Opinie użytkownika
Elegancka historia - język, no, z czasów (schyłku) arystokracji powiedzmy, a z biegiem historii i wzrostem zaangażowania emocjonalnego bohaterów rośnie poczucie tajemnicy i niedopowiedzeń. Naturalnie konstrukcja jest dość prosta na taki zeszycik, więc idzie się domyślić, kim jest Julia i jakie faktycznie relacje ją łączą ze światem lady Jo. Łatwo sobie dopowiedzieć resztę....
więcej Pokaż mimo to
Kaleka wzdycha do artystki, zazdrosny diabeł wyskakuje z pudełka i rzuca amanta w świat na próbę charakteru i uczcić. Poddaje się on ufnie losowi, nie tracąc hartu ducha, a ścieżki prowadzą go z powrotem do domu. Wściekły diabeł zabija go i kiedy wydaje się, że wszystko było na marne, kończąc żywot zostaje wynagrodzony, kochankowie jednoczą się na łożu śmierci.
Nigdy nie...
W księdze pierwszej poruszyła mnie głęboka, romantyczna sensualność bohaterów, taka, która zdarza się człowiekowi samoistnie w specyficznym stanie umysłu, w sprzyjających okolicznościach. Absolutnie każdy dołożył tu cegiełkę do tego, jak to się poplątało, bo od razu czuć podskórnie, że nie chodzi o zwykłą amoralność wysokich sfer, aktorów, ludzi sztuki i pieniadza. Od...
więcej Pokaż mimo to"Wąż z Essex" to beletrystyka, która wymagała od autorki nakładu pracy. To nie są bzdurki, które.można wyprodukować na kolanie. Sarah Perry zgrabnie i zręcznie zanurza czytelnika w XIX wiek, opisy są bogate i naturalne, można je doświadczyć wieloma zmysłami, są plastyczne, ale jednocześnie nie stronią od swoistej narratorowi wrażliwości, barwnego jezyka, wyjątkowej...
więcej Pokaż mimo toNiemcy, rok 1920. Przemiany społeczne, kobiety na traktory, początki NSDAP, patent Martensa na tworzywa sztuczne nadają książce ton historyczny. Jednocześnie jest to dość skondensowany i po prawdzie zmanierowany (te dialogi!) romans o zbudowaniu miłości na zbieżnym poczuciu humoru, niemieckiej pracowitości, wrażliwości i rycerskim honorze (wszak główny amant nazywa się...
więcej Pokaż mimo to
Krótka historia o tym, że chciwość może skończyć się tragedią. Losy rodzin dwojga mężczyzn - polskiego leśniczego i niemieckiego myśliwego - splątała i połączyła wojna, a rozwiąże śmierć.
(A także o tym, że jeśli za dużo pepla się policji, to samemu się kręci na siebie stryczek).
Na "Szklanym tronie" udało mi się zarobić, bo pozbyłam się książki jeszcze przed dodrukiem. Po latach wróciłam do Zabójczyni Adarlanu z obawy, że może potraktowałam serię zbyt surowo (nie brałam wtedy nawet pod uwagę, że to będzie seria). Zarzuty się zmieniły, ale ogólne odczucie nie - Mary Sue ma wiele imion.
Cealena to rozkapryszona smarkula, która nie uczy się na...
Impresje językowo-sensoryczne na poznawanie i odbieranie świata w perspektywie dwulatka, ale takiego, którego każdy nosi głęboko w sobie.
Narracja jest obłędna, a przy głośnej niby mickiewiczowskiej deklamacji jeszcze zyskuje - bawi publikę setnie. Ale i czasem wzruszy.
Mam tylko problem z kolejnością. Nie mam przymusu żadnego ciągu, ale jak zaczynamy od biegającego...
Autorka ma coś z modelem pary "ona taka wrażliwa dziewczynka, co wszystkim pomaga, a on taki dobry wujek, co w sumie jak już zerwie z tą piękną zimną suczą, która go nie kocha, to wie, gdzie szukać pocieszycielki". Fetysz jaki czy co. A może to się dobrze sprzedawało na północy Europy - fantazje nastolatki, wynagrodzonej przez Los za dobre serce?
Romans głównych bohaterów...
Takie tam czytadło. Trochę dziwak w swojej kategorii wagowej. Przy odrobinie dystansu do niemal trzydziestoletniej publikacji brukowej nawet nieszkodliwa.
Jako Harlequin (co sugerowałby format) słaby, bo według mnie między bohaterami nie ma wcale chemii (chyba że ktoś ma fetysz i lubi seksualizować męski instynkt opiekuńczy, bo to jest tu podciągnięte do potęgi n-tej),...
Właściwie przepisany tom pierwszy na inną narrację. Nie wydarza się praktycznie nic nowego, oprócz faktu legalizacji posiadania klejnotu. Nawet wątek potomka jubilera z pierwszego tomu poprowadzony jakoś niemrawo. Dużo typowych dla autorki uszczypliwości i sarkazmu mającego świadczyć o głębokim afekcie między postaciami, bliźniaczki porządkują rodzinną dokumentację i...
więcej Pokaż mimo to
Z "Szajką..." (pierwszym spotkaniu z autorką) się nie polubiłam mocno, "Diament" dostałam z polecenia.
Początek do mnie przemówił: mimo dowciapnych sarkastycznych wkrętów, historię o indyjskim klejnocie ukradzionym bóstwu, który objawia niemal magiczne właściwości, gdy jego posiadaczki wchodzą w najszczęśliwsze, pełne miłości związki, a ci, którzy chcieliby go pokalać -...
Paradoksalnie cieszę się, że to sobie zrobiłam. Historia nie jest specjalnie ambitna (ot, shoujo z trójkątem dla dziewczyn, które lubią bawić się w wojnę) a jednak tło jest dostatecznie poprawne, by wbić się w nie jak w stare kapcie i odpocząć. Postaci sztampowe, bezrefleksyjna historia o dorastaniu, sile miłości, zaginionym władcy i zemście krwi, więc można bez obawy o...
więcej Pokaż mimo to
Obiecałam kiedyś komuś, że przeczytam tę powieść pod kątem "polskiego wstydku debiutanta, który nie chce pisać w polskich realiach". Tak o tym myślałam, znam dwie serie fantasy, które zostały osadzone w USA, bo trudno dostrzec cuda na własnym podwórku i myślałam, że "Wieża..." nie będzie od nich różna.
Myliłam się. "Wieża..." jest zupełnie innego kalibru.
Pani detektyw w...
Powiało klasycznym, angielskim kryminałem, zapachniało starą dobrą Christie! W obszernej narracji pełnej analiz psychologicznych, czytelnik jest zwodzony i zagadywany, czasem do znudzenia, ale z drugiej strony oddaje to klimat odkrywania faktów o zgonie sprzed kilku miesięcy, co do którego nie można mieć szans na jakiekolwiek świeże ślady i jest się zdanym wyłącznie na...
więcej Pokaż mimo to
Jaki kraj, taki James Bond.
Chociaż muszę przyznać, że jest jakiś urok w tym, że porucznik chce tylko rozwiązać sprawę morderstwa, a obywatele nie współpracują, bo nie ufa się milicji.
Do odcinka serialu może bym się aż tak nie czepiała, ale książka rządzi się trochę innymi prawami. Narracja jest niezręczna, zwłaszcza wewnętrzne dialogi bohaterów są jakieś od czapy. Akcja...
Powieść jest satyrą na powieści gotyckie. Albo satyrą na młode panny, którze takie powieści czytają, za bardzo się wczuwają i chcą potem przeżywać wypaczone, literackie namiętności.
Przez opcję pierwszą patrzę na wszystkie odniesienia literackie i analizy psychologiczne wszechwiedzącego narratora (których tu nie brakuje, taka natura narracji tamtych czasów) raczej jak na...
Jest w tej powieści niezaprzeczalny urok i ciepło. W zaskakujący sposób łączy psychologiczno-filozoficzne dialogi o naturze niezależności, miłości i małżeństwa w lekkiej, romantycznej konwencji literatury kobiecej.
Jest raczej o pytaniach i wątpliwościach bohaterki co do współczesnego świata, w którym brakuje jej po ludzku człowieka w człowieku oraz dawnej delikatności,...
Jestem głęboko rozczarowana poziomem finału.
Nie jest tragicznie, ale nie spodziewałam się takiego bezsensu, nastawionego na próbę siłową i sprzyjające zbiegi okoliczności po dwutomowym budowaniu konotacji politycznych, działań podziemia, subtelnej gry politycznej, w której nikt nikomu nie ufa, ale każdy potrzebuje sprzymierzeńców. Istotne elementy planów rozpadały się...