rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Bardzo się to przyjemnie czytało. Książka jest trochę szalona, nieuporządkowana, zdarzają się rozmaite błędy językowe... ale najważniejsze jest to, że Dragan całkiem skutecznie tłumaczy siebie i swoje sprawy.

Bardzo się to przyjemnie czytało. Książka jest trochę szalona, nieuporządkowana, zdarzają się rozmaite błędy językowe... ale najważniejsze jest to, że Dragan całkiem skutecznie tłumaczy siebie i swoje sprawy.

Pokaż mimo to

Okładka książki Nasz świat Ernest Lucas, Hazel Lucas
Ocena 4,8
Nasz świat Ernest Lucas, Hazel...

Na półkach: ,

Pod pozorem wydawnictwa popularnonaukowego dla dzieci książka przekazuje całkowicie antynaukowe, religijne bajędy o świecie tłumacząc wszystko panem bogiem i biblią. Jak na 32-letnią pozycję jest za to całkiem ładnie wydana.

Pod pozorem wydawnictwa popularnonaukowego dla dzieci książka przekazuje całkowicie antynaukowe, religijne bajędy o świecie tłumacząc wszystko panem bogiem i biblią. Jak na 32-letnią pozycję jest za to całkiem ładnie wydana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Recenzję książek dla małych dzieci trzeba zacząć od papieru. Za cienki całkowicie dyskwalifikuje wydawnictwo (np. Kicia Kocia do niczego się nie nadaje, po tygodniu jest rozerwana albo zjedzona). Tu mamy gruby karton i niezłe klejenie, nasz egzemplarz ma już z pół roku i przeżył wiele zmasowanych ataków ze strony bliźniąt. Książka jest śmieszna, kolorowa, zaglądanie przez dziury różnego rozmiaru daje dużo radości.

Recenzję książek dla małych dzieci trzeba zacząć od papieru. Za cienki całkowicie dyskwalifikuje wydawnictwo (np. Kicia Kocia do niczego się nie nadaje, po tygodniu jest rozerwana albo zjedzona). Tu mamy gruby karton i niezłe klejenie, nasz egzemplarz ma już z pół roku i przeżył wiele zmasowanych ataków ze strony bliźniąt. Książka jest śmieszna, kolorowa, zaglądanie przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Technicznie książka jest idealna. Ilustracje i opowieść są wzruszające i piękne. Bezpodstawnie zarzucającym krzywdzący wizerunek strażnika (swoją drogą niestety nierzadko prawdziwy) chciałem przypomnieć, że jest to miks historii z perspektywy przestraszonego dziecka, uciekającego z rodziną w dramatycznych okolicznościach, a celem książki nie jest naukowa analiza sytuacji uchodźców. „Podróż” jest trudną, ale bardzo ważną lekturą.

Technicznie książka jest idealna. Ilustracje i opowieść są wzruszające i piękne. Bezpodstawnie zarzucającym krzywdzący wizerunek strażnika (swoją drogą niestety nierzadko prawdziwy) chciałem przypomnieć, że jest to miks historii z perspektywy przestraszonego dziecka, uciekającego z rodziną w dramatycznych okolicznościach, a celem książki nie jest naukowa analiza sytuacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

antysemickie wymiociny

antysemickie wymiociny

Pokaż mimo to


Na półkach:

Znakomite tłumaczenie. Wydawnictwo Vesper bardzo się postarało.

Znakomite tłumaczenie. Wydawnictwo Vesper bardzo się postarało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

zasajdingowaliśmy sobie mózgi.

zasajdingowaliśmy sobie mózgi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza książka dzieciństwa, ale obowiązkowo z ilustracjami Macieja Jędrysika

Najlepsza książka dzieciństwa, ale obowiązkowo z ilustracjami Macieja Jędrysika

Pokaż mimo to


Na półkach:

nacjonalistyczna, ultrakatolicka grafomania

nacjonalistyczna, ultrakatolicka grafomania

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sam nie wiem, taka tam średniawa. Parę przypadkowo dobranych, niepowiązanych ze sobą biografii, niektóre mniej znane, większość to osobistości które i tak w większym czy mniejszym stopniu czytelnik znać musi. Kniga gratisowo udostępniona przez wirtualną księgarnię, za co mały plusik do kiepskawej oceny.

Sam nie wiem, taka tam średniawa. Parę przypadkowo dobranych, niepowiązanych ze sobą biografii, niektóre mniej znane, większość to osobistości które i tak w większym czy mniejszym stopniu czytelnik znać musi. Kniga gratisowo udostępniona przez wirtualną księgarnię, za co mały plusik do kiepskawej oceny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawe, że ze wszystkich bałtyckich i nadbałtyckich stworzeń akurat kraby wyewoluowały do słoniowych rozmiarów, i jeśli mnie pamięć nie myli są jedynym wymienionym w książce zwierzęciem, a na pewno jedynym supergroźnym. Przy takim wpływie atomu kaliningradzkie foki-mutanty musiałyby mieć ze 30 metrów długości, i pewnie dawno zdechły z głodu.
Książka nie trzyma klimatu serii, życie w oblaści jakieś takie spokojnawe: niby dobrze, że są schrony i maski, ale i bez nich jakoś by sobie Rosjanie poradzili (dobrze, że moskwicze nie wiedzą, w jakich pałacach żyją sobie ludzie na wybrzeżu). Fabuła idiotyczna począwszy od odkrycia tajnego składowiska uranu (nieudany remont kwatery doprowadza do zburzenia ścianki) a na podziemnych podludziach skończywszy (tu nikt by się oczywiście nie domyślił dlaczego te istoty są takie, jakie są, więc autor głosem bohaterów potencjalnemu niedorozwiniętemu czytelnikowi wszystko musi dopowiedzieć).

Ciekawe, że ze wszystkich bałtyckich i nadbałtyckich stworzeń akurat kraby wyewoluowały do słoniowych rozmiarów, i jeśli mnie pamięć nie myli są jedynym wymienionym w książce zwierzęciem, a na pewno jedynym supergroźnym. Przy takim wpływie atomu kaliningradzkie foki-mutanty musiałyby mieć ze 30 metrów długości, i pewnie dawno zdechły z głodu.
Książka nie trzyma klimatu...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bogaty ojciec, biedny ojciec Robert Toru Kiyosaki, Sharon L. Lechter
Ocena 7,1
Bogaty ojciec,... Robert Toru Kiyosak...

Na półkach:

Pieprzenie głupot i wodolejstwo, śmieszne i niewiarygodnie naiwne historyjki. Jedyną ciekawą rzeczą związaną z tą makulaturą jest to jak wielu naiwnych dało panu Kiyosaki zarobić gigantyczne pieniądze na niczym.

Pieprzenie głupot i wodolejstwo, śmieszne i niewiarygodnie naiwne historyjki. Jedyną ciekawą rzeczą związaną z tą makulaturą jest to jak wielu naiwnych dało panu Kiyosaki zarobić gigantyczne pieniądze na niczym.

Pokaż mimo to

Okładka książki Łukaszenka. Niedoszły car Rosji Andrzej Brzeziecki, Małgorzata Nocuń
Ocena 6,9
Łukaszenka. Ni... Andrzej Brzeziecki,...

Na półkach:

może być. autorzy wielkich tajemnic nie odkrywają, wszystko to gdzieś już było, objętościowo też nie powala. taka przeciętna biografia.

może być. autorzy wielkich tajemnic nie odkrywają, wszystko to gdzieś już było, objętościowo też nie powala. taka przeciętna biografia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra biografia. Niektórzy twierdzą, że jest w niej jakaś próba "wybielania" postaci Feliksa Edmundowicza, co jest kompletną bzdurą. Rzetelny opis, pasjonująca historia życia.

Bardzo dobra biografia. Niektórzy twierdzą, że jest w niej jakaś próba "wybielania" postaci Feliksa Edmundowicza, co jest kompletną bzdurą. Rzetelny opis, pasjonująca historia życia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

tekstu - niepozbawionego literówek - na jedno posiedzenie. Po minihistorii - megahisteria autora.

tekstu - niepozbawionego literówek - na jedno posiedzenie. Po minihistorii - megahisteria autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Duch Leopolda, niezwykłego króla-zwyrodnialca, który urządził w samym sercu Afryki gigantyczny obóz pracy przymusowej, straszy do dziś. To ciekawe jak o jego "dziele" niewiele się mówi - sam Hochschild o zbrodni w Kongu przez większą część życia nie wiedział nic. W Belgii do dziś wzbudzają zachwyt turystów pałace wybudowane za pieniądze wiadomego pochodzenia. Książka jest nie tylko opisem "nowoczesnego ludobójstwa" i jego autora. Pokazuje charakter epoki, bandytyzm uznanych odkrywców (Stanley) i walkę jednostek o prawa człowieka (Morel, Casement i in.).

Duch Leopolda, niezwykłego króla-zwyrodnialca, który urządził w samym sercu Afryki gigantyczny obóz pracy przymusowej, straszy do dziś. To ciekawe jak o jego "dziele" niewiele się mówi - sam Hochschild o zbrodni w Kongu przez większą część życia nie wiedział nic. W Belgii do dziś wzbudzają zachwyt turystów pałace wybudowane za pieniądze wiadomego pochodzenia. Książka jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem jak to możliwe, że wychowałem się na rozmaitych ekranizacjach Drakuli, a do tej pory nie przeczytałem książki. Oczywiście polecam bardzo, pierwowzór różni się istotnie od wersji kinowych. Swoją drogą - czy ktoś kiedyś widział na ekranie wampira z długą brodą? ;)

Nie wiem jak to możliwe, że wychowałem się na rozmaitych ekranizacjach Drakuli, a do tej pory nie przeczytałem książki. Oczywiście polecam bardzo, pierwowzór różni się istotnie od wersji kinowych. Swoją drogą - czy ktoś kiedyś widział na ekranie wampira z długą brodą? ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nudy. To, czego się nawet dobrze słuchało przed laty, dziś czyta się ciężko. Ciągiem się tego czytać nie da, do tego dowcip Andrusa jest okrutnie przewidywalny

Nudy. To, czego się nawet dobrze słuchało przed laty, dziś czyta się ciężko. Ciągiem się tego czytać nie da, do tego dowcip Andrusa jest okrutnie przewidywalny

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na "Wspomnienia" Schellenberga składają się głównie opisy akcji, które autor chciał przeprowadzić a nie mógł, oraz jego rozterki na temat państwa nazistowskiego. Tytułowanie go "arcyszpiegiem" jest mocno naciągane: z całą pewnością był arcykrętaczem i arcybajarzem. Na szczęście książka została bogato uzupełniona przypisami wyjaśniającymi bardzo liczne sytuacje, w których autor czegoś zapomina, koloryzuje bądź całkiem zmyśla stawiając siebie w lepszym świetle.

Na "Wspomnienia" Schellenberga składają się głównie opisy akcji, które autor chciał przeprowadzić a nie mógł, oraz jego rozterki na temat państwa nazistowskiego. Tytułowanie go "arcyszpiegiem" jest mocno naciągane: z całą pewnością był arcykrętaczem i arcybajarzem. Na szczęście książka została bogato uzupełniona przypisami wyjaśniającymi bardzo liczne sytuacje, w których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O kolei transsyberyjskiej, Afganie i Łubiance tekstów jest już zatrzęsienie. Książka mało odkrywcza, może ciekawa dla tych, którzy o Rosji wiedzą niewiele.

O kolei transsyberyjskiej, Afganie i Łubiance tekstów jest już zatrzęsienie. Książka mało odkrywcza, może ciekawa dla tych, którzy o Rosji wiedzą niewiele.

Pokaż mimo to