-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2024-05-18
2024-05-17
2024-05-17
2024-05-15
2024-05-14
2024-05-12
2024-05-10
2024-05-10
2024-05-09
2024-05-08
2024-05-07
2024-05-04
2024-04-28
2024-04-27
Ten reportaż jest dokładnie tym, o czym mówi tytuł: Wenezuela - od El Dorado do absolutnego upadku. Kraj, o którym mówi się, że widoki z niego mogłyby być żywcem przenoszone do gier i filmów o dystopiach i upadku społeczeństwa. A Tomáš Forró rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, wplatając w to historie ze swoich trzech pobytów w tym kraju. Jednocześnie miał tę wątpliwą przyjemność, po raz ostatni przebywać w Wenezueli na początku pandemii. Dla potrzeb gatunku miał więc okazję zobaczyć i doświadczyć tego, czego nikt inny nie widział na własne oczy, ale stres z tym związany na pewno musiał być dojmujący.
Dla mnie jest to rzetelny tekst. Być może zbyt napakowany na stosunkowo małej ilości stron, ale jeżeli sięgać po coś opisującego ten upadek i szukając przestrogi dla świata, to będzie dobry wybór.
Ten reportaż jest dokładnie tym, o czym mówi tytuł: Wenezuela - od El Dorado do absolutnego upadku. Kraj, o którym mówi się, że widoki z niego mogłyby być żywcem przenoszone do gier i filmów o dystopiach i upadku społeczeństwa. A Tomáš Forró rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, wplatając w to historie ze swoich trzech pobytów w tym kraju. Jednocześnie miał tę wątpliwą...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-27
Drugi tom jest bezpośrednią kontynuacją jedynki, choć jest napisany w zupełnie innym klimacie. Spotykamy Katarzynę von Besserer, która dotarła na uniwersytet i zaczęła, w drodze kontrowersyjnego wyjątku, studiować eteromancję. Z tego wątku dowiadujemy się przede wszystkim o tym, jak ten system magiczny funkcjonuje i w jakim zakresie zdolności Katarzyny są wyjątkowe.
Jest to wątek spokojny. I ogólnie cały tom jest raczej zbudowany na takim zrównoważonym poziomie, nie ma tutaj walk, dynamika nie koniecznie się zmienia, są momenty. Nacisk jest jednak tutaj położony na system magiczny oraz przedstawienie świata.
Jednym z tych elementów ze świata jest wątek pojawienia się na części terenów Niemiec tajemniczej bariery, zdecydowanie o pochodzeniu magicznym. Tutaj mamy postać najemnika Schenka, który natrafia na ludzi potrafiących tę barierę przenikać.
Więcej na ten temat nie mówię, bo byłby to już spojler.
Tak więc dwa elementy – system magiczny i świat przedstawiony, nadal mocno osadzony w historii tego okresu. Po raz kolejny widać bardzo dużo pracy włożonej w połączenie tych elementów magicznych oraz bohaterów z faktycznymi wydarzeniami. Jest też odpowiednie posłowie z informacjami od autora o tym, jak to wszystko splatał ze sobą.
Drugi tom jest bezpośrednią kontynuacją jedynki, choć jest napisany w zupełnie innym klimacie. Spotykamy Katarzynę von Besserer, która dotarła na uniwersytet i zaczęła, w drodze kontrowersyjnego wyjątku, studiować eteromancję. Z tego wątku dowiadujemy się przede wszystkim o tym, jak ten system magiczny funkcjonuje i w jakim zakresie zdolności Katarzyny są wyjątkowe.
Jest...
2024-04-26
Przyjemny kryminał w starym stylu, który lubię. Flora Steel jest właścicielką księgarni, w której pewnego ranka zostaje znalezione ciało. Ponieważ nic nie zostało skradzione, a za przyczynę śmierci uznano zawał, policja nie ma punktu zaczepienia, więc flora zakasuje rękawy i szuka informacji na własną rękę. A towarzyszy jej w tym Jack Carrington, mieszkający w mieście autor kryminałów.
Na włosku wisi reputacja i przyszłość księgarni, więc sprawa jest naprawdę ważna. A całość dzieje się w miasteczku, w czasie bez mediów społecznościowych, a jednak wątków i postaci skrywających sekrety jest sporo.
Przyjemny klimat, przywodzący na myśl klasyczne kryminały, z zapachem starych książek w tle, z niegłupią bohaterką o nieco poruszającej przeszłości.
Przyjemny kryminał w starym stylu, który lubię. Flora Steel jest właścicielką księgarni, w której pewnego ranka zostaje znalezione ciało. Ponieważ nic nie zostało skradzione, a za przyczynę śmierci uznano zawał, policja nie ma punktu zaczepienia, więc flora zakasuje rękawy i szuka informacji na własną rękę. A towarzyszy jej w tym Jack Carrington, mieszkający w mieście autor...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-26
Książka roku, śmiechu warte...
Nie czytam horrorów i stwierdziłam, że spróbuję....
Doceniam, że jest to swego rodzaju trybut dla weteranów z Afganistanu oraz podkreślenie bezsensowności wojny. I tyle z plusów.
Główni bohaterowi wybitnie wolno myślący. Całość przeciągnięta i powtarzalna - zwyczajnie robi się nudna.
Zero zaskoczenia, czytelnik wie, co się wydarzy lub właśnie wydarzyło, zanim będą wyjaśnienia, naprawdę zero zagadki. łączenie kropek na poziomie podstawówki, tylko bohaterowie nie ogarniają.
Książka roku, śmiechu warte...
Nie czytam horrorów i stwierdziłam, że spróbuję....
Doceniam, że jest to swego rodzaju trybut dla weteranów z Afganistanu oraz podkreślenie bezsensowności wojny. I tyle z plusów.
Główni bohaterowi wybitnie wolno myślący. Całość przeciągnięta i powtarzalna - zwyczajnie robi się nudna.
Zero zaskoczenia, czytelnik wie, co się wydarzy lub...
2024-04-25
To nie jest ani dobre, ani złe. To jest absolutnie, totalnie dziwaczne. Po prostu. Bardziej obrzydliwe niż straszne, ale z rozwinięciem tematu, jakiego naprawdę się nie spodziewałam. To takie kompletnie oderwane od wszystkiego doświadczenie literackie. Anie nie ma powodów, żeby to zjechać, ani żeby jakoś polecać. Absolutna ciekawostka.
To nie jest ani dobre, ani złe. To jest absolutnie, totalnie dziwaczne. Po prostu. Bardziej obrzydliwe niż straszne, ale z rozwinięciem tematu, jakiego naprawdę się nie spodziewałam. To takie kompletnie oderwane od wszystkiego doświadczenie literackie. Anie nie ma powodów, żeby to zjechać, ani żeby jakoś polecać. Absolutna ciekawostka.
Pokaż mimo to2024-04-24
Ksiażka Roberta Garlanda odpowie na kilka podstawowych pytań z kategorii: „Jak przeżyć w starożytnej Grecji”. Podstawowe kwestie z życiem w tym czasie poznamy z perspektywy mieszkańca Aten, wraz z rysem historycznym. Tekst jest bardzo przystępny, porusza kwestię struktury społecznej, roli płci, sprawę wierzeń, ubioru, zawodów czy zajęć w czasie wolnym.
Na minus jest tutaj to, że autor uparcie wstawia swoje tekściki porównujące Starożytną Grecję do współczesności z rozwiniętą technologią i próbuje postawić to drugie w takim świetle, jakby rozwój oznaczał cofnięcie w tymże. Mimo to książka jest przystępna, dobrze zbiera podstawowe informacje i na pewno nada się dla miłośników tematu.
Ksiażka Roberta Garlanda odpowie na kilka podstawowych pytań z kategorii: „Jak przeżyć w starożytnej Grecji”. Podstawowe kwestie z życiem w tym czasie poznamy z perspektywy mieszkańca Aten, wraz z rysem historycznym. Tekst jest bardzo przystępny, porusza kwestię struktury społecznej, roli płci, sprawę wierzeń, ubioru, zawodów czy zajęć w czasie wolnym.
Na minus jest tutaj...
2024-04-23
Historie zbierane tam na miejscu, w chińskim epicentrum pandemii, przez autora, który zaryzykował wszystko – swoją pozycje, zdrowie i życie, nie tylko z uwagi na możliwość zachorowania, ale także swoją osobistą wolność w konfrontacji z chińskim reżimem.
Historii jest kilka – od lekarza, przez kierowcę skutera, po matkę, której zmarło jedyne dziecko. Są przejmujące i indywidualne, jednocześnie w każdej z tych historii są punkty wspólne właściwe dal najważniejszych wydarzeń i doniesień telewizyjnych dla tego okresu. A całość ukazuje też giganta na glinianych nogach – reżim, który w obliczu prawdziwej klęski poległ, a próbował stan państwa tuszować, utrzymywać przyjazną atmosferę, a wręcz stawiał siebie za wzór walki z wirusem i zachęcał do stosowania ich metod. Drakońskich, bezdusznych, odczłowieczających i skazujących na zbiorową śmierć. W obliczu tamtych mechanizmów obywatele Europy, którzy krzyczeli, że odbiera się im prawa i swobody, powinni się puknąć w czółko.
Historie zbierane tam na miejscu, w chińskim epicentrum pandemii, przez autora, który zaryzykował wszystko – swoją pozycje, zdrowie i życie, nie tylko z uwagi na możliwość zachorowania, ale także swoją osobistą wolność w konfrontacji z chińskim reżimem.
Historii jest kilka – od lekarza, przez kierowcę skutera, po matkę, której zmarło jedyne dziecko. Są przejmujące i...
Poznajemy Kaszuby w przeddzień pierwszej wojny światowej, która odciśnie piętno na rodzinie Stoltmanów, którzy są głównymi bohaterami całej serii.
Rodzice, czterech synów oraz córka – każde z wyraźnym charakterem, swoimi problemami, inną sytuacją życiową, a jednak wszyscy połączeni więzami krwi. I na wszystkich wpływa wojna i polityka, a wraz z nimi, na całe Kaszuby.
To społeczeństwo jest mieszanką – Kaszubów, Niemców i Polaków, którzy żyją obok siebie i na co dzień tworzą wspólnotę, ale nastroje narodowościowe i marzenia o niepodległości zaczynają dzielić ich coraz bardziej.
I niezwykle jest obserwować te nastroje, różne punkty widzenia, marzenia i nadzieje z perspektywy zwykłych ludzi, a nie podręcznika do historii i wielkich nazwisk. Podręcznika, po których zostajemy z myślą, że po Wielkiej Wojnie wszyscy chcieli Polski i byli zgodni, tworzyli jednolitą całość, kompletnie pomijając takie mniejszości jak Kaszubów.
Daria Kaszubowska tworzy fabułę splecioną doskonale w historię. I tworzy bohaterów z krwi i kości – prawdziwych, charakterystycznych i nie przeszkadza ich mnogość. A wiecie, że dla mnie mnogośc postaci bywa problemem, ale nie tutaj.
Seria ma jeden minus, a mogę to napisać z perspektywy kolejnych tomów, których słucham teraz w maju – kończy się cliffhengerem, który mnie denerwuje. Nie lubię, jeżeli seria kończy się w sposób nagły, z takim poczuciem, że specjalnie zrobiono tutaj przerwę i z wiedzą, że autorka ma już dalszy ciąg, do słownie na tej samej kartce.
Ale jest to naprawdę jedyna rzecz, do której mogę się tu przyczepić. Bardzo spójnie, wiarygodnie napisane, porusza ciekawy i ważny temat mniejszości na tle historii Polski XX wieku, o bohaterach, na których nam zależy.
Poznajemy Kaszuby w przeddzień pierwszej wojny światowej, która odciśnie piętno na rodzinie Stoltmanów, którzy są głównymi bohaterami całej serii.
więcej Pokaż mimo toRodzice, czterech synów oraz córka – każde z wyraźnym charakterem, swoimi problemami, inną sytuacją życiową, a jednak wszyscy połączeni więzami krwi. I na wszystkich wpływa wojna i polityka, a wraz z nimi, na całe Kaszuby.
To...