-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2004-12-04
2020-01-31
1991
1991
1990
2016-02-14
Świetny poradnik dla wszystkich posiadaczy aparatów cyfrowych. Nawet posiadacze zwykłych "kompaktów" znajdą tutaj zarówno mnóstwo rad, które pozwoli im lepiej wykorzystywać potencjał aparatu (dużo osób robi zdjęcia w trybie "auto", a o ile lepsze by byly, gdyby ustawić odpowiednie parametry? Tego można się nauczyć korzystając z tego poradnika). Im więcej możliwości oferuje sam aparat, tym więcej stwarza nam okazji do zrobienia jak najlepszego zdjęcia. Z przewodnikiem, który tutaj mamy, nauczymy się wykorzystywać wszystkie dostępne dotąd opcje, w które wyposażone są aparaty cyfrowe (szczegolnie lustrzanki, które mają więcej udogodnień- np wymienne obiektywy itp). Jednak nawet najlepszy aparat nie "zrobi" dobrego zdjęcia, jeżeli osoba fotografująca nie będzie miała pojęcia jak ustawić parametry- światło, ostrość, nie mówiąc o bardziej szczegółowych ustawieniach.
Na pewno wielkim plusem tego opracowania jest duża przystępność przy czytaniu i nauce fotografii. Nie trzeba właściwie umieć dużo, wystarczy otworzyć menu w aparacie i popatrzeć, jakie nasz model oferuje opcje- a później wybierając odpowiednie rozdziały, uczyć się fotografii doskonałej "od A do Z"- od podstaw zrobienia dobrego zdjęcia z wykorzystaniem odpowiednich ustawień aż po najlepszą możliwą obróbke zdjęcia (każdy aparat ma program retuszu zdjęcia, choć są one rożne w poszczególnych modelach, generalnie zasady są takie same- oczywiście chodzi mi o parametry takie jak poprawienie ostrości, jasność fotografii itp- retusz typu "upiększanie" zdjęcia to już raczej funkcja dla amatorów, pozwalająca bardziej wyeksponować kolory itp- jednak wszystko to robione jest "na jedno kopyto"- albo bardziej nasycone wszystkimi kolorami, albo mniej). O ile piękniej wyglądają zdjęcia ze wzmocnionym kolorem głównym, i lekko "wyciszonymi" kolorami w tle? Jednak do tego trzeba już umieć obrabiać zdjęcie ręcznie.
Zdecydowanie polecam tę książkę (i od razu dodam, że pozycja ta ma wielkość średniej cegły, nie należy się tym jednak zniechęcać- w końcu z początku nie będą nas interesowały zagadnienia dla bardziej zaawansowanych fotografów). Nie czytałam jaśniej i lepiej napisanego poradnika o robieniu zdjęć.
Świetny poradnik dla wszystkich posiadaczy aparatów cyfrowych. Nawet posiadacze zwykłych "kompaktów" znajdą tutaj zarówno mnóstwo rad, które pozwoli im lepiej wykorzystywać potencjał aparatu (dużo osób robi zdjęcia w trybie "auto", a o ile lepsze by byly, gdyby ustawić odpowiednie parametry? Tego można się nauczyć korzystając z tego poradnika). Im więcej możliwości oferuje...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-13
Książka ta weszła w moje posiadanie dość przypadkowo, ale że kiedyś lubiłam robić origami, po przejrzeniu zawartości zatrzymałam ją sobie. Uwagę zwraca niezwykła estetyka wykonania tego niedużego poradnika dla chcących coś stworzyć z papieru- coś, w tym wypadku znaczy jakieś zwierzę, gdyż to właśnie wzory zwierząt zawarte są w "Zoorigami". Przyznam, że początkowo, po przerwie od czasów podstawówki, wzory (których trudność wykonania oznaczona jest od 1 do 3), nawet te najłatwiejsze, wydawały mi się trudne. Dzisiaj jednak, w dość szczegolnych dla mnie okolicznaściach, zechciałam spróbować zrobić coś z papieru- przypomniała mi się historia japońskiej dziewczynki chorej na raka, która leżąc w szpitalnym łóżku robiła żurawie- chciała zrobić ich jakąś zatrważającą ilość, milion, a może tysiąc... Ja moją sowę chciałam zrobić dla kogoś- udało mi się! Zaraz też zrobię jeszcze jedną, i dam ją bliskiej mi osobie... Tym razem wykorzystam już papier dołączony do książki, o przepięknych wzorach (w większości to makro- fotografie). Zwierzęta zrobione z takich kolorowych kartek są przepiękne i mogą służyć jako dekoracja czy nawet zakładki do książek. Żeby papierowe stwory były mocniejsze, warto popsikać je werniksem w sprayu- o ile oczywiście posiadamy takie coś. Jeśli chodzi o same wzory, są one różnorodne- od dość prostych (stopień 1), ale będących już formą sztuki, po zupełnie nieoczekiwanie abstrakcyjne, jak wieloryb- te są już trudniejsze. Wszystkie wyjątkowe i z jasną instrukcją wykonania.
Polecam wszystkim, którzy lubią prace manualne.
Książka ta weszła w moje posiadanie dość przypadkowo, ale że kiedyś lubiłam robić origami, po przejrzeniu zawartości zatrzymałam ją sobie. Uwagę zwraca niezwykła estetyka wykonania tego niedużego poradnika dla chcących coś stworzyć z papieru- coś, w tym wypadku znaczy jakieś zwierzę, gdyż to właśnie wzory zwierząt zawarte są w "Zoorigami". Przyznam, że początkowo, po...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-02
Nie przeczytałam tej książki "od deski do deski". Jak to bywa w przypadku poradników, po prostu czytałam te fragmenty, które były mi w danym momencie potrzebne, na pewno też jeszcze nie raz wrócę do tej książki. Zawiera ona wszystkie ściegi szydełkowe jakie poznałam i kilka takich o których dopiero tutaj się dowiedziałam. Plusem opisu każdego ściegu są dokładne rysunki, pokazujące, jak prowadzić włóczkę. Są również zdjęcia z próbkami dzianiny zrobionej różnymi ściegami, jednak jako że jest to książka z lat 80-tych XX wieku, fotografie są ciemne i niezbyt wyrazne. Jednak w porównaniu z przewodnikami po "rękodziele" szydełkowym wydanymi współcześnie, jakie miałam okazję oglądać, ta książka wyróżnia się swoją rzetelnością i wyczerpującym omówieniem tematu, jakim jest szydełkowanie, od jakiegoś czasu znów popularne.
Nie przeczytałam tej książki "od deski do deski". Jak to bywa w przypadku poradników, po prostu czytałam te fragmenty, które były mi w danym momencie potrzebne, na pewno też jeszcze nie raz wrócę do tej książki. Zawiera ona wszystkie ściegi szydełkowe jakie poznałam i kilka takich o których dopiero tutaj się dowiedziałam. Plusem opisu każdego ściegu są dokładne rysunki,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1991
2016-03-08
"Książkę" tę przeczytałam w ciągu piętnastu minut- z resztą tak samo jak "Zniszcz ten dziennik. Wszędzie", który to przeczytałam przy innej okazji, obie- czekając na zamówioną przez męża paczkę w Empiku. Stała na półce z bestsellerami, cóż... Swoją opinię o tym, czy to wydanie w ogóle można nazwać książką, napisałam już w drugiej części powyższego "dzieła"- w wersji pocket, "Zniszcz ten dziennik. Wszędzie"-z dopiskiem "edycja limitowana". Zadania z części pierwszej nie różnią się od tych zawartych w części drugiej, jednak, chcąc być obiektywna, usiłowałam sobie wyobrazić, czy przy odrobinie cierpliwości i dobrej woli można by zmienić ten dziennik w coś ładnego, jakąś formę awangardowej sztuki... Niestety, szybko jednak ten pomysł wyleciał mi z glowy, kiedy natrafiłam na kolejne "kreatywne" zadanie Autorki (chyba było to "ponaklejaj owady na tę stronę", jakoś to najbardziej mi utkwiło w pamięci, choć kojarzę też coś z ozdabianiem kartki kupami gołębi- ale może umysł mi się przegrzał po takiej dawce "wiedzy").
Zastanawiam się, kto to kupuje? Bo ponoć- z tego co czytałam- jest to popularna "książka" wśród młodzieży- zastanawiam się tutaj, w jakim wieku? Gdyby moje dziecko przyszło z prośbą o kupienie tego czegoś, za karę dostałby mówkę pouczającą. ałkiem poważnie zastanawiam się, po co niszczyć lasy, by produkować coś o wątpliwej wartości merytorycznej, mało- po to, by to zniszczyć?! (Odpowiedź niestety znam, ale gdzie jest ta granica, przed którą ludzie powiedzą "stop"- nie wszystko w imię mamony?!)
Jak w mojej ocenie (jedna gwiazdka na dziesięć)- "Zniszcz ten dziennik" jest to całkowita beznadzieja!
"Książkę" tę przeczytałam w ciągu piętnastu minut- z resztą tak samo jak "Zniszcz ten dziennik. Wszędzie", który to przeczytałam przy innej okazji, obie- czekając na zamówioną przez męża paczkę w Empiku. Stała na półce z bestsellerami, cóż... Swoją opinię o tym, czy to wydanie w ogóle można nazwać książką, napisałam już w drugiej części powyższego "dzieła"- w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01
Przyznam, że moda na kreatywne kolorowanie dosięgła i mnie. Ta kolorowanka jest bodajże drugą, którą dostalam, i jak do tej pory- ulubioną. Oprócz przeróżnych zwierząt mamy w niej do wykończenia piękne kwiaty. Książka w swojej kategorii nie mogłaby być lepsza. Różnorodność wzorów, różny stopień trudności, obrazki na tyle zróżnicowane, ze w zależności od nastroju, możemy kolorowac piękne kwiaty lub wieloryba w oceanie. Papier jest bardzo dobrej jakości- gruby, biały, choć koloruję kredkami w kilku miejscach użylam flamastrów i nie było mowy o żadnym przebijaniu na drugą stronę. Naprawdę można zapomnieć o stresach dnia codziennego dobierjąc kolory i tworząc. Polecam wszystkim z żyłką do "plastycznego" wyrazania siebie.
Przyznam, że moda na kreatywne kolorowanie dosięgła i mnie. Ta kolorowanka jest bodajże drugą, którą dostalam, i jak do tej pory- ulubioną. Oprócz przeróżnych zwierząt mamy w niej do wykończenia piękne kwiaty. Książka w swojej kategorii nie mogłaby być lepsza. Różnorodność wzorów, różny stopień trudności, obrazki na tyle zróżnicowane, ze w zależności od nastroju, możemy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12
Dla tych, którzy lubią malować. Absolutnie nie jest kolorownka dla dzieci- sylwetki ptaków do pokolorownia mają zznczone jedynie sam kontur, resztę barw trzeb już "wyczarowac" samemu, za pomocą kredek pasteli twardych lub akrylowych (jak kto woli). Jako wzór na stronie obok w książce mamy już gotowy obrazek- takich barw, chcąc wiernie oddać dany gatunek winniśmy się trzymać, jednak uważm ze odrobina weny artstycznej nie zaszkodzi, jeśli np dodamy odrobinę kobaltu do głębokiej czerni...
Na plus zasługuje spis na początku książki, gdzie mamy podane gatunki ptaków, jakich sylwetki będziemy kolorować- naazwa jest zarowno w języku polskim, jak i po łacinie (co sprawia, że książka nabiera bardziej naukowego charakteru).
Pisałam to już przy okazji innej "kolorowanki", nie mniej powtórzę. Mnie pomysł z kolorowankami dla doroslych podoba się, gdyż w wielu z nas drzemie niespełniona artystyczna dusza, a dzięki takim wydaniom mamy okazję ją wyrazić.
Dla tych, którzy lubią malować. Absolutnie nie jest kolorownka dla dzieci- sylwetki ptaków do pokolorownia mają zznczone jedynie sam kontur, resztę barw trzeb już "wyczarowac" samemu, za pomocą kredek pasteli twardych lub akrylowych (jak kto woli). Jako wzór na stronie obok w książce mamy już gotowy obrazek- takich barw, chcąc wiernie oddać dany gatunek winniśmy się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-01
Kolorowanka w wersji kieszonkowej- bez trudu zmieści się nawet w niedużej torebce (plus mała kosmetyczka z przyborami ;) ). Wzory do kolorowania są rozmaite, od mandali, poprzez kwiaty, zwierzęta, oraz różne esy-floresy. Jedyne, co może odrobinę przeszkadzać, to mały rozmiar kolorowanych wzorów, ale zaa to szczegóły nie są specjalnie drobne. Z resztą- w końcu jest to wydanie kieszonkowe.
Osobiście noszę tę ksiązeczkę często w torebce- pomaga mi w poczekalni u dentysty, przed ważnym egzaminem, czy gdziekolwiek indziej.
Kolorowanka w wersji kieszonkowej- bez trudu zmieści się nawet w niedużej torebce (plus mała kosmetyczka z przyborami ;) ). Wzory do kolorowania są rozmaite, od mandali, poprzez kwiaty, zwierzęta, oraz różne esy-floresy. Jedyne, co może odrobinę przeszkadzać, to mały rozmiar kolorowanych wzorów, ale zaa to szczegóły nie są specjalnie drobne. Z resztą- w końcu jest to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-03-11
Pierwsza "kolorowanka dla dorosłych", jaka wpadła w moje ręce. Przyznam od razu, że spodobało mi się to zajęcie, dlatego w niedługim czasie pojawiły się jeszcze inne.
"Tajemny ogród" ma bardzo ciekawe wzory do pokolorowania, niestety- momentami są one zbyt drobne (wymagają bardzo cienkiej kreski), a papier w tej książce... cóż, nie należy do najlepszych- jest cienki i przy malowaniu flamastrami tusz przebija na drugą stronę- ale jest to jedyna uwaga z mojej strony pod adresem tej "kolorowanki". Książka to niedociagnięcie nadrabia przepięknymi, typowo angielskimi obrazkami do wypełnienia kolorem- piękne ogrody, chatki z płotkami i drzewami wokół, bukiety, motyle...
Pierwsza "kolorowanka dla dorosłych", jaka wpadła w moje ręce. Przyznam od razu, że spodobało mi się to zajęcie, dlatego w niedługim czasie pojawiły się jeszcze inne.
"Tajemny ogród" ma bardzo ciekawe wzory do pokolorowania, niestety- momentami są one zbyt drobne (wymagają bardzo cienkiej kreski), a papier w tej książce... cóż, nie należy do najlepszych- jest cienki i przy...
2006
Dla osób lubiących szydełkowanie lub robienie na drutach ciekawostka. Jako że akurat rękodzieło jest jednym z moich relaksacyjnych hobby, cieszę się że mam tę książkę- pięknie wydaną, z wzorami przeróżnych kwiatów (a nawet kilku warzyw) w formie przestrzennej, które można wykorzystać, tworząc to, co tylko przyjdzie nam do głowy. Ostatnio jestem na etapie tworzenia małych form na szydełku, kwiaty może niespecjalnie pasują zimą do ozdabiania nimi torebek, kosmetyczek czy- dla odważnych- elementów ubrania, jednak samo robienie ich satysfakcjonuje, a pomysł, gdzie je wykorzystać, przychodzi sam (u mnie jest to poduszka, wyszywania strukturalnymi bratkami w odcieniach niebieskiego i fioletu). Na pewno książka ta jeszcze nie raz się przyda- już myślę o zrobieniu dla moich siostrzenic marchewki z natką, rzodkiewek i szparagów :-).
Dla osób lubiących szydełkowanie lub robienie na drutach ciekawostka. Jako że akurat rękodzieło jest jednym z moich relaksacyjnych hobby, cieszę się że mam tę książkę- pięknie wydaną, z wzorami przeróżnych kwiatów (a nawet kilku warzyw) w formie przestrzennej, które można wykorzystać, tworząc to, co tylko przyjdzie nam do głowy. Ostatnio jestem na etapie tworzenia małych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to