczarowana zagroda " autorstwa Aliny i Czesława Centkiewiczów jest to krótka, ale bardzo ciekawa opowieść. W sam raz na pierwszą lekturę.
Autorzy opisują w niej historie Polskich badaczy na Antarktydzie którzy chcą zbadać nie znane życie pingwinów. W tym celu zaganiają kilkanaście pingwinów do zbudowanej przez siebie zagrody, aby je zaobrqczkowac i w ten sposób móc...

Nie mogę powiedzieć że okropna ale nie jest tak że super. Tak czy inaczej NIE POLECAM! :(

Nie mogę powiedzieć że okropna ale nie jest tak że super. Tak czy inaczej NIE POLECAM! :(

Powróciłam do niej po latach jako do lektury szkolnej córki.
Urocza książeczka o tym, że dzięki współpracy można zajść daleko. Zawiera w sobie też trochę wiedzy o pingwinach i świecie w jakim żyją.
Polecam.

Powróciłam do niej po latach jako do lektury szkolnej córki.
Urocza książeczka o tym, że dzięki współpracy można zajść daleko. Zawiera w sobie też trochę wiedzy o pingwinach i świecie w jakim żyją.
Polecam.

Rewelacyjna historia , bardzo fajna książka polecam

Rewelacyjna historia , bardzo fajna książka polecam

To nadal świetna książka. Przeczytana z własnej inicjatywy, a nie jako lektura, dlatego przyjęta z entuzjazmem.

To nadal świetna książka. Przeczytana z własnej inicjatywy, a nie jako lektura, dlatego przyjęta z entuzjazmem.