-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Fajna ksiazka, napisana prostym jezykiem, wiec bardzo latwo i przyjemnie sie ja czyta. Przekazuje wiele waznych prawd o zyciu i uczy nas, jakimi wartosciami w zyciu powinnismy sie kierowac, aby byc szczesliwi. Przede wszystkim kwestia piekna - zewnetrznego i wewnetrznego. Autorka pokazuje nam, ze ludzie czesto sa zaslepieni czyims wygladem na tyle, ze nie dostrzegaja tych ukrytych dobrych cech w innych osobach, a przeciez w milosci charakter jest najwazniejszy. Bo mozna byc kims zauroczonym, ale czy ten sam wyglad wystarczy, aby mowic o prawdziwej milosci? No nie do konca. Kreska i Maciek to od tej pory jedna z moich ulubionych par literackich, uwielbialam ich wspolne momenty, ogolnie to bardzo polubilam Kreske, gdyz jest ona taka dobra, wrazliwa dziewczyna. Minusem ksiazki jest chyba najbardziej irytujaca postac literacka wszechczasow, czyli Aurelia Jedwabinska, przedstawiajaca sie jako Genowefa, wpraszajaca sie na obiadki i wtracajaca nos w nie swoje sprawy. Przysiegam, ze w zyciu bardziej nikt mnie w ksiazkach nie denerwowal bardziej, niz ona.
Fajna ksiazka, napisana prostym jezykiem, wiec bardzo latwo i przyjemnie sie ja czyta. Przekazuje wiele waznych prawd o zyciu i uczy nas, jakimi wartosciami w zyciu powinnismy sie kierowac, aby byc szczesliwi. Przede wszystkim kwestia piekna - zewnetrznego i wewnetrznego. Autorka pokazuje nam, ze ludzie czesto sa zaslepieni czyims wygladem na tyle, ze nie dostrzegaja tych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzyjemna ksiazka, bedaca dla mnie odskocznia od tych wszystkich tragicznie konczacych sie historii. Daje nadzieje na prawdziwa milosc i szczescie z nia zwiazane. Pokazuje, jak czlowiek potrafi sie zmienic dzieki milosci - w tym przypadku oczywiscie na dobre. A Pana Darcy'ego wprost uwielbiam.
Przyjemna ksiazka, bedaca dla mnie odskocznia od tych wszystkich tragicznie konczacych sie historii. Daje nadzieje na prawdziwa milosc i szczescie z nia zwiazane. Pokazuje, jak czlowiek potrafi sie zmienic dzieki milosci - w tym przypadku oczywiscie na dobre. A Pana Darcy'ego wprost uwielbiam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiazke przeczytalam z wlasnej woli, nie jako lekture i mimo lekko nuzacego wstepu calosciowo uwazam ja za powiesc swietna! Bo historia sama w sobie jest swietna, potrafi tez zglebic nasza wiare i mnie osobiscie nauczyla tego, aby nie obawiac sie smierci, tylko podejsc do niej jako do nowego, lepszego etapu naszej egzystencji.
Ksiazke przeczytalam z wlasnej woli, nie jako lekture i mimo lekko nuzacego wstepu calosciowo uwazam ja za powiesc swietna! Bo historia sama w sobie jest swietna, potrafi tez zglebic nasza wiare i mnie osobiscie nauczyla tego, aby nie obawiac sie smierci, tylko podejsc do niej jako do nowego, lepszego etapu naszej egzystencji.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiazka swietna! Wciagnelam sie w nia juz od samego poczatku, mimo ze dzieki filmowi i opowiadaniom babci, ktora bardzo sobie te powiesc chwalila, cala historie mniej wiecej juz znalam. Jest mroczna, to fakt. Jest tez bardzo pesymistyczna i dopiero pod koniec los sie usmiecha do corki Katarzyny oraz syna jej brata. Dopiero oni moga zaznac szczescie. Ogolnie - powiesc bardzo wartosciowa i pokazujaca, ze zawisc nie prowadzi do niczego dobrego, a karma zawsze wraca. Gdyby cala rodzina od poczatku traktowala Heathcliffa dobrze i nie pogardzala nim, to wyroslby na porzadnego czlowieka. Dlatego nie dziwie sie mu, ze stal sie tak zlym czlowiekiem, jakim sie stal. Prawde mowiac ze wszystkich bohaterow lubilam chyba tylko pania Nelly Dean, ale ksiazke polecam goraco.
Ksiazka swietna! Wciagnelam sie w nia juz od samego poczatku, mimo ze dzieki filmowi i opowiadaniom babci, ktora bardzo sobie te powiesc chwalila, cala historie mniej wiecej juz znalam. Jest mroczna, to fakt. Jest tez bardzo pesymistyczna i dopiero pod koniec los sie usmiecha do corki Katarzyny oraz syna jej brata. Dopiero oni moga zaznac szczescie. Ogolnie - powiesc bardzo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiazke pochlonelam w bardzo krotkim czasie, w jeden ranek. Czyta sie ja szybko i sprawnie, ale chyba przez to, ze jest tak malo obszerna, nie bylam w stanie wglebic sie w historie milosci Olivera i Jenny. Mimo tego ksiazka mi sie podobala, jest napisana prostym jezykiem, latwym do zrozumienia.
Ksiazke pochlonelam w bardzo krotkim czasie, w jeden ranek. Czyta sie ja szybko i sprawnie, ale chyba przez to, ze jest tak malo obszerna, nie bylam w stanie wglebic sie w historie milosci Olivera i Jenny. Mimo tego ksiazka mi sie podobala, jest napisana prostym jezykiem, latwym do zrozumienia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWspaniała książka opisująca to, jak bardzo Polacy byli zawzięci i odważni, na tyle, aby pokonać przeciwnika i nie poddawać się. Autor bardzo ciekawie opisał poczynania Dywizjonu 303 i jego ogromne znaczenie w czasie bitwy o Anglię.
Wspaniała książka opisująca to, jak bardzo Polacy byli zawzięci i odważni, na tyle, aby pokonać przeciwnika i nie poddawać się. Autor bardzo ciekawie opisał poczynania Dywizjonu 303 i jego ogromne znaczenie w czasie bitwy o Anglię.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mam bardzo mieszane uczucia co do tej ksiazki. Siegajac po nia, zakladalam, ze bede czytala o kobiecie, ktora wdaje sie w romans z innym mezczyzna. Nie sadzilam jednak, ze zostane tak oszukana.
''Anna Karenina'' okazala sie powiescia wielowatkowa i szczerze mowiac nie wiem, czy to mi sie podoba. Historia Lewina, ktora przeplatala sie z losami Anny, bardzo mnie nuzyla. Nudzilo mnie to, jak zachwyca sie koszeniem trawy, nudzilo mnie to, jak uczestniczyl w wyborach. Nie moglam sie doczekac, kiedy w koncu mina strony poswiecone jemu i bede mogla nadal zaglebiac sie w zycie Anny - zdawaloby sie, ze glownej bohaterki. Lubilam za to bardzo czytac o jego perypetiach z Kitty, ktorych historia okazala sie byc bardzo szczesliwa.
Historia Anny za to sama w sobie byla niezwykle przejmujaca. Nie wiedzialam, komu mam wspolczuc i chyba w pewnym sensie wspolczulam kazdemu. Zarowno Annie, jak i jej mezowi oraz Wronskiemu. Annie - bo jak wiemy, serce nie sluga i to nie jej wina, ze obdarzyla uczuciem Wronskiego. Zreszta co tu sie dziwic, skoro wyszla za maz za mezczyzne, z ktorym wcale byc nie chciala? A przeciez kazdy ma prawo do szczescia i milosci. Przykre jest to, ze zyla w czasach, ktore jej na to szczescie nie pozwalaly. Wspolczulam Kareninowi, bo na pewno zdrada zony w niego tez uderzyla i zranila. Nie wiem, czy ja kochal czy nie, ale na pewno byl do niej przywiazany. Z kolei Wronskiemu wspolczulam w momencie, w ktorym chcial popelnic samobojstwo oraz pozniej, gdy juz byl razem z Anna i zyli we dwoje. Kochal Anne, a ona zachowywala sie wobec niego jak psychicznie chora kobieta, doszukujaca sie we wszystkim nieszczescia. I juz chyba byla psychicznie chora - az to doprowadzilo do tragicznego konca historii.
Podsumowujac - nie ukrywam, ksiazka bardzo mi sie dluzyla, glownie przez nudne watki z Lewinem, ale podziwiam autora za to, jaka historie stworzyl i za piekny jezyk, jakim sie poslugiwal. Ogolem ksiazka trudna i wymaga sporo wolnego czasu.
Mam bardzo mieszane uczucia co do tej ksiazki. Siegajac po nia, zakladalam, ze bede czytala o kobiecie, ktora wdaje sie w romans z innym mezczyzna. Nie sadzilam jednak, ze zostane tak oszukana.
''Anna Karenina'' okazala sie powiescia wielowatkowa i szczerze mowiac nie wiem, czy to mi sie podoba. Historia Lewina, ktora przeplatala sie z losami Anny, bardzo mnie nuzyla....
Brnac przez pierwsze strony powiesci balam sie, ze ta ksiazka, chwalona przez tak wiele osob mnie rozczaruje. Jednak nie rozczarowala. Historia coraz bardziej zaczela sie rozkrecac i ja coraz bardziej zaczelam sie w nia wciagac. Pochlonela mnie calkowicie - caly tydzien, ktory poswiecilam na jej czytanie, krecil sie wlasnie dookola niej. Jest to ewidentny klasyk, ktory stanowi wzor tego, jak powinna wygladac prawdziwa powiesc. Na pewno nie jest to opowiesc o milosci. Jest to opowiesc ogolnie o zyciu glownej bohaterki - Scarlett. Jest pokazane to, jak wyglada jej zycie, jak radzi sobie w nim jako mloda kobieta. Watek milosny rozkreca sie dopiero pod koniec.
Ciesze sie, ze autorka nie zrobila z glownej bohaterki kobiety o idealnie dobrym charakterze. Postawila na historie z zycia wzieta, nie na bajke, bo zycie to nie bajka. Dlatego wlasnie zdecydowala sie na takie zakonczenie, ktore wywolalo u mnie tyle lez, ze chyba zadna inna ksiazka nie wzbudzila u mnie tak silnych emocji. Ale bylo warto. Bylo warto, bo ksiazka ta jest wspaniala lekcja na temat zycia, na temat tego, co jest w zyciu najwazniejsze. I bardzo spodobal mi sie cytat wypowiedziany przez Rhetta Butlera pod koniec - ''co jest zlamane - zostanie zlamane - i wole wspominac to takim, jakim bylo w najlepszych chwilach, niz sklejac i przez cale zycie patrzec na slady polaman''.
Co do bohaerow - zdecydowanie Rhett Butler to moj faworyt. Tacy mezczyzni wlasnie pociagaja kobiety. Niby lotr, ale szlachetny lotr - inteligentny, o dobrym sercu i potrafiacym szczerze i z calego serca kochac. Silny, przy ktorym kazda kobieta poczuje sie bezpieczna.
Ksiazka ta bede zyc przez najblizsze tygodnie, bo jest naprawde piekna i wspaniale ukazuje to, jak ludzie radzili sobie (a raczej probowali radzic) podczas wojny. Mamy wglad na to, jak Scarlett zmieniala sie pod wplywem trudnosci, przez jakie musiala przechodzic. Wszystkie wazne rzeczy docenila dopiero wtedy, kiedy je stracila - juz bezpowrotnie. Ale tak jak wczesniej wspomnialam - takie jest zycie. I pewnie gdyby autorka zrobila z tej historii happy end, nie wstrzasnelaby mna tak bardzo, jak robi to teraz.
Brnac przez pierwsze strony powiesci balam sie, ze ta ksiazka, chwalona przez tak wiele osob mnie rozczaruje. Jednak nie rozczarowala. Historia coraz bardziej zaczela sie rozkrecac i ja coraz bardziej zaczelam sie w nia wciagac. Pochlonela mnie calkowicie - caly tydzien, ktory poswiecilam na jej czytanie, krecil sie wlasnie dookola niej. Jest to ewidentny klasyk, ktory...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiazka ta nalezy do typowych ksiazek dla mlodziezy. Za bardzo gleboka to ona nie jest i mysle, ze osoby, ktore sa fanami prawdziwych ksiazek, nie polubia jej za bardzo. Dlatego uwazam, ze ktos, kto o Hopeless opowiada sie jako o najlepszej ksiazce, nie przeczytal po prostu prawdziwych ksiazek. Mimo wszystko czyta sie ja przyjemnie, historia wciagnela mnie od poczatku. Holder to przyklad idealnego chlopaka, o ktorym kazda dziewczyna na pewno marzy. Lecz czy tacy chlopcy jeszcze istnieja? No nie wiem.
Ksiazka ta nalezy do typowych ksiazek dla mlodziezy. Za bardzo gleboka to ona nie jest i mysle, ze osoby, ktore sa fanami prawdziwych ksiazek, nie polubia jej za bardzo. Dlatego uwazam, ze ktos, kto o Hopeless opowiada sie jako o najlepszej ksiazce, nie przeczytal po prostu prawdziwych ksiazek. Mimo wszystko czyta sie ja przyjemnie, historia wciagnela mnie od poczatku....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa ksiazka jest PRZEPIEKNA. Plakalam, czytajac ja, gdyz jest tak bardzo pouczajaca i w pozornie dziecinnej historii ukryty jest gleboki sens, ktory naprawde kazdy czlowiek powinien sobie przyswoic. Mam do niej ogromny sentyment i smialo moge powiedziec, ze Malego Ksiecia uwazam za moja ulubiona ksiazke.
Ta ksiazka jest PRZEPIEKNA. Plakalam, czytajac ja, gdyz jest tak bardzo pouczajaca i w pozornie dziecinnej historii ukryty jest gleboki sens, ktory naprawde kazdy czlowiek powinien sobie przyswoic. Mam do niej ogromny sentyment i smialo moge powiedziec, ze Malego Ksiecia uwazam za moja ulubiona ksiazke.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiazka swietna. Zainteresowala mnie juz od samego poczatku. Jest napisana milym, przyjemnym i prostym jezykiem, a nie jakims wynioslym. Nie jest to tez wcale (jak moze sie wydawac) jedno wielkie romansidlo. Watek milosci Meggie i Ralpha jest jakby tlem do tego wszystkiego, co ksiazka opisuje. Historia ta wstrzasnela mna i na pewno jeszcze dlugo bede ja przezywac.
Ksiazka swietna. Zainteresowala mnie juz od samego poczatku. Jest napisana milym, przyjemnym i prostym jezykiem, a nie jakims wynioslym. Nie jest to tez wcale (jak moze sie wydawac) jedno wielkie romansidlo. Watek milosci Meggie i Ralpha jest jakby tlem do tego wszystkiego, co ksiazka opisuje. Historia ta wstrzasnela mna i na pewno jeszcze dlugo bede ja przezywac.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ksiazka, ktora przede wszystkim sklania do refleksji.
Ja osobiscie bardzo utozsamilam sie z Charliem, dobrze rozumialam jego problemy z akceptacja, z przyjaciolmi, ogolnie przystosowaniem sie do srodowiska.. Wylapalam tez kilka pieknych cytatow, ktore wprawily mnie w dluzszy zamysl. Bardzo zazdroszcze glownemu bohaterowi, ze znalazl tak wspanialych, prawdziwych, szczerych i oddanych przyjaciol bo tacy to skarb. Przyjaciele i rodzina to skarb, to wlasnie dzieki nim Charlie mial szanse, aby byc szczesliwym mimo tego, co przeszedl.
Ksiazka, ktora przede wszystkim sklania do refleksji.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJa osobiscie bardzo utozsamilam sie z Charliem, dobrze rozumialam jego problemy z akceptacja, z przyjaciolmi, ogolnie przystosowaniem sie do srodowiska.. Wylapalam tez kilka pieknych cytatow, ktore wprawily mnie w dluzszy zamysl. Bardzo zazdroszcze glownemu bohaterowi, ze znalazl tak wspanialych, prawdziwych, szczerych...