rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo trudno było mi ją zacząć bo jest kompletnie niewciągająca od początku. Później wkręciłam się w środek i znowu zakończenie męczyłam przez jakiś czas. Przez taką nierówność trudno ocenić tę książkę dobrze, zwłaszcza mając na uwadze jak bardzo niektóre wątki się nie kleją a bohaterów trudno lubić. Zwłaszcza gdy wiele stron to po prostu wymienianka alkoholi, które bohaterka wypija danego dnia. Przeczytałam ale nie zaliczam nawet do guilty pleasure, w której to kategorii znalazły się książki, które oceniłam słabiej ale za to sprawiły mi o wiele więcej radochy.

Bardzo trudno było mi ją zacząć bo jest kompletnie niewciągająca od początku. Później wkręciłam się w środek i znowu zakończenie męczyłam przez jakiś czas. Przez taką nierówność trudno ocenić tę książkę dobrze, zwłaszcza mając na uwadze jak bardzo niektóre wątki się nie kleją a bohaterów trudno lubić. Zwłaszcza gdy wiele stron to po prostu wymienianka alkoholi, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka spoko, troszkę irytujące, że małżeństwo, które jest ze sobą 10 lat nie potrafi ze sobą normalnie porozmawiać, ale niech będzie. No i samo rozwiązanie na zakończenie strasznie naiwne, ale do pewnego momentu czytało się to nieźle.

Książka spoko, troszkę irytujące, że małżeństwo, które jest ze sobą 10 lat nie potrafi ze sobą normalnie porozmawiać, ale niech będzie. No i samo rozwiązanie na zakończenie strasznie naiwne, ale do pewnego momentu czytało się to nieźle.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę dobra książka, a nie spodziewałam się tego po tej okładce, która wygląda mocno jak pozycja z kosza z biedronki. Postaci są bardzo żywe, świetnie napisane, można się utożsamić i zrozumieć nawet najgorsze motywacje. Ciekawe zmiany perspektywy. Przyjemnie się to czyta. Zakończenie mocno emocjonalne. Chętnie sięgnę po coś jeszcze tej autorki :)

Naprawdę dobra książka, a nie spodziewałam się tego po tej okładce, która wygląda mocno jak pozycja z kosza z biedronki. Postaci są bardzo żywe, świetnie napisane, można się utożsamić i zrozumieć nawet najgorsze motywacje. Ciekawe zmiany perspektywy. Przyjemnie się to czyta. Zakończenie mocno emocjonalne. Chętnie sięgnę po coś jeszcze tej autorki :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Może nie jest to pozycja wybitna, ale na tle tego, co ostatnio czytałam na pewno bardzo dobra. Bohaterki tylko chwilami nieco irytujące, ale ogólnie bardzo intrygująca tajemnica, fajnie wpleciony wątek, który z początku wydaje się zupełnie oddzielony od głównej historii i całkiem niezłe zakończenie, chociaż można było je lekko przewidzieć. Zaczynałam bez przekonania, ale kończyłam nie odkładając książki przez cały dzień.

Może nie jest to pozycja wybitna, ale na tle tego, co ostatnio czytałam na pewno bardzo dobra. Bohaterki tylko chwilami nieco irytujące, ale ogólnie bardzo intrygująca tajemnica, fajnie wpleciony wątek, który z początku wydaje się zupełnie oddzielony od głównej historii i całkiem niezłe zakończenie, chociaż można było je lekko przewidzieć. Zaczynałam bez przekonania, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba nie ma bohatera, którego można by polubić w tej książce, głównie przez to, że każdy z nich jest bardzo karykaturalny. Trudno też uwierzyć w to, z jaką chęcią wszyscy dzielą się poufnymi informacjami z jedną z głównych bohaterek, co nie ma absolutnie żadnego sensu. Nie czułam tu ani odrobiny zagadki i tajemnicy a samo zakończenie nie miało dla mnie żadnego znaczenia.

Chyba nie ma bohatera, którego można by polubić w tej książce, głównie przez to, że każdy z nich jest bardzo karykaturalny. Trudno też uwierzyć w to, z jaką chęcią wszyscy dzielą się poufnymi informacjami z jedną z głównych bohaterek, co nie ma absolutnie żadnego sensu. Nie czułam tu ani odrobiny zagadki i tajemnicy a samo zakończenie nie miało dla mnie żadnego znaczenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety autorka cierpi na przypadłość tworzenia postaci, które są nijakie, a które wydają jej się "jakieś" tylko dlatego, że dodaje im dramatyczne backstory, które mało się łączy z wydarzeniami opisanymi w książce. Takimi postaciami nie da się niestety przejmować, zwłaszcza że większość jest irytująca.
W tej konkretnej pozycji morderca jest dość oczywisty od samego początku więc nie ma tu niczego interesującego.
Dobre guilty pleasure.

Niestety autorka cierpi na przypadłość tworzenia postaci, które są nijakie, a które wydają jej się "jakieś" tylko dlatego, że dodaje im dramatyczne backstory, które mało się łączy z wydarzeniami opisanymi w książce. Takimi postaciami nie da się niestety przejmować, zwłaszcza że większość jest irytująca.
W tej konkretnej pozycji morderca jest dość oczywisty od samego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Skusiłam się zobaczywszy ilość pozytywnych ocen, ponieważ chciałam przeczytać coś tego autora. Niestety zawiódł mocno.
Autor wychodzi na strasznego seksistę, co chwilę uprzedmiatawia kobiety, robi niesmaczne nawiązania i nienawidzi innych kobiet oczami swoich bohaterek. Rozwodzi się przez parę stron dlaczego "martwe dziwki" są gorsze od "dobrych dziewczynek", które zaginęły, co wychodzi strasznie agresywnie. Dialogi są kuriozalne, ludzie raczej się w taki sposób ze sobą nie komunikują. Większość bohaterów jest do bólu irytująca. Główna bohaterka bardzo wyraźnie dość nieudolnie napisana przez mężczyznę, bo jej przemyślenia są tak dalekie od faktycznych, jak tylko się da. Nie mówię, że w ogóle nie ma kobiet o takiej bardziej męskiej energii, ale tutaj jest to ewidentnie mężczyzna w skórze kobiety.
Na plus, że intryga jest w miarę intrygująca (choć w wielu momentach zupełnie nielogiczna i durnowata) i szybko się to czyta, ale przez ilość seksualnych nawiązań, napisanych paskudnym językiem, często czyta się to z obrzydzeniem.

Skusiłam się zobaczywszy ilość pozytywnych ocen, ponieważ chciałam przeczytać coś tego autora. Niestety zawiódł mocno.
Autor wychodzi na strasznego seksistę, co chwilę uprzedmiatawia kobiety, robi niesmaczne nawiązania i nienawidzi innych kobiet oczami swoich bohaterek. Rozwodzi się przez parę stron dlaczego "martwe dziwki" są gorsze od "dobrych dziewczynek", które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Koniec kupowania książek Ruth Ware. JJuż nie mogę znieść tego, jak głupia jest ta bohaterka i narracja w tej książce. Bohaterka bo postanawia, że woli umrzeć/spędzić resztę życia w więzieniu, zamiast ujawnić, że za martwym dzieckiem stoi inne 5 letnie dziecko, któremu nic by nie zrobili, najwyżej skierowali na rozmowy z psychologiem itd., ale nie, dziecko ją prosi w liście, żeby nikomu nie mówiła, więc ona się poświęci wspaniałomyślnie... tragedia. A narracja durna, bo nie jestem w stanie uwierzyć, że ktoś w liście pisze powieść do adwokata ze wszystkimi szczegółami i oczekuje, że on to przeczyta.
Brzmi w nim na nienormalną, w życiu nie podjęłabym się jej obrony.

Koniec kupowania książek Ruth Ware. JJuż nie mogę znieść tego, jak głupia jest ta bohaterka i narracja w tej książce. Bohaterka bo postanawia, że woli umrzeć/spędzić resztę życia w więzieniu, zamiast ujawnić, że za martwym dzieckiem stoi inne 5 letnie dziecko, któremu nic by nie zrobili, najwyżej skierowali na rozmowy z psychologiem itd., ale nie, dziecko ją prosi w liście,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka być może trochę przejaskrawiona ale zdecydowanie wywołująca ogromne emocje. Przez większość lektury jest okropna, męcząca i wprowadzająca poczucie osaczenia, którego doświadcza główna bohaterka. Ostatnie strony są tak wielką ulgą - nie tylko dla bohaterki ale również dla czytelniczki, z której spada ciężar niewyobrażalnie duży, z łatwością doprowadzający do płaczu.

Książka być może trochę przejaskrawiona ale zdecydowanie wywołująca ogromne emocje. Przez większość lektury jest okropna, męcząca i wprowadzająca poczucie osaczenia, którego doświadcza główna bohaterka. Ostatnie strony są tak wielką ulgą - nie tylko dla bohaterki ale również dla czytelniczki, z której spada ciężar niewyobrażalnie duży, z łatwością doprowadzający do płaczu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka. Ilość pracy, jaka została włożona w napisanie jej - przeogromna i godna podziwu. Masa źródeł, przez które przebrnęła, bardzo zadawalająca dla czytelnika, który ceni sobie dojście do prawdy.
Autorka trochę odczarowuje dla czytelnika ludzi z tamtych czasów - tych "wielkich", zwykłych oraz często pomijanych przez historię. Dodatkowo świetny zapalnik do dyskusji z prababcią, która osobiście w książce nie wystąpiła, ale opowiedziała o swoich służących i z chęcią fragmenty przeczytała.
Jedyny minus, jaki tu widzę to zbyt duże nagromadzenie przykładów. Niektóre wydały mi się zbędne, bo były bardzo podobne do wielu innych, które już opisała wcześniej w tej książce.

Świetna książka. Ilość pracy, jaka została włożona w napisanie jej - przeogromna i godna podziwu. Masa źródeł, przez które przebrnęła, bardzo zadawalająca dla czytelnika, który ceni sobie dojście do prawdy.
Autorka trochę odczarowuje dla czytelnika ludzi z tamtych czasów - tych "wielkich", zwykłych oraz często pomijanych przez historię. Dodatkowo świetny zapalnik do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie ze wszystkim się zgadzam ale dobrze czasem poczytać coś takiego i skonfrontować swoje poglądy na życie, i je zrewidować.

Nie ze wszystkim się zgadzam ale dobrze czasem poczytać coś takiego i skonfrontować swoje poglądy na życie, i je zrewidować.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie udało się dobrnąć do końca. Pewnie jeszcze kiedyś spróbuję do niej wrócić, ale mam wrażenie, że film wyciągnął z tej historii co najlepsze, zwłaszcza w połączeniu z muzyką Eddiego jest to klimat, z którym nie równa się ta trochę sztywna książka.

Nie udało się dobrnąć do końca. Pewnie jeszcze kiedyś spróbuję do niej wrócić, ale mam wrażenie, że film wyciągnął z tej historii co najlepsze, zwłaszcza w połączeniu z muzyką Eddiego jest to klimat, z którym nie równa się ta trochę sztywna książka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga książka Ruth Ware, którą czytam, a która upewnia mnie póki co w przekonaniu, że autorka nawet dorosłe postaci pisze jak nastolatków. Nie jest to dla mnie zbyt pociągające, bo trochę trudno się utożsamić z bohaterami, których problemy i mentalność pasują maksymalnie do poziomu liceum.
Zdecydowaną zaletą jest na pewno to, że książkę czyta się bardzo szybko, dosłownie jeden dzień i ma się ją z głowy, ale nie zawsze przyjemnie. Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia, ale niektóre fragmenty brzmią kompletnie nielogicznie. Trochę dialogów jest tak skonstruowanych, że trudno się połapać kto w danym momencie mówi, a sama forma pierwszoosobowa jakoś nieszczególnie tu pasuje. Autorka chyba sama nie wiedziała czy główna bohaterka przeżywa swoje emocje sama sobie czy chce to czytelnikowi wytłumaczyć, łamiąc czwartą ścianę i zwracając się bezpośrednio do niego (co wychodzi bardzo kwadratowo).
Większość postaci jest mocno irytująca w czym prym wiedzie oczywiście Flo. Zakończenie napisane chyba bardzo szybko, żeby tylko było z głowy.
Być może przeczytam jeszcze jedną pozycję od Ware, może mam po prostu pecha i wpadam tylko na te słabsze.

Druga książka Ruth Ware, którą czytam, a która upewnia mnie póki co w przekonaniu, że autorka nawet dorosłe postaci pisze jak nastolatków. Nie jest to dla mnie zbyt pociągające, bo trochę trudno się utożsamić z bohaterami, których problemy i mentalność pasują maksymalnie do poziomu liceum.
Zdecydowaną zaletą jest na pewno to, że książkę czyta się bardzo szybko, dosłownie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część z serii równie przyjemna, co pierwsza. Postaci mają okazję bardziej się przed czytelnikiem otworzyć. Niestety mam poczucie, że jest to już wszystko, co chciałabym o nich wiedzieć (3 część czyta mi się już o wiele gorzej).
Nie jest w moim odczuciu tak klasycznie kryminalna, co pierwsza część, ale to tylko dodaje jej uroku, bo można spojrzeć na bohaterów pod innym kątem.
Pokazany poprzez Lisbeth zachwyt Larssona nad matematyką jest tu zadziwiająco zaraźliwy i wcale nie przeszkadza, mimo, że z początku wydaje się dziwnym, poświęcanie tak wiele czasu na rozwodzenie się nad różnymi teoriami. Ostatecznie dopełnia to postać głównej bohaterki a czytelnika pozostawia z poczuciem niedosytu i głodem wiedzy co zdecydowanie na plus.

Druga część z serii równie przyjemna, co pierwsza. Postaci mają okazję bardziej się przed czytelnikiem otworzyć. Niestety mam poczucie, że jest to już wszystko, co chciałabym o nich wiedzieć (3 część czyta mi się już o wiele gorzej).
Nie jest w moim odczuciu tak klasycznie kryminalna, co pierwsza część, ale to tylko dodaje jej uroku, bo można spojrzeć na bohaterów pod innym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza z 3 części. Najbardziej klasycznie kryminalna. Lekko się ją czyta, a przy okazji nie jest to jedynie rozrywkowa pozycja. Autor ma ogromną wiedzę na różne tematy, czuć, że jest dziennikarzem (a raczej był, rip stieg) i ogarnia, jak działa świat. Przyjemnie przeczytać coś, co nie dzieje się w anglii, a dowiedzieć się zamiast tego czegoś więcej o funkcjonowaniu szwedzkich struktur. Pięknie napisana, postaci nietuzinkowe, choć obawiałam się, że Lisbeth będzie typową trochę emo postacią, ale z zaskoczeniem stwierdziłam, że jest napisana w bardzo wyważony sposób, dzięki czemu nie kłuje w oczy, a jej alternatywność nie jest na siłę.

Najlepsza z 3 części. Najbardziej klasycznie kryminalna. Lekko się ją czyta, a przy okazji nie jest to jedynie rozrywkowa pozycja. Autor ma ogromną wiedzę na różne tematy, czuć, że jest dziennikarzem (a raczej był, rip stieg) i ogarnia, jak działa świat. Przyjemnie przeczytać coś, co nie dzieje się w anglii, a dowiedzieć się zamiast tego czegoś więcej o funkcjonowaniu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kupiłam książkę w nadziei na znalezienie nowej autorki, którą będę mogła czytać w ciemno ale to chyba jednak nie to.
Książka nie jest jakaś bardzo słaba, chociaż zawiódł mnie trochę sposób opisu i zachowania postaci we wszystkich rozdziałach "przed". Liczyłam jednak, że czytając o studentach a nie o licealistach, dostanę coś więcej niż typowe teen postaci typu wredna, bogata, unlikable, ładna dziewczyna i cichy kujon, miły dla dziewczyn.
Rozdziały "po" są raczej poprawne, ale dużo im brakuje do tego, żeby budowały prawdziwe napięcie i oczekiwanie w czytelniku.
Poza tym niestety rozwiązanie jest dość proste, mam wrażenie, że łatwo było się domyślić o wiele wcześniej, co się stało.
Osobiście uważam zabieg z pokazaniem męża głównej bohaterki z najgorszej strony, zachowującego się jak kompletny psychopata, tylko po to, żeby czytelnik pomyślał, że to on jest zabójcą, za tragicznie nieudany. Oczywiście przez większość książki można zadawać sobie pytanie czy to on, bo zwykle zachowuje się niezwykle bez wyczucia i agresywnie (co sprawia, że od razu wiadomo, że to nie on, co w konsekwencji sprawia, że jest to postać, którą trudno lubić. Świetnie, że nie jest zabójcą ale ma takie problemy z gniewem, że nie mam najmniejszej ochoty kibicować temu związkowi.
Być może przeczytam jeszcze kiedyś, jakąś inną książkę autorki i się przekonam. Z pewnością jednak sprawdzę najpierw czy nie występują w niej żadne nastolatki.

Kupiłam książkę w nadziei na znalezienie nowej autorki, którą będę mogła czytać w ciemno ale to chyba jednak nie to.
Książka nie jest jakaś bardzo słaba, chociaż zawiódł mnie trochę sposób opisu i zachowania postaci we wszystkich rozdziałach "przed". Liczyłam jednak, że czytając o studentach a nie o licealistach, dostanę coś więcej niż typowe teen postaci typu wredna,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Z pewnością nie jest to najbardziej wybitna książka tego autora (zdecydowanie bardziej podobało mi się "Zapisane w kościach") ale na pewno czyta się to przyjemnie. Jeśli miałabym coś zarzucić to pewną monotonię, która wkrada się podczas tego śledztwa, które jest mniej tajemnicze i intrygujące od tego, co Beckett zwykł serwować swoim czytelnikom. Prawdopodobnie jest to jednak bardzo dobrze oddanie tego czym jest praca antropologa sądowego - a wręcz podkoloryzowana na potrzeby książki. Rozwiązanie historii jest dość oczywiste, zdecydowanie mniej ekscytujące niż w przypadku innych powieści autora, które czytałam. Nie mniej opisy pomieszczeń, trupów i ogólnej atmosfery wyjątkowo tu do mnie trafiają. Można się poczuć tak, jakby stało się razem z całym zespołem policji nad ciałem, co w połączeniu z barwnymi opisami przyprawia o dreszcze i pobudza wyobraźnię. Jestem przekonana, że moje wyobrażenia szpitala św. Judy z pewnością zostaną ze mną na długo. I to jest coś za co cenię Becketta.

Z pewnością nie jest to najbardziej wybitna książka tego autora (zdecydowanie bardziej podobało mi się "Zapisane w kościach") ale na pewno czyta się to przyjemnie. Jeśli miałabym coś zarzucić to pewną monotonię, która wkrada się podczas tego śledztwa, które jest mniej tajemnicze i intrygujące od tego, co Beckett zwykł serwować swoim czytelnikom. Prawdopodobnie jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyjątkowo denna książka. Zdecydowanie bardziej dla młodych nastolatków niż dla osób starszych. Banalna historia tyle że z kanibalami, przez co staje się jeszcze bardziej kuriozalna. Na tyle słaba, że czytelnik nawet nie chce zawieszać niewiary co do różnych niedorzeczności (zjedzenie całej dorosłej osoby przez bobasa...), a wręcz większą im przykłada wagę. Czyta się to z wyrazem ciągłego niedowierzania. Główna bohaterka mało charyzmatyczna a jej towarzysz podróży nie ma charakteru. Jedyne co jest w nich ciekawe to to, że są kanibalami. Chociaż jestem pewna, że 13 letnia ja czytałaby to z wypiekami na twarzy i stwierdziła, że to jej ulubiona książka. Jak mało kiedy uważam czytanie tego za czas zmarnowany, bo ani Deangelis nie pisze pięknie ani nie potrafi tworzyć wiarygodnego świata i ciekawych bohaterów.

Wyjątkowo denna książka. Zdecydowanie bardziej dla młodych nastolatków niż dla osób starszych. Banalna historia tyle że z kanibalami, przez co staje się jeszcze bardziej kuriozalna. Na tyle słaba, że czytelnik nawet nie chce zawieszać niewiary co do różnych niedorzeczności (zjedzenie całej dorosłej osoby przez bobasa...), a wręcz większą im przykłada wagę. Czyta się to z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo wciągająca opowieść. Zaraz po przeczytaniu nie miałam żadnych wątpliwości, że zaraz sięgnę po kolejną część ;).

Bardzo wciągająca opowieść. Zaraz po przeczytaniu nie miałam żadnych wątpliwości, że zaraz sięgnę po kolejną część ;).

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To ponoć triller, ale jakoś tego nie wyczułam. Mimo wszystko to kolejna książka Beccy Fitzpatrick, która skradła moje serce :). Serdecznie polecam.

To ponoć triller, ale jakoś tego nie wyczułam. Mimo wszystko to kolejna książka Beccy Fitzpatrick, która skradła moje serce :). Serdecznie polecam.

Pokaż mimo to