-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać83
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Biblioteczka
2024-01-28
Książka spoko, troszkę irytujące, że małżeństwo, które jest ze sobą 10 lat nie potrafi ze sobą normalnie porozmawiać, ale niech będzie. No i samo rozwiązanie na zakończenie strasznie naiwne, ale do pewnego momentu czytało się to nieźle.
Książka spoko, troszkę irytujące, że małżeństwo, które jest ze sobą 10 lat nie potrafi ze sobą normalnie porozmawiać, ale niech będzie. No i samo rozwiązanie na zakończenie strasznie naiwne, ale do pewnego momentu czytało się to nieźle.
Pokaż mimo to2023-12-14
Naprawdę dobra książka, a nie spodziewałam się tego po tej okładce, która wygląda mocno jak pozycja z kosza z biedronki. Postaci są bardzo żywe, świetnie napisane, można się utożsamić i zrozumieć nawet najgorsze motywacje. Ciekawe zmiany perspektywy. Przyjemnie się to czyta. Zakończenie mocno emocjonalne. Chętnie sięgnę po coś jeszcze tej autorki :)
Naprawdę dobra książka, a nie spodziewałam się tego po tej okładce, która wygląda mocno jak pozycja z kosza z biedronki. Postaci są bardzo żywe, świetnie napisane, można się utożsamić i zrozumieć nawet najgorsze motywacje. Ciekawe zmiany perspektywy. Przyjemnie się to czyta. Zakończenie mocno emocjonalne. Chętnie sięgnę po coś jeszcze tej autorki :)
Pokaż mimo to2023-11-17
Może nie jest to pozycja wybitna, ale na tle tego, co ostatnio czytałam na pewno bardzo dobra. Bohaterki tylko chwilami nieco irytujące, ale ogólnie bardzo intrygująca tajemnica, fajnie wpleciony wątek, który z początku wydaje się zupełnie oddzielony od głównej historii i całkiem niezłe zakończenie, chociaż można było je lekko przewidzieć. Zaczynałam bez przekonania, ale kończyłam nie odkładając książki przez cały dzień.
Może nie jest to pozycja wybitna, ale na tle tego, co ostatnio czytałam na pewno bardzo dobra. Bohaterki tylko chwilami nieco irytujące, ale ogólnie bardzo intrygująca tajemnica, fajnie wpleciony wątek, który z początku wydaje się zupełnie oddzielony od głównej historii i całkiem niezłe zakończenie, chociaż można było je lekko przewidzieć. Zaczynałam bez przekonania, ale...
więcej mniej Pokaż mimo toChyba nie ma bohatera, którego można by polubić w tej książce, głównie przez to, że każdy z nich jest bardzo karykaturalny. Trudno też uwierzyć w to, z jaką chęcią wszyscy dzielą się poufnymi informacjami z jedną z głównych bohaterek, co nie ma absolutnie żadnego sensu. Nie czułam tu ani odrobiny zagadki i tajemnicy a samo zakończenie nie miało dla mnie żadnego znaczenia.
Chyba nie ma bohatera, którego można by polubić w tej książce, głównie przez to, że każdy z nich jest bardzo karykaturalny. Trudno też uwierzyć w to, z jaką chęcią wszyscy dzielą się poufnymi informacjami z jedną z głównych bohaterek, co nie ma absolutnie żadnego sensu. Nie czułam tu ani odrobiny zagadki i tajemnicy a samo zakończenie nie miało dla mnie żadnego znaczenia.
Pokaż mimo to
Niestety autorka cierpi na przypadłość tworzenia postaci, które są nijakie, a które wydają jej się "jakieś" tylko dlatego, że dodaje im dramatyczne backstory, które mało się łączy z wydarzeniami opisanymi w książce. Takimi postaciami nie da się niestety przejmować, zwłaszcza że większość jest irytująca.
W tej konkretnej pozycji morderca jest dość oczywisty od samego początku więc nie ma tu niczego interesującego.
Dobre guilty pleasure.
Niestety autorka cierpi na przypadłość tworzenia postaci, które są nijakie, a które wydają jej się "jakieś" tylko dlatego, że dodaje im dramatyczne backstory, które mało się łączy z wydarzeniami opisanymi w książce. Takimi postaciami nie da się niestety przejmować, zwłaszcza że większość jest irytująca.
W tej konkretnej pozycji morderca jest dość oczywisty od samego...
Skusiłam się zobaczywszy ilość pozytywnych ocen, ponieważ chciałam przeczytać coś tego autora. Niestety zawiódł mocno.
Autor wychodzi na strasznego seksistę, co chwilę uprzedmiatawia kobiety, robi niesmaczne nawiązania i nienawidzi innych kobiet oczami swoich bohaterek. Rozwodzi się przez parę stron dlaczego "martwe dziwki" są gorsze od "dobrych dziewczynek", które zaginęły, co wychodzi strasznie agresywnie. Dialogi są kuriozalne, ludzie raczej się w taki sposób ze sobą nie komunikują. Większość bohaterów jest do bólu irytująca. Główna bohaterka bardzo wyraźnie dość nieudolnie napisana przez mężczyznę, bo jej przemyślenia są tak dalekie od faktycznych, jak tylko się da. Nie mówię, że w ogóle nie ma kobiet o takiej bardziej męskiej energii, ale tutaj jest to ewidentnie mężczyzna w skórze kobiety.
Na plus, że intryga jest w miarę intrygująca (choć w wielu momentach zupełnie nielogiczna i durnowata) i szybko się to czyta, ale przez ilość seksualnych nawiązań, napisanych paskudnym językiem, często czyta się to z obrzydzeniem.
Skusiłam się zobaczywszy ilość pozytywnych ocen, ponieważ chciałam przeczytać coś tego autora. Niestety zawiódł mocno.
Autor wychodzi na strasznego seksistę, co chwilę uprzedmiatawia kobiety, robi niesmaczne nawiązania i nienawidzi innych kobiet oczami swoich bohaterek. Rozwodzi się przez parę stron dlaczego "martwe dziwki" są gorsze od "dobrych dziewczynek", które...
Koniec kupowania książek Ruth Ware. JJuż nie mogę znieść tego, jak głupia jest ta bohaterka i narracja w tej książce. Bohaterka bo postanawia, że woli umrzeć/spędzić resztę życia w więzieniu, zamiast ujawnić, że za martwym dzieckiem stoi inne 5 letnie dziecko, któremu nic by nie zrobili, najwyżej skierowali na rozmowy z psychologiem itd., ale nie, dziecko ją prosi w liście, żeby nikomu nie mówiła, więc ona się poświęci wspaniałomyślnie... tragedia. A narracja durna, bo nie jestem w stanie uwierzyć, że ktoś w liście pisze powieść do adwokata ze wszystkimi szczegółami i oczekuje, że on to przeczyta.
Brzmi w nim na nienormalną, w życiu nie podjęłabym się jej obrony.
Koniec kupowania książek Ruth Ware. JJuż nie mogę znieść tego, jak głupia jest ta bohaterka i narracja w tej książce. Bohaterka bo postanawia, że woli umrzeć/spędzić resztę życia w więzieniu, zamiast ujawnić, że za martwym dzieckiem stoi inne 5 letnie dziecko, któremu nic by nie zrobili, najwyżej skierowali na rozmowy z psychologiem itd., ale nie, dziecko ją prosi w liście,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka być może trochę przejaskrawiona ale zdecydowanie wywołująca ogromne emocje. Przez większość lektury jest okropna, męcząca i wprowadzająca poczucie osaczenia, którego doświadcza główna bohaterka. Ostatnie strony są tak wielką ulgą - nie tylko dla bohaterki ale również dla czytelniczki, z której spada ciężar niewyobrażalnie duży, z łatwością doprowadzający do płaczu.
Książka być może trochę przejaskrawiona ale zdecydowanie wywołująca ogromne emocje. Przez większość lektury jest okropna, męcząca i wprowadzająca poczucie osaczenia, którego doświadcza główna bohaterka. Ostatnie strony są tak wielką ulgą - nie tylko dla bohaterki ale również dla czytelniczki, z której spada ciężar niewyobrażalnie duży, z łatwością doprowadzający do płaczu.
Pokaż mimo to
Świetna książka. Ilość pracy, jaka została włożona w napisanie jej - przeogromna i godna podziwu. Masa źródeł, przez które przebrnęła, bardzo zadawalająca dla czytelnika, który ceni sobie dojście do prawdy.
Autorka trochę odczarowuje dla czytelnika ludzi z tamtych czasów - tych "wielkich", zwykłych oraz często pomijanych przez historię. Dodatkowo świetny zapalnik do dyskusji z prababcią, która osobiście w książce nie wystąpiła, ale opowiedziała o swoich służących i z chęcią fragmenty przeczytała.
Jedyny minus, jaki tu widzę to zbyt duże nagromadzenie przykładów. Niektóre wydały mi się zbędne, bo były bardzo podobne do wielu innych, które już opisała wcześniej w tej książce.
Świetna książka. Ilość pracy, jaka została włożona w napisanie jej - przeogromna i godna podziwu. Masa źródeł, przez które przebrnęła, bardzo zadawalająca dla czytelnika, który ceni sobie dojście do prawdy.
Autorka trochę odczarowuje dla czytelnika ludzi z tamtych czasów - tych "wielkich", zwykłych oraz często pomijanych przez historię. Dodatkowo świetny zapalnik do...
Bardzo trudno było mi ją zacząć bo jest kompletnie niewciągająca od początku. Później wkręciłam się w środek i znowu zakończenie męczyłam przez jakiś czas. Przez taką nierówność trudno ocenić tę książkę dobrze, zwłaszcza mając na uwadze jak bardzo niektóre wątki się nie kleją a bohaterów trudno lubić. Zwłaszcza gdy wiele stron to po prostu wymienianka alkoholi, które bohaterka wypija danego dnia. Przeczytałam ale nie zaliczam nawet do guilty pleasure, w której to kategorii znalazły się książki, które oceniłam słabiej ale za to sprawiły mi o wiele więcej radochy.
Bardzo trudno było mi ją zacząć bo jest kompletnie niewciągająca od początku. Później wkręciłam się w środek i znowu zakończenie męczyłam przez jakiś czas. Przez taką nierówność trudno ocenić tę książkę dobrze, zwłaszcza mając na uwadze jak bardzo niektóre wątki się nie kleją a bohaterów trudno lubić. Zwłaszcza gdy wiele stron to po prostu wymienianka alkoholi, które...
więcej Pokaż mimo to