AlicjaCzarów

Profil użytkownika: AlicjaCzarów

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
47
Przeczytanych
książek
59
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
86
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
jestem... od dłuższego czasu wpadam i "Wrzucam" tylko coś co mi spać nie daje, bo takie dobre :-) czytam sporo - po włosku i po polsku

Opinie


Na półkach:

To jest historia, która wciąga jak oko cyklonu, życiowa przez to, że tak bardzo nieprawdopodobna, zaskakująca pełna zwrotów akcji w najmniej spodziewanym momencie, a jednocześnie konsekwentna, konkretna, do rzeczy, dwubieguowa jak główny bohater. Dwubiegunowość naszych działań, uczuć, myśli ukazuje brutalną przypadkowość ludzkich kolei losu, przypadkowość która dotyczy wszystkich, choć u osób takich jak Szapiro odgrywa jeszcze większą rolę. Można więcej zgarnąć, można wszystko przegrać. Jakub podczas sprawdzianu jakim było życie wybierał wszystkie możliwe odpowiedzi na raz, wybierał odpowiedzi kompletnie sprzeczne z jego wewnętrznym przekonaniem, nie wybierał żadnej, oraz zmieniał pytania tak by pasowały do wybranej odpowiedzi. Miał dobre serce i pomagał, mordował z zimną krwią, dbał o dobry wizerunek szlachetnego mieszczanina, jak również złą famę zdolnego boksera. Lojalny, przystojny, troskliwy, hojny, bezwzględny, nieprzejednany, brutalny, kochający pieniądze, sukcesy odnosił tylko w kwestiach obojętnych mu emocjonalnie. Cokolwiek osiągnął zawalił w jednym dniu zgubiony przez własne libido. Co ciekawe być może najlepszy seks przeżył ani nie z ukochaną żoną ani nie z miłością swojego życia Ryfką. Ot ironia losu. Opamiętał się, powstał i zaszedłby daleko gdyby nie śmierć jego dzieci. Narażenie własnych dzieci na śmierć to w zasadzie jedyne co złamało dwubiegunowego Jakuba Szapiro. Miłość prawdziwa dzika zrodzona z nieświadomej jedności ciała i duszy osiągniętej w zetknięciu z inną osobą dwubiegunową, lojalną, piękną, troskliwą, hojną, bezwzględną, nieprzejdnaną, brutalną, kochającą pieniądze, odnoszącą sukcesy w kwestiach neutralnych emocjonalnie, ta miłość do Ryfki niechciana i pożądana zarazem, zawieszona na wiele lat a potem odbudowana na gruzach poprzedniego życia i kosztem innych żyć - dzieci i żony, nie mogła już być nigdy źródłem spełnienia.
Genialnie napisane.

To jest historia, która wciąga jak oko cyklonu, życiowa przez to, że tak bardzo nieprawdopodobna, zaskakująca pełna zwrotów akcji w najmniej spodziewanym momencie, a jednocześnie konsekwentna, konkretna, do rzeczy, dwubieguowa jak główny bohater. Dwubiegunowość naszych działań, uczuć, myśli ukazuje brutalną przypadkowość ludzkich kolei losu, przypadkowość która dotyczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Reportaże młodej autorki pokazują niesprawiedliwość naszej codzienności i bezsilność człowieka wobec anomalii polskiego wymiaru rzekomej sprawiedliwości. Czytając poszczególne historie krzywd nienaprawionych bohaterów dowiadujemy się, że źródłem dramatów są nie tylko decyzje bezdusznych ludzi, ale leżący u ich podstaw wadliwy system. Przykładem jest awansowanie pracowników wyższego szczebla w policji na podstawie statystyk skuteczności. W praktyce doprowadziło to do oportunistycznej taktyki wszczynania śledztwa w sprawie zabójstwa dopiero kiedy znany jest morderca, czyli złapany na gorącym uczynku i taki który sam się przyznaje. W ten sposób osiągnięto w Polsce niemal 100% wykrywalność sprawców zbrodni. W innych przypadkach nie gromadzi się materiałów, nie prowadzi postępowania albo próbuje przerobić morderstwo na zaginięcie, wypadek albo samobójstwo. Stanowiska w resorcie są w większości obsadzane na podstawie kryteriów osobistych sympatii, zamiast kompetencji i doświadczenia.

Reportaż napisany prostym językiem, w kontraście do hiperbolicznych emocji jakie wywołuje. Za słownym minimalizmem i lekkością pióra stoi dobrze przemyślany plan dziennikarskiego śledztwa z trafionymi pytaniami zadawanymi kluczowym postaciom dramatów. Przypomina mi to reporterski styl Swietłany Aleksijewicz, co jest z mojej strony ogromnym komplementem. To takie pisanie jak taniec baletowy - widzimy jak lekko łatwo i z uśmiechem po scenie poruszają się tancerze, ale stoi za tym długa nauka i praktyka. Nazwisko autorki jeszcze będzie głośne.

Reportaże młodej autorki pokazują niesprawiedliwość naszej codzienności i bezsilność człowieka wobec anomalii polskiego wymiaru rzekomej sprawiedliwości. Czytając poszczególne historie krzywd nienaprawionych bohaterów dowiadujemy się, że źródłem dramatów są nie tylko decyzje bezdusznych ludzi, ale leżący u ich podstaw wadliwy system. Przykładem jest awansowanie pracowników...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Transplantologia - temat mi bliski. Czekam na przeszczep wątroby mojej 7-letniej córki. Trzeci już raz wróciłyśmy do domu ze starą, tym razem dlatego, że naczynia dawcy były za drobne. Była już umyta do operacji, gdy kończyłam "Serce pasowało". Gdyby nie zawodowa pasja i poczucie służby człowiekowi, gdyby nie poświęcenie także życia rodzinnego, a do tego spokoju sumienia, ta gałąź medycyny nigdy by się nie rozwinęła. Gałąź młoda, mocno niedoświetlona w polskiej rzeczywistości, ma jednak wybijająca nowe pędy z mocnego już i dobrze zauważalnego w Europie konaru.
Historia polskiej transplantologii rozpoczęła się w latach 70. od przeszczepionej nerki. W tamtych czasach nawet dializa, czyli w zasadzie siedzenie podłączonym do maszyny filtrującej na pełen etat, była luksusem, a tu nagle szansa na normalne życie jak przed chorobą. Pierwszy przeszczep jednak nie przedłużył życia pacjentce. Pierwsi pacjenci w każdym z tych pierwszych razów - serca, płuc, wątroby czy szpiku - to byli zawsze pacjenci bez szans, tacy gdzie lekarze w najgorszym razie ryzykowali, że zamiast 3 miesięcy przeżyją 3 dni. Często opcja 3 dni wygrywała. Wystarczy niejednemu żeby mieć problemy z zasypianiem, palić jak smok albo jak prof. Religa za często sięgać po kieliszek. A jednak to była droga jedyna do celu. Słuszna. Poświęcenie. Dla lekarzy, bohaterów tej książki, tydzień pracy miał 7 dni, a każdy dzień 12 godzin, a może nawet więcej. Lekarze jeździli za granicę, do Stanów i Wielkiej Brytanii podglądać przeszczepy, a potem chcieli to samo robić w Polsce. Brakowało sprzętu, więc sami go wymyślali i konstruowali, jak na przykład tak zwane płucoserce - niezbędne do operacji na otwartej klatce piersiowej.
Książka omawia kolejno przeszczepy nerek, serca, wątroby, szpiku, wspomina o płucach, jelitach. Są także przeszczepiane kończyny, doszywane ręce, które w mniejszym lub większym stopniu odzyskiwały sprawność. Kobiece przedramię doszyte mężczyźnie nabiera cech męskich, takich jak owłosienie pod wpływem jego hormonów. Po latach pacjent tylko paznokcie zauważa nieco inne niż przy ręce, z którą się urodził. Każda opowieść to fascynująca historia i próba odtworzenia pasji, z jaką podchodzili do pracy transplantolodzy. Jest też wzmianka o Poltransplancie - instytucji stworzonej na potrzeby koordynowania przeszczepów, organizowania pobrań od dawców i kontaktowania ich z biorcami.
Dobrze napisana, wnikliwa praca reporterska i mogę nie być obiektywna, ale chyba wciągnie także osoby nie mające tak emocjonalnego stosunku do tematu jak ja. Polecam.

Transplantologia - temat mi bliski. Czekam na przeszczep wątroby mojej 7-letniej córki. Trzeci już raz wróciłyśmy do domu ze starą, tym razem dlatego, że naczynia dawcy były za drobne. Była już umyta do operacji, gdy kończyłam "Serce pasowało". Gdyby nie zawodowa pasja i poczucie służby człowiekowi, gdyby nie poświęcenie także życia rodzinnego, a do tego spokoju sumienia,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika AlicjaCzarów

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Ulubione

Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Albert Einstein - Zobacz więcej
Milan Kundera Nieznośna lekkość bytu Zobacz więcej
Bernhard Schlink Lektor Zobacz więcej
Umberto Eco Temat na pierwszą stronę Zobacz więcej
Haruki Murakami Mężczyźni bez kobiet Zobacz więcej
Marek Hłasko Baza Sokołowska. Pierwszy krok w chmurach Zobacz więcej
Piotr Zychowicz Obłęd '44. Czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując powstanie warszawskie Zobacz więcej
Margaret Mazzantini Zatrzymaj się Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
47
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
86
razy
W sumie
wystawione
41
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
331
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]