Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fabuła wciąga, czytałam do późnej nocy, a u mnie to już coś. Jednak książka ma kilka minusów m.in. infantylny sposób myślenia głównej bohaterki, który drażni mnie podczas czytania; brak głębszych dialogów - rozmowy są krótkie i powierzchowne; jest tyle cudownych zabiegów okoliczności, że cała opowieść lekko zakrawa o fantastykę. Ale jako lekki erotyk, można przeczytać z nudów.

Fabuła wciąga, czytałam do późnej nocy, a u mnie to już coś. Jednak książka ma kilka minusów m.in. infantylny sposób myślenia głównej bohaterki, który drażni mnie podczas czytania; brak głębszych dialogów - rozmowy są krótkie i powierzchowne; jest tyle cudownych zabiegów okoliczności, że cała opowieść lekko zakrawa o fantastykę. Ale jako lekki erotyk, można przeczytać z nudów.

Bardzo wciągająca książka!
Zastanawiam się nad tym, żeby przeczytać kolejne części, ale może trochę później, bo stos książek z biblioteki czeka w kolejce.
Flawia jest bardzo ciekawą bohaterką. Jej dosyć niecodzienne zainteresowania i poczucie humoru sprawiło, że bardzo szybko ją polubiłam.
Fabuła się nie dłuży, wręcz przeciwnie! Bardzo szybko się czyta tą opowieść, między innymi przez wątki kryminalne, detektywistyczne i historyczne. Podoba mi się w tego typu książkach odkrywanie tajemnic z przeszłości członków rodziny.
Wszystko tutaj było, więc mogę tylko polecić!

Bardzo wciągająca książka!
Zastanawiam się nad tym, żeby przeczytać kolejne części, ale może trochę później, bo stos książek z biblioteki czeka w kolejce.
Flawia jest bardzo ciekawą bohaterką. Jej dosyć niecodzienne zainteresowania i poczucie humoru sprawiło, że bardzo szybko ją polubiłam.
Fabuła się nie dłuży, wręcz przeciwnie! Bardzo szybko się czyta tą opowieść, między...

Słabo, oj słabo. Zakończenie mnie rozczarowało, bo wciąż nie znam sensu całej tej układanki. Frannie nawet jej nie dokończyła, a jedyna osoba, która zna tajemnicę puzzli, jej ojciec, nie wyjawia czym tak naprawdę one są. Książka była bardzo nudna, właściwie nie mogłam się doczekać końca. Jak na razie, w tym roku, większość książek, które przeczytałam były słabym wyborem.
Szukam dalej

Słabo, oj słabo. Zakończenie mnie rozczarowało, bo wciąż nie znam sensu całej tej układanki. Frannie nawet jej nie dokończyła, a jedyna osoba, która zna tajemnicę puzzli, jej ojciec, nie wyjawia czym tak naprawdę one są. Książka była bardzo nudna, właściwie nie mogłam się doczekać końca. Jak na razie, w tym roku, większość książek, które przeczytałam były słabym...

Napisana niecodziennym językiem, trochę niezwykłym, rzadko spotykanym. Tę książkę czyta się szybko, bo jest cienka. Na coś takiego miałam właśnie dziś ochotę. Mimo to, nie jest łatwa, porusza trudną tematykę nienawiści i zazdrości między rodzeństwem.

Napisana niecodziennym językiem, trochę niezwykłym, rzadko spotykanym. Tę książkę czyta się szybko, bo jest cienka. Na coś takiego miałam właśnie dziś ochotę. Mimo to, nie jest łatwa, porusza trudną tematykę nienawiści i zazdrości między rodzeństwem.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony chciałabym poznać dalsze losy bohaterów, bo zakończenie do szczęśliwych nie należy. Ale nie potrafię się przemóc, żeby sięgnąć po kolejną część. Banalne dialogi i infantylne zachowanie Tessy skutecznie odstraszają mnie od czytania tej serii. Muszę odpocząć od tego typu "powieści". Nie rozumiem fenomenu, ale muszę przyznać że na początku czułam się bardzo wciągnięta w opowieść. Dopiero po jakichś 300 stronach, zaczęłam się nudzić. Fakt faktem, że książkę czyta się szybko, ale to jeden z niewielu plusów.
Polecam dla fanek Graya, bo jest dużo opisów scen erotycznych.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony chciałabym poznać dalsze losy bohaterów, bo zakończenie do szczęśliwych nie należy. Ale nie potrafię się przemóc, żeby sięgnąć po kolejną część. Banalne dialogi i infantylne zachowanie Tessy skutecznie odstraszają mnie od czytania tej serii. Muszę odpocząć od tego typu "powieści". Nie rozumiem fenomenu, ale...

Książka zaznaczona jako przeczytana, ale mówiąc szczerze, nie dałam rady jej skończyć. Nudne dialogi i powolna akcja sprawiły, że nie miałam ochoty poznać końca tej historii. Skusiła mnie ładna okładka, gdy szukałam czegoś do poczytania w bibliotece. Oddam ją szybko i zapomnę o niej, bo nie jest warta zapamiętania.

Książka zaznaczona jako przeczytana, ale mówiąc szczerze, nie dałam rady jej skończyć. Nudne dialogi i powolna akcja sprawiły, że nie miałam ochoty poznać końca tej historii. Skusiła mnie ładna okładka, gdy szukałam czegoś do poczytania w bibliotece. Oddam ją szybko i zapomnę o niej, bo nie jest warta zapamiętania.

Książkę przeczytałam, bo bardzo długo kurzyła się na półce, a postanowiłam w tym roku dać szansę wszystkim tym odkładanym "na później". Nie zawiodłam się i czytałam jednym tchem (a raczej kilkoma, podczas podróży pociągiem do pracy).
Tytułowa Lola, to nastolatka wychowywana przez parę gejów, posiadająca pokręcone życie i mrocznego chłopaka. Pewnego dnia Lola zyskuje nowych-starych sąsiadów, którzy podróżowali po świecie wraz z córką łyżwiarką i postanowili osiąść się znów na stałe w sąsiedztwie. Oczywiście wraz z nimi wprowadził się chłopak, który kiedyś przyjaźnił się z Lolą.
Cała historia jest dość przewidywalna, aczkolwiek nie ukrywam, że i tak nie mogłam doczekać się zakończenia. Miejscami irytowało mnie myślenie i zachowanie Loli, pewnie dlatego, że było to zachowanie typowej nastolatki. Mimo to, polecam na wieczór, bo jest to lektura, którą czyta się przyjemnie.

Książkę przeczytałam, bo bardzo długo kurzyła się na półce, a postanowiłam w tym roku dać szansę wszystkim tym odkładanym "na później". Nie zawiodłam się i czytałam jednym tchem (a raczej kilkoma, podczas podróży pociągiem do pracy).
Tytułowa Lola, to nastolatka wychowywana przez parę gejów, posiadająca pokręcone życie i mrocznego chłopaka. Pewnego dnia Lola zyskuje...

Książka porwała mnie od pierwszej strony! Już dawno nie czytałam czegoś podobnego. Przeżyłam chwile grozy, czasem strachu, a nawet obrzydzenia, by w końcu odkryć tajemnicę, zupełnie nieoczywistą. Prawdziwie zaskakujące zaskoczenie, czego kompletnie nie spodziewałam się po polskim autorze. Świetnie zarysowana główna postać, niesamowite tło akcji, mistyczne postacie. Już sięgnęłam po inna książkę z serii "Upiór Południa". Rewelacyjna!

Książka porwała mnie od pierwszej strony! Już dawno nie czytałam czegoś podobnego. Przeżyłam chwile grozy, czasem strachu, a nawet obrzydzenia, by w końcu odkryć tajemnicę, zupełnie nieoczywistą. Prawdziwie zaskakujące zaskoczenie, czego kompletnie nie spodziewałam się po polskim autorze. Świetnie zarysowana główna postać, niesamowite tło akcji, mistyczne postacie. Już...

Boże, jak płakałam na przy tej książce. Piękna, niecodzienna historia, w której młodzi ludzie walczą z niepełnosprawnością i muszą podjąć decyzje sprzeczne z ich sumieniem. Wzruszająca i piękna sama w sobie, pokazując, że miłość nie zna granic i liczy się dla niej tylko wnętrze, nie powierzchowność. Żałuje, że tak długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki.

Boże, jak płakałam na przy tej książce. Piękna, niecodzienna historia, w której młodzi ludzie walczą z niepełnosprawnością i muszą podjąć decyzje sprzeczne z ich sumieniem. Wzruszająca i piękna sama w sobie, pokazując, że miłość nie zna granic i liczy się dla niej tylko wnętrze, nie powierzchowność. Żałuje, że tak długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki.

Chyba najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku. Piękna, ciepła opowieść, czasem szokująca, czasem wręcz odrażająca. Jest to historia rodu Avy Lavender- dziewczyny, która urodziła się ze skrzydłami.
W niektórych miejscach książki wieje groteską,a wręcz fantastyką, ale powieść czyta się naprawdę przyjemnie. Bardzo mądra, życiowa książka, zaskakująca zakończeniem, które należy zinterpretować na własny sposób.
Polecam wszystkim!

Chyba najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku. Piękna, ciepła opowieść, czasem szokująca, czasem wręcz odrażająca. Jest to historia rodu Avy Lavender- dziewczyny, która urodziła się ze skrzydłami.
W niektórych miejscach książki wieje groteską,a wręcz fantastyką, ale powieść czyta się naprawdę przyjemnie. Bardzo mądra, życiowa książka, zaskakująca zakończeniem,...

Chyba za dużo oczekiwałam od tej książki. Ale historia bardzo podobna do serii "Cross'a". Nie potrafiłam zrozumieć zachowań głównej bohaterki, a dialogi były wprost banalne lub prawie wcale ich nie było. Wszystko było zbyt oczywiste i nie sądzę, żebym zapamiętała książkę i potrafiła odróżnić od wielu jej podobnych. Plusem może być to, że szybko się ją czytało.

Chyba za dużo oczekiwałam od tej książki. Ale historia bardzo podobna do serii "Cross'a". Nie potrafiłam zrozumieć zachowań głównej bohaterki, a dialogi były wprost banalne lub prawie wcale ich nie było. Wszystko było zbyt oczywiste i nie sądzę, żebym zapamiętała książkę i potrafiła odróżnić od wielu jej podobnych. Plusem może być to, że szybko się ją czytało.

Myślę, że książka warta uwagi. Niecodzienny pomysł, ciekawy temat jakim jest czas i przemijanie oraz wartki i spójny tekst. - to wszystko tu było. Lektura poddała mnie kilku chwilom refleksji, mimo, że była dosyć krótka. Polecam tym, którzy zastanawiają się dlaczego ludzie muszą umierać ;)

Myślę, że książka warta uwagi. Niecodzienny pomysł, ciekawy temat jakim jest czas i przemijanie oraz wartki i spójny tekst. - to wszystko tu było. Lektura poddała mnie kilku chwilom refleksji, mimo, że była dosyć krótka. Polecam tym, którzy zastanawiają się dlaczego ludzie muszą umierać ;)

„Moje życie od teraz” to książka, która w założeniu miała poruszać trudny temat jakim jest zarażenie HIV. Nastoletnia Lucy, po jednorazowej przygodzie z nieznajomym, zostaje nosicielem wirusa.

Sama fabuła jest ciekawa, jednak sposób przedstawienia, brak emocji, który mi towarzyszył przy czytaniu tej książki, bardzo mnie rozczarowały. Mnóstwo wątków pobocznych : przedstawienie, strata chłopaka, heteroseksualni rodzice geje, kłótnia z przyjaciółmi- to wszystko miało zbudować obraz życia Lucy, jednak dla mnie było tego za dużo a główny wątek gdzieś zanikł. A szkoda, bo temat ciekawy i mało spotykany.

Miałam wrażenie, że wprowadzenie do opowieści matki Lucy było zbędne i właściwie nie wiem co to wniosło. Irytujące było też zachowanie bohaterki (jak na przykład strach o to, czy zarazi swojego byłego chłopaka Ty’a wirusem, jednocześnie lekkomyślnie uprawiając z nim seks).

Zakończenie też jest rozczarowujące. Wiemy, że Lucy udało się zagrać w przedstawieniu, jej matka porzuciła ją po raz kolejny, zostawiając nowonarodzone dziecko, a Lucy jest z nowym chłopakiem – Evanem.

Jedyne co czułam po przeczytaniu tej książki to żal, że autorka zabierając się za tak dobry temat, nie potrafiła go właściwie ukazać, przez co czuję niedosyt.

„Moje życie od teraz” to książka, która w założeniu miała poruszać trudny temat jakim jest zarażenie HIV. Nastoletnia Lucy, po jednorazowej przygodzie z nieznajomym, zostaje nosicielem wirusa.

Sama fabuła jest ciekawa, jednak sposób przedstawienia, brak emocji, który mi towarzyszył przy czytaniu tej książki, bardzo mnie rozczarowały. Mnóstwo wątków pobocznych :...

„Maybe not” to historia miłości współlokatorów Sydney i Ridge’a z pierwszej części. Bridgett i Warren to charakterystyczne postacie, których połączy niecodzienna relacja.

Jest to szczegółowa opowieść o miłości tych dwojga, o której mogliśmy przeczytać już między wierszami w „Maybe someday”. Poszerzenie całej historii o ten wątek miłosny wniosło wiele dla czytelnika i wyjaśniało zachowania bohaterów w pierwszej części. Miły i przyjemny dodatek do „Maybe someday”, więc polecam tym, którzy już tę książkę przeczytali ;)

„Maybe not” to historia miłości współlokatorów Sydney i Ridge’a z pierwszej części. Bridgett i Warren to charakterystyczne postacie, których połączy niecodzienna relacja.

Jest to szczegółowa opowieść o miłości tych dwojga, o której mogliśmy przeczytać już między wierszami w „Maybe someday”. Poszerzenie całej historii o ten wątek miłosny wniosło wiele dla czytelnika i...

Do „Maybe someday” zabierałam się dość długo. Albo wolałam przeczytać coś innego, albo „przypadkiem” omijałam, bojąc się, że to kolejna głośno wylansowana opowiastka, nie niosąca za sobą nic wartego uwagi. Ależ się pomyliłam!
Była to książka na jedną bardzo długą i nieprzespaną noc. Historia zaczyna się podobnie jak w wielu innych powieściach - zdradzona przez dwójkę najbliższych osób Sydney zostaje bez dachu nad głową. Z pomocą przybywa jej Ridge, sąsiad z balkonu naprzeciwko, skrywający pewną tajemnicę.

Wzajemna relacja tej dwójki będzie dosyć trudna. Oboje kochają muzykę i wspólne tworzenie piosenek zbliży ich do siebie, czego powinni unikać ze względu na dziewczynę Ridge ’a. Wspólne wyjścia na miasto, barwni i charakterystyczni współlokatorzy i wzajemne rozmowy- wszystko to było wyjątkowym tłem do wspaniałej miłosnej historii.

Dodatkowym plusem książki jest ścieżka dźwiękowa, która niestety przesłuchałam dopiero rano, nie chcąc budzić w środku nocy domowników ;) Opowieść sama w sobie jest nietuzinkowa i bardzo ciekawa, lecz zakończenie mnie nie zaskoczyło. Może to dobrze, bo jestem z tych, którzy lubią ckliwe historie.

Do „Maybe someday” zabierałam się dość długo. Albo wolałam przeczytać coś innego, albo „przypadkiem” omijałam, bojąc się, że to kolejna głośno wylansowana opowiastka, nie niosąca za sobą nic wartego uwagi. Ależ się pomyliłam!
Była to książka na jedną bardzo długą i nieprzespaną noc. Historia zaczyna się podobnie jak w wielu innych powieściach - zdradzona przez dwójkę...

Za każdym razem coraz lepsza... Brak mi słów.

Za każdym razem coraz lepsza... Brak mi słów.

Dobra, lekka powieść. Bardzo szybko się ją czytało. Wielokrotnie powtarzałam sobie: "Dobra, to już ostatni rozdział, trzeba iść spać". No i tak skończyłam w łóżku dopiero o 3 nad ranem, dopóki jej nie skończyłam.
Fabuła właściwie nie zaskakuje - Hannah wraz z Garrettem zawierają układ. Ona pomaga mu podciągnąć ocenę z filozofii, on sprawi, że chłopak, w którym ona się podkochuje, zwróci na nią uwagę. Zakończenie przewidywalne, jednak książka jest wciągająca, miejscami bardzo zabawna, co sprawiło, że ciężko było ją odłożyć na półkę.

Dobra, lekka powieść. Bardzo szybko się ją czytało. Wielokrotnie powtarzałam sobie: "Dobra, to już ostatni rozdział, trzeba iść spać". No i tak skończyłam w łóżku dopiero o 3 nad ranem, dopóki jej nie skończyłam.
Fabuła właściwie nie zaskakuje - Hannah wraz z Garrettem zawierają układ. Ona pomaga mu podciągnąć ocenę z filozofii, on sprawi, że chłopak, w którym ona się...

Ta książka była dla mnie naprawdę sporym wyzwaniem. I to zdecydowanie w negatywnym znaczeniu.
Emma jest ofiarą przemocy domowej. Jej przyjaciele Sara i Evan, chcą jej pomóc wyrwać się z koszmaru, jednak dziewczyna, bojąc się o kuzynostwo, nie pozwala im na to. A oni dają przyzwolenie na to, żeby wciąż była katowana przez ciotkę.
Irytująca bohaterka i jej niedojrzałe myślenie doprowadzały mnie do szewskiej pasji! Wszystkie jej „wymówki”, żeby uciec od rodzinnej tragedii, były dla mnie śmieszne. A Evan, który zabiegał o nią przez kilka miesięcy? Przykro mi, nie wierzę w takie rzeczy, zwłaszcza u nastoletniego chłopca, kiedy to hormony buzują, a sama dziewczyna odrzuca go za każdym razem.

Mało realnie napisany obraz terroru ciotki i samej Emmy, jako ofiary przemocy.
Książka była bardzo nudna, brnęłam przez nią przez kilka dni. Najgorsze jest zakończenie, które „zmusza” mnie do przeczytania kolejnej części. Dla mnie to jakiś koszmar… Nie polecam z całego serca.

Ta książka była dla mnie naprawdę sporym wyzwaniem. I to zdecydowanie w negatywnym znaczeniu.
Emma jest ofiarą przemocy domowej. Jej przyjaciele Sara i Evan, chcą jej pomóc wyrwać się z koszmaru, jednak dziewczyna, bojąc się o kuzynostwo, nie pozwala im na to. A oni dają przyzwolenie na to, żeby wciąż była katowana przez ciotkę.
Irytująca bohaterka i jej niedojrzałe...

Brak mi słów, żeby opisac tę książkę. Wzruszająca, wciągająca (tak bardzo, że skutecznie odciągnęła mnie od przygotowań do matury :) ) i zabawna, co skutkowało moim wiecznym parskaniem i uśmiechem na twarzy. Mimo, że książka porusza tematy trudne, to napisana jest w sposób przystępny i czytało się ją łatwo i szybko. Gorąco polecam, szczególnie paniom, bo odrobina romansu nikomu jeszcze nie zaszkodziła! :)

Brak mi słów, żeby opisac tę książkę. Wzruszająca, wciągająca (tak bardzo, że skutecznie odciągnęła mnie od przygotowań do matury :) ) i zabawna, co skutkowało moim wiecznym parskaniem i uśmiechem na twarzy. Mimo, że książka porusza tematy trudne, to napisana jest w sposób przystępny i czytało się ją łatwo i szybko. Gorąco polecam, szczególnie paniom, bo odrobina romansu...

Historia, sama w sobie, jest bardzo ciekawa i wciągająca. Dwoje młodych ludzi po przejściach i z bagażem złych doświadczeń, próbuje naprawić siebie nawzajem i uleczyć zranione dusze. Książka pochłonęła mnie na cały dzień i cieszę się, że sięgnęłam po nią dopiero teraz, kiedy już wydana jest kolejna część. Mimo to, irytowała mnie narracja oraz to, że jest tylko jeden wątek - wątek cierpienia i miłości Callie i Kaydena. Inne postacie wydały mi się lekko bezbarwne i nijakie. Jeśli jednak ktoś lubi książki o tematyce miłości, która nie jest prosta i łatwa, ze względu na wewnętrzne bariery, to szczerze polecam tę książkę.

Historia, sama w sobie, jest bardzo ciekawa i wciągająca. Dwoje młodych ludzi po przejściach i z bagażem złych doświadczeń, próbuje naprawić siebie nawzajem i uleczyć zranione dusze. Książka pochłonęła mnie na cały dzień i cieszę się, że sięgnęłam po nią dopiero teraz, kiedy już wydana jest kolejna część. Mimo to, irytowała mnie narracja oraz to, że jest tylko jeden wątek -...