-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2014-11-27
2015-08-21
2018-04-28
2018-02-20
Pani Danuta ma bardzo lekkie pióro i talent do pisania. Jej książka o dwóch singielkach, Ewie - uwielbiającej seks i przygody, oraz Hani, dziewczynie, która w siebie nie wierzy, jest naprawdę bardzo zgrabnie napisana. Spodobało mi się zakończenie, sama zrobiłabym jak Hania. :)
Jednak... Zaniżyłam ocenę ponieważ w książce za dużo jest wulgaryzmów. Rozumiem od czasu do czasu, ale kolejna "chujnia" i "kurwa" - odstraszają.
W książkach, chciałabym odpocząć od takiego języka, przecież do każdego słowa jest odpowiedni synonim.
Reasumując - jest nieźle, ale można by nieco poprawić.
Pani Danuta ma bardzo lekkie pióro i talent do pisania. Jej książka o dwóch singielkach, Ewie - uwielbiającej seks i przygody, oraz Hani, dziewczynie, która w siebie nie wierzy, jest naprawdę bardzo zgrabnie napisana. Spodobało mi się zakończenie, sama zrobiłabym jak Hania. :)
Jednak... Zaniżyłam ocenę ponieważ w książce za dużo jest wulgaryzmów. Rozumiem od czasu do...
2017-12-04
2017-11-17
Jak to możliwe, aby książka niezbyt znanej autorki, dostawała tak wysokie noty?
Wyższe nawet niż klasyka?
Nie mieściło mi się to w głowie, dlatego postanowiłam przeczytać tę pozycję.
Miałam nadzieję, że to jakiś wciągający thriller, a co dostałam?
Zaczynało się obiecująco, prześladowana przez własnego ojca dziewczyna, jej samookaleczenia i samobójcza próba -naprawdę zaczęłam się wciągać. Jednak, im dalej czytałam, tym bardziej okazywało się, że to zwykły romans.
Fakt, przejmujący, ale to nie to czego chciałam.
Co mnie raziło w tej książce?
Język. Kupa przekleństw i teksty w stylu: "...nazwij mnie tak raz jeszcze, a będziesz musiał wyciągać swojego kutasa z własnego odbytu" - uroczo, nie? Nie wspominam już o k*** i pier*** itp, których jest tam wiele.
Wiem, że to język współczesnej młodzieży, ale czy od literatury nie powinniśmy wymagać więcej?
Nie podobało mi się też umiejscowienie akcji w Nowym Jorku. Czytając, czułam, że główna bohaterka jest Polką, jakież było moje zdziwienie, kiedy ze swoim przyjacielem, pojechali audicą do Central Parku...
Hmmm, można? Można! Ale jakoś dziwnie. :S
Ciekawym zabiegiem był umieszczony na końcu, wykaz piosenek, których słuchali bohaterzy powieści.
Reasumując, otrzymałam melodramatyczną historię z wątkiem pedofilskim w tle. W sumie ciekawą, ale w żadnym wypadku nie zasługującą na 10 gwiazdek.
P.S. Zwróćcie uwagę na daty umieszczenia pozytywnych opinii tej książki, kilka osób, jednocześnie, tego samego dnia daje 10 *.
Najlepsze książki bronią się same...
Jak to możliwe, aby książka niezbyt znanej autorki, dostawała tak wysokie noty?
Wyższe nawet niż klasyka?
Nie mieściło mi się to w głowie, dlatego postanowiłam przeczytać tę pozycję.
Miałam nadzieję, że to jakiś wciągający thriller, a co dostałam?
Zaczynało się obiecująco, prześladowana przez własnego ojca dziewczyna, jej samookaleczenia i samobójcza próba -naprawdę...
2017-11-13
2017-08-12
Nie czytam raczej książek, których motyw przewodni to miłość, dla tej jednak zrobiłam wyjątek, bo podobno wydarzyła się naprawdę.
Iwan jest bardzo inteligentny, oczytany, dzięki siostrze Natalii, która podrzuca mu książki i jako jedyna, naprawdę wspiera. Ma specyficzny humor, zmysł obserwacji i wymyśloną mamę (swojej nigdy nie poznał).
Jeżeli od urodzenia mieszka się w szpitalu, nie ma się nóg, jedną rękę i niemal przezroczystą skórę - trudno liczyć na czyjeś prawdziwe zainteresowanie, nie mówiąc o miłości...
A jednak, kiedy w szpitalu w Mozyrzu, pojawia się nowa pacjentka, Iwan czuje, że tym razem wszystko będzie inne.
I tak jest.
Polina, określona na wstępie jako typowy trzymiesięczniak, sprawia, że chłopak dopiero teraz zaczyna żyć. Poznaje jej pasje, słucha muzyki, po raz pierwszy w życiu widzi gwiazdy i dotyka...
Pomimo choroby, oboje chcą kochać, i doświadczać życia. Robią to na ile mogą, chociaż obsługa szpitala wcale im nie sprzyja.
Wykorzystują dany im czas, który ucieka w zastraszającym tempie...
Warto przeczytać, choćby dla poznania szalenie interesującego Iwana i jego życiowych przemyśleń, jak również cudownej siostry oddziałowej Natalii. Jego anioła...
https://www.facebook.com/bookijoany/photos/pcb.886956448121413/886960384787686/?type=3&theater
Nie czytam raczej książek, których motyw przewodni to miłość, dla tej jednak zrobiłam wyjątek, bo podobno wydarzyła się naprawdę.
Iwan jest bardzo inteligentny, oczytany, dzięki siostrze Natalii, która podrzuca mu książki i jako jedyna, naprawdę wspiera. Ma specyficzny humor, zmysł obserwacji i wymyśloną mamę (swojej nigdy nie poznał).
Jeżeli od urodzenia mieszka się w...
2017-06-25
Taka luźna myśl:
Styl Żulczyka pasuje do ADHD obecnych czasów.
Taka luźna myśl:
Styl Żulczyka pasuje do ADHD obecnych czasów.
2017-05-22
2015-05-20
2017-03-05
2016-11-16
Moje drugie podejście do Murakamiego, i teraz już wiem na pewno, nigdy bardziej się nie polubimy. Naprawdę chciałam, próbowałam ale to nie to. Czegoś mu brak, albo ja tego nie widzę?
Pozycja dla prawdziwych miłośników Murakamiego, innym nie polecam.
Moje drugie podejście do Murakamiego, i teraz już wiem na pewno, nigdy bardziej się nie polubimy. Naprawdę chciałam, próbowałam ale to nie to. Czegoś mu brak, albo ja tego nie widzę?
Pozycja dla prawdziwych miłośników Murakamiego, innym nie polecam.
2016-09-25
2016-10-10
To chyba raczej nie przypadek, że główna bohaterka i autorka tak samo się nazywają? Podtytuł brzmi: opowieść prawdziwa, a więc to możliwe, że autorka opisała to co naprawdę jej się przydarzyło.
Reva, jej myśli, emocje i reakcje są tak naturalnie i wiernie ukazane, że nie da się nie utożsamić z główną bohaterką.
Ja, w każdym razie tak czułam, jakbym była nią...
"Córka rabina" - wciąga od pierwszej strony i jest tak bez przerwy do samego końca.
A koniec jest jak przesłanie. Prawdziwe, ważne i piękne.
Jest w nim moc i nadzieja, jest siła, którą mają tylko kobiety.
Silne kobiety,
takie jak Ona,
Ty
i ja...
To chyba raczej nie przypadek, że główna bohaterka i autorka tak samo się nazywają? Podtytuł brzmi: opowieść prawdziwa, a więc to możliwe, że autorka opisała to co naprawdę jej się przydarzyło.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toReva, jej myśli, emocje i reakcje są tak naturalnie i wiernie ukazane, że nie da się nie utożsamić z główną bohaterką.
Ja, w każdym razie tak czułam, jakbym była nią...
"Córka...