-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2020-12-31
2018-10-17
2016-10-21
2016-06-05
2015-10-07
2015-09-18
2015-09-09
2015-08-08
2015-08-07
Świetna! Polecam! Sharon Bolton w naprawdę znakomitym wydaniu. Tylko pozazdrościć jej pisarskiej pomysłowości.
Świetna! Polecam! Sharon Bolton w naprawdę znakomitym wydaniu. Tylko pozazdrościć jej pisarskiej pomysłowości.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-03-12
2015-01-17
2014
2014-04-18
2014-07-15
2014-06-28
2014-04-19
2014-04-17
Taki gniewny, taki czuły, taki ludzki, jak nigdy wcześniej. Zupełnie inny niż dawnej. Takiego Warnera Julia nie zna. To wszystko jest zbyt skomplikowane i miesza jej w głowie.
Strach
paraliżuje,
zmusza
do działania.
Już nie wie kim był, kim chce by dla niej był.
Oprawca, a może przyjaciel?
Tak blisko, blisko, blisko,
za blisko.
Jej serce bije, bije i bije,
za szybko.
A Warner
patrzy na nią,
tak intensywnie patrzy
I widzi, widzi, widzi
to, co ona zawsze bała się zobaczyć w samej sobie.
Odwagę, siłę i możliwości.
Już nie wie, kim była, kim chce być.
Nie wie, jakie uczucia nią kierują.
Ma mętlik w głowie
Adam? Warner?
Samotność?
Chce być silna, tak bardzo silna.
Zmusza się do działania, do przeciwstawienia,
Uwalnia swój gniew.
Tak
z ł a
tak b a r d z o
zła
Za Punkt Omega, za siebie, za przyjaciół
Przeciw Andersonowi
stanie
powstanie
Z a p ł o n i e
"Sekret Julii" i "Dar Julii", to idealna kontynuacja serii. Autorka z wprawą prowadzi akcję i splata losy głównych bohaterów w niebezpiecznie skomplikowany supeł nabrzmiały od emocji.
Chociaż to powieść dystopiczna, to dla mnie najważniejsze były uczucia i emocje targające Julią. Spojrzenie przez pryzmat niezwykłej zwykłej dziewczyny na świat po zagładzie, świat rządzony przez ludzi, którzy pod reżimem surowej władzy niszczyli człowieczeństwo w zastraszonych obywatelach. To świat, który stara się zniszczyć każde dobro, każdą nadzieję w człowieku, jego delikatność, indywidualność i duszę. Tu liczy się posłuszeństwo i bezduszność. Zło opanowuje serca żołnierzy, strach przed dowódcą zmusza do zniszczenia własnego sumienia.
To świat, w którym przyszło żyć Julii, wrażliwej nastolatce, odrzuconej przez społeczeństwo, której wyrzekli się rodzice z powodu jej choroby daru .
Julia przez cały czas była dla siebie wrogiem, bała się swojej mocy, nie potrafiła uwierzyć, że przekleństwo jakie na nią spadło może być jej siłą.
"Dawno temu byłam dzieckiem.Dzisiaj nadal jestem dzieckiem. Ale mam żelazną wolę, 2 pięści ze stali i przybyło mi 50 lat.Tym razem jestem siłą.Dewiacją ludzkiej natury.Jestem silniejsza. Bardziej wściekła.Moją przyszłością jest chaos."*
Oto staje przed wami nowa Julia. Gdzieś pomiędzy stronami "Sekretu Julii" ta doświadczona przez los osóbka zaczyna rozumieć, zaczyna wierzyć, że może być silna. Zaczyna działać.
Podoba mi się ta przemiana bohaterki. Jest ona powolna, niezdecydowana w swoim działaniu, ale w końcu wychodzi ze swojego kokonu i zaczyna się rozwijać. Autorka znakomicie ukazała zmiany jakie zachodziły w Julii, jej strach, niezdecydowanie, ale i rodzącą się w niej silną i niezależną młodą kobietę.
Tahereh Mafi w dużej mierze skupia się również na uczuciach głównej bohaterki, które przeplatają się z wątkiem dystopicznym. Julia jest zagubiona w emocjach, które wywołuje w niej Warner – chłopak, którego powinna nienawidzić. Jest zażenowana zmieszana przerażona swoimi uczuciami w stosunku do tego złego, szalonego i niebezpiecznego dziewiętnastolatka.
"Bo teraz w moim sercu coś pęka, coś, co przypomina strach, boli jak przerażenie, smakuje jak panika, niepokój albo rozpacz. Nie wiem, jak mam rozumieć to, co mam przed sobą. Nie chcę oglądać takiego Warnera. Nie chcę myśleć o nim inaczej niż jak o potworze."*
Niezachwiana pewność, którą miała w stosunku do czynów i zachowania syna Naczelnego Dowódcy zaczyna się rozpadać jak domek z kart. Zmienia się, patrzy na niego pod innym kątem i wszystko zaczyna wyglądać inaczej. A przecież jest Adam: cudowny, miły, o dobrym sercu, chłopak, który ją ocalił, który może jej dotykać, który nie boi się jej dotyku.
Jej pierwszy przyjaciel.
Jej ostoja, bezpieczna przystań.
Los jednak kolejny raz szykuje dla Julii niespodziankę.
Sekret Julii już nie jest bezpieczny, i Adam również skrywa tajemnicę, która na zawsze zmieni ich życie.
A wśród tej burzy uczuć, tego niezdecydowania i strachu budzi się nadzieja, by rozpocząć walkę przeciw Komitetowi Odnowy.
Czy Julii uda się stawić czoła Naczelnemu Dowódcy? Czy przezwycięży strach przed swoją mocą, przed samą sobą? Czy pozwoli sobie dojrzeć i zrozumieć swoje emocje?
Czy dokona słusznego wyboru?
Nie pozostaje nam nic innego, jak sięgnąć po "Sekret Julii", by poznać dalsze losy dziewczyny, która potrafi zranić samym dotykiem, przypadkowym muśnięciem skóry.
Wiem, że w przyszłości sięgnę po tę serię ponownie. Powrócę do zdań, pojedynczych słów jeszcze kilkakrotnie, bo jestem zachwycona tą historią, bohaterami (Warner) i stylem autorki. To książka, która może i nie skupia się na świecie po katastrofie, czy na funkcjonowaniu nowego rządu, ale skupia się na czymś ważniejszym: na ludziach - ich emocjach i uczuciach. "Sekret Julii" pokazuje nam, że człowiek nie jest tylko jedną warstwą, jest czymś znacznie więcej - ukazuje nam głębię ludzkich charakterów.
A zakończenie... cóż to najlepszy wstęp do ostatniej części trylogii - "Daru Julii".
To taka seria, po której cieszę się, że ją przeczytałam, a z drugiej strony żałuję, że już jest po, że opowieść dobiegła końca.
Chcę więcej takich książek.
* "Sekret Julii" Tahereh Mafi
Taki gniewny, taki czuły, taki ludzki, jak nigdy wcześniej. Zupełnie inny niż dawnej. Takiego Warnera Julia nie zna. To wszystko jest zbyt skomplikowane i miesza jej w głowie.
Strach
paraliżuje,
zmusza
do działania.
Już nie wie kim był, kim chce by dla niej był.
Oprawca, a może przyjaciel?
Tak blisko, blisko, blisko,
za blisko.
Jej serce bije, bije i bije,
za szybko.
A...
2014-04-13
2013-10-03
Zastanawialam sie nad przeczytaniem tej ksiazki juz od jakiegos czasu i w koncu sie udalo. Ciesze sie, ze kupilam od razu kolejne tomy bo Lustrzanna faktycznie wciaga i chce sie wiedziec, co bedzie dalej. Co prawda swiat- miasta istniejace na arkach byl ciut podobny w Niebezpiecznych maszynach jako miasta-maszyny o ile dobrze pamietam, ale poza tym, to jak autorka wykreowala przyszlosc po rozpadzie swiata jest niesamowite. Ciesze sie, ze znow moglam znalezc ksiazke, ktora zabrala mnie w podroz do zupenie innego swiata i calkowicie zatracilam sie w czytaniu tej historii, z trudem odkladajac ksiazke na bok aby powrocic do rzeczywistosci i codziennych obowiazkow.
W koncu dostalam bohaterke, ktora zmienia sie na moich oczach i ktora nie jest watla dziewczynka, placzaca po katach i potrzebujaca pomocy ale osoba, ktora w trudnych sytuacjach stara sie walczyc o siebie i o bliskich i szuka w sobie sily. Takich bohaterek nam potrzeba, pokazujacych, ze kazda z nas jest w stanie znalezc w sobie moc i sile, nawet jesli nigdy siebie o cos takiego nie podejrzewala. Nic innego mi nie pozostaje jak siegnac po kolejny Tom jak najszybciej i dowiedziec sie co dalej...
Zastanawialam sie nad przeczytaniem tej ksiazki juz od jakiegos czasu i w koncu sie udalo. Ciesze sie, ze kupilam od razu kolejne tomy bo Lustrzanna faktycznie wciaga i chce sie wiedziec, co bedzie dalej. Co prawda swiat- miasta istniejace na arkach byl ciut podobny w Niebezpiecznych maszynach jako miasta-maszyny o ile dobrze pamietam, ale poza tym, to jak autorka...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to